-
81. Data: 2017-05-08 09:03:12
Temat: Re: samochódd do 2000zł
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2017-05-07 o 11:00, Budzik pisze:
> IMO akurat to nie ma znaczenia.
> Wole takiego co sobie w pizzerii poradził niz takiego co dopiero co zrobił
> prawko i prawie nie jezdził.
Ale do czego wolisz? Jesteś pracodawcą?
I dlaczego miałbyś wybrać 19-latka po wakacyjnej pizzy, niż normalnego
25-latka, od kilku lat dojeżdżającego do normalnej pracy samochodem?
--
Liwiusz
-
82. Data: 2017-05-08 09:05:02
Temat: Re: samochódd do 2000zł
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2017-05-07 o 11:27, Smok Eustachy pisze:
> W dniu 07.05.2017 o 07:12, Liwiusz pisze:
> /../
>>
>> Jeśli to będzie istotne dla tego pracodawcy, to możesz tak powiedzieć,
>> nawet jak nie jeździłeś.
>>
> Nie będzie chyba kłamać?
> I podeprze się owym zleceniem.
Cóż, pracodawca, dla którego jest istotne, czy ktoś przejechał 200
kilometrów, czy 1500 kilometrów, i od tego uzależniający zatrudnienie,
nie zasługuje na nic innego niż nawijanie makaronu na uszy (jak to już
ktoś tu napisał o pracy handlowca).
--
Liwiusz
-
83. Data: 2017-05-08 09:08:27
Temat: Re: samochódd do 2000zł
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2017-05-07 o 12:00, Budzik pisze:
> Użytkownik Liwiusz l...@b...tego.poczta.onet.pl ...
>
>>>>>> Po pierwsze nikt mu tych km oficjalnie nigdzie nie uzna.
>>>>>
>>>>> Kogo to obchodzi.
>>>>
>>>> Nikogo, dlatego argument Smoka Eustachego, jakoby na tej pizzy może
>>>> sobie "gdzieś" wyjeździć kilometry i coś mu to da w kontekście
>>>> doświadczenia zawodowego - jest wadliwy.
>>>>
>>> Jest słuszny.
>>> Bo chodzi o jego umiejetnosci a nie o papiery.
>>
>> Jeśli chodzi o realne umiejętności, to istnieje wiele tańszych sposobów,
>> niż jeżdżenie kupionym samochodem rozwożąc pizzę (zakładając, że ten
>> czas przeznaczony na jazdę z pizzą spożytkuje się na inne zajęcie
>> zarobkowe).
>>
> Zgoda. Ja tylko chce zauwazyc ze nie jest dobrym pomysłem wysyłać młokosa
> co dopiero zrobił prawko i nawet 50.000km nie przejechał od razu do pracy
> na duzych samochodach.
Zgoda. Tylko że wmawianie mu, że na pracy w pizzy będzie miał jakieś
doświadczenie w prowadzeniu to wprowadzanie w błąd.
Ba, lepiej by było, gdyby na tej pizzy nie jeździł, a uczył się jakiś
konkretnych umiejętności prowadzenia, które by mu szybko ułatwiły
zrobienie i jeżdżenie tymi dużymi samochodami.
Bo na razie hur dur wszyscy tutaj zachwalają to jeżdżenie na pizzy jako
coś, co mu dużo da, a właściwie nie piszą co konkretnie da - ani nie
najeździ dużej liczby kilometrów, ani nie zdobędzie oficjalnego
doświadczenia popartego jakimiś certyfikatami, czy choćby świadectwem
pracy ze stanowiskiem kierowca.
Lepsze doświadczenie zdobędzie jeżdżąc prywatnie do innej pracy, i po
godzinach w ramach pasji - jakieś ślizgawki, wyścigi na torze itp.
--
Liwiusz
-
84. Data: 2017-05-08 10:13:35
Temat: Re: samochód do 2000zł
Od: sirapacz <n...@s...pl>
jak potrzebujesz do rozwożenia na jeden sezon letni to bierz cokolwiek.
jak potrzebujesz na pierwsze auto i masz możliwość podwojenia budżetu to to:
https://www.otomoto.pl/oferta/fiat-panda-1-1pb-fv23-
van-ID6yEnkl.html
wygląda sensownie - przebieg realny:P i masz gaz a to da ci realne
oszczędności (jak będziesz dużo jeździł to "nadwyżka" ponad 2kpln zwróci
ci się w 1-2 lata).
części do fiatów są tanie a silnik prosty jak budowa cepa.
-
85. Data: 2017-05-08 14:00:51
Temat: Re: samochódd do 2000zł
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Liwiusz l...@b...tego.poczta.onet.pl ...
>> IMO akurat to nie ma znaczenia.
>> Wole takiego co sobie w pizzerii poradził niz takiego co dopiero co
>> zrobił prawko i prawie nie jezdził.
>
> Ale do czego wolisz? Jesteś pracodawcą?
Do pracy za kierownica.
Jezeli mam do wyboru kogos kto prawie nie jezdził i kogoś kto woził pizze
to pod wzgledem umiejetnosci ten drugi najprawdopodobniej zostanie lepiej
oceniony.
> I dlaczego miałbyś wybrać 19-latka po wakacyjnej pizzy, niż normalnego
> 25-latka, od kilku lat dojeżdżającego do normalnej pracy samochodem?
>
19 latek nie stanie się magicznie 25 latkiem w jedno lato...
A mowimy o tym co ten 19 latek powinien zrobić.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Jesteś tak dumny ze swej inteligencji jak skazaniec, dumny,
że jego więzienna cela jest taka obszerna." Anthony de Mello SJ
-
86. Data: 2017-05-08 14:00:52
Temat: Re: samochódd do 2000zł
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Liwiusz l...@b...tego.poczta.onet.pl ...
>>>>>>> Po pierwsze nikt mu tych km oficjalnie nigdzie nie uzna.
>>>>>>
>>>>>> Kogo to obchodzi.
>>>>>
>>>>> Nikogo, dlatego argument Smoka Eustachego, jakoby na tej pizzy
>>>>> może sobie "gdzieś" wyjeździć kilometry i coś mu to da w
>>>>> kontekście doświadczenia zawodowego - jest wadliwy.
>>>>>
>>>> Jest słuszny.
>>>> Bo chodzi o jego umiejetnosci a nie o papiery.
>>>
>>> Jeśli chodzi o realne umiejętności, to istnieje wiele tańszych
>>> sposobów, niż jeżdżenie kupionym samochodem rozwożąc pizzę
>>> (zakładając, że ten czas przeznaczony na jazdę z pizzą spożytkuje
>>> się na inne zajęcie zarobkowe).
>>>
>> Zgoda. Ja tylko chce zauwazyc ze nie jest dobrym pomysłem wysyłać
>> młokosa co dopiero zrobił prawko i nawet 50.000km nie przejechał od
>> razu do pracy na duzych samochodach.
>
> Zgoda. Tylko że wmawianie mu, że na pracy w pizzy będzie miał jakieś
> doświadczenie w prowadzeniu to wprowadzanie w błąd.
>
> Ba, lepiej by było, gdyby na tej pizzy nie jeździł, a uczył się jakiś
> konkretnych umiejętności prowadzenia, które by mu szybko ułatwiły
> zrobienie i jeżdżenie tymi dużymi samochodami.
>
Zgoda.
Tylko ze tutaj zaprezentowano 2 opcje:
- jezdzenie z pizza
- robic prawko i isc na duze samochody.
Z dwojga złego to juz lepiej pizza, nawet na rok.
> Bo na razie hur dur wszyscy tutaj zachwalają to jeżdżenie na pizzy
> jako coś, co mu dużo da, a właściwie nie piszą co konkretnie da - ani
> nie najeździ dużej liczby kilometrów, ani nie zdobędzie oficjalnego
> doświadczenia popartego jakimiś certyfikatami, czy choćby świadectwem
> pracy ze stanowiskiem kierowca.
>
Ja sie akurat do rozwozenia pizzy jako takiego nie odnosiłem.
Tylko do pomysłu wysłania młokosa na ciezarówki.
> Lepsze doświadczenie zdobędzie jeżdżąc prywatnie do innej pracy, i po
> godzinach w ramach pasji - jakieś ślizgawki, wyścigi na torze itp.
>
Zeby jezdzic ciezarówką? Rzard? :)))))
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Aniołom łatwo być aniołami. Nie jedzą i są bezpłciowi."
Gabriel Laub
-
87. Data: 2017-05-08 18:51:20
Temat: Re: samochód do 2000zł
Od: "P.B." <p...@w...pl>
Dnia Sun, 7 May 2017 15:30:01 +0200, RadoslawF napisał(a):
> Jest firma która na przedstawicieli handlowych zatrudnia ludzi
> bez wykształcenia wyższego ?
To teraz do sprzedaży podpasek, albo proszków do prania trzeba mieć
magistra? Dobrze, że moi klienci nie wiedzą, że ja prosty chłopak po
technikum jestem.
--
Pozdrawiam,
Przemek
-
88. Data: 2017-05-08 20:21:29
Temat: Re: samochód do 2000zł
Od: j...@i...pl
On Sat, 6 May 2017 18:26:44 +0200, RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
wrote:
>A to C ma zdaje się jeszcze jakieś ograniczenia tonażowe.
Nie, nie ma.
--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński jerzu/@/irc/pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t
-
89. Data: 2017-05-08 20:23:08
Temat: Re: samochód do 2000zł
Od: j...@i...pl
On Sun, 7 May 2017 15:30:01 +0200, RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
wrote:
>Jest firma która na przedstawicieli handlowych zatrudnia ludzi
>bez wykształcenia wyższego ?
Raczej mało jest takich, co tego wymagają. A wymagają pewnie firmy
farmaceutyczne i branże, gdzie wymagana jest wiedza szczegółowa z
danej dziedziny na poziomie wyższym, niż daje wykształcenie średnie.
--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński jerzu/@/irc/pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t
-
90. Data: 2017-05-08 20:27:41
Temat: Re: samochódd do 2000zł
Od: j...@i...pl
On Sun, 7 May 2017 09:00:51 +0000 (UTC), Budzik
<b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> wrote:
>IMO akurat to nie ma znaczenia.
>Wole takiego co sobie w pizzerii poradził niz takiego co dopiero co zrobił
>prawko i prawie nie jezdził.
To Twój punkt widzenia. Rozgarnięty pracodawca nie powierzy młokosowi
po pizzerii auta za około 120-150 tys. zł. A tyle kosztuje nowe auto w
zabudowie z kabiną sypialną. Chyba że jakiś dziadtrans mu da
rozpadające się Ducato czy sypiącego się Sprintera (marki przypadkowe)
z przebiegiem 500 tys. km.
--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński jerzu/@/irc/pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t