eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody[relacja] wieś -> centrum SCT w Wawie - pół PolskiRe: [relacja] wieś -> centrum SCT w Wawie - pół Polski
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.chmurka.net!.POSTED.s0106bc9b68897
    d91.wp.shawcable.net!not-for-mail
    From: ptoki <p...@e...pl>
    Newsgroups: pl.misc.samochody,pl.misc.kolej
    Subject: Re: [relacja] wieś -> centrum SCT w Wawie - pół Polski
    Date: Fri, 9 Aug 2024 20:05:50 -0500
    Organization: news.chmurka.net
    Message-ID: <v96ede$kps$1@news.chmurka.net>
    References: <v91slk$fil$1@news.chmurka.net> <v94asc$mtp$1@news.chmurka.net>
    <v95osj$t22$1@news.chmurka.net>
    MIME-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=UTF-8; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    Injection-Date: Sat, 10 Aug 2024 01:05:51 -0000 (UTC)
    Injection-Info: news.chmurka.net; posting-account="ptoki";
    posting-host="s0106bc9b68897d91.wp.shawcable.net:24.77.123.5";
    logging-data="21308";
    mail-complaints-to="abuse-news.(at).chmurka.net"
    User-Agent: Mozilla/5.0 (X11; Linux x86_64; rv:102.0) Gecko/20100101
    Thunderbird/102.11.0
    Cancel-Lock: sha1:7plJyvUZdCjqmXL5WYXrdh06emE=
    sha256:U2SJgfnvDx9PePQv5Mi8CN+T4f5c05p0VKAuihH/ygc=
    sha1:xMw6c7+KEk4XsCFOMnE6MVry8K8=
    sha256:o3LMfKIsEBVE406Eymm/ekGdXLmDjIWFWM5I7xGOc6o=
    Content-Language: en-US
    In-Reply-To: <v95osj$t22$1@news.chmurka.net>
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.samochody:2723375 pl.misc.kolej:994317
    [ ukryj nagłówki ]

    On 2024-08-09 13:58, io wrote:
    > W dniu 09.08.2024 o 07:53, ptoki pisze:
    >> On 2024-08-08 02:38, io wrote:
    >>> Nudzi mi się w pociągu, więc będzie relacja z przejazdu. Że niekiedy
    >>> da się przemieszczać różnymi środkami transportu.
    >>>
    >>> Sprawę do załatwienia mam w centrum Warszawy w strefie SCT. Strefa
    >>> właściwie nie ma większego znaczenia. Teoretycznie mając elektryka
    >>> mógłbym do tej strefy wjechać i zaparkować za darmo. No ale musiałbym
    >>> tam jakoś dojechać. Nie to, że kosztuje, choć też, ale do Warszawy
    >>> daleko jest z mojej wioski a ja mam mikrokara do jazd lokalnych.
    >>> Wymyśliłem więc, że do tej Warszawy pojadę pociągiem, czyli zrobię
    >>> sobie 'stację przesiadkową' niemal na początku podróży. Ze wsi
    >>> podjechałem mikrokarem na najbliższy miejski dworzec, 10km 20min
    >>> 890Wh, czyli .. z 1zł i pozostawiłem go na dworcowym parkingu. Koszt
    >>> 0zł. Teraz jadę już pociągiem 228km, 2h 23min, 60zł. Intercity, 2
    >>> klasa. U celu będzie jeszcze 1,4km, przejdę to pieszo bo blisko i nie
    >>> spieszy mi się. I to właściwie tyle.
    >>>
    >>> Tak, jak wielu z Was, przez lata pociągami nie jeździłem, ale od
    >>> pewnego czasu do tego jeżdżenia wróciłem trochę w ramach eksperymentu
    >>> czy się da. Możecie sobie rozważyć ten przejazd i ewentualne swoje...
    >>
    >> Ja sie tluklem pkpem chyba z 10 lat miedzy slaskiem a wawa co tydzien.
    >> Batorym, hutnikiem, tour de pologne (byly hutnik tylko bardziej
    >> pomotany) i chyba opolaninem itp.
    >>
    >> Trzymalem sie tej metody bo mialem jedno auto i myslalem ze tak jest
    >> taniej.
    >>
    >> W praktyce za te 40-65pln co kupowalem bilet na pospiesznego (ic/ex
    >> byly 2-3x drozsze z grubsza) plus dojazd do katowic, plus bilet na
    >> tramwaj do miejsca spania to mialem z grubsza to samo co za jazde
    >> autem (foka na rope,
    >
    > To Cię do SCT nie wpuszczą. Mnie chyba też nie. Choć właściwie to nie
    > wiem co wpuszczają oprócz elektryków.
    >

    Juz tego auta nie mam ale jak mnie nie wpuszcza tym co mam to nie
    pojade. ot, nie zobacza mojej kasy. Trudno.

    Nie zeby mi sie to podobalo. Nic na to nie poradze bo wybory wychodza
    jak wychodza wiec ludzie widocznie takiego gowna chca.

    >> 5l/100km a trasa u mnie byla 285km)
    >
    > No to przy takim zużyciu dzisiaj zapłacisz już 85zł (5l * 2,85 * 6zł) a
    > z amortyzacją to ze 2x więcej. Jakbym miał jechać normalną spalinówką to
    > byłoby 10l/100km, czyli na wstępie 2x więcej.
    >

    Dzis za pkp z kat do waw za 85pln nie pojade.
    2klasa ekspresu to 145pln.
    Nie wiemczy pospieszne jeszcze jezdza wogole. Ale nie sadze aby za mniej
    niz stowe dalo sie pojechac.
    Widze ze polregio pokazuje 3-5 przesiadek za 60-100pln i czasy przejazdu
    14-20h. Nie skomentuje, nie kopiemy lezacych.
    I jak pisalem, najpierw musze sie dostac do katowic.
    A aktualna benzyna jaka mam to poli maks8/100 jak ja cisne bo na trasie
    pali 6.5 (fiesciocha).

    Tak ze ten tego. Nie. pkp nie ma wogole startu z oferta.

    >> ale autem jechalem polowe czasu,
    >
    > 285km w 2h 23min do centrum Warszawy?
    >

    liczac wyjscie z domu, dojechanie do katowic i zakladajac ze pociag
    przyjedzie na czas? Tak. Moja jazda zazwyczaj wychodzila w okolicy 3 i
    pol godziny w czasie gdy gierkowka byla grzebana.

    Anegdota: Wychodzilem z roboty w okolicy 15-tej w piatek. Mordor.
    Wspolpracownik mowi ze jedzie po dziecko i do domu. Ja ze jade na slask.
    Obiecal mi ze wysle mi sms jak dotrze do domu.
    Jak dostalem sms to wjezdzalem do czestochowy. W czasach jak gierkowka
    byla grzebana, ulica hynka byla zakorkowana. A ja se tym moim fokusem
    pyrkalem 90-100kmh.

    >> moglem zabrac wiecej gratow jak potrzebowalem i mialem auto do
    >> dyspozycji na miejscu
    >
    > Moja sprawa tego nie wymagała. Saszetka i tablet.
    >

    Ja sie nie odnosze do Twoich potrzeb. Odnosze sie do faktu ze dla mnie
    (i pewnie dla masy innych ludkow) duzo wygodniejsze jest podrozowanie autem.

    A nizej skrobne ci inna obserwacje na temat zbiorkomu. Ale to nizej.

    >> i nie bylem uzalezniony od czasow wyjazdu i
    >
    > Moja sprawa wymagała dotarcia na określoną godzinę. Prędzej zrobię to
    > pociągiem w którym po prostu mam napisane o której będzie niż samochodem.
    >

    O lol. Jak pisalem, jak jezdzilem pociagiem to pospiechy byly zawsze
    spoznione. ZAWSZE. Jak hutnika przeniesli na pozniejsza pore przyjazdu
    to myslalem ze pkp zmadrzal i po prostu rozklad zrobili taki jak realne
    czasy dojazdow. Nie. Hutnik spoznial sie jeszcze wiecej.

    Ekspresy i icki spoznialy sie mniej ale kosztowalu 2-3x tyle co pospiech
    czyli 2x wiecej niz jazda autem.

    Ale i tak sie spoznialy i nigdy nie liczylem ze dojade na czas.

    Ujme to tak: Zeby w poniedzialek dojechac do roboty na czas (10 rano)
    pociagiem to musialem wstac 2:30.
    Zeby dojechac autem na siodma (zeby ominac korki) wstawalem o 3:00 lub
    nieco po. Jak korkow nie ominalem to spedzalem w nich dodatkowa godzine
    lub nieco mniej.

    ANI RAZ nie mialem problemow zeby dojechac na czas autem. Ale mozna sie
    przyczepic ze liczy sie te czasy inaczej. No mozna. Ale 4h vs 7.5h to
    jest roznica. A i tak moglem se pospac dodatkowo pol godziny plus
    minimum kolejne 2 po dojechaniu.

    >> opoznien. Hutnik to chyba nigdy na czas nie dojechal jak nim
    >> jezdzilem, podbnie Batory - doslownie pare razy przyjechal do katowic
    >> na czas.
    >
    > Pociągi jeżdżą obecnie względnie dokładnie. +-20min, o ile nie
    > dokładniej, na takim dystansie. Nie sądzę byś to był w stanie osiągnąć
    > samochodem. Kiedyś sobie pojechałem do Wawy, wtedy akurat z Krakowa, 3h
    > z marginesem 2h na ewentualne korki i mimo początkowego optymizmu
    > nawigacji, że dojedziemy w 3h, 5h nie wystarczyło. Nie zawsze oczywiście
    > tak będzie, ale jakbym miał planować to nie jestem w stanie określić ile
    > mi zjedzie na korki w tym czy innym mieście.
    >

    Ale te pociagi nie jada za 100pln. obstawiam ze w okolicy 140-170pln.
    No i oczywiscie, jak sie wbijesz w szczyt ruchu to tak, bedzie dlugo.
    Ale jak wiesz co i jak to zajedziesz szybciej.
    I ostatnia uwaga: nie raz i nie dwa tu i na pmk byly flejmy jako to
    kolej fajna albo jak to autem lepiej. Tak. Kolej fajna jak sie jedzie z
    katowic/krakowa/poznania do wawy. Ale jak juz nie ma autobusu czy
    tramwaja z miejsca startu i do miejsca dotarcia to sie optymalizm pekapa
    obniza dramatycznie.

    No i ominalem wrocek i jakis szczecin bo o ile moze wrocek juz ma lepsze
    skomunikowanie to szczecin dlaej cierpi i lepiej jechac autem.

    Za moich czasow wrocek do wawy jechal przez katowice. No albo przez
    opole. Ale tamtedy bylo slabo bo linia lubliniec-cz-wa byla w takim
    stanie ze babka na rowerze jechala szybciej niz sklad. Tak, widzialem to
    na wlasne oczy.

    >> Ile sie wystalem na dworcu o 4 rano w katowicach i zmarzlem czy
    >> nawachalem uryny to moje i nikomu nie zycze.
    >
    > Trzeba było wybrać jakiś mniejszy dworzec na start.
    >

    Nie. Bo z katowic bylo wiecej pociagow niz np z gliwic czy zabrza. A one
    czesto jechaly tak opoznione ze nie wiadomo bylo ktory przyjedzie pierwszy.
    Czasem jezdzilem z lublinca. Ale to tez bylo slabe bo tamten dworzec co
    prawda nie oszczany byl ale wszystko bylo pozamykane.

    W szczycie rozgrzebania gierkowki jak musialem jezdzic tylko na jeden
    dzien to jezdzilem autem do koluszek i stamtad to wawy.

    Ale rzadko i glownie dlatego ze w wawie nie bylo gdzie parkowac.

    >>
    >> Z pozytywow to podobala mi sie trasa hutnika bo prowdzila przez
    >> ciekawsze okolice i bylo co poogladac (np. dom Reymonta), pojezdzilem
    >> pietrowym wagonem - nie pomne jak go na pmk nazywaja, czasem se
    >> drzemlem w czasie podrozy.
    >
    > Był czas by zrobić taką relację na grupy dyskusyjne jaką zrobiłem?
    > Śniadanie spokojnie zjeść?
    >

    Czas jest ale nie zawsze jest sens w pociagu cos robic.
    Obserwowalem ludzi i tylko w ickach bylo widac ludzi co cos tam na
    laptopach grzebali.
    Wiekszosc albo gadala albo czytala.

    Jak mam spedzic 7h moze cos tam robiac przez 2-3h albo zaoszczedzic
    jadac autem i popracowac w domu te 3h to wole z domu. Choc zawsze sie
    obrabialem tak zeby nie musiec dlubac poza godzinami pracy.

    >>
    >> Z kolejnych wad to w tym samym przedziale gostkowi uprowadzili laptopa
    >> z torby (moja mialem pod bokiem, fhuj niewygodnie ale na niej
    >> drzemalem), pare razy sie trafil smierdziel, pare razy jakis
    >> halasliwiec. No i te opoznienia. Kiedys jeden taki en57 jadacy z wawy
    >> do chyba katowic jako pospieszny mial 6.5h spoznienia i pojechalem w
    >> koncu chyba hutnikiem o 19tej zamiast tym pierwszym o 13 czy 14tej.
    >
    > Większe opóźnienia zdarzają się sporadycznie. Raz mi się tylko zdarzyło
    > 3h. Samochodem bardzo często z dystansu wydawało się, że powinno być 5h
    > a cały dzień schodził nie wiadomo na czym. Nic z tych jazd samochodem
    > nie wynikało poza tym, że jak przejechałem Polskę to jednak zjechany.
    >

    Moje jazdy tego nie potwierdzaja. Na te 10 lat jak jezdzilem gierkowa to
    mialem moze 2 moze 3 przypadki ze mialem duze opoznienie.
    Po pewnym czasie wiedzialem ktore kawalki trasy sa zakorkowane i jak je
    ominac. To jest dramatycznie lepsza jakosc niz to co mialem z pkp-em.
    I autem wychodzilo taniej nawet przy wzieciu pod uwage kosztow
    pospiesznych czy kupowania biletow typu wojazer.

    >>
    >> Od czasu jak zaczalem jezdzic autem to na pociag nie spojrzalem a jak
    >> probowalem to sie okazalo ze np. do bydgoszczy ze slaska to sie jedzie
    >> tak ze chyba lepiej rowerem jechac.
    >
    > Te trasy, które przemierzam przez Polskę zwykle przejeżdża się w tym
    > samym czasie przy 5x większym koszcie, o ile nie zdarzy się promocja
    > 24zł/520km. Tak po prostu, przy zużyciu 10/100.
    >

    Zgodze sie ze dlugie trasy pociagiem wychodza taniej per km.
    Zgodze sie ze wtedy wygodniej jechac pkp jak sie ma po obu stronach
    odpowiednie warunki (ktos odbierze z dworca albo dowiezie itp.)
    No i zuzycie 10/100 to ja mam w tlustym suvie w miescie w korkach (suv z
    2012). W trasie on pije kolo 8 przy 100kmh i to jest najmniej oszczedne
    moje auto. Wiec dla mnie porownanie to raczej 7/100. No i dodatkowo te
    30km dojazdu do katowic bo gdzie indziej to slabo z polaczeniami.

    >>
    >> Moja wiocha to 30km od katowic i 20km od gliwic jest. Wiec nie tak zle
    >> ale jak sie pododaje wszystko to wychodzi ze nawet jakbym chcial
    >> pociagiem jechac to bylo by to masochizmem.
    >>
    >
    > Do pociągu trzeba jakoś dojechać, ale mając przejazd w dwie strony można
    > samochodem podjechać.

    I teraz obiecana obserwacja:
    Do roboty w wawie jezdzilem tramwajem. Z olszynki grochowskiej do centrum.
    Bilet kosztowal wtedy chyba 3.2pln za 40 minut oidp.
    Obserwacje mialem cztery:

    1. Wjezdzajac na most poniatowskiego wybieralem sobie jakies specyficzne
    auto wjezdzajace na ten most. I patrzylem czy to auto jedzie szybciej
    czy wolniej od tego mojego tramwaju. Najczesciej przy smyku to auto juz
    bylo na kolejnym skrzyzowaniu wyprzedzajac tenze tramwaj. Najgorsza
    sytuacja zdazyla sie pare razy kiedy tramwaj dojezdzal do rotundy i
    dopiero wtedy auto go wyprzedzalo i jechalo szybciej.
    2. To wszystko bylo w sytuacji gdzie 4/6 pojemnosci mostu bylo
    dedykowane zbiorkomowi (torowisko plus buspas i tylko jeden pas dla
    aut). Jednoczesnie obserwujac zapelnienie tramwajow ich czestotliwosc i
    ilosc podrozujacych ludzi w autach wyszlo mi ze tramwajami wiele wiecej
    ludzi nie podrozuje w porownanou do aut.
    3. W tamtym czasie miasto dotowalo ztm na poziomie oidp 60%. Czyli ten
    moj bilet bez dotacji powinien kosztowac kolo 9pln.
    4. Tramwaje sie nie miescily na platformach. Czesto staly ze 2-3 i
    kolejny juz nie mogl wjechac bo platforma byla cala zastawiona.
    Czyli juz nie dalo sie szybciej. Tu metro nieco pomaga.

    To moje boje ze zbiorkomu. Mam jeszcze pare obserwacji ze slaska i np z
    amsterdamu ale to juz inna historia.

    I na koniec:
    Moj dzieciak do wieku 15 lat czesciej latal samolotem niz jezdzil
    zbiorkomem. Bo wiekszosc dojazdow robilismy autem.
    Pociagiem jechal w zyciu 3 razy. Raz go zabralem podmiejskim do katowic
    zeby widzial jak to jest. Pozostale 2 razy to jedna wycieczka do wawy.
    Taki znak czasu.

    --
    Lukasz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: