eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.motocykleradosna "tfórczość"
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 26

  • 11. Data: 2009-03-05 20:46:56
    Temat: Re: radosna "tfórczośc"
    Od: "sanczeski" <j...@w...pl>

    >>>Mnie po prawdzie to zwisa - moga sie nawet zachlac na tych
    przystankach na smierc albo od razu skoczyc z mostu.<<


    zeby byla jasnosc - nie popieram niszczenia sprzetów - po prostu z gruntu
    rozumiem co chlopakami kieruje kiedy robia takie wydumki, o tym, ze sa to
    zabytki moga nawet nie widziec, "wuecha" na wsi to zupelnie cos innego niz
    "wiesia" w cieplym miejskim garazu.
    a ponadto, kazdy, nawet najbardziej zabytkowy sprzet jest wart pokrojenia
    jezeli dzieki temu ktos nie skoczylby z mostu lub nie zachlal sie na smierc
    tanim winem na przystanku. tak sadze - ale ja to sie na zyciu nie znam wiec
    ktos mnie zaraz naprostuje pewnie


    --
    sanczes ------Sopot
    gsxf 600 -wydana
    rf600 - wydana
    cz 350 '83 - w reanimacji


  • 12. Data: 2009-03-05 21:42:14
    Temat: Re: radosna "tfórczość"
    Od: "Wojciech G." <w...@w...ursynet.com>

    Użytkownik "zonda" napisał:
    > Tak sobie dzisiaj obejrzalem jednosladowe allegro i wylowilem kilka
    > rodzynkow.

    Ja cierpię dolę. Rewelacja !
    --
    PZDR
    Wojciech G.
    K1200RSport, Wawa zone.


  • 13. Data: 2009-03-05 21:51:26
    Temat: Re: radosna "tfórczość"
    Od: "James" <n...@d...for.spam>

    "zonda" wrote...
    > a jak ktoś miał więcej kasy - to zakładał drugą
    >> tarczę -oczywiście bez zacisku :-)))
    >
    > Wow - racja. O tym zapomnialem!

    > W Sopocie na takiej uliczce rownoleglej do Monte Cassino byl maly sklepik
    > ze schodkami w ktorym byly (czesm) czesci do MZ-ek. Kupowalao sie na zapas
    > to co akurat bylo. Na pewno ebonitowe obudowy do lancucha. To dopiero byl
    > towar deficytowy.
    > ETZ150 ominal mnie

    Oj Panowie... ale przypomnieliscie czasy. Az łezka sie w oku moze
    zakrecic... Przypomniało mi się jak kupilem taka wlasnie ETZ150... byla taka
    nowa, taka niebieska ;) Bylem taki dumny jak kumple mnie zobaczyli na takim
    sprzecie! Ach, to bylo to.
    W Warszawie bylo kilka takich sklepow z czesciami. Co kilka dni robilo sie
    rundke i odwiedzalo kazdy. Jak cos bylo.... to trzeba bylo brac. Nawet nie
    trzeba bylo sie zatrzymywac, zeby wiedziec ze cos jest. Jak stalo kilka
    sprzetow i bylo sporo ludzi, to znaczy ze cos przywiezli i trzeba atakowac
    ;)

    --
    Pozdrawiam sentymentalnie
    James



  • 14. Data: 2009-03-06 06:49:14
    Temat: Re: radosna "tfórczość"
    Od: zbigi <z...@g...w.wirtualnej.Polszcze.pl>

    James napisał(a):
    > Oj Panowie... ale przypomnieliscie czasy. [...]
    > W Warszawie bylo kilka takich sklepow z czesciami. Co kilka dni robilo sie
    > rundke i odwiedzalo kazdy. Jak cos bylo.... to trzeba bylo brac. Nawet nie
    > trzeba bylo sie zatrzymywac, zeby wiedziec ze cos jest. Jak stalo kilka
    > sprzetow i bylo sporo ludzi, to znaczy ze cos przywiezli i trzeba atakowac

    A to wszystklo w czasach, gdy nie bylo telefonii komorkowej, a i ze
    stacjonarnymi nie bylo rozowo ;)

    --
    pozdrrrrowienia i... do zobaczenia na szlaku :)
    zbigi [@:zbiegusek na wirtualnej polsce w domenie pl]
    Bestyja, Sikorka, Jasiek w worku, Dudek na strychu i inne ;)
    Nowy Janów - jeszcze blizej najwiekszej dziury w Europie ;)


  • 15. Data: 2009-03-06 07:14:07
    Temat: Re: radosna "tfórczość"
    Od: Kuczu <p...@j...pl>

    zbigi pisze:

    > A to wszystklo w czasach, gdy nie bylo telefonii komorkowej, a i ze
    > stacjonarnymi nie bylo rozowo ;)

    Stacjonarne byly - budki telefoniczne :) Na telefon w domu czekalo sie
    wtedy nawet 10 lat.

    BTW. Do dzisiaj pamietam jak tluklem sie pociagiem 200 km do Poznania
    zeby kupic wal do ETZ250. Potem tylko 5 godzin stania w kolejce i byl
    moj :) Strasznie dumny wracalem pociagiem z walem korbowym pod pacha.

    A motocykle to sie kupowalo z ogloszen w gazetach, np. szczecinski
    Kontakt. Telefon z budki ktora akurat byla czynna, potem tluczenie sie
    pociagiem lub, w wersji na bogato, z kolega samochodem zeby na miejscu
    okazalo sie ze to szrot nad szroty :)


    --
    Kuczu
    LOUD PIPES SAVE LIVES !!
    Harley Davidson FXR-C
    http://www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/


  • 16. Data: 2009-03-06 08:27:23
    Temat: Re: radosna "tfórczość"
    Od: "lesor" <l...@N...pl>

    Kuczu wrote:
    >
    > A motocykle to sie kupowalo z ogloszen w gazetach, np. szczecinski
    > Kontakt. Telefon z budki ktora akurat byla czynna, potem tluczenie sie
    > pociagiem lub, w wersji na bogato, z kolega samochodem zeby na miejscu
    > okazalo sie ze to szrot nad szroty :)

    Oprocz telefonu z tej opowiesci, niewiele sie zmienilo...
    Czasy inne, ludzie tacy sami.

    --
    pozdrawiam, lesor
    CB1300 Misiek
    Złoty Felkowski Braincap'07, Srebrny Bobrowy Dyplom'08



  • 17. Data: 2009-03-06 09:29:21
    Temat: Re: radosna "tfórczość"
    Od: falco <m...@w...pl>

    Hej,

    uwielbiam takie nostalgiczne wątki, choć moja przygoda na dobre (czyt.
    zakup) z motocyklem zaczęła się dopiero w tym roku, to doskonale
    pamiętam, gdy w drugiej połowie lat 80. marzyłem o MZ 150... ;)

    Uzbierałem nawet kasę (nie wiem czy dobrze pamiętam, ale kosztowała
    chyba ok. 150 dolców US a wtedy to było naprawdę kuuupę siana), ludzie
    niemal z namiotami ustawiali się w kolejkach przed sklepem (chyba gdzieś
    w ok. żwirki i Wigury, ale głowy nie dam).

    Miałem kumpla, który woził się wtedy wypasioną (czyt. wielką i dostojną)
    czarną Jawą 350 TS mając w poważaniu "MZtkowców" i często się
    sprzeczaliśmy "który lepszy"... ;)

    Niestety do 18 ciut mi brakowało, rodzice powiedzieli stanowcze "NIE" i
    za uzbieraną kasę kupiłem... upolowany w Baltonie (pamięta ktoś - coś
    jak Pewex, ale dostępny bardziej dla ludu) ;) odtwarzacz płyt CD - SONY. ;)
    Wtedy to był mega rarytas i tak chłopięce marzenia nie zostały
    spełnione, więc nadrabiam teraz... ;)


    --
    (Po)zdrówka! falco

    SenNa...353 '58 175


  • 18. Data: 2009-03-06 11:43:20
    Temat: Re: radosna "tfórczość"
    Od: "BartekGSXF" <b...@g...com>


    Użytkownik "falco" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:goqqu3$5g8$1@mx1.internetia.pl...
    > Miałem kumpla, który woził się wtedy wypasioną (czyt. wielką i dostojną)
    > czarną Jawą 350 TS mając w poważaniu "MZtkowców" i często się
    > sprzeczaliśmy "który lepszy"... ;)
    Jalowe dyskusje, od zawsze bylo wiadomo, ze TSka byla lepsza ;)

    pozdr

    --
    BartekGSX6F
    Ave1,8
    EL



  • 19. Data: 2009-03-06 11:54:00
    Temat: Re: radosna "tfórczo?c"
    Od: Jacot <j...@m...pl>

    "sanczeski" <j...@w...pl> wrote:

    >zeby byla jasnosc - nie popieram niszczenia sprzetów - po prostu z gruntu
    >rozumiem co chlopakami kieruje kiedy robia takie wydumki, o tym, ze sa to
    >zabytki moga nawet nie widziec, "wuecha" na wsi to zupelnie cos innego niz
    >"wiesia" w cieplym miejskim garazu.

    A tu tez bym polemizowal... ale nie robilem jakichs badan stanu
    aktualnego "swiadomosci". W kazdym razie nie dostrzegam istotnej
    roznicy ilosciowej ani jakosciowej miedzy "wielkomiejskimi" a bardzo
    nawet niekiedy "malowiejskimi" zapalencami weteraniarstwa.
    Ot,kiedys dosyc "daleko od szosy" spotkalem czleka z pysznie
    odrobionym poniemieckim zabytkiem. Oko moje spoczelo na cyferblacie
    jak nowka a on na to: "a wisz, sciagnalem netem, druknalem na laserze
    i jakos wyglada nawet". A jeszcze wzglednie niedawno byla spora walka
    o doprowadzenie elektrycznosci do tego zakatka.

    >a ponadto, kazdy, nawet najbardziej zabytkowy sprzet jest wart pokrojenia
    >jezeli dzieki temu ktos nie skoczylby z mostu lub nie zachlal sie na smierc
    >tanim winem na przystanku. tak sadze - ale ja to sie na zyciu nie znam wiec
    >ktos mnie zaraz naprostuje pewnie

    Odpowiedzialbym klasykiem: "swiat pelen jest zbytecznych... "
    A liczy sie to co po nas zostanie. Ale to moje prywatne swiata
    widzenie, moze cokolwiek nie przystawac do poprawnosci spolczesnej.

    --
    Pozdrowionka
    Jacot M10
    http://www.junak.riders.pl/
    http://www.jacot.ath.cx/


  • 20. Data: 2009-03-06 13:28:16
    Temat: Re: radosna
    Od: "paweł ACE" <p...@g...pl>

    zonda <n...@s...pl> napisał(a):

    >
    > Tak sobie dzisiaj obejrzalem jednosladowe allegro i wylowilem kilka
    > rodzynkow.

    nie znacie sie Miejskie Wsioki!!!!!!!!!

    http://www.wtm.yoyo.pl/poradnik.html

    pawel ACE
    ST i TT


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: