> >> Masz jakie swoje ikony z tego tematu?
>
> > Pytasz o skansen. Ikony, loga, nazwiska, marki... skonczyly sie.
>
> Marku pozwol sobie jeszcze pociagnac ten watek.
> Faktycznie po czesci masz racje ze pewna epoka sie skonczyla, ale stad
> wynika moje wczesniejsze nawiazanie do jazzu.
> Przyznasz ze tam jest dosc analogiczna sytuacja, wszystko juz doslownie
> by o i pozostaly do realizacji wariacje na dany temat, badz dalsza droga
> na bazie tradycji.
> W fotografii jest podobnie i zupelnie nie ma sensu na sile torpedowa
> ikon, log, nazwisk, marek...
> Szczegolnie tylko by podkreslic swoj indywidualizm :).

Nie wnikam dlaczego piszesz o podkreslaniu indywidualizmu ale jesli
juz mam sie do tego odnosic powiem tak.
Każdy indywidualizm podkresla się sam dokladnie dlatego, ze w
swiadomosci ludzi indywidualizm funkcjonuje jako cos nienaturalnego.
Naturalny jest brak indywidualizmu. I na to zwracam uwage jako zywy
czlowiek z którym rozmawiasz. Bez znaczenia sa ikony, osobowosci znane
nam z, "niewiadomo skad". Gdybys np. był wybitnym filozofem i
rozmawial z ludzmi, którzy cie otaczaja to zaraz dowiedzialbys się od
nich, ze do prawdziwego filozofa jest ci daleko i w ogole przestan
bredzic. Co ciekawe, ci ludzie mieliby racje, ponieważ postrzgaja
filozofie jako "cos" z czym ewentualnie mamy do czynienia w naszej
zbiorowej świadomości ale czego nie można przypisywac konkretnej
osobie.
Nie nadawaj znaczeń ludziom tylko zjawiskom. Nie walcz z ludzmi tylko
ze zjawiskami.
Poszukujac ikony ograniczasz się. Ja rozumiem, chciałes na podstawie
fotografii wyczuc mniej wiecej zainteresowania pytajacego. Tylko do
tego nie jest ci potrzebne żadne nazwisko. Ono jest zbedne.

Myslisz ze ja podkreslam swój indywidualizm? Ja mam w nosie siebie. I
dlatego jestem w stanie mylsec elastycznie i nowoczesnie, zmieniac
poglady. W ogole jestem w stanie mowic tak aby wywolac w ludziach
uklon niski.. falszu bliski. Historia się nie skonczyla i nie zanosi
się.

marek