-
71. Data: 2013-05-19 23:29:44
Temat: Re: przygody fotograficzne z BORem i policja
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
hiki o! wrote:
> A teraz - dlaczego francuzi, niemcy, a nawet włosi moga miec swoja
> mysl techniczna a my nie?
bo przed wojną byli rozwiniętymi przemysłowymi pańśtwami a my nie?
bo my przed wojną byliśmy zapyziałym rolniczym krajem, który dopiero sie
zbierał do biegu.
Być może gdyby II WW nie wybuchła to też byśmy produkowali samochody i inne
urządzenia.
Wojna wszytsko przerwała a komuna udupiła.
> ja rozumiem, ze tobie, konsumentowi, to najwygodniej kupic z importu i
> wcale sobie nie zawracasz glowy tym, ze to nie u nas produkowane.
pierdolisz...
mogę spokojnie kupić różne produkty produkowane u nas czy samochody czy
sprzet elektroniczny.
-
72. Data: 2013-05-20 08:01:44
Temat: Re: przygody fotograficzne z BORem i policja
Od: quent <x...@x...com>
W dniu 2013-05-19 22:07, Marek Dyjor pisze:
> quent wrote:
>> W dniu 2013-05-16 21:36, Kosu pisze:
>>> I to wina państwa jest?
>>> Tzn. siedzą Ci biedni obywatele i wymyślają te samochody. I nawet
>>> zbudować by je chcieli. Tyle że nie mogą, bo państwo im zabroniło.
>>
>> Dokładnie!!! :-))
>> Wszystkiemu winne jest koszmarne prawo dot. działalności gospodarczej.
>> Gdyby tak zostawić Wilczkowe prawo z 89 roku...
>
> i podatkowe...
>
> tylko czy naprawdę sądzisz że byłoby wiele lepiej?
>
> ja nie jestem w 100% przekonany. Można pisać political fiction, ale to
> będzie zawsze tylko fiction i nic więcej.
To było coś na kształt tego co wprowadził Erhardt w Niemczech po wojnie
a wiadomo jakie było potem u nich ssanie na rynku pracy przez dłuuugie lata.
--
Pozdrawiam,
Q
ElipsaDesign: www.elipsa.info
-
73. Data: 2013-05-20 08:03:29
Temat: Re: przygody fotograficzne z BORem i policja
Od: quent <x...@x...com>
W dniu 2013-05-19 21:59, Marek Dyjor pisze:
> tylko drogi filozofie wiesz chyba że 100% wolności nie ma...
Błędem jest sądzić, że możliwe jest wprowadzenie 100% wolnego rynku.
Tego się zwyczajnie nie da zrobić. Jednak warto do tego dążyć. Postawić
sobie za cel...
--
Pozdrawiam,
Q
ElipsaDesign: www.elipsa.info
-
74. Data: 2013-05-20 08:10:19
Temat: Re: przygody fotograficzne z BORem i policja
Od: quent <x...@x...com>
W dniu 2013-05-19 22:04, Marek Dyjor pisze:
> "nie masz kasy, zdychasz i twoje dzieci też"
Żyjemy w takich czasach, że ciężko jest sobie wyobrazić, że robotnik
mógłby ze swojej pensji bez problemu utrzymać 4-osobową rodzinę.
Do tego właśnie doprowadzili socjaliści swoim "opiekuńczym prawem".
To oczywiście działanie celowe bo dzięki temu można dziś strachem
kierować masami.
- jak rozpadnie się unia to grozi nam wojna
- jak sprywatyzujemy szpitale to ludzie będą umierać na ulicach
...
--
Pozdrawiam,
Q
ElipsaDesign: www.elipsa.info
-
75. Data: 2013-05-20 08:12:23
Temat: Re: przygody fotograficzne z BORem i policja
Od: quent <x...@x...com>
W dniu 2013-05-19 22:57, hiki o! pisze:
> On 19.05.2013 22:03, Marek Dyjor wrote:
>
>> dlaczego nie jest wprost powiedziane na końcu: "nie wasz forsy zdychasz"
>
> no nie mam, zlodzieje mi zabieraja...
Nie tylko Tobie. Markowi też.
Tyle, że większość po cichu, czego akurat Marek nie widzi.
Niektórzy widzą.
--
Pozdrawiam,
Q
ElipsaDesign: www.elipsa.info
-
76. Data: 2013-05-20 08:24:36
Temat: Re: przygody fotograficzne z BORem i policja
Od: "k...@w...pl" <k...@w...pl>
W dniu 16-05-2013 08:30, k...@w...pl pisze:
> Jest jeszcze Gepard.
Był chyba jeszcze WARS.
-
77. Data: 2013-05-20 10:15:52
Temat: Re: przygody fotograficzne z BORem i policja
Od: "J.R." <j...@g...pl>
W dniu 2013-05-19 23:16, Marek Dyjor pisze:
[...]
>>
>> obecnie nie jezdza ani si enie produkuje polonezow...
>>
>> ...i jakos nie widac zeby je zastapiono czyms innym, polskim...
>
> bo i po co?
>
> ile znasz węgierskich samochodów, portugalskich, irlandzkich, fińskich,
> greckich, tureckich itd...
...brytyjskich nawet.
Żeby wrócić na tematy fotograficzne - jakie obiektywy są produkowane czy
choćby projektowane w USA?
--
J.R.
-
78. Data: 2013-05-20 13:17:01
Temat: Re: przygody fotograficzne z BORem i policja
Od: "hiki o!" <h...@a...pl>
On 19.05.2013 23:29, Marek Dyjor wrote:
> hiki o! wrote:
>> A teraz - dlaczego francuzi, niemcy, a nawet włosi moga miec swoja
>> mysl techniczna a my nie?
>
> bo przed wojną byli rozwiniętymi przemysłowymi pańśtwami a my nie?
przed wojna to chyba u nas produkowano wiecej polskich produktow niz
obecnie.
> bo my przed wojną byliśmy zapyziałym rolniczym krajem, który dopiero sie
> zbierał do biegu.
> Być może gdyby II WW nie wybuchła to też byśmy produkowali samochody i
> inne urządzenia.
>
> Wojna wszytsko przerwała a komuna udupiła.
Oh, i komuna skonczyla sie wczoraj?
>
>> ja rozumiem, ze tobie, konsumentowi, to najwygodniej kupic z importu i
>> wcale sobie nie zawracasz glowy tym, ze to nie u nas produkowane.
>
> pierdolisz...
>
> mogę spokojnie kupić różne produkty produkowane u nas czy samochody czy
> sprzet elektroniczny.
Nie mozesz, bo nie ma.
--
POLSKI OBYWATEL MA WROGÓW: ZŁODZIEJSKI FISKUS I JESZCZE GORSZY ZUS
UMOWA SMIECIOWA TO ETAT! Dostajesz śmieci! Gdy ty ciężko pracując
dostajesz na rękę 2150zł, fiskus i ZUS kasują 1450zł. Sprawdź sam:
http://www.pracuj.pl/kalkulatory/kalkulator-wynagrod
zen.aspx
-
79. Data: 2013-05-21 06:10:24
Temat: Re: przygody fotograficzne z BORem i policja
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
quent wrote:
> W dniu 2013-05-19 21:59, Marek Dyjor pisze:
>> tylko drogi filozofie wiesz chyba że 100% wolności nie ma...
>
> Błędem jest sądzić, że możliwe jest wprowadzenie 100% wolnego rynku.
> Tego się zwyczajnie nie da zrobić. Jednak warto do tego dążyć.
> Postawić sobie za cel...
powstaje jednak pytanie czy aby napewno ten 100% wolny rynek uszczęśliwi
kogoś więcej niż wielkei korporacje.
-
80. Data: 2013-05-21 08:24:44
Temat: Re: przygody fotograficzne z BORem i policja
Od: quent <x...@x...com>
W dniu 2013-05-21 06:10, Marek Dyjor pisze:
> powstaje jednak pytanie czy aby napewno ten 100% wolny rynek uszczęśliwi
> kogoś więcej niż wielkei korporacje.
Przede wszystkim najbiedniejszych, najgorzej wykształconych o
najmniejszych kwalifikacjach ale chętnych do pracy.
--
Pozdrawiam,
Q
ElipsaDesign: www.elipsa.info