eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyprzejechanie pieszego - nietypowe
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 81

  • 71. Data: 2011-01-14 08:36:56
    Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe
    Od: Ktostam <k...@m...pl>

    W dniu 2011-01-13 08:00, Andrzej Ława pisze:
    > Ave!
    >
    > Zaobserwowana dzisiaj scenka skłoniła mnie do takiej refleksji:
    ...
    a mnie do takiej:

    Co w środku Europy na środku drogi w mieści robi wałęsający się bez
    kontroli drapieżnik. Tak, tak, proszę sobie sprawdzić, pies jest
    drapieżnikiem. Mam w nosie czy był wielkości yorka czy bernardyna. Jako
    obywatel chciałbym żeby ktoś się za ten problem porządnie zabrał.

    Dodam żeby ktoś nie wyciągał pochopnych wniosków, kierowca który Cię
    poganiał był kretynem. Co nie zmienia faktu że jestem za obowiązkowym
    czipowaniem psów, kastracją bezpańskich i tych które nie są przeznaczone
    do rozrodu (chętnie bym widział podatek od psa w 2 stawkach np wg tego
    kryterium) i konkretnych mandatach w setkach złotych za znalezienie psa
    przez SM czy hycla. Pies czy w mieście czy na wsi to nie mus.

    PS. Mam psa


  • 72. Data: 2011-01-14 11:59:36
    Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe
    Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 14.01.2011 08:36, Ktostam pisze:

    > Co w środku Europy na środku drogi w mieści robi wałęsający się bez
    > kontroli drapieżnik. Tak, tak, proszę sobie sprawdzić, pies jest

    Podobnie jak np. kruk. A także sowa. Nie wspominając bocianów i kotów
    (swoją szosą kiedyś, w średniowieczu, "wzięli się" za koty - skutki były
    opłakane).

    > drapieżnikiem. Mam w nosie czy był wielkości yorka czy bernardyna. Jako
    > obywatel chciałbym żeby ktoś się za ten problem porządnie zabrał.

    Chociaż oczywiście najgroźniejszy jest człowiek - i nikt z tą plagą nic
    nie robi! ;->

    A poważniej - generalnie też nie pochwalam "wałęsania się" bezpańskich
    zwierząt. Ale nie mam problemów z samodzielnymi zwierzętami, które m.in.
    przechodzą przez jezdnię poprawniej od większości ludzi.

    Za to mam problem z palantami z podejściem "z drogi śledzie, bo król
    jedzie!" jakie prezentuje m.in. ten durny zapierdalacz "kupalina" (czy
    może "cavalina" - jedna cholera ;) oraz jego pobratymcy, jak tamtych
    czterech.



  • 73. Data: 2011-01-14 12:24:36
    Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe
    Od: Ktostam <k...@m...pl>

    W dniu 2011-01-14 11:59, Andrzej Ława pisze:
    > W dniu 14.01.2011 08:36, Ktostam pisze:
    >
    >> Co w środku Europy na środku drogi w mieści robi wałęsający się bez
    >> kontroli drapieżnik. Tak, tak, proszę sobie sprawdzić, pies jest
    >
    > Podobnie jak np. kruk. A także sowa. Nie wspominając bocianów i kotów
    > (swoją szosą kiedyś, w średniowieczu, "wzięli się" za koty - skutki były
    > opłakane).
    >

    Słyszałeś o ataku kruka, sowy czy kota (domowego) na człowieka w
    ostatnich latach? Ja bezpańskie psy oszczekujące samochody i rowerzystów
    widzę niemal codziennie. Rozumiem że nie masz nic przeciwko zdziczałym
    psom (bo te samodzielne z dużym prawdopodobieństwem z czasem zdziczeją),
    lisom i dzikom w mieście jeśli będą potrafiły o siebie "samodzielnie"
    zadbać? Rozumiem że kot może pełnić w pewnym sensie funkcję sanitarną. W
    przypadku bezpańskich psów pozytywów nie widzę żadnych.


  • 74. Data: 2011-01-14 14:00:48
    Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe
    Od: KJ Siła Słów <K...@n...com>

    W dniu 2011-01-14 07:54, Andrzej Ława pisze:

    > I twojemu ojcu.

    Jest jakies wytlumaczenie dla obrazania czlowieka ktorego w zyciu na
    oczy nie widziales, nic o nim nie slyszales, ba nie znasz zadnej jego
    wypowiedzi do ktorej moglbys sie przyczepic?

    Oprocz tego ze bardzo chcesz mnie sprowokowac.

    KJ


  • 75. Data: 2011-01-14 14:09:22
    Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe
    Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 14.01.2011 14:00, KJ Siła Słów pisze:
    > W dniu 2011-01-14 07:54, Andrzej Ława pisze:
    >
    >> I twojemu ojcu.
    >
    > Jest jakies wytlumaczenie dla obrazania czlowieka ktorego w zyciu na
    > oczy nie widziales, nic o nim nie slyszales, ba nie znasz zadnej jego
    > wypowiedzi do ktorej moglbys sie przyczepic?
    >
    > Oprocz tego ze bardzo chcesz mnie sprowokowac.
    >
    > KJ
    Przyganił kocioł garnkowi...


  • 76. Data: 2011-01-14 14:31:14
    Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe
    Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 14.01.2011 12:24, Ktostam pisze:

    >> Podobnie jak np. kruk. A także sowa. Nie wspominając bocianów i kotów
    >> (swoją szosą kiedyś, w średniowieczu, "wzięli się" za koty - skutki były
    >> opłakane).
    >>
    >
    > Słyszałeś o ataku kruka, sowy czy kota (domowego) na człowieka w
    > ostatnich latach?

    Nie, ale za to słyszałem o atakach tego ostatniego wymienionego przeze
    mnie drapieżnika na ludzi.

    > Ja bezpańskie psy oszczekujące samochody i rowerzystów
    > widzę niemal codziennie. Rozumiem że nie masz nic przeciwko zdziczałym

    Też mnie drażnią.

    Podobnie jak np. pijani dresiarze szwendający się nocą (i nie tylko) i
    szukający tylko jakiegoś pomysłu, by komuś dokuczyć.

    I ci powinni być "zdejmowani" z ulicy przez stosowne służby - podobnie
    jak agresywne psy.

    Ale w obu gatunkach jest pewna różnorodność osobnicza. Pomijam taki
    detal, że kilka psów łatwiej odpędzić niż kilku dresów ;)

    > psom (bo te samodzielne z dużym prawdopodobieństwem z czasem zdziczeją),
    > lisom i dzikom w mieście jeśli będą potrafiły o siebie "samodzielnie"
    > zadbać?

    Zależy. Patrz wyżej. Jeśli zachowuje się "grzecznie", to czemu nie?
    Oczywiście (podobnie jak w przypadku pijanego dresa) takie "grzeczne"
    zachowanie jest mało prawdopodobne w przypadku np. dzika, ale psom się
    zdarza.

    > Rozumiem że kot może pełnić w pewnym sensie funkcję sanitarną. W
    > przypadku bezpańskich psów pozytywów nie widzę żadnych.

    Zależy. Znam psy, które w talencie do polowania na myszy i szczury nie
    ustępują kotom.


  • 77. Data: 2011-01-14 17:27:00
    Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe
    Od: "newsy" <s...@W...pl>

    Użytkownik "Andrzej Ława" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
    wiadomości news:igphu2$g7n$1@inews.gazeta.pl...

    > Przyganił kocioł garnkowi...

    On kilka twoich postów widział. Między innymi ten. Więc dobrze koleś prawi
    :-)



  • 78. Data: 2011-01-15 18:00:22
    Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe
    Od: "PcmOL" <...@...net>


    "Krzysiek Niemkiewicz" <"[moje_inicjaly]"@post.pl> wrote in message
    news:4d2edf90$1@news.home.net.pl...
    >W dniu 2011-01-13 11:19, Andrzej Ława pisze:
    >
    >>> a pająk? albo mrówka? ;)
    >>>
    >>
    >> A jaki masz wzrok?
    >>
    >> Powtarzam: pies był doskonale widoczny.
    >
    > A co ma wzrok do przestrzegania prawa? Jaka jest prawna różnica między
    > psem i mrówką? Zresztą już Ci odpowiedziano, że pies to nie pieszy, więc
    > PoRD ma tu zastosowanie ewentualnie jedynie w kwestii "unikać wszelkiego
    > działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku
    > ruchu drogowego" - wtedy faktycznie rozmiar ma znaczenie, ale co ma do
    > tego przejście dla pieszych?

    Nic.
    Mogą natomiast mieć zastosowanie inne regulacje prawne, to raz.
    Dwa, kolizja ze zwierzęciem niesie w konsekwencji zagrożenie ruchu.
    Natomiast co do istoty różnic międzu ssakami i innymi stawonogami nie mam
    wiedzy, po za wiedzą, o głupocie argumentacji na poziomie przedszkolnym.


  • 79. Data: 2011-01-17 09:48:43
    Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe
    Od: "gri" <s...@a...er>


    Użytkownik "Andrzej Ława" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
    wiadomości news:igm7u4$fg4$1@inews.gazeta.pl...
    > Haczyk: pieszym był mały, żółty, kudłaty kundelek. Przechodził
    > zdecydowanie prawidłowo, nie przebiegał i był dobrze widoczny.

    Gdzieniegdzie w Polsce psy traktuje się tak:
    Trzech mężczyzn wsiadło do samochodu, wcześniej przyczepili psa linką do
    zderzaka. Psa ciągnęli aż urwali mu głowę.
    Wcześniej mężczyźni rzucali siekierami w bernardyna.
    http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/krakow/orawa-ur
    wali-psu-glowe-dzis-rusza-proces,1,4111787,region-wi
    adomosc.html


  • 80. Data: 2011-01-20 11:02:44
    Temat: Re: przejechanie pieszego - nietypowe
    Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 17.01.2011 09:48, gri pisze:
    >
    > Użytkownik "Andrzej Ława" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał
    > w wiadomości news:igm7u4$fg4$1@inews.gazeta.pl...
    >> Haczyk: pieszym był mały, żółty, kudłaty kundelek. Przechodził
    >> zdecydowanie prawidłowo, nie przebiegał i był dobrze widoczny.
    >
    > Gdzieniegdzie w Polsce psy traktuje się tak:
    > Trzech mężczyzn wsiadło do samochodu, wcześniej przyczepili psa linką
    > do zderzaka. Psa ciągnęli aż urwali mu głowę.
    > Wcześniej mężczyźni rzucali siekierami w bernardyna.
    > http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/krakow/orawa-ur
    wali-psu-glowe-dzis-rusza-proces,1,4111787,region-wi
    adomosc.html

    Tia, słyszałem jak się tłumaczyli: po pijaku chcieli, żeby pies się
    przeleciał...


strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: