-
Data: 2011-07-07 08:16:44
Temat: Re: prowizoryczny najazd (podjazd)
Od: "Jackare" <1...@1...tralala.com> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]Użytkownik "venioo" <p...@o...eu> napisał w wiadomości
news:iuv3hn$bbt$1@news.onet.pl...
> W związku z tym mam dylemat z czego (w ramach ogólnodostępnych tanich
> materiałów, których nie trzeba spawać i ciąć palnikiem, bo tych nie
> posiadam) zrobić najazdy. Czy wystarczy np. deska grubosci 3cm od podestu
> rusztowania wzmocniona od spodu typową "gazrurką" 3/4"? Czy to nie
> wytrzyma i nie ryzykować?
> Prosty duperel mam do zrobienia pod samochodem i nie chce mi sie robic
> calego projektu z obliczeniami, a wiem, ze tu siedza praktycy, ktorzy na
> codzien maja z tym do czynienia :)
>
50 cm to spora wysokość. Podjazd musiałby być stosunkowo długi, więc wydaje
mi się że nawet gdyby deski i gazrurki wytrzymały chwilowo, to praca pod
pojazdem byłaby niebezpieczna.
Wydaje mi się że mimo wszystko niedrogo i bezpieczeniej byłoby kupić
podnośnik - żabę lub zwykły podnośnik hydrauliczny i przyciągnąć skądś kilka
podkładów kolejowych, które podłożysz pod auto.
Jeżeli chcesz mocno ograniczyć koszty przejdź się po skupach złomu - za cenę
złomu można kupić i sprawny podnośnik i różnegho rodzaju belki rury i ine
cuda. Ostatnio widziałem na złomie cudny podnośnik kolejowy w cenie 1 zł/kg.
Ludzie wywalają na złom różne sprawne rzeczy, trzeba tylko się ruszyć i
poszukać. Co do drewnianych podkładów kolejowych to pomimo że formalnie są
odpadem niebezpiecznym na byle jakiej bocznicy remontowej, myślę że za
przysłowiową "flaszkę" dostaniesz lub choćby wypożyczysz ich ile chcesz.
Przykładowo gdybyś był z Bytomia mógłbyś mieć podkłady za darmo - koło mnie
są stare bocznice kolejowe skąd tory jakiś czas temu wyszabrowano a podkłady
mozna sobie swobodnie wykopać - wszystko to tereny niczyje, poprzemysłowe
zarośnięte haszczami i nikogo nie interesuje co się tam dzieje.
Jeżeli masz częściej takie potrzeby o jakich piszesz, pomyśl nad zakupem
spawarki. Transformatorową kupisz już poniżej 200 zł, mały inwerter w
okolicach 500, małego maga za 600. Wydatek raz w życiu - sprzęt na wiele lat
i daje naprawdę sporo możliwości które bez spawarki trudno pokonać
samodzielnie. Nie muszą to przecież być superfirmowe sprzęty bo będzieszt
tego używał sporadycznie. Praktycznie wszystko można kupić na raty, więc nie
ma konieczności wydania dużych sum jednorazowo.
Trzeba tylko uważać bo apetyt rośnie w miarę jedzenia :) U mnie na początku
był średni mag, potem mały transformator, potem palniki na acetylen i propan
i teraz jestem królem heavy metalu :)
--
Jackare
Następne wpisy z tego wątku
- 07.07.11 11:31 venioo
- 07.07.11 13:55 Konrad Anikiel
- 07.07.11 18:29 venioo
- 16.07.11 22:16 venioo
Najnowsze wątki z tej grupy
- pokolenie Z
- huta ruszyla
- piece wodorowe
- Żarówka do lampy z czujnikiem ruchu
- most kilometrowy
- kladka Zagorze
- zapora Zagorze
- Rodzaj przekładni planetarnej z
- Zapora Stronie Śląskie cd
- Filtr do pompy ruskiej
- Wyważanie kół rowerowych
- Belka
- Precyzyjne cięcie opony samochodowej
- Nieparzyste dmuchanie
- Klej "samopoziomujący"
Najnowsze wątki
- 2025-01-29 Białystok => UX Designer <=
- 2025-01-29 Katowice => Regionalny Kierownik Sprzedaży (OZE) <=
- 2025-01-29 Warszawa => Expert Recruiter 360 <=
- 2025-01-29 Zdalny podpis
- 2025-01-29 Nazbyt "muzyczne" słuchawki
- 2025-01-29 Warszawa => QA Engineer <=
- 2025-01-29 Prawo jak je [nie]rząd rozumie.
- 2025-01-29 Gdańsk => Specjalista ds. Sprzedaży <=
- 2025-01-29 Ostrów Wielkopolski => Konsultant Wdrożeniowy Comarch XL/Optima (Ksi
- 2025-01-29 Warszawa => Software .Net Developer <=
- 2025-01-28 Ściąganie hasła frezem
- 2025-01-28 Rok 1973
- 2025-01-28 Warszawa => Programista Dynamics 365 CRM <=
- 2025-01-28 Warszawa => Senior Frontend Developer (React + React Native) <=
- 2025-01-28 Warszawa => Młodszy Specjalista ds. wsparcia sprzedaży <=