eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › prosty odbiornik lampowy (reakcyjny?)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 118

  • 41. Data: 2009-11-21 21:21:46
    Temat: Re: prosty odbiornik lampowy (reakcyjny?)
    Od: Tomasz Szczesniak <t...@p...com.pl>

    Dnia Sat, 21 Nov 2009 21:41:55 +0100 na fali pl.misc.elektronika stacja
    Włodzimierz Wojtiuk <w...@w...pl> nadala:

    > A jak by wygladała superreakcja na lampach?

    Tak samo jak na półprzewodnikach. Pierwsze odbiorniki UKF były w układzie
    superreakcyjnym. Choć nie wyobrażam sobie działającej superreakcji na
    zakresach AM (no, może nak rótkich), do teog ona trochę sieje w antenę.

    --
    Tomasz Szczesniak

    t...@s...pl
    FIDO: 2:480/127.134 HYDEPARK moderator
    http://www.stareradia.pl - wszystko o przedwojennej radiotechnice


  • 42. Data: 2009-11-21 23:02:53
    Temat: Re: prosty odbiornik lampowy (reakcyjny?)
    Od: Artur Stachura <m...@w...pl>

    On Fri, 20 Nov 2009 22:30:44 +0100, Atlantis <m...@w...pl> wrote:
    > Konstrukcja jest mi jak najbardziej znana.
    > Tylko widzisz - chcąc robić replikę pakuje się w mnóstwo problemów. Po
    > pierwsze taka lampka jest dziś niezwykle trudna do zdobycia (tym
    > bardziej z podstawką). Podobnie zresztą jak parę innych części, choćby
    > reostat do regulacji żarzenia. Kondensatory? Można wepchnąć współczesne,
    > tylko to już nie będzie replika. ;)

    Akurat w tym przypadku podstawka to po prostu cztery gniazda bananowe ;-)
    Reszta to rzeczywiście sporo dłubania w mechanice.

    > Równie dobrze można by polecić jedną z wielu prostych konstrukcji
    > zamieszczanych na łamach przedwojennego "Radjo-amatora". :)

    Można też znaleźć w sieci sporo starych książek przed- i powojennych z
    opisami konstrukcji.

    > Mi jednak chodzi o spożytkowanie tego, co leży w szafie, a nie
    > angażowanie się w poszukiwania drogich części z epoki. ;)

    Można wykorzystać jakąś pentodę sygnałową, np. EF80. Na sterowanie reakcją
    są trzy sposoby - opornikiem zmiennym, kondensatorem albo wariometrem. Ten
    ostatni najbardziej kłopotliwy w wykonaniu.
    Myślę, że zasadnicze pytanie, to który z możliwych układów sprawdzi się w
    obecnym wypełnionym zakłóceniami eterze...

    Pozdrawiam
    --
    Artur Stachura


  • 43. Data: 2009-11-22 06:09:40
    Temat: Re: prosty odbiornik lampowy (reakcyjny?)
    Od: Tomasz Szczesniak <t...@p...com.pl>

    Dnia Sat, 21 Nov 2009 23:02:53 +0000 (UTC) na fali pl.misc.elektronika
    stacja Artur Stachura <m...@w...pl> nadala:

    > Akurat w tym przypadku podstawka to po prostu cztery gniazda bananowe ;-)
    > Reszta to rzeczywiście sporo dłubania w mechanice.

    Podstawka jest inna - pina są mniejsze nic banaki. Takie podstawki są
    dziś popularne i tanie, ale lampy do nich już nie. Taka lampa R, standard
    z początku lat 20-tych, to cena rzędu 150 Euro. Chyba, że zadowoli cię
    współczesan replika, wtedy taniej, nawet w Polsce są robione :)



    --
    Tomasz Szczesniak

    t...@s...pl
    FIDO: 2:480/127.134 HYDEPARK moderator
    http://www.stareradia.pl - wszystko o przedwojennej radiotechnice


  • 44. Data: 2009-11-22 09:29:02
    Temat: Re: prosty odbiornik lampowy (reakcyjny?)
    Od: Atlantis <m...@w...pl>

    Tomasz Szczesniak pisze:

    > Stopnie reakcyjne pracują i przy małych napięciach.

    Jak małych? ;)


    > Ale jak chcesz uzyskać sensowną moc na głosnik to bez +200V nie
    > podchodź. No i prąd rzędu 30mA rozładuje ci te baterie w trymiga.
    > Lampowe radia bateryjne robiło się na specjalnych lampach (zabytkowe
    > - seria K, późniejsze - seria D).

    Bardziej chodziło mi o to, czy można przeprowadzać próby w ten sposób -
    o układzie zasilania z sieci można by pomyśleć później. Albo zwyczajnie
    zaopatrzę się w lampki z Szarotki. ;)


    > Układ pentoda + pentoda głosnikowa był typowy w jednoobwodówkach,
    > dawał dobre efekty. Zajrzyj do schematów na mojej stronie, to się
    > przekonasz.

    Mówisz cały czas o układzie z reakcją na drugiej lampie? Czyli już po
    dwóch mogę dać transformator głośnikowy i głośnik?


    > Nie (chyba). Masz dwie takie same cewki i dwie sekcje kondensatora
    > zmiennego w postaci dwóch obwdów rezonansowych.

    Właśnie o to mi chodziło, dopiero po wysłaniu wiadomości zauważyłem, że
    trochę nie do końca jednoznacznie sformułowałem zdanie. Potrzebuję
    jakiejś dodatkowej aparatury pomiarowej celem sprawdzenia czy obwody
    rezonansowe są ze sobą "zgrane" czy wystarczy jedynie starannie wykonać
    cewki?


  • 45. Data: 2009-11-22 09:37:26
    Temat: Re: prosty odbiornik lampowy (reakcyjny?)
    Od: Jacek Maciejewski <j...@o...pl>

    Dnia Sat, 21 Nov 2009 20:31:21 +0100, Atlantis napisał(a):

    >> Mozna ich użyć po dwie triody na stopień w układzie kaskody. Prawie jak
    >> pentoda :)
    >
    > Rozumiem. Czyli jednak pentoda na stopień daje wyraźnie lepsze efekty
    > niż trioda?
    Zasadniczo tak.

    > Hmm... Dysponujesz może jakimś schematem, któremu mógłbym się przyjrzeć?
    > Szczególnie chciałbym zobaczyć w jaki sposób zrealizować sprzężenie
    > pierwszego i drugiego stopnia (wraz z cewką reakcyjną w tym miejscu).
    Tu masz parę triodowych układów w tym kaskodę (nie mylić z kaskadą :)
    http://audioton.republika.pl/lampy4.html
    >
    > Chcąc dodać głośnik wystarczyłoby dodać pentodę głośnikową czy jakiś
    > preamp m.cz. byłby konieczny?
    Praktyka ci wykaże. Ale IMO m.cz winien być dwustopniowy ponieważ teraz
    mało stacji na AM i są małej mocy i odległe.


    --
    Jacek


  • 46. Data: 2009-11-22 14:05:22
    Temat: Re: prosty odbiornik lampowy (reakcyjny?)
    Od: Atlantis <m...@w...pl>

    BTW istnieje jakiś sposób n ustalenie typów lamp z pozacieranymi napisami?


  • 47. Data: 2009-11-22 14:21:25
    Temat: Re: prosty odbiornik lampowy (reakcyjny?)
    Od: Grzegorz Kurczyk <g...@c...slupsk.pl>

    Użytkownik Tomasz Szczesniak napisał:
    > Dnia Sat, 21 Nov 2009 21:41:55 +0100 na fali pl.misc.elektronika stacja
    > Włodzimierz Wojtiuk <w...@w...pl> nadala:
    >
    >> A jak by wygladała superreakcja na lampach?
    >
    > Tak samo jak na półprzewodnikach. Pierwsze odbiorniki UKF były w układzie
    > superreakcyjnym. Choć nie wyobrażam sobie działającej superreakcji na
    > zakresach AM (no, może nak rótkich), do teog ona trochę sieje w antenę.
    >

    Działa, działa :-) Pierwsze detektory superreakcyjne skonstruowane przez
    Armstronga pracowały na częstotliwościach rzędu kilkuset kHz. Istotne
    jest zachowanie sensownych proporcji pomiędzy częstotliwością odbieraną,
    częstotliwością wygaszania i górną częstotliwością przenoszonego pasma
    m.cz. Spokojnie wystarczy gdy zależność ta jest na poziomie 1:10 czyli:
    Fodb > Fgasz * 10 i Fgasz > Fm.cz. * 10 czyli przy zakładanym paśmie
    m.cz na poziomie 3kHz możemy uzyskać odbiornik pracujący w paśmie
    300kHz. Proporcje, które podałem są orientacyjne i mocno zależą od
    konstrukcji samego detektora superreakcyjnego. Zależność Fodb > Fgasz *
    10 jest podyktowana tym, że drgania wzbudzone w obwodzie LC detektora
    muszą zdążyć wygasnąć przed następnym cyklem superreakcji. Niekiedy w
    tym celu z premedytacją tłumiono obwód LC dodatkowym rezystorem
    równoległym. Jeśli chodzi o zależność między Fgasz i Fm.cz, to tutaj
    teoretycznie obowiązuje twierdzenie Nyquista, czyli Fgasz powinna być
    conajmniej dwa razy większa od największej częstotliwości m.cz. ale
    praktyczna zależność Fgasz > Fm.cz. * 10 wynika z możliwości skutecznego
    i w miarę prostego wyfilrowania niewielkiego sygnału m.cz. z sygnału
    wygaszania o wielokrotnie większej amplitudzie.
    Problem, o którym Kolega pisze wynika z konstrukcji najbardziej znanej
    wersji detektora superreakcyjnego z wygaszaniem własnym. Taki detektor
    faktycznie źle się sprawuje przy niskich częstotliwościach. Wynika to
    głownie z faktu, że częstotliwość wygaszania w takim detektorze zmienia
    się w dość szerokich granicach w zależności od dostrojenia się do
    nadajnika i siły sygnału, napięcia zasilania, temperatury itp. To
    powoduje, że praktycznie nie sposób wykonać dobry filtr wydzielający
    użyteczny sygnał m.cz. z silnego sygnału wygaszania o szerokim widmie.

    Przy większych częstotliwościach odbieranych możemy sobie spokojnie
    ustalić stosunek częstotliwości z dużym zapasem np. 1:100 czyli
    przykladowo Fw.cz.=100MHz -> Fgasz=1MHz -> Fm.cz.=10kHz. W takiej
    sytuacji nawet gy podczas pracy detektora częstotliwość wygaszania
    będzie nam jeździć w zakresie od 0.1MHz do 2MHz to te 10kHz pasma m.cz.
    będzie dość łatwo wyfiltrować.
    Przy niskich częstotliwościach w grę wchodzą jedynie układy detektorów
    superreakcyjnych z wygaszaniem obcym. W takiej sytuacji możemy bardzo
    precyzyjnie dobrać częstotliwość wygaszania i łatwo pozbyć się jej na
    wyjściu za pomocą wąskopasmowego filtra środkowozaporowego LC lub RC
    (np. w układzie TT).

    Sorki za przydługi przynudzanie :-)
    Pozdrawiam
    Grzegorz


  • 48. Data: 2009-11-22 14:25:41
    Temat: Re: prosty odbiornik lampowy (reakcyjny?)
    Od: Grzegorz Kurczyk <g...@c...slupsk.pl>

    Użytkownik Atlantis napisał:
    > BTW istnieje jakiś sposób n ustalenie typów lamp z pozacieranymi napisami?

    Jest. Większość lamp w cokole nowalowym i heptalowym rozpoznaję po
    wyglądzie ;-) A tak na poważnie, to zrób fotkę i wywieś na jakimś
    serwerze to będziemy zgadywać.

    Pozdrawiam
    Grzegorz


  • 49. Data: 2009-11-22 14:41:44
    Temat: Re: prosty odbiornik lampowy (reakcyjny?)
    Od: Grzegorz Kurczyk <g...@c...slupsk.pl>

    Użytkownik Atlantis napisał:
    >
    > Właśnie o to mi chodziło, dopiero po wysłaniu wiadomości zauważyłem, że
    > trochę nie do końca jednoznacznie sformułowałem zdanie. Potrzebuję
    > jakiejś dodatkowej aparatury pomiarowej celem sprawdzenia czy obwody
    > rezonansowe są ze sobą "zgrane" czy wystarczy jedynie starannie wykonać
    > cewki?

    Do uruchomienia typowego reakcyjniaka wystarczy miernik z hipermarketu,
    a i bez niego można się obejść. Cewki zawsze należy wykonywać możliwie
    starannie, ale w tym przypadku nawet jak je namotasz na jakiejś szpulce
    czy choćby pudełku od zapałek, to będzie grało. Jedyne co jest istotne
    to oczywiście odpowiednia indukcyjność cewki, aby wraz z posiadanym
    kondensatorem strojeniowym pokryć interesujący nas zakres odbieranych
    częstotliwości. Druga istotna sprawa to zgodność kierunków nawinięcia
    cewki siatkowej i cewki reakcyjnej (tzn. jak ci się nawinie w przeciwnym
    kierunku, to po prostu trzeba będzie zamienić końcówki tej cewki). Układ
    z rys.329, o którym pisałem wcześniej pracuje w układzie Hartley'a i
    cewka reakcyjna stanowi część cewki siatkowej na zasadzie odczepu. Z
    praktyki, jeśli masz typowy kondensator strojeniowy od np. Pioniera, to
    wykorzystując jako karkas cewki zwykłe pudełko od zapałek (dobrze jest
    je trochę usztywnić jakimś kartonem lub zastosować pudełko po
    tik-takach), to na zakres fal średnich motasz 100zwojów z odczepem na
    10-tym zwoju, a na zakres fal długich ok 250zwojów z odczepem na
    20..25-zwoju.

    Pozdrawiam
    Grzegorz

    P.S. Ale się fajny wątek trafił :-) a nie tylko ARM-y, AVR-y, PIC-e,
    CPLD czy inne paskudztwa w obślizłych zimnych obudowach z olbrzymią
    ilością odnóży ;-)


  • 50. Data: 2009-11-22 17:35:38
    Temat: Re: prosty odbiornik lampowy (reakcyjny?)
    Od: Tomasz Szczesniak <t...@p...com.pl>

    Dnia Sun, 22 Nov 2009 10:29:02 +0100 na fali pl.misc.elektronika stacja
    Atlantis <m...@w...pl> nadala:
    > Tomasz Szczesniak pisze:
    >
    >> Stopnie reakcyjne pracują i przy małych napięciach.
    > Jak małych? ;)

    małe kilkadziesiąt woltów, choć wynikało to głównie z wartości
    oporników użytych w układzie (maksymalizacja wzmocnienia).

    >> Ale jak chcesz uzyskać sensowną moc na głosnik to bez +200V nie
    >> podchodź. No i prąd rzędu 30mA rozładuje ci te baterie w trymiga.
    >> Lampowe radia bateryjne robiło się na specjalnych lampach (zabytkowe
    >> - seria K, późniejsze - seria D).
    > Bardziej chodziło mi o to, czy można przeprowadzać próby w ten sposób -
    > o układzie zasilania z sieci można by pomyśleć później. Albo zwyczajnie
    > zaopatrzę się w lampki z Szarotki. ;)

    Trudno ci będzie - zeżre ci baterie natychmiast. To już lepiej użyć
    jakiegoś transformatora (lub dwóch połączonych uzwojeniami wtórnymi)
    i 1N4007.

    >> Układ pentoda + pentoda głosnikowa był typowy w jednoobwodówkach,
    >> dawał dobre efekty. Zajrzyj do schematów na mojej stronie, to się
    >> przekonasz.
    > Mówisz cały czas o układzie z reakcją na drugiej lampie? Czyli już po
    > dwóch mogę dać transformator głośnikowy i głośnik?

    Pierwsza lampa - wzmcniacz w.cz. na lampie z regulowaną charakterystyką
    (selektodzie), drugi stopień - detektor reakcyjny na lampie z krótką
    charakterystyką (pentodzie). Trzeci stopień - lampa głośnikowa.

    >> Nie (chyba). Masz dwie takie same cewki i dwie sekcje kondensatora
    >> zmiennego w postaci dwóch obwdów rezonansowych.
    > Właśnie o to mi chodziło, dopiero po wysłaniu wiadomości zauważyłem, że
    > trochę nie do końca jednoznacznie sformułowałem zdanie. Potrzebuję
    > jakiejś dodatkowej aparatury pomiarowej celem sprawdzenia czy obwody
    > rezonansowe są ze sobą "zgrane" czy wystarczy jedynie starannie wykonać
    > cewki?

    Jakąś aparaturę musisz mieć zawsze. Potrzebny ci będzie przestrajany
    generator na zakres który chcesz uzyskać, albo choć dwa stałe
    generatory, jeden z dołu zakresu, drugi z góry. Najpierw stroisz obwód
    reakcyjny (z dołu zakresu rdzeniem, z góry trymerem), potem wstepny,
    analogicznie, przy regulacji wzmocnienia skręconej na minimum, kiedy
    wyraźnie słychać ton. Oczywiście woltomierz do pomiaru popreawności
    napięć też się przyda.

    --
    Tomasz Szczesniak

    t...@s...pl
    FIDO: 2:480/127.134 HYDEPARK moderator
    http://www.stareradia.pl - wszystko o przedwojennej radiotechnice

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 12


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: