On 2 Lis, 11:03, de Fresz <d...@n...o2.pl> wrote:
> On 2009-10-30 20:06:57 +0100, "http://wszystkoplynie.blogspot.com/"
> <m...@g...com> said:
>
> > Jeden warunek - ma
> > wytrzymać kilkudniowy regularny morski prysznic.
>
> Krótkotrwale to wytrzyma to bodaj każde dobre body, większe będą
> problemy w dłuższej perspektywie czasowej. Sól morska działa bardzo
> silnie korozyjnie i ma brzydki zwyczaj wciskać się w każdą szczelinę.
> Po paru takich prysznicach możesz być pewny, że po jakimś czasie
> siądzie mechanika w aparacie. No niby nie będzie to już Twój problem,
> ale...
>
> Była sobie kiedyś taka firma, która nazywała się Ewa Marine - o, jest dalej:
>
> http://www.ewa-marine.de/index.php?id=7
>
> Zainteresuj się ich produktami, może wcale nie wyjść dużo drożej od
> ściągania używanego body ze Stansów.

Właśnie rzecz w tym że woda morska ma inne właściwości od kranówy :)
dzięki za namiar. choć to wciąż 200 E... chyba skończę na słodowym :)