-
11. Data: 2011-03-23 17:35:29
Temat: Re: problemy z tachometrem
Od: Waldemar Krzok <w...@z...fu-berlin.de>
Am 23.03.2011 18:26, schrieb Desoft:
>> Ale patrz wyżej: chodzi o naprawienie by "na razie działało". A
>> zmierzyć mogę prawie wszystko, co się da zmierzyć za pomocą
>> woltomierza et al, oscyloskopu 100MHz, częstościomierzem i podobnymi
>> normalnymi rzeczami (np. suwmiarka ;-)).
>
> No to zmierz samo tacho. Z tego co piszesz to może nawet bez wyjmowania
> się da.
> Odpiąć silnik od zasilania i zakręcić silnikiem.
> Co prawda różne rzeczy się dzieją w uszkodzonych elementach, ale tacho
> generujące powyżej 100V to perpetum mobile.
> Te transile jak proponuje Michoo wyglądają obiecująco.
> Ale najpierw upewniłbym się co do przyczyny.
No to tak właśnie mierzę. Kręcę silnikiem do obrotów nominalnych i
mierzę tacho solo, podłączone tylko do oscyloskopu.
Waldek
--
My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.
-
12. Data: 2011-03-23 17:48:40
Temat: Re: problemy z tachometrem
Od: PeJot <P...@o...pl>
W dniu 2011-03-23 18:34, Waldemar Krzok pisze:
> Ciekawi mnie też to dlaczego, jeżeli to naprawdę szczotki świnią,
Pył szczotkowy włazi wszędzie, między działki komutatora i do opraw
szczotek. Do tego szczotki czasem puchną ze starości, a cała maszyna drga.
--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem
-
13. Data: 2011-03-23 19:49:07
Temat: Re: problemy z tachometrem
Od: janusz_kk1 <j...@o...pl>
Dnia 23-03-2011 o 18:19:21 Waldemar Krzok <w...@z...fu-berlin.de>
napisał(a):
> Am 23.03.2011 18:23, schrieb entroper:
>> Użytkownik "Waldemar Krzok"<w...@z...fu-berlin.de> napisał w
>> wiadomości news:8uukkjFgh5U1@mid.uni-berlin.de...
>>> Otóż raz na jakiś czas
>>> (mniej więcej co 50-200 obrotów) pojawia się burza na wyjściu. I to
>>> doćś
>>> smakowita, bo impulsy na oscyloskopie mam powyżej 200V
>>
>> elektrostatyka? coś się ładuje od tarcia i strzelają iskierki w
>> tachometr/gdzieś obok ?
>
> Elektrostatyka byłaby możliwa, ale nie wiem, jak by się miała na kabelek
> dostać. Ale dobry pomysł. Mamy nowe pasy transmisyjne i możliwe, że
> zrobiliśmy generator van de Graafa. Tylko wszystko jest niby połączone z
> PE. No to mam następny pomiar jutro, czy mi się tam coś w kabel indukuje
> lub jakieś pojemnościowe sprzężenie?
A ten kabel nie ma ekranu? moze go zmienić na skretkę STP i ukran umasić,
to ci wtedy ta elektrostatyka nie będzie wchodzić na wzmacniacze.
--
Pozdr
JanuszK
-
14. Data: 2011-03-23 19:51:36
Temat: Re: problemy z tachometrem
Od: janusz_kk1 <j...@o...pl>
Dnia 23-03-2011 o 18:34:22 Waldemar Krzok <w...@z...fu-berlin.de>
napisał(a):
> Am 23.03.2011 18:26, schrieb PeJot:
>> W dniu 2011-03-23 18:11, Waldemar Krzok pisze:
>>> To normalne tacho DC,
>>> czyli ze szczotkami. To, że szczotki mogą robić "kuku", albo na pewno
>>> robią to wiem na 99.9%.
>>
>> A da się wyjąć przynajmniej szczotki ? Sądząc z opisu "trawa" na wyjściu
>> może być związana z wieszaniem się szczotek w oprawach. Wyjąć,
>> przeczyścić oprawy z pyłu szczotkowego, w ostateczności przeszlifować
>> wymiary poprzeczne. Dobrze by było oczyścić okolice komutatora.
>>
> Ten tachometr ma wymiary małego CDka (fi 8cm?), grubość jakieś 2cm.
> Wiem, jak go ściągnąć z wału (jeszcze jest na silniku), ale jak go
> rozebrać niestety nie mam pojęcia. Danych katalogowych tachometru
> niestety nie mam w komplecie, ale podejrzewam, że ma 30 lub 50 sekcyjny
> komutator. Bydlę kosztuje nowe jakieś 1000EUR, możemy wysłać do naprawy
> (ok 300EUR), ale najpierw biurokracja (patrz mój pierwszy post).
> Ciekawi mnie też to dlaczego, jeżeli to naprawdę szczotki świnią, te
> impulsy pojawiają się tak rzadko.
Już sobie odpowiedziałeś, pasy ci się ładują i co pewien czas masz gdzieś
przeskok iskry, może nawet do kabla od tacho, dlatego taka krótka i ostra
szpilka.
--
Pozdr
JanuszK
-
15. Data: 2011-03-23 20:28:17
Temat: Re: problemy z tachometrem
Od: "Desoft" <N...@i...pl>
>> No to zmierz samo tacho. Z tego co piszesz to może nawet bez wyjmowania
>> się da.
>> Odpiąć silnik od zasilania i zakręcić silnikiem.
> No to tak właśnie mierzę. Kręcę silnikiem do obrotów nominalnych i mierzę
> tacho solo, podłączone tylko do oscyloskopu.
Kręcę silnikiem = napędzam go wiertarką, ręką?
I generuje to 100V ?
--
Desoft
-
16. Data: 2011-03-23 21:15:07
Temat: Re: problemy z tachometrem
Od: Grzegorz Krukowski <r...@o...pl>
On Wed, 23 Mar 2011 18:19:21 +0100, Waldemar Krzok
<w...@z...fu-berlin.de> wrote:
>Am 23.03.2011 18:23, schrieb entroper:
>> Użytkownik "Waldemar Krzok"<w...@z...fu-berlin.de> napisał w
>> wiadomości news:8uukkjFgh5U1@mid.uni-berlin.de...
>>> Otóż raz na jakiś czas
>>> (mniej więcej co 50-200 obrotów) pojawia się burza na wyjściu. I to doćś
>>> smakowita, bo impulsy na oscyloskopie mam powyżej 200V
>>
>> elektrostatyka? coś się ładuje od tarcia i strzelają iskierki w
>> tachometr/gdzieś obok ?
>
>Elektrostatyka byłaby możliwa, ale nie wiem, jak by się miała na kabelek
>dostać. Ale dobry pomysł. Mamy nowe pasy transmisyjne i możliwe, że
>zrobiliśmy generator van de Graafa. Tylko wszystko jest niby połączone z
>PE. No to mam następny pomiar jutro, czy mi się tam coś w kabel indukuje
>lub jakieś pojemnościowe sprzężenie?
Spróbuj tymczasowo uziemniać wał pądnicy, jej obudowę do jakiejś
stabilnej masy względem regulatora. Jak to jest elektrostatyka to
powinieneś zaobserwować różnicę.
--
Grzegorz Krukowski
-
17. Data: 2011-03-24 01:50:04
Temat: Re: problemy z tachometrem
Od: shg <s...@g...com>
On Mar 23, 6:14 pm, Waldemar Krzok <w...@z...fu-berlin.de>
wrote:
> Będę próbował jutro, dzisiaj już się nam nie chciało ;-). Tylko czy
> transile są wystarczająco szybkie? Na oscyloskopie zbocza są dość ostre,
> pokazuje mi 0-200V w ciągu <10ns. Oscyloskopu na GHz niestety nie mam. W
> każdym razie kolega złapał wtyczkę przy przełączaniu na inny oscyloskop
Są bardzo szybkie. Czas reakcji ograniczony jest przede wszystkim
przez indukcyjność końcówek. Sama struktura zaczyna przewodzić
praktycznie natychmiast (poniżej pikosekundy), ale pasożytnicze
indukcyjności ograniczają ten czas bardzo różnie, od kilku do
kilkudziesięciu ps, zależy też od samej tłumionej szpilki.
Na wolniejszym oscyloskopie też coś zobaczysz. To czego nie stłumi
transil, będzie dzwonić dzięki indukcyjnościom ścieżek i pojemnościom
wejściowym układów, raczej już niegroźnie.
-
18. Data: 2011-03-24 12:14:59
Temat: Re: problemy z tachometrem
Od: Waldemar Krzok <w...@z...fu-berlin.de>
Am 23.03.2011 21:28, schrieb Desoft:
>>> No to zmierz samo tacho. Z tego co piszesz to może nawet bez wyjmowania
>>> się da.
>>> Odpiąć silnik od zasilania i zakręcić silnikiem.
>
>> No to tak właśnie mierzę. Kręcę silnikiem do obrotów nominalnych i
>> mierzę tacho solo, podłączone tylko do oscyloskopu.
>
> Kręcę silnikiem = napędzam go wiertarką, ręką?
> I generuje to 100V ?
>
A to opisałem w pierwszym poście. Silnik podłączam do zasilacza
stabilizowanego i "nim kręcę". Zasilacz regulowany i stabilizowany
0-70V, 0-20A (do 35V, potem max 10A), czyli wystarczający. Silnik bez
regulacji leci, ale nie zmieniam obciążenia i wolno zmieniam obroty,
więc nie ma problemów. Tacho nominalnie 10V max i tak, generuje >>100V.
Krótka szpilka. Ja muszę się zająć czymś innym, ale koledzy pomierzą
dzisiaj wszystko, co tu było obgadywane.
Waldek
--
My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.
-
19. Data: 2011-03-24 12:32:54
Temat: Re: problemy z tachometrem
Od: Waldemar Krzok <w...@z...fu-berlin.de>
Am 23.03.2011 17:15, schrieb Waldemar Krzok:
> Hej,
>
> pytanie do grupowej inteligencji z serii "sssso jest grane?".
[...]
OK, na razie wziąłem te "myśli zebrane" i zrobiliśmy protokół na dzień
dzisiejszy co robić. Sam nie mogę, bo mamy dostęp do systemu dopiero od
16, a ja muszę o 15 być "na innej budowie", tak samo jutro. W
poniedziałek zrobimy nasiadówkę i obgadamy wyniki. Zdam sprawę co i jak.
W każdym razie masa urządzenia może mieć słabe połączenie z uziemieniem
(pomieszczenie jest klatką Faradaya połączoną z uziomem budynku), w
każdym razie w czasie pracy może to połączenie być słabe, statycznie
jest ok (< 0.5 Ohma do PE), dynamicznie jeszcze nie mierzyliśmy.
Statyczne ładowanie się "czegoś" sprawdzimy poprzez zdemontowanie
częściowe napędu (zdjęcie pasów napędowych) i pomiar samego bloku
silnik-tachometr jak poprzednio (silnik zasilany z zasilacza
stabilizowanego).
Zabezpieczenie obwodu wejściowego zrobimy i tak. Na razie są dwa
pomysły: jeden Michoo/shg transilem, drugi pomysł podsunął kolega: diody
fast recovery podciągnięte do + i - zasilania odpowiednio. Ewentualnie
jedno i drugie.
Waldek
--
My jsme Borgové. Sklopte štíty a vzdejte se. Odpor je marný.
-
20. Data: 2011-03-24 17:37:48
Temat: Re: problemy z tachometrem
Od: "Desoft" <N...@i...pl>
> Zabezpieczenie obwodu wejściowego zrobimy i tak. Na razie są dwa pomysły:
> jeden Michoo/shg transilem, drugi pomysł podsunął kolega: diody fast
> recovery podciągnięte do + i - zasilania odpowiednio. Ewentualnie jedno i
> drugie.
Raczej albo jedno, albo drugie, układy są prawie równoważne.
Jeszcze dorzucę co mi przyszło do głowy w kwesti eliminacji skutków a nie
przyczyn.
Zmierz oporność tacho. Wyjdzie prawdopodobnie kilka/kilkanaście omów.
Jeżeli to prawda i prawdą jest że tacho produkuje napięcie stałe, to nie
będzie żadnego przeciwskazania aby równolegle do tacho dać jakąś pojemność.
Jeżeli dajesz diody zabezpieczające to ewentualny rezystor dopiero "za".
Jeżeli piszesz o ns, to czy kawałek ferrytu na przewodzie nie tłumi tego?
--
Desoft