Witam,

W odpowiedzi na maila od Paweł Gąska
z dnia: 2009-06-25 10:42:
> Witam,
>
> W odpowiedzi na maila od Paweł Gąska z dnia: 2009-06-21 15:52:
>> zgłoszone do BOKu (zero odpowiedzi na razie, tylko automat)
> sprawa się rozwija ;) dostaliśmy odpowiedź, że nie mogą "zająć
> stanowiska", bo w zgłoszeniu nie ma numerów kart (pomimo tego, że są
> nawet w odpowiedzi "konsultanta" na zgłoszenie <lol>)
>
> co więcej zażądali od nas cyt. * hasła abonenckiego lub kod PUK bądź
> EraKodu.
>
> ktoś mi może wyjaśnić, na co im nasze kody PUK, bo jeżeli mieliby je
> znać, to po co są zaklejone w taki sposób, żeby osoby postronne nie
> mogły ich odczytać?
>
> całą sprawa zaczyna się nadawać do gazety jakiejś :D
ze strony ERY:
cyt.
"Chcąc podkreślić, jak istotny jest dla nas najwyższy poziom obsługi
klientów, składamy naszym abonentom cztery obietnice:
1. Wystarczy jeden kontakt
Niezależnie od tego, z jaką sprawą zgłosi się do nas klient, zostanie
ona rozwiązana podczas jednej rozmowy lub wskazany zostanie termin jej
załatwienia."

no to czekamy drugi raz na ten "pierwszy" kontakt :]


a tu z regulaminu (ERA)
cyt.
"Za skutki wynikające z używania karty SIM lub skorzystania z uprawnień
określonych w Umowie lub w Regulaminie, a powstałe w związku ze
znajomością przez osoby trzecie Kodu PIN, Kodu PUK, Hasła lub Erakodu,
wyłączną odpowiedzialność ponosi Abonent."

ciekawe, więc w jakim celu potrzebne im są informacje o
naszych PUKach, hasłach i EraKodach??

--
Pozdrawiam
Paweł