-
21. Data: 2013-07-01 04:11:34
Temat: Re: poszukuję elektronika do współpracy [inteligentny dom]
Od: Jacek <a...@o...pl>
Dnia Sun, 30 Jun 2013 16:55:39 +0200, Sebastian Biały napisał(a):
> On 2013-06-30 15:01, Jacek wrote:
> > To jak napisaliście program pod nieistniejący sprzęt?
>
> Nie żartuj sobie, pisanie pod nieistniejący (jeszcze) sprzęt to jedna z
> lepszych metodyk pisania softu. Mówię serio.
To napisz program na PLC Siemensa i załaduj później do już isniejącego PLC
Delta.
-
22. Data: 2013-07-01 05:07:21
Temat: Re: poszukuję elektronika do współpracy [inteligentny dom]
Od: Jacek Radzikowski <j...@n...spam.com>
Jacek wrote:
> Dnia Sun, 30 Jun 2013 16:55:39 +0200, Sebastian Biały napisał(a):
>
>> On 2013-06-30 15:01, Jacek wrote:
>> > To jak napisaliście program pod nieistniejący sprzęt?
>>
>> Nie żartuj sobie, pisanie pod nieistniejący (jeszcze) sprzęt to jedna z
>> lepszych metodyk pisania softu. Mówię serio.
>
> To napisz program na PLC Siemensa i załaduj później do już isniejącego PLC
> Delta.
Weź kompilator języka wysokiego poziomu który potrafi wyprodukować kod
wynikowy dla twojego sprzętu, *zaprojektuj* program z głową i po
dolinkowaniu bibliotek zależnych od sprzętu program pójdzie na dowolnym PLC.
Od sprzętu zależna jest najniższa warstwa oprogramowania. Algorytmy
wysokiego poziomu nie muszą wiedzieć czy sterownik zaworu od ogrzewania
komunikuje się po drucie, po zigbee czy używając twoich modułów na nRF24L01.
Przy większym projekcie wystarczy poświęcić trochę czasu na początku żeby
sensownie zaprojektować architekturę systemu, a przeniesienie na inny
sterownik będzie się ograniczało do napisania sterowników niskopoziomowych i
wyboru kompilatora.
pzdr.
j.
-
23. Data: 2013-07-01 19:23:22
Temat: Re: poszukuję elektronika do współpracy [inteligentny dom]
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
W dniu niedziela, 30 czerwca 2013 19:03:00 UTC+2 użytkownik Irek N. napisał:
> A mnie zastanawia sens takiego mocno myślącego domu. Nie jestem pewien,
> czy w życiu codziennym jest to lepsze niż klasyczny układ, gdzie
> wszystko jest pod ręką.
Pozwolę sobie wkleić komentarz niejakiego kretynofila:
"Jest jeszcze jeden aspekt tej całej historii, o której piewcy "nowego wspaniałego
świata" zdają się zapominać: te wszystkie "inteligentne domy" to konstrukcje oparte
na całej masie nie do końca kompatybilnych ze sobą urządzeń, które muszą być
absolutnie niezawodne, żeby taki "inteligentny dom" nie zamienił się w źródło
niekończących się frustracji.
Wstajemy rano, chcemy zrobić kawę. Niestety, nie jest to możliwe, bo najtańszy
podwykonawca naszego routera, do którego ekspres próbuje się podłączyć, żeby pobrać
najnowsze ch*j-wie-co z ch*j-wie-jakiej-sieci-społecznościowej ch*j-wie-po-co,
niestety postanowił zatrudnić hindusa, którego wyobraźnia skończyła się na pięciu
urządzeniach w jednym WiFi. Restartujemy router, ale teraz lodówka traci połączenie z
siecią, budzik nie może pobrać aktualnego rozkładu dnia z internetowego kalendarza. W
trakcie restartu chcemy włączyć telewizję, ale niestety, telewizja jest taka Smart,
że bez łączności z internetem nie jest w stanie pobrać listy kanałów.
Router się zrestartował, ale hindus, który pisał oprogramowanie ekspresu, nie wziął
pod uwagę niespotykanej sytuacji utraty połączenia w trakcie czyszczenia filtra, więc
ekspres się zawiesił. Niestety, brak porządnego interfejsu sprawia, że widzimy tylko
mrugającą czerwoną lampkę do rytmu "Wlazł kotek na płotek", więc włączamy komputer,
czekamy aż połączy się z internetem, żeby na stronie producenta ekspresu, którą
projektował psychopata ogarnięty manią prześladowczą i implementował niedorozwinięty
hindus, po piętnastu minutach wyklinania ich rodziców, dziadków, zwierząt domowych,
sąsiadów i kochanek, dostać się do PDFa który tłumaczy że "Wlazł kotek na płotek"
oznacza, że nie wiadomo co to oznacza i należy podłączyć się do strony http ekspresu,
gdzie będzie więcej informacji.
Niestety, w tym samym momencie znowu zabraknie slotów na routerze i trzeba będzie
pójść wyłączyć toster, żeby zwolnić kanał WiFi, po to tylko, żeby dowiedzieć się, że
serwer http ekspresu się zawiesił, dziękuję bardzo einsteinie, i ch*j z kawy będzie.
Mnie z równowagi potrafi wyprowadzić JEDNA drukarka na WiFi i prędzej sobie zasadzę
ptaki kolczastych krzewów w odbycie, niż zainstaluje w domu "inteligentne"
urządzenia, których oprogramowanie piszą niedorozwinięci imbecyle po
sześciotygodniowym kursie pisania oprogramowania embedded...
Szkoda, że o tym się nie mówi w kontekście "inteligentnych domów"... "
L.
-
24. Data: 2013-07-01 21:25:46
Temat: Re: poszukuję elektronika do współpracy [inteligentny dom]
Od: sundayman <s...@p...onet.pl>
> Szkoda, że o tym się nie mówi w kontekście "inteligentnych domów"... "
Owszem mówi się. Na tym właśnie polega różnica między porządnym
systemem, który z natury rzeczy kosztuje dużo (lub bardzo dużo), a
"prawie takim samym, ale dużo tańszym".
Z mojego doświadczenia, a zrobiłem tych instalacji sporo - po
zainstalowaniu "dobrego" systemu pozostaje mi po nim tylko wspomnienie.
(0 słownie zero problemów na przestrzeni lat ), albo ciągłe problemy
(czasem bardzo dziwne - np. permanentne uszkadzanie się bezprzewodowego,
dotykowego panela LCD sterującego, pod wpływem... marnej ,
elektryzujacej się wykładziny podłogowej + blisko stojącej anteny GSM).
Niestety, albo jest dobrze - i zazwyczaj drogo, albo tanio, i dość
często do d...
Niby oczywiste, ale czasem trudne do wytłumaczenia.
"Panie, 300 tys za system sterowania ??? (piętrowy obiekt
fabryczno-biurowy) - to ja to zrobię panu za 25 !".
Można ? Można zazwyczaj, tyle, że zupełnie nie jest to "to samo".
-
25. Data: 2013-07-01 22:14:46
Temat: Re: poszukuję elektronika do współpracy [inteligentny dom]
Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
On 2013-07-01 04:11, Jacek wrote:
>> Nie żartuj sobie, pisanie pod nieistniejący (jeszcze) sprzęt to jedna z
>> lepszych metodyk pisania softu. Mówię serio.
> To napisz program na PLC Siemensa i załaduj później do już isniejącego PLC
> Delta.
Mylisz pojęcie kompatybilności sterowników z logika programu i
abstrakcjami na lagorytmy.
Algorytmikę mozna napisać bez urządzenia wykonawczego. Nawet należy, bo
wtedy automatycznie pojawiają się odruchy typu interfejsy, unit testy,
emulacja, separacje itp *przydatne* rzeczy. Niestety zazwyczaj właśnie
wtedy ktoś wystawia z szafy reanimowanego trupa w postaci PLC albo
innego Basica i nie ma się co dziwić że większości technik
programistycznych z korzeniami w początku lat 60-tych nie da się tam
stosować. Elektronicy elektronikom gotują ten los.
-
26. Data: 2013-07-01 22:35:26
Temat: Re: poszukuję elektronika do współpracy [inteligentny dom]
Od: "Dariusz K. Ładziak" <d...@n...pl>
Użytkownik Jacek napisał:
> Dnia Sun, 30 Jun 2013 05:29:33 -0700 (PDT), m...@g...com
> napisał(a):
>
>> Witam,
>>
>> Poszukuję elektronika do współpracy nad projektem inteligentnego domu,
>> najlepiej z Warszawy lub okolic. Potrzebna znajomość projektowania PCB,
>> kontrolerów ATMega (pisanie kodu), dobrze by było magistrali
>> CAN i technologii QTouch + chęci do pracy i dużo wolnego czasu.
>> Projekt jest już w zaawansowanym stadium jeśli chodzi o software,
>> brakuje strony sprzętowej. Jest miejsce do testowania rozwiązań (dom).
>> Zainteresowanych prosze o kontakt: fmcode at fmcode dot pl
>>
>> pozdrawiam
>> Marek
>
> 'brakuje strony sprzętowej'
>
> To jak napisaliście program pod nieistniejący sprzęt?
Scenariusz programu stworzyli. Teraz pozostaje znaleźć jeleni którzy to
ubiorą w sprzęt i zakodują na ten sprzęt - wcześniej wszystkie problemy
obliczeniowe rozwiązując. Obstawiam że maja scenariusz klasy "wchodzi
człowiek do domu - zapala się światło, wchodzi drugi - nie gaśnie,
wchodzi fafdziesiąty - nie gaśnie - wychodzi ostatni z tych co wszedł -
światło gaśnie, ale na pewno wtedy i na pewno nie wcześniej...
Ile ja takich genialnych pomysłów widziałem - tyle ze autorzy zielonego
pojęcia o problemach czyhających w trakcie realizacji nie mieli...
Na mój gust - jeleni szukają. Lata płyną, świat się zmienia - ciągle
łatwo o jelenia!
--
Darek
-
27. Data: 2013-07-10 09:19:57
Temat: Re: poszukuję elektronika do współpracy [inteligentny dom]
Od: "Desoft" <N...@i...pl>
>> To napisz program na PLC Siemensa i załaduj później do już isniejącego
>> PLC
>> Delta.
>
> Weź kompilator języka wysokiego poziomu który potrafi wyprodukować kod
> wynikowy dla twojego sprzętu, *zaprojektuj* program z głową i po
> dolinkowaniu bibliotek zależnych od sprzętu program pójdzie na dowolnym
> PLC.
No właśnie.
Widział ktoś jakiś soft (edytor) do pisania w języku drabinkowym?
Taki nieprzypisany do żadnego sterownika. Który generuje jakieś uniwersalne
pliki?
Czy jest wogóle jakiś standard zapisu plików języka drabinkowego?
Piszę program w takim edytorze, a potem mogę go zobaczyć w oprogramowaniu
sterownika.
--
Desoft