-
1. Data: 2012-01-10 20:44:22
Temat: polskie drogi - oznakowanie
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,10936523,Oz
nakowanie_AOW_to_nie_bubel__lecz_promocja_Polski.htm
l
Zdjecia sa zle dobrane, przynajmniej drugie, ale z trescia sie jak
najbardziej zgadzam.
Czy odpowiedzialny minister nie moze w koncu zmienic bezsensownych
przepisow, albo kiedys przejechac sie z gospodarska wizyta po kraju
samochodem bez kierowcy albo choc na trzezwo ?
Czy to test na inteligencje ? Chce np do Krakowa, a tymczasem musze z
domu jechac za drogowskazami na "Poznan, Warszawa", potem "Kudowa,
Lubawka", gdzies sie jeszcze paletaja "Katowice, Jedrzychowice", znow
Kudowa i Lubawka - ale tym razem trzeba ostroznie, zeby przypadkiem
nie pojechac do Kudowy ... i juz takiego krecka dostalem ze z
przyzwyczajenia pojechalem na Lubawke.
A na poczatku w ogole nie trafilem na autostrade, ale to juz wina
wladz miasta.
I to niestety w calym kraju podobnie wyglada, tylko tu na tych
slimakach latwiej sie pomylic.
J.
P.S. Jak tam Naviexpert - pomoze, czy u niego tez nowe drogi wymagaja
paru miesiecy do wprowadzenia w mape ?
-
2. Data: 2012-01-10 20:51:31
Temat: Re: polskie drogi - oznakowanie
Od: to <t...@i...pl>
begin J.F
> Czy odpowiedzialny minister nie moze w koncu zmienic bezsensownych
> przepisow, albo kiedys przejechac sie z gospodarska wizyta po kraju
> samochodem bez kierowcy albo choc na trzezwo ?
Chyba za wiele wymagasz. :>
> P.S. Jak tam Naviexpert - pomoze, czy u niego tez nowe drogi wymagaja
> paru miesiecy do wprowadzenia w mape ?
Ciesz się, że nie ma drogowskazów do Helsinek.
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
3. Data: 2012-01-10 21:29:47
Temat: Re: polskie drogi - oznakowanie
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2012-01-10 20:44, J.F pisze:
>
> http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,10936523,Oz
nakowanie_AOW_to_nie_bubel__lecz_promocja_Polski.htm
l
>
> Zdjecia sa zle dobrane, przynajmniej drugie, ale z trescia sie jak
> najbardziej zgadzam.
Zdjęcia są źle dobrane (w szczególności 1), a z treścią się w ogóle nie
zgadzam, ponieważ ciężko wnioskować, że GDDKiA chce/celowo wprowadza
ludzi w błąd.
> Czy odpowiedzialny minister nie moze w koncu zmienic bezsensownych
> przepisow,
O tym to zdaje się już wielokrotnie dyskutowano. Później mamy węzły
od rechotów stawowych, które ludziom mówią o niczym.
> albo kiedys przejechac sie z gospodarska wizyta po kraju
> samochodem bez kierowcy albo choc na trzezwo ?
Będzie taki zawód 'audytor', a sam minister niekoniecznie musi być
specjalistą w tej materii - powinien mieć jednak doradców-fachowców.
> Czy to test na inteligencje ? Chce np do Krakowa, a tymczasem musze z
> domu jechac za drogowskazami na "Poznan, Warszawa", potem "Kudowa,
> Lubawka", gdzies sie jeszcze paletaja "Katowice, Jedrzychowice", znow
> Kudowa i Lubawka - ale tym razem trzeba ostroznie, zeby przypadkiem nie
> pojechac do Kudowy ... i juz takiego krecka dostalem ze z
> przyzwyczajenia pojechalem na Lubawke.
Iiii tam - ja się kiedyś nauczyłem, że jak chcę na Warszawę to jadę na
Bydgoszcz. Intuicyjne, oczywiste i czytelne :) Za jakiś czas poprawili
i już nie musiałem jechać na Kołbaskowo ;)
> A na poczatku w ogole nie trafilem na autostrade, ale to juz wina wladz
> miasta.
Mówisz? Ile razy tułałem się po 3-mieście z chęcią trafienia na
obwodnicę ;)
> I to niestety w calym kraju podobnie wyglada, tylko tu na tych slimakach
> latwiej sie pomylic.
Wiesz, że chyba jest różnie? (tutaj nie piszę wprost o autostradach) Na
trasach "szybszego" ruchu jest gorzej, ponieważ brak czasu na analizę
oznakowania dla "inteligentnych", niemniej też mam wrażenie, że nie
wszędzie jest tak źle.
> P.S. Jak tam Naviexpert - pomoze, czy u niego tez nowe drogi wymagaja
> paru miesiecy do wprowadzenia w mape ?
Z doświadczenia (własnego ++) NE "wie" bardzo szybko o remontach,
zmianach organizacji itd., ale jeśli chodzi o przebudowy czy nowe
odcinki (oddawane różnie i w różnej odległości od starych tras) to
bywa dość "radośnie" (gorzej od standardowych navi nie jest).
Aktualizacja mapy nie jest taka trywialna i to trwa. Przy obecnym
tempie zmian w wielu miejscach w Polsce należy jechać na azymut
i orientację ;) W zeszłym roku nieźle się "ubawiliśmy" na połączeniu
DK10 z A1 - dziki tłum urlopowy, zmiany objazdów, co jedna navi
to ciekawiej :) O oznakowaniu to nawet nie wspomnę.
-
4. Data: 2012-01-10 22:19:04
Temat: Re: polskie drogi - oznakowanie
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Tue, 10 Jan 2012 21:29:47 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
> W dniu 2012-01-10 20:44, J.F pisze:
>> http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,10936523,Oz
nakowanie_AOW_to_nie_bubel__lecz_promocja_Polski.htm
l
>> Zdjecia sa zle dobrane, przynajmniej drugie, ale z trescia sie jak
>> najbardziej zgadzam.
>
> Zdjęcia są źle dobrane (w szczególności 1),
W szczegolnosci oba (wczesniej mnie pomrocznosc ogarnela) , bo oba zrobione
na kursie polnocnym.
Kto tam jedzie, ten jedzie od strony A4, wiec jesli chcial do Legnicy lub
Opola autostrada, to nalezalo wczesniej. Teraz drogowskaz prowadzacy go na
droge 94 moze mu tylko pomoc - czyli wbrew tezom artykulu.
Nie wiem jak wyglada podobna tablica z przeciwnej strony - ale jesli tak
samo, to jedzie ktos np z Poznania, widzi ze Opole w prawo .. to skreca.
I laduje sie w korek, bo nalezalo prosto - do A4.
> a z treścią się w ogóle nie
> zgadzam, ponieważ ciężko wnioskować, że GDDKiA chce/celowo wprowadza
> ludzi w błąd.
Bo gdaka pewnie stosuje slepo zarzadzenie ministra, zamiast mu tlumaczyc
dlaczego jest zle.
>> albo kiedys przejechac sie z gospodarska wizyta po kraju
>> samochodem bez kierowcy albo choc na trzezwo ?
> Będzie taki zawód 'audytor', a sam minister niekoniecznie musi być
> specjalistą w tej materii - powinien mieć jednak doradców-fachowców.
No to przeciez ma cale ministerstwo. I ktos to rozporzadzenie napisal, i do
podpisania dal. I jest pewnie rzekonany ze tak jest najlepiej.
A tu trzeba kogos kto sie czasem w teren przejedzie.
> Iiii tam - ja się kiedyś nauczyłem, że jak chcę na Warszawę to jadę na
> Bydgoszcz. Intuicyjne, oczywiste i czytelne :) Za jakiś czas poprawili
> i już nie musiałem jechać na Kołbaskowo ;)
No ale czy musimy to chwalic ?
>> A na poczatku w ogole nie trafilem na autostrade, ale to juz wina wladz
>> miasta.
> Mówisz? Ile razy tułałem się po 3-mieście z chęcią trafienia na
> obwodnicę ;)
Ale to jest moje miasto. Mniej wiecej wiem czego sie nalezalo spodziewac,
widzialem w czasie budowy, jechalem powoli bo nie znalem szczegolow .. i
przejechalem.
>> I to niestety w calym kraju podobnie wyglada, tylko tu na tych slimakach
>> latwiej sie pomylic.
>
> Wiesz, że chyba jest różnie? (tutaj nie piszę wprost o autostradach) Na
> trasach "szybszego" ruchu jest gorzej, ponieważ brak czasu na analizę
> oznakowania dla "inteligentnych", niemniej też mam wrażenie, że nie
> wszędzie jest tak źle.
Jest roznie. Najgorzej bylo na Slasku, teraz to coraz mniej zauwazam, bo
gps prowadzi :-)
J.
-
5. Data: 2012-01-10 22:24:15
Temat: Re: polskie drogi - oznakowanie
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości news:
>> Zdjęcia są źle dobrane (w szczególności 1),
>
> W szczegolnosci oba (wczesniej mnie pomrocznosc ogarnela) , bo oba
> zrobione
> na kursie polnocnym.
> Kto tam jedzie, ten jedzie od strony A4, wiec jesli chcial do Legnicy lub
> Opola autostrada, to nalezalo wczesniej. Teraz drogowskaz prowadzacy go na
> droge 94 moze mu tylko pomoc - czyli wbrew tezom artykulu.
>
> Nie wiem jak wyglada podobna tablica z przeciwnej strony - ale jesli tak
> samo, to jedzie ktos np z Poznania, widzi ze Opole w prawo .. to skreca.
> I laduje sie w korek, bo nalezalo prosto - do A4.
Żeby władować się na płatną (niedługo) autostradę?
Jak ktoś chce do Opola to musi sam wybrać czy za friko przez 94 czy przez
A4.
-
6. Data: 2012-01-10 22:43:03
Temat: Re: polskie drogi - oznakowanie
Od: to <t...@i...pl>
begin Artur Maśląg
> Będzie taki zawód 'audytor'
Znaczy się -- megrims zadziałał? ;)
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
7. Data: 2012-01-10 22:47:33
Temat: Re: polskie drogi - oznakowanie
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Tue, 10 Jan 2012 22:24:15 +0100, Cavallino napisał(a):
> Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości news:
>> Nie wiem jak wyglada podobna tablica z przeciwnej strony - ale jesli tak
>> samo, to jedzie ktos np z Poznania, widzi ze Opole w prawo .. to skreca.
>> I laduje sie w korek, bo nalezalo prosto - do A4.
>
> Żeby władować się na płatną (niedługo) autostradę?
> Jak ktoś chce do Opola to musi sam wybrać czy za friko przez 94 czy przez
> A4.
To sie umieszcza dwa razy napis, a przy jednym dopisek "platna"
J.
-
8. Data: 2012-01-11 09:41:55
Temat: Re: polskie drogi - oznakowanie
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2012-01-10 22:19, J.F. pisze:
> Dnia Tue, 10 Jan 2012 21:29:47 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
(...)
>> Zdjęcia są źle dobrane (w szczególności 1),
>
> W szczegolnosci oba (wczesniej mnie pomrocznosc ogarnela) , bo oba zrobione
> na kursie polnocnym.
Otóż to - przekornie napisałem, ponieważ nie wiem jakim cudem to 1
nagle Ci przypasowało ;)
> Kto tam jedzie, ten jedzie od strony A4, wiec jesli chcial do Legnicy lub
> Opola autostrada, to nalezalo wczesniej. Teraz drogowskaz prowadzacy go na
> droge 94 moze mu tylko pomoc - czyli wbrew tezom artykulu.
>
> Nie wiem jak wyglada podobna tablica z przeciwnej strony - ale jesli tak
> samo, to jedzie ktos np z Poznania, widzi ze Opole w prawo .. to skreca.
> I laduje sie w korek, bo nalezalo prosto - do A4.
Gdybym miał być szczery to nie wiem czy bym tak argumentował,
szczególnie, że autostrady płatne, a podobno mam mieć alternatywę
"darmową" - jak zrobią drogowskaz tylko na autostradę to zaraz
będziesz "narzekał", że celowo ludzi pakują na autostradę by
z nich zdzierać ;)
> Bo gdaka pewnie stosuje slepo zarzadzenie ministra, zamiast mu tlumaczyc
> dlaczego jest zle.
Póki przepisy są to trzeba się do nich stosować - oczywiście walczyć
o zmianę należy. Jak zrobią niezgodnie z przepisami to znajdzie się
matoł, któremu się to nie spodoba.
> No to przeciez ma cale ministerstwo. I ktos to rozporzadzenie napisal, i do
> podpisania dal. I jest pewnie rzekonany ze tak jest najlepiej.
> A tu trzeba kogos kto sie czasem w teren przejedzie.
Ba, ideał. To pewnie tak samo jak z większością biegłych. Parę literek
przed nazwiskiem, praca naukowa na uczelni i zero praktyki. Później
kuriozalne wyniki takich ekspertyz...
> No ale czy musimy to chwalic ?
A gdzie ja coś takiego napisałem?
>>> A na poczatku w ogole nie trafilem na autostrade, ale to juz wina wladz
>>> miasta.
>> Mówisz? Ile razy tułałem się po 3-mieście z chęcią trafienia na
>> obwodnicę ;)
>
> Ale to jest moje miasto. Mniej wiecej wiem czego sie nalezalo spodziewac,
> widzialem w czasie budowy, jechalem powoli bo nie znalem szczegolow .. i
> przejechalem.
Szczerze przyznam, że gorzej oznakowanego miasta/rejonu nie spotkałem
- dodatkowo jak pisałem z kultura kierowców też kiepsko. Cóż,
taka rzeczywistość. Kultura niby się trochę poprawiła, ale...
> Jest roznie. Najgorzej bylo na Slasku,
Raczej się nie zgodzę. Na Śląsku to zwyczajnie jest gęsto.
> teraz to coraz mniej zauwazam, bo
> gps prowadzi :-)
Ja jednak zdecydowanie wolę na oznakowanie - navi jest fajna, ale
to nie to samo i może całkiem fajnie wyprowadzić człowieka w
tzw. "pole".
-
9. Data: 2012-01-12 08:56:36
Temat: Re: polskie drogi - oznakowanie
Od: "Maciej Ciesielski" <m...@p...onet.pl>
Użytkownik "J.F" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:jei4ep$25e$1@inews.gazeta.pl...
>
>
> P.S. Jak tam Naviexpert - pomoze, czy u niego tez nowe drogi wymagaja paru
> miesiecy do wprowadzenia w mape ?
AOW znajduje sie juz w NaviExpercie i nawet niezle po niej prowadzi.
Natomiast nadal nie ma ponad rocznego ronda w Lesznie i prowadzi jak po
normalnym skrzyzowaniu :).
pozdrawiam
maciejc
-
10. Data: 2012-01-12 16:34:43
Temat: Re: polskie drogi - oznakowanie
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Artur Maśląg" napisał w wiadomości grup
>W dniu 2012-01-10 22:19, J.F. pisze:
>>> Zdjęcia są źle dobrane (w szczególności 1),
>
>> W szczegolnosci oba (wczesniej mnie pomrocznosc ogarnela) , bo oba
>> zrobione
>> na kursie polnocnym.
>Otóż to - przekornie napisałem, ponieważ nie wiem jakim cudem to 1
>nagle Ci przypasowało ;)
Juz wiem. Jak otworze ten artykul
http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,10936523,Oz
nakowanie_AOW_to_nie_bubel__lecz_promocja_Polski.htm
l
to zdjecie widze obciete. Konczy sie tuz zielona ramka z Legnica.
Nie widzialem co jest powyzej, wiec nie wiedzialem w ktorym kierunku
jada.
Cien co prawda sugeruje ze na polnoc, ale kierunkek akurat taki ze
trzeba sie po jednej plamie domyslac.
Jak sie na to zdjecie kliknie, to sie otwiera w calej wysokosci i
widac ze jest jest to na Warszawe i Poznan. I chyba nawet kliknalem,
tylko juz sie na dol patrzylem, szukajac cienia na barierkach :-)
>> Nie wiem jak wyglada podobna tablica z przeciwnej strony - ale
>> jesli tak
>> samo, to jedzie ktos np z Poznania, widzi ze Opole w prawo .. to
>> skreca.
>> I laduje sie w korek, bo nalezalo prosto - do A4.
>Gdybym miał być szczery to nie wiem czy bym tak argumentował,
>szczególnie, że autostrady płatne, a podobno mam mieć alternatywę
>"darmową" - jak zrobią drogowskaz tylko na autostradę to zaraz
>będziesz "narzekał", że celowo ludzi pakują na autostradę by
>z nich zdzierać ;)
Oczywiscie ze bede :-)
Jakos na swiecie nie ma problemu zeby pokazac dwie drogi - zwykla i
przez autostrade.
Nawet w Polsce tak widzialem. Wiec czemu na AOW nie mozna ?
>> Bo gdaka pewnie stosuje slepo zarzadzenie ministra, zamiast mu
>> tlumaczyc
>> dlaczego jest zle.
>Póki przepisy są to trzeba się do nich stosować - oczywiście walczyć
>o zmianę należy. Jak zrobią niezgodnie z przepisami to znajdzie się
>matoł, któremu się to nie spodoba.
Ale czy zarzadzenie aby na pewno zabrania dodania wiekszej ilosci
miast ?
>> No to przeciez ma cale ministerstwo. I ktos to rozporzadzenie
>> napisal, i do
>> podpisania dal. I jest pewnie rzekonany ze tak jest najlepiej.
>> A tu trzeba kogos kto sie czasem w teren przejedzie.
>Ba, ideał. To pewnie tak samo jak z większością biegłych. Parę
>literek
>przed nazwiskiem, praca naukowa na uczelni i zero praktyki. Później
>kuriozalne wyniki takich ekspertyz...
Ale minister jest demokratycznie (choc posrednio) wybrany i wcale nie
musi miec literek :-)
>> No ale czy musimy to chwalic ?
>A gdzie ja coś takiego napisałem?
>> Jest roznie. Najgorzej bylo na Slasku,
>Raczej się nie zgodzę. Na Śląsku to zwyczajnie jest gęsto.
Ale tez po prostu zle oznaczone.
>> teraz to coraz mniej zauwazam, bo gps prowadzi :-)
>Ja jednak zdecydowanie wolę na oznakowanie - navi jest fajna, ale
>to nie to samo i może całkiem fajnie wyprowadzić człowieka w
>tzw. "pole".
Jak widac znaki tez cie wyprowadza nie wiadomo gdzie :-)
J.