eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodypo dzisiejszym wypadku
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 237

  • 101. Data: 2010-10-12 18:16:55
    Temat: Re: po dzisiejszym wypadku
    Od: "kamil" <k...@s...com>

    "Artur Maśląg" <f...@p...com> wrote in message
    news:i920q1$plp$1@inews.gazeta.pl...
    > W dniu 2010-10-12 17:31, kamil pisze:

    >> http://news.bbc.co.uk/1/hi/wales/7322582.stm
    >>
    >> W Polsce chowanie dupy za krzakiem to norma i nikogo nie dziwi.
    >
    > Tak, tak - parę afer o chowanie FR już w Polsce też było, więc nic nowego.

    Byly i nic nie zmieniaja, a tutaj naprawde przez 6 lat jezdzenia samochodem
    (nieraz po kilkaset km dziennie, kiedy jeszcze pracowalem dla sporej firmy
    telekomunikacyjnej), takich kwiatkow nie widzialem.

    >>> http://www.ukspeedcameras.co.uk/guide.htm
    >>
    >> Wkleiles zdjecia roznych typow kamer, ktore nie dosc, ze sa oznaczone na
    >> wszystkich mapach i nawigacjach,
    >
    > Różne typy występują, to różne wkleiłem. W Polsce zasadniczo też
    > znakomita większość jest na wszystkich mapach i nawigacjach.

    "Zasadnicza wiekszosc", a przepisy wymagajace od policji podawania lokacji
    do wiadomosci publicznej to dwie rozne sprawy. Chetnie zobacze taka strone w
    wydaniu polskiej policji:

    http://www.lbsafetycameras.co.uk/index.php/cameras/c
    amera_locations


    >> to jeszcze mozna legalnie jezdzic z wykrywaczem..
    >
    > Który jest nieskuteczny :)

    Skoro nieskuteczny, to dlaczego w polsce zabroniony? ;)




    Pozdrawiam
    Kamil


  • 102. Data: 2010-10-12 18:19:25
    Temat: Re: po dzisiejszym wypadku
    Od: "kamil" <k...@s...com>

    "kamil" <k...@s...com> wrote in message
    news:i921lo$sg1$1@inews.gazeta.pl...
    > "Artur Maśląg" <f...@p...com> wrote in message

    > "Zasadnicza wiekszosc", a przepisy wymagajace od policji podawania lokacji
    > do wiadomosci publicznej to dwie rozne sprawy. Chetnie zobacze taka strone
    > w wydaniu polskiej policji:
    >
    > http://www.lbsafetycameras.co.uk/index.php/cameras/c
    amera_locations

    Zwroc szczegolna uwage na lokacje "mobile camera unit" - przenosne moga
    lapac w okreslonych z gory miejscach, glownie ze wzgledu na bezpieczenstwo,
    a nie stopien trudnosci chowania sie za billboardem. ;)


    Pozdrawiam
    Kamil


  • 103. Data: 2010-10-12 18:19:35
    Temat: Re: po dzisiejszym wypadku
    Od: "kml" <A...@g...lp>

    kogutek wrote:
    >> Użytkownik "kogutek" <k...@v...pl> napisał w wiadomości

    > A ja uważam że to było samobójstwo na życzenie. Wieśniaki nie myślą.
    > Jak był samochód na 6 osób to wsiada 6 a reszta czeka bo się miejsca
    > skończyły. Proste jak budowa cepa. A sprawdzać i karać trzeba bo oni
    > mogli zabić kierowcę ciężarówki. Już w TV powiedzieli że ze wstępnych
    > oględzin wynika że bardzo szybko jechali. Ile obliczą biegli. W tym
    > przeładowanym busie nie było nikogo co by kierowcy kazał zwolnić.
    > Normalny jak by zobaczył co się dzieje to by kazal się zatrzymać i by
    > wysiadł. Kiedyś mnie wiózł kierowca taksówki. Idiota. Kazałem sie
    > zatrzymać i wysiadłem nie płacąc. Zaczał się burzyć. To mu kazałem
    > wezwać policję żebym miał komu opowiedzieć co robił. Nie zaryzykował.
    > To była jedyna i słuszna reakcja człowieka myślącego.

    "Inny mieszkaniec Drzewic mówi, że Mirek, kierowca busa, bardzo się cieszył,
    gdy w zeszłym roku kupił auto. W środku przyczepił ławki, jedną przymocował
    do drzwi, inna przechodziła przez środek części transportowej. Zależało mu,
    by móc przewieźć busem jak najwięcej osób. Wioska, w której mieszkał -
    Żardki - ma ok. 600 mieszkańców. Większość z nich - podobnie, jak i on - to
    bezrobotni, którzy utrzymywali się z prac sezonowych. Gdy Mirek kupił auto,
    łatwiej było im wszystkich dojeżdżać do pracy, a on sam trochę dorobił i na
    transporcie. Dziś zginął i Mirek i jego dwóch braci, a także prawdopodobnie
    kilkunastoletnia córka najstarszego z nich."

    Całość jest tutaj:
    http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,84990
    63,Poszukiwania_swiadkow_wypadku_w_Nowym_Miescie.htm
    l

    Dla mnie przyczyną wypadku była głupota kierowcy. Póki co nie ma zeznań
    świadka tj. osoby wyprzedzanej i nie wiadomo jaki był jego udział w tym
    zdarzeniu.

    --
    pozdrawiam
    kml


  • 104. Data: 2010-10-12 18:20:24
    Temat: Re: po dzisiejszym wypadku
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    W dniu 2010-10-12 18:07, hants pisze:
    (...)
    > Po prostu nie chcę informować ubezpieczyciela przez 5 lat, ze dostałem
    > (nawet jeden) mandat.

    Nieistotne co Ty chcesz. Twoje wykroczenia jak najbardziej interesują
    ubezpieczyciela/urzędników i informacja o tym w pewien sposób przekłada
    się na bezpieczeństwo w ruchu drogowym - co za idzie, pośrednio
    interesuje również innych użytkowników drogi. Ja tam nie mam nic do
    ukrycia, niech mają moją historię, punkty itd. Nawet znaleźli się tutaj
    tacy, co najpierw mnie straszyli co niby o mnie wiedzą, ale jakoś nie
    potrafili tego udokumentować. Bardzo chętnie poproszę o system, który
    będzie takie dane posiadał - tyle, że nie tylko moje :)


  • 105. Data: 2010-10-12 18:55:19
    Temat: Re: po dzisiejszym wypadku
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    W dniu 2010-10-12 18:16, kamil pisze:
    (...)
    > Byly i nic nie zmieniaja,

    Nie jestem o tym przekonany.

    > a tutaj naprawde przez 6 lat jezdzenia
    > samochodem (nieraz po kilkaset km dziennie, kiedy jeszcze pracowalem dla
    > sporej firmy telekomunikacyjnej), takich kwiatkow nie widzialem.

    No cóż, ja zasadniczo jeżdżąc długo i czasem sporo też nie widziałem
    wielu rewelacji, które podobno się pojawiły. Nie, nie w żadnym razie
    nie zamierzam twierdzić, jakoby w Polsce było pod tym względem lepiej
    niż w UK - tam mi się zdecydowanie lepiej jeździło, ale to raczej nie
    kwestia FR jako takich.

    > "Zasadnicza wiekszosc", a przepisy wymagajace od policji podawania
    > lokacji do wiadomosci publicznej to dwie rozne sprawy. Chetnie zobacze
    > taka strone w wydaniu polskiej policji:
    >
    > http://www.lbsafetycameras.co.uk/index.php/cameras/c
    amera_locations

    Cóż, coś takiego nawet jest, tylko niekoniecznie podawany do publicznej
    wiadomości w takiej formie. Problem w tym, że w UK system nadzoru jest
    dużo bardziej rozwinięty i FR to tylko jego fragment. W Polsce z tym
    znacznie gorzej.

    > Skoro nieskuteczny, to dlaczego w polsce zabroniony? ;)

    Pozostałość z czasów suszarkowych :)


  • 106. Data: 2010-10-12 19:22:03
    Temat: Re: po dzisiejszym wypadku
    Od: masti <g...@t...hell>

    Dnia pięknego Tue, 12 Oct 2010 18:10:27 +0200 osobnik zwany spam wystukał:

    >> Cały sprzęt do pomiaru prędkości i wszystkie służby mające stosowne
    > uprawnienia
    >> powinny trafić na drogi. Radary - prędkość dopuszczalna + 5%. Służby
    > wszystko co
    >> jest niezgodne z obowiązującymi przepisami. Już dość tego co się
    >> dzieje.
    >
    > Niestety prawo jest dziurawe, a na radary są sposoby.
    >
    > Na początek - zakazać posiadania CB-radio, przynajmniej w przypadku
    > jazdy z pasażerami.

    to ja poczekam na ustawę, która każe włączyć mózg przed pisaniem na
    usenet.



    --
    mst <at> gazeta <.> pl
    "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
    -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett


  • 107. Data: 2010-10-12 19:24:07
    Temat: Re: po dzisiejszym wypadku
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    W dniu 2010-10-12 18:19, kamil pisze:
    (...)
    >> http://www.lbsafetycameras.co.uk/index.php/cameras/c
    amera_locations
    >
    > Zwroc szczegolna uwage na lokacje "mobile camera unit" - przenosne moga
    > lapac w okreslonych z gory miejscach, glownie ze wzgledu na
    > bezpieczenstwo, a nie stopien trudnosci chowania sie za billboardem. ;)

    Czemu szczególną? W Polsce jest podobnie, może z tą różnicą, że niby
    nie podają oficjalnie miejsc mobilnych. Z drugiej strony - przynajmniej
    w DC rano w radiu są komunikaty, gdzie będą stały takie "mobile"
    - nawet SM to podaje. Tak szczerze to już od lat nie widziałem
    FR w miejscu nieoczekiwanym (o suszarce to nawet nie wspomnę), choć
    jak tutaj napisano, spotkałem parę takich cichociemnych w województwie
    zachodniopomorskim, ale to było jak najbardziej w terenie zabudowanym
    i to nie w postaci jednej chałupy na krzyż. W sumie żadna nowość,
    ponieważ na różnych drogach europejskich widziałem różne rzeczy,
    w szczególności niewidzialną policję, która wyrastała jak spod
    ziemi :) W Polsce jak to w Polsce - sporo krzykaczy i wojowników
    z systemem (dowolnym), więc trudno oczekiwać natychmiast zmiany
    podejścia. Osobiście nie narzekam (to też nie do końca prawda - dróg mi
    brakuje), choć od dawna optuję za urealnieniem prędkości w wielu
    miejscach. Z drugiej strony - jak nie będzie stosownego nadzoru
    i skutecznego systemu karania za stosowne wykroczenia, to jednak
    nie będę specjalnie walczył z tym co jest. Teraz w wielu miejscach
    tam gdzie jest np. 50km/h można by podnieść spokojnie do 70km/h,
    ale znając podejście wielu artystów będą tam jeździli nie w
    granicach 80km/h (kalkulacja ryzyka), tylko już w okolicach 100,
    albo i więcej. Trudno - jakoś tę drogę do normalności przeżyję,
    ponieważ sytuacja jednak się systematycznie poprawia. Wiem, że
    wolno, wiem, że nie do końca tak jakbym chciał, niemniej widzę
    postęp i cieszę się z tego.









  • 108. Data: 2010-10-12 19:31:47
    Temat: Re: po dzisiejszym wypadku
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    W dniu 2010-10-12 14:25, PaPi pisze:
    (...)
    > Niemcow nie podaje za przyklad gdyz tam na wiekszosci autostrad nie ma
    > ograniczenia. Gdy takie sa (remont, autostrada bez pasa awaryjnego itp.)
    > to ograniczenia prdekosci "dzialaja" przez pierwszy kilometr, dwa.
    > Pozniej i tak wszyscy jada "swoja" predkoscia.

    Przyznam się szczerze, że moje obserwacje są zgoła inne, ale być może
    zależy to od lokalnych uwarunkować.


  • 109. Data: 2010-10-12 19:36:00
    Temat: Re: po dzisiejszym wypadku
    Od: "jerry" <j...@w...sam.wiesz.co.o2.pl>

    Użytkownik "kogutek" napisał w wiadomości
    news:6a48.00000029.4cb48846@newsgate.onet.pl...

    > A ja uważam że to było samobójstwo na życzenie. Wieśniaki nie myślą. Jak był
    > samochód na 6 osób to wsiada 6 a reszta czeka bo się miejsca skończyły.
    ...
    > Normalny jak by zobaczył co się dzieje to by kazal się zatrzymać i by wysiadł.
    > Kiedyś mnie wiózł kierowca taksówki. Idiota. Kazałem sie zatrzymać
    > i wysiadłem nie płacąc.
    No normalnie jesteś boss.

    Ale tego, że pasażerowie mieli tylko dwa wyjścia nie widzisz?
    Albo jedzie i ma zarobek, albo dalej zęby w ścianę
    (tynk już wcześniej wygryziony)


  • 110. Data: 2010-10-12 19:40:05
    Temat: Re: po dzisiejszym wypadku
    Od: "jerry" <j...@w...sam.wiesz.co.o2.pl>

    Użytkownik "kml" napisał w wiadomości news:i91ha7$2js$1@inews.gazeta.pl...

    > najpierw taki pan będzie jechał wolno a potem "czas nadrabiał". Ten wypadek
    > to jest książkowy przykład debila IMO, który 1)wpakował ludzi jak warzywa na
    > pakę 2)zamiast jechać wyjątkowo ostrożnie z uwagi na ilość pasażerów i
    > warunki na drodze to tak powoził, że wydzwownił.

    przede wszystkim 2).
    Też jeździliśmy na pole busem w 10+1, po wąskiej, krętej, górskiej drodze.
    Tylko kierowca nie szalał i nie ryzykował takich manewrów.

strony : 1 ... 10 . [ 11 ] . 12 ... 20 ... 24


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: