"Krzysiek" napisał:

> Współczesne to dla mnie "dostępne w sklepach w dniu dzisiejszym".

Ostatnio składałem w firmie komputer na takiej niskobudżetowej Gigabyte,
tyle że pod Intela. Znaczy w handlu jeszcze są, ale sprzedawcy dość
powierzchownie traktują opis COMów, trzeba każdą sztukę konfrontować z
opisem producenta. Żmudna robota.

> Co do zabytków i G31 - powiem po cichu, żeby się konserwator zabytków nie
> dowiedział - teraz pracuję na VIA KT266 :P

A ja pyskuję z i815 :P

> Poszukam jeszcze głębiej, ale coraz bardziej skłaniam się do rozwiązania
> z dodatkową kartą.

U mnie w firmie to się sprawdza, pomimo stosowania wielu, w tym niektórych
dość archaicznych urządzeń na RS232 z dosowskim oprogramowaniem. Problemy
sprawiają tylko wyjątki, w których program odwołuje się bezpośrednio do
portu i przerwania.

JoteR