> Nawet tacy debile jak informatycy ITD założą, że pomiary powyżej 300 czy
> 350 km/h to błąd pomiaru. Zresztą taki system, jak każdy czytający
> rejestacje,
> będzie miał bardzo niską sprawność, właśnie przez tonę warunków brzegowych
> by pomiar zaliczyć do poprawnych.

Oczywiście że takie wyniki pomiarów będą odrzucane. Ale satysfakcja z
dowcipu - bezcenna :-)
Natomiast co do sprawności systemów rozpoznawania tablic - np. cała Norwegia
z nich korzysta - system "AutoPASS" więc chyba nie jest tak źle.

Pozdr. Hals.



--- news://freenews.netfront.net/ - complaints: n...@n...net ---

do góry

AutoPASS to akurat głównie korzysta z czegoś w rodziaju viatolla, a kamera jest tylko
dodatkowa dla tych co chcieliby za darmo pojeździć. Jaka jest skuteczność systemu
jest napisane, być może wyślą fakturę w ciągu pół roku, także raczej nagrywają i
obsługa ręczna. Automat zbyt łatwo oszukać kawałkiem patyka, liścia czy naklejkami.
Zresztą u nas będzie to samo, kawałek liścia i jedziesz śmiało ile fabryka dała.

do góry

AutoPASS to akurat głównie korzysta z czegoś w rodziaju viatolla, a kamera
jest tylko dodatkowa dla tych co chcieliby za darmo pojeździć. Jaka jest
skuteczność systemu jest napisane, być może wyślą fakturę w ciągu pół roku,
także raczej nagrywają i obsługa ręczna. Automat zbyt łatwo oszukać
kawałkiem patyka, liścia czy naklejkami. Zresztą u nas będzie to samo,
kawałek liścia i jedziesz śmiało ile fabryka dała.

No to powodzenia życzę w szybkiej jeździe z liściem po Oslo :-)


Hals.



--- news://freenews.netfront.net/ - complaints: n...@n...net ---

do góry

W dniu sobota, 3 maja 2014 23:59:07 UTC+2 użytkownik Konfabulator napisał:
> AutoPASS to akurat głównie korzysta z czegoś w rodziaju viatolla, a kamera jest
tylko dodatkowa dla tych co chcieliby za darmo pojeździć. Jaka jest skuteczność
systemu jest napisane, być może wyślą fakturę w ciągu pół roku, także raczej
nagrywają i obsługa ręczna. Automat zbyt łatwo oszukać kawałkiem patyka, liścia czy
naklejkami. Zresztą u nas będzie to samo, kawałek liścia i jedziesz śmiało ile
fabryka dała.

Pracują nad jakimiś zmianami w przeglądach. Ma być tak ze samochód w czasie przeglądu
będzie obfotografowany. Jak system rozpozna markę, kolor, jakieś znaki szczególne i
będzie mu brakowało jednej litery albo cyfry z numeru rejestracyjnego to jak Ci się
wydaje. Trafi za pierwszym podejściem kto jest właścicielem czy za drugim? System
automatycznego rozpoznawania odciąży Policję. Zagwarantujesz że przy drogach nie
będzie Policji której zadaniem będzie natychmiastowe wyłapywanie takich kierowców co
ich system automatyczny wytypuje do natychmiastowego zatrzymania? Do takiego co
przekroczył prędkość o 15 kilometrów można wysłać list. Ale takiego co go system
namierzył że przekroczył dwukrotnie trzeba spacyfikować w czasie rzeczywistym.

do góry

Na razie żyjemy w Polsce i tu z zaklejoną rejestracją albo zdjętą możesz przejechać
20 razy pod tym samym fotoradarem tego samego dnia i nikt dupska sprzed biurka nie
ruszy by Cię znaleźć, a Ty fantazujejsz o jednostkach specjalnych namierzających
liście na rejestracjach. Oczywiście liść to słaba technika kamuflażu, można się
rejestracjami z kimś wymienić itd. Co da systemowi zdjęcie pojazdu, skoro na zdjęciu
będzie zupełnie inny pojazd? Wykryją, że nastąpił jakiś błąd i dopóki nie będzie to
margines spraw, a kasa będzie lecieć drzwiami i oknami to zapewniam Cię, że nikt nie
będzie się tym zajmował. Chyba, że zwrócisz czyjąś uwagę, ale do tego nie potrzeba
żadnych kombinacji, a być prawdziwym piratem.

do góry