"Dawid" napisał:

>> To jeszcze może wskaż ten fragment z którego wynika
>> że chodzi o dyski wkładane do komputerów osobistych ?

> Ależ proszę
> *W dniu 2010-12-01 15:32, Lagod pisze:
> Powyższe to "autentyczny" fakt i *dotyczy dysku USB* 2,5"

Nie, z tego bynajmniej nie wynika, iż chodzi o dysk *wkładany* do
komputerów. Zazwyczaj dyski USB są używane jako dyski zewnętrzne.

JoteR

do góry

Dnia 2010-12-01 22:13, Użytkownik JoteR napisał:

>>> To jeszcze może wskaż ten fragment z którego wynika
>>> że chodzi o dyski wkładane do komputerów osobistych ?
>
>> Ależ proszę
>> *W dniu 2010-12-01 15:32, Lagod pisze:
>> Powyższe to "autentyczny" fakt i *dotyczy dysku USB* 2,5"
>
> Nie, z tego bynajmniej nie wynika, iż chodzi o dysk *wkładany* do
> komputerów. Zazwyczaj dyski USB są używane jako dyski zewnętrzne.

Teraz tobie w odpowiedzi linka do zwierzątek zapoda.
:-)


Pozdrawiam

do góry

On Wed, 01 Dec 2010 16:45:12 +0100, Lagod
<niespamowaclagoda@listkropkapl> wrote:

>W dniu 2010-12-01 15:38, Vituniu pisze:
>> Spozniles sie z ta sensacja o jakies, czy ja wiem, 10 lat?... ;)
>
>No to przepraszam wszystkich bystrzachów, ale jak do tej pory kupowałem,
>to jasno było wiadomo jaką mają pojemność, a nie drobnym druczkiem.
Musiałeś to baaaardzo dawno robić, bo prawie 20. letni dysk ma podaną
bojemność 31,9MB, pomimo że z przemnożenia cylindrów, głowic i
sektorów na ścieżkę wynika coś nieco innego ;)
--
Grzegorz Krukowski

do góry

> Po prostu *tempy* jesteś i i nie pierwszy raz się tym chwalisz.

Te "tempy" mają jakiś związek z katalogiem TEMP? Czy następny dys-leń?

R

do góry

W dniu 01.12.2010 15:32, Lagod pisze:
> Bo producent drobnym drukiem napisał na pudełku, że 1GB=1000000000 bytes
> :-)))
No i słusznie, bo kilo, Mega, Giga itp. to fizyczne przedrostki będące
potęgą dziesiątki.
Dla potęg dwójki są odpowiednio Kibi, Mebi, Gibi. Niestety są używane
rzadko, tylko przez dobre oprogramowanie.

Swoją szosą, 1 grudnia to była środa, a nie piątek :D

--
Przemysław Adam Śmiejek

do góry

W dniu 01.12.2010 16:10, Dawid pisze:
>
> A kiedy niby robili je nie masowo?

Zanim nie zaczęli masowo.

> Ręcznie i po kilka sztuk robione dyski, nie słyszałem.

A jednak. Jak większość rzeczy na tym świecie, produkcja nie zaczęła się
od masówki.

--
Przemysław Adam Śmiejek

do góry

W dniu 2010-12-01 16:57, JoteR pisze:
> "Lagod" napisał:
>
>> No to przepraszam wszystkich bystrzachów, ale jak do tej pory
>> kupowałem, to jasno było wiadomo jaką mają pojemność, a nie drobnym
>> druczkiem.
>
> I jak kupowałeś taki na przykład dysk 40GB, to on miał na naklejce

Było (i jest) na naklejce napisane co do bajta. I to wszystko.

--
____________________________________________________
________MAT_______

do góry

W dniu 2010-12-01 17:47, WiesłaW pisze:

> I to jest właśnie imponujące. Świetny przykład, jak można ładować
> ludzi w bambuko 10 lat i nikt nie oponuje :)

Hmm, kupujesz dyski na gigabajty? Bo ja to na sztuki, ale ja to w ogóle
dziwny jestem, truskawki cukrem itp. :)

--
To nie prawdy objawione a jedynie moje prywatne opinie ;)
Michał "Willy" Olszewski
GG: 2903798 / ICQ: 199507526
http://www.olszewski.net.pl

do góry

W dniu 2010-12-01 15:32, Lagod pisze:
> Bo producent drobnym drukiem napisał na pudełku, że 1GB=1000000000 bytes
> :-)))
> Powyższe to "autentyczny" fakt i dotyczy dysku USB 2,5" Samsung "640GB"
> Ciekawe ile ludzi się na to nabrało i dzwoniło do sklepu gdzie moje 40GB
> ;-)
> Pozdrawiam po 1024-kroć.

Przecież tak było zawsze. Gdzie ty się uchowałeś?

do góry

W dniu 2010-12-01 15:32, Lagod pisze:
> Bo producent drobnym drukiem napisał na pudełku, że 1GB=1000000000 bytes
> :-)))
A 1GiB=1024^3
I dobrze. Jest 640 gigabajtów a nie 640 gibibajtów, w dyskach od dawna
używano przelicznika 1000, tak samo jest w płytach DVD, nie wiem czemu w
CD inaczej. Denerwujące jest że przelicznik 1024 używany jest zbyt
często nie tylko do kart pamięci ale też do zliczania wielkości plików
(które mogą być dowolne a nie 2^n).

do góry