eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodypech...zderzenie z duza bryla lodu, urwany silnik itd....Re: pech...zderzenie z duza bryla lodu, urwany silnik itd....
  • Data: 2011-01-07 21:58:33
    Temat: Re: pech...zderzenie z duza bryla lodu, urwany silnik itd....
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Uzytkownik "ptoki" <s...@g...com> napisal w wiadomosci news:

    >> > Bryla lodu w zimie nie jest dziwna.
    >>
    >> Tej wielkosci - jest.
    >> Dokladnie tak samo jak toj toj lezacy na drodze.
    >>
    > Ta. I tak jak lezace w poprzek drzewo po wichurze. Albo skrzynka piwa
    > zgubiona przez kogos. Mnie nie dziwia fanty na drodze. Zgodze sie ze
    > nie powinno ich tam byc ale sie trafiaja.

    Owszem.
    Tyle ze zwalnianie z tego powodu do absurdalnych predkosci nie jest
    rozwiazaniem.



    >
    >> > Nie piszemy o tym samym.
    >> > Ty piszesz o trzymaniu sie przepisow a ja o skutecznosci. Ty zgodnie z
    >> > przepisami zniszczyl bys sobie auto (taka projekcja tego co Michal
    >> > zrobil). Ja bym mial szanse albo ominac bryle albo przed nia
    >> > zahamowac.
    >>
    >> A przy okazji stwarzal tysiackrotnie wieksze zagrozenie swoim wleczeniem
    >> sie, bo co chwile ktos musialby Cie wyprzedzac.
    >>
    > Nie.

    Tak.

    > Zagrozenie stwaza

    Kapelusznik.
    Kazdy, zawsze i wszedzie.

    > Czyli jezdzac nazwijmy to agresywnie (troche zle slowo) nie robisz nic
    > zlego. Ale juz skutek jaki z tego wyniknie moze byc zly.

    Zgodze sie na "niepozadany".

    >> A zapomniales o zasadniczym wartosciowaniu jechac sensownie/wlec sie.
    > Jestes znany z swojej opinii na temat szybkiej jazdy.

    Nie sadze.
    Raczej z opinii na temat wleczenia sie zamiast jazdy.
    O szybkiej jezdzie nie mam wiekszego pojecia - zdarzylo mi sie ze dwa razy w
    zyciu przez kilka minut.


    >Nie podzielam
    > jej mimo ze tez jezdze raczej zwawo.

    Nie demonizuj, jest duza szansa ze jezdzisz szybciej niz ja.
    Ja po prostu mam gdzies limity, wiec jesli mam ochote jechac 120 na prostej
    drodze to tak jade.
    A jak przypili, to jade 30, bo uwazam ze wiecej nie powinienem.

    > Uwazam ze jesli potrafisz to
    > jezdzij. Ale ograniczenia sa po to zeby zdjac z ciebie obciazenie
    > zwiazane z ocena

    I dlatego to kretynizm.
    Nic nie zdejmuje koniecznosci uzywania mózgu.
    Tym którzy go nie posiadaja, zamiast dawac wytrych, którego zadaniem jest
    uspokojenie ich sumienia, powinno sie zakazac jezdzic i tyle.


    >jaka to droga i pomagaja w sytuacji gdy blad sie
    > zdazy i trzeba sie wytlumaczyc.

    Nie pomagaja.
    Co najwyzej daja durne preteksty.


    > Wiec nie miej pretensji do kierowcow ktorzy jezdza wolno. Ich prawo.

    A moje prawo miec do nich pretensje.
    Niech spadaja do PKS.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: