eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikapcbRe: pcb
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.pionier.net.pl!goblin1!goblin.
    stu.neva.ru!newsfeed.neostrada.pl!unt-exc-02.news.neostrada.pl!wsisiz.edu.pl!.P
    OSTED.pc-54028.zdnet.com.pl!not-for-mail
    From: sundayman <s...@p...onet.pl>
    Newsgroups: pl.misc.elektronika
    Subject: Re: pcb
    Date: Tue, 24 Sep 2019 22:14:59 +0200
    Organization: http://www.wit.edu.pl
    Message-ID: <qmdtg8$kgj8$1@portraits.wsisiz.edu.pl>
    References: <X...@l...net>
    <4...@g...com>
    <5d86c2e8$0$507$65785112@news.neostrada.pl>
    <5d875ca5$0$500$65785112@news.neostrada.pl>
    <qm8s1k$3c2mp$1@portraits.wsisiz.edu.pl>
    <5d88838c$0$521$65785112@news.neostrada.pl>
    <qmb9t6$bk3$1@portraits.wsisiz.edu.pl>
    <a...@n...neostrada.pl>
    <1hutk0nmbv03z$.13kyzhkbo5a57.dlg@40tude.net>
    <a...@n...neostrada.pl>
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=utf-8; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    Injection-Date: Tue, 24 Sep 2019 20:15:04 -0000 (UTC)
    Injection-Info: portraits.wsisiz.edu.pl;
    posting-host="pc-54028.zdnet.com.pl:194.150.250.28";
    logging-data="672360"; mail-complaints-to="a...@w...edu.pl"
    User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 6.1; WOW64; rv:60.0) Gecko/20100101
    Thunderbird/60.9.0
    In-Reply-To: <a...@n...neostrada.pl>
    Content-Language: pl
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.elektronika:746452
    [ ukryj nagłówki ]


    >> Czemu imputujesz mu na siłę wiarę
    > Może on doszedł do przekonań w
    >> racjonalny sposób?

    Kłopot polega na tym, że gdyby kolega Marek miał rozważać taką opcję, to
    musiałby przez chwilę założyć możliwość, że to w co wierzy niekoniecznie
    jest oczywistą oczywistością. A tego zrobić nie można , bo wtedy otwiera
    się otchłań, w którą wpada dotychczasowe rozumienie świata.

    I ja to nawet rozumiem. Sam tego kiedyś doświadczyłem. Choć może nie z
    tym poziomem wyparcia.

    Jeśli cokolwiek piszę na takie tematy, robię to wyłącznie aby
    ewentualnych czytelników zachęcić do poruszenia zwojami : spróbowania
    porzucenia wiary w "oczywistości", które w 99% są nabyte w rozmaitych
    źródłach ( począwszy od wszelkich religii, kultury, wychowania, szkoły
    itp.).

    Żeby dać sobie szansę na ewentualne (bo się to może udać albo nie)
    dostrzeżenie tego, czego w tym obrazie świata, który mają nie ma.

    Jeśli natomiast ktoś uważa, że jego wizja rzeczywistości jest kompletna,
    nie ma żadnych co do niej uwag, nie spotkał się z niczym co dawałoby
    podstawy do kłopotliwych pytań - to OK. Są tacy ludzie - i jest ich
    nawet sporo. Jest jednak część tych, którym się "coś nie do końca
    zgadza" i jak sądzę warto w sobie tą ciekawość poszturchiwać. Taka zabawa.

    Przy czym ja nie mam zamiaru nikogo "przekonywać", nic nikomu
    "udowadniać" itp. Jeśli już cokolwiek podsuwam jako materiał wart
    zainteresowania - jak zalinkowane materiały. Nie są to jak widać
    przedruki z "wróżki".


    Wychowano mnie w takich czasach, kiedy uważano za słuszne nie
    dyskutowanie zbyt intensywne w temacie, o którym się niewiele ma do
    powiedzenia poza swoimi poglądami. Bo te są niewiele warte zazwyczaj i
    jako się już rzekło - często to jest właśnie jakaś wiara lub niewiara. W
    ogóle - wiara jest zaprzeczeniem wiedzy i jako taka mnie nie interesuje.

    Osobiście nie jestem osobą "wierzącą" w rozumieniu jakkolwiek
    religijnym, co z drugiej strony zupełnie nie stoi w sprzeczności w
    zrozumieniu istnienia transcendencji (ponieważ to nie wynika z wierzeń
    czy przekonań tylko - o zgrozo - znowu z doświadczenia).

    Pozwalam sobie więc na wypowiadanie się, ponieważ jak już enigmatycznie
    wspomniałem - mam na tym polu pewne doświadczenie. Doświadczenie - czyli
    znajomość faktów ( głębokie przekonanie albo wyobrażenia to nie są fakty
    - tak na wszelki wypadek), które są doświadczeniem nie wyłącznie moim, i
    które oceniając z pełnym krytycyzmem MUSZĄ zostać potraktowanie jako
    fakty. Nawet jeśli zupełnie nie zgadzają się z aktualnie powszechną
    "wiedzą" o tym jak działa i jest zbudowany świat. Skromnie o tym
    wspominam - nie oczekując brania tego za pewnik dla kogoś, kto to czyta.
    Jak to się powiada w kościele - to tylko takie "świadectwo", które można
    brać pod uwagę zakładając, że nie wszyscy są kłamcami lub głupcami :)
    Albo można nie brać.

    > niech opisze co takiego widział co się psychologom nie śniło.

    To nie ma żadnego znaczenia. A każdym razie nie tutaj i nie dla ciebie.
    Cokolwiek bym nie napisał nie będzie to dla ciebie nic warte.
    Możesz sobie poczytać w internecie milion różnych ciekawych historii.
    Pominąwszy fakt, że bez odpowiedniego "zaplecza" nie jesteś w stanie
    ocenić, które z nich są prawdziwe lub prawdopodobnie prawdziwe a które
    są fantazjami albo urojeniami - i tak nic to nie oznacza dla kogoś, kto
    a priori sobie przyjmie jakieś założenie.

    I to właściwie bez znaczenia - czy to będzie założenie "wszystko to
    kłamstwo" czy "wszystko to prawda". Oba są tak samo nieprawdziwe.

    Dlaczego więc cokolwiek piszę ? Otóż w ten sposób robię 2 rzeczy ;

    a) daję ci szansę na założenie przez chwilę, że BYĆ MOŻE jest ktoś, kto
    nie będąc religijnie oszołomiony, nie będąc pod wpływem jakichś
    emocjonalnych pobudek (ulubione - "strach przed śmiercią powoduje wiarę
    w cuda !") albo z powodu niezdiagnozowanej choroby lub ułomności
    możliwości krytycznej (słowo klucz) oceny sytuacji - mówi ci, że twoja
    ocena rzeczywistości jest ograniczona przez co nieprawdziwa.

    Rzecz jasna - to jest wyłącznie słowo, któremu nie można i nie należy
    dawać wiary. Można natomiast to przyjąć do "ewentualnej możliwości". To
    wszystko. Oczywiście o ile czyjaś wiara nie uniemożliwia mu takiej opcji
    - a wiara ( także w omnipotencję tzw. nauki ) bywa tam samo silna jak
    wiara w hurysy.


    b) proponuję poszukiwanie oraz łączenie informacji. Przede wszystkim
    naukowych - na inne przyjdzie (albo i nie) pora. Jeśli oczywiście ktoś
    zechce.

    >> Chłopie, czego oczekujesz? Dyskusji o omamach na pl.misc.elektronika??
    > ntg.

    Skąd ci się wzięła koncepcja, że ja czegokolwiek oczekuję ?
    Wyraziłeś swoją autorytatywną ale opartą wyłącznie na twojej wierze opinię.

    Wydaje mi się, że nie mając w temacie do powiedzenia nic więcej niż
    wyrażenie wiary oraz odrzucając a priori jakiekolwiek poważne
    potraktowanie nawet stricte naukowych badań czy rozważań jest się
    właśnie w sytuacji wspomnianego "błędu poznawczego".

    Ty wyraziłeś swoją opinię - a ja swoją. Ja podsuwam dodatkowo sugestię
    co do tego jak ewentualnie nauka może takie problemy rozwiązywać.
    Gdyby ktoś chciał o tym rozmawiać - merytorycznie - bardzo proszę.

    Nie wiem, co poza osobistym głębokim przekonaniem o tym, że "ty wiesz
    lepiej" oraz uwagami o "omamach" masz do powiedzenia w tym temacie. No
    ale zabrałeś głos, więc ci odpowiadam. Zresztą - zdecydowanie zbyt
    obszernie, więc już kończę.







Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: