Henry(k) in news:en35igvz9icj$.1je5wsvpv3gn7$.dlg@40tude.net
[..................]
> HCB? W albumie mam tylko cienkie czarne rameczki i bardziej przypominają
> "jak nożem uciął" niż te jarmarczne ozdóbki z pierwszego linku.


w jednym albumie tak, na innej _wystawie_ śmak :)
Ale są; "cienkie czarne rameczki" mowisz... - a o co ja pytam? o efekt tej
jakosci, tej klasy; to nie musza byc "czarne rameczki", widywalem rozne
wykonczenia, ale wlasnie na tym poziomie. To fakt, pierwszy link z mojego
root
posta http://estevanoriol.com/wp/?p=56 malo szczesliwy na drodze ku
wyjasnieniu o co mi chodzi


> Henry Cobb - zły przykład


e, bardzo dobry; aczkolwiek....


> - te rameczki to raczej robota skanerzystów
> (przy projekcji byś ich nie zobaczył.


zapewne masz racje


> i akurat to one tym zdjęciom
> robią więcej złego niż dobrego.


sądzę, że wrecz podbijaja surowosc. vide - post de Fresz w wątku.
(jak nalezalo podejrzewac: kwestia subiektywna)

do góry

On 2011-11-03 00:49:31 +0100, "1634Racine" <1...@R...pl> said:

>> Tu zostawiona zapewne przez szacunek dla archiwalnej wartości materiału,
>> nie ze względów artystycznych.
>
> zastanawiam sie wszakże, czy nie "pomagano" troche temu
> efektowi obramowania w jakims sofcie (PS?).

IMHO nie. Współczesne klisze z wielkiego mają podobnie nierówne krawędzie.

--

Pozdrawiam
de Fresz

do góry

On 1 Lis, 13:01, "1634Racine" <1...@R...pl> wrote:
> w jaki sposob + czym? - wykonac przed drukiem  _passe_ partout_ dla
> fotografii?
> Passe partout mniej banalne ni regularne biale marginesy z czterech stron,
> takie bardziej "artystowskie" (ale w dobrym stylu, nie odpustowe :), na
> poziomie interesujacej propozycji graficznej.
> Nazywam to passe partout, ale chodzi mi po prostu o graficzne obramowanie,
> sensowna "klamre graficzna" dla fotografii. Zeby nie byla z 4-ech stron jak
> nozem obci .
> Nie dokladnie to, ale mniej wiecej ten rodzaj zabiegu, w kazdym razie ten
> kierunek myslenia "o sprawie":
>
> http://estevanoriol.com/wp/?p=56
>
> Jak sie za to zabrac?
> Jesli tylko photoshop, ewentualnie gimp - to w jaki sposob? co tam wyklikac,
> eby dojsc do mozliwosci popracowania nad takim elementem?
>
> A mo e w czyms prostszym niz Photoshop/gimp da sie to wykonac?  Moze juz
> irfan z jakims (np. photoshopowym) pluginem?

Robienie z cyfry analoga w ten sposób to jest szczyt wiochy.

do góry

Grzegorz Maj in
[........]
> Robienie z cyfry analoga w ten sposób to jest szczyt wiochy.

(zawsze) w ten sposob podrabia sie analog?? a co podrabial
analog przy "stylu ramowym" kopiowania? dlaczego nie cieto pozytywow
analogowych rowno z kadrem, zero bialych ram,a przeciez mozna, to naturalne?
bez przesady, pewne zabiegi
przy kopiowaniu nie sa w zadnym stopniu funkcja analogowego char.
fotografii, a tylko gestem estetyczno-artystycznym, wiec ich miejsce jest
takze w foto cyfrowej.

do góry

"1634Racine" <1...@R...pl> wrote in message
news:j8u1us$ecm$1@news.task.gda.pl...
> Grzegorz Maj in
> [........]
>> Robienie z cyfry analoga w ten sposób to jest szczyt wiochy.
>
> (zawsze) w ten sposob podrabia sie analog?? a co podrabial
> analog przy "stylu ramowym" kopiowania? dlaczego nie cieto pozytywow
> analogowych rowno z kadrem, zero bialych ram,a przeciez mozna, to naturalne?
> bez przesady, pewne zabiegi
> przy kopiowaniu nie sa w zadnym stopniu funkcja analogowego char.
> fotografii, a tylko gestem estetyczno-artystycznym, wiec ich miejsce jest
> takze w foto cyfrowej.

Ale ty masz cierpliwosc w tlumaczeniu gamoniom i wtornym analfabetom, tego o co
pytales i tego co oni z twojego pytania wywnioskowali.

Ziggy Photo - American Professional Photographer
http://www.ziggyphotoonline.com/

do góry

Dnia Thu, 3 Nov 2011 00:57:34 +0100, 1634Racine napisał(a):

> w jednym albumie tak, na innej _wystawie_ śmak :)
> Ale są; "cienkie czarne rameczki" mowisz... - a o co ja pytam? o efekt tej
> jakosci, tej klasy; to nie musza byc "czarne rameczki", widywalem rozne
> wykonczenia, ale wlasnie na tym poziomie. To fakt, pierwszy link z mojego
> root
> posta http://estevanoriol.com/wp/?p=56 malo szczesliwy na drodze ku
> wyjasnieniu o co mi chodzi

No to zacznij od znalezienia sampli gotowych ramek, na przykład
http://www.photoradar.com/techniques/technique/50-fr
ee-photo-frames-and-borders-for-photoshop
http://theosphotos.blogspot.com/2011/03/free-downloa
d-sloppy-photo-borders.html
lub czegokolwiek co znajdziesz pod googlając za photo borders for photoshop
a potem wklejasz standardowo:
http://pshero.com/photoshop-tutorials/photo-effects/
film-inspired-photo-borders
w gimpie powinno być bardzo podobnie bo to nic zaawansowanego.

Możesz też malować ramkę ręcznie - rozszerzając płótno (tak mam w
spolszczonym gimpie i malując ramkę jakimś ciapcianym pędzlem na niższej
warstwie. Dodatkowo w gimpie jest też przydatna opcja
Zaznaczenie/zniekształcenie obwodu żeby przyciąć trochę obraz na brzegach w
nieregularne wzorki.

Pozdrawiam,
Henry

do góry

Dnia Tue, 1 Nov 2011 13:01:10 +0100, 1634Racine napisał(a):

> w jaki sposob + czym? - wykonac przed drukiem _passe_ partout_ dla
> fotografii?
> Passe partout mniej banalne niż regularne biale marginesy z czterech stron,
> takie bardziej "artystowskie" (ale w dobrym stylu, nie odpustowe :), na
> poziomie interesujacej propozycji graficznej.
> Nazywam to passe partout, ale chodzi mi po prostu o graficzne obramowanie,
> sensowna "klamre graficzna" dla fotografii. Zeby nie byla z 4-ech stron jak
> nozem obciął.
> Nie dokladnie to, ale mniej wiecej ten rodzaj zabiegu, w kazdym razie ten
> kierunek myslenia "o sprawie":
>
> http://estevanoriol.com/wp/?p=56
>
> Jak sie za to zabrac?
> Jesli tylko photoshop, ewentualnie gimp - to w jaki sposob? co tam wyklikac,
> żeby dojsc do mozliwosci popracowania nad takim elementem?

pamietam iż był kiedyś jakiś plugin do shopa robiący takie ramki ale nie
pomnę już jak sie to zwało, bo to jakieś 10 lat temu testowałem.
Pewenie photframe albo jakoś podobnie :D

Efekty ZTCP były całkiem ok.

Ale teraz ja bym to ręcznie dziergał jakimś brushem, gumką + tablet...

do góry

Dnia Tue, 1 Nov 2011 19:43:51 +0100, Piotr Sz. napisał(a):

>> Nazywam to passe partout, ale chodzi mi po prostu o graficzne obramowanie,
>> sensowna "klamre graficzna" dla fotografii. Zeby nie byla z 4-ech stron
>> jak nozem obciął.
>
> Zrob niebanalna fotografie i ona nawet niczym nieobramowana "obroni" sie
> sama.

i wrzuć ją na stronę w kolorze fuchsia z wyskakującymi popupami. Ciekawe
czy dalej bedzie sie bronić.

> Dodaj ramke do jakiegos "badziewia", a tylko wzbudzisz litosc w
> odbiorcy.

pokaż ,,dzieło" w niewłaściwym otoczeniu i też może być problem z jego
odbiorem.

> Sam temat zdjecia powinien satanowic jakas spojna calosc, cos takiego co go
> "spina", a nie zostawiac tej roli wymyslnej ramce. Zawsze z tego wyjdzie
> mniejsza lub wieksza "wies". Obramowanie to nie pole do "artystycznych"
> zabiegow. Jest na to dosyc miejsca bardziej w centrum :-) Wszystko IMHO
> oczywiscie.

Ramka wraz ze stroną www tworzy kontekst dla fotografi na stronie
prezentowanych. I dopiero wraz z ową stroną foto tworzy całość. A ramka
jest tego elementem.

To tylko tak na marginesie ze poprzez otoczenia można sie starać wzmacniać
tudzież osłabiać jakiś tam efekt.

do góry

On 2011-11-02 23:23, Piotr Sz. wrote:
>> mygod, a sam sobie wklep w google jakiegos np. Koudelke, albo cos z tych
>> gabarytow, dodaj jakies Magnum, jak malo - doklep exhibition i zobacz, co
>> wyjdzie.
>
> Korcze, nie widze rameczek. Moze patrze nie na te fotki. Coz...

Ależ z Ciebie obrońca czystej formy ;). W końcu jakby nie patrzeć przez
tą wspomnianą formę najłatwiej otrzeć się o artyzm :).
Pierwszy lepszy twórca z pamięci od rameczek ;)
Joel-Peter Witkin:
http://www.google.pl/search?hl=pl&client=firefox-a&h
s=x6h&rls=org.mozilla:en-US:official&q=joel+peter+wi
tkin&bav=on.2,or.r_gc.r_pw.,cf.osb&biw=1280&bih=922&
um=1&ie=UTF-8&tbm=isch&source=og&sa=N&tab=wi
A tu inne "rameczki" od Masao Yamamoto
http://i.pinger.pl/pgr99/efcbf023000227da4aeeadb0/ya
ma1.jpg
kiedyś znajoma osoba zrobiła esej na ten temat i dla żartu zrobiłem w
przysłowiowe pięć minut moją cyfrową interpretacje tego tematu ;)
http://imageshack.us/photo/my-images/403/haiku.jpg/

Na tej grupie często się zapomina że discopolo czy jazz mogą równie
dobrze cieszyć ucho. Kwestia tego jakie kto sobie wykształcił bądź na
jakie ktoś je stylizuje ;).
Nie wiem co gorsze dziecięca radość czy pozerska postawa ;).

--
Pozdrawiam,
Bartosz.

do góry

> To tylko tak na marginesie ze poprzez otoczenia można sie starać wzmacniać
> tudzież osłabiać jakiś tam efekt.

Alez to "oczywista oczywistosc". Ja tylko kolega "ostrzegalem" zeby przez
to wzmocnienie efektu nie wyszla "mocniejsza wies". :-) Takie
niestandardowe niebanalne podejscie sie tym moze wlasnie skonczyc.


--

Pozdrawiam
Piotr Sz.
www.szkut.com

do góry