eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyparkowanie na wewnętrznym podwórku › Re: parkowanie na wewnętrznym podwórku
  • Data: 2010-02-19 08:30:40
    Temat: Re: parkowanie na wewnętrznym podwórku
    Od: MariuszM <u...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2010-02-18 23:24, Marcin Stankiewicz pisze:

    > Sam przytoczyłeś odpowiedni art. KK. Unieruchomienie samochodu poprzez
    > zastawienie jest jak najbardziej "uczynieniem rzeczy niezdatną do użytku"

    Warunkiem, aby powyższy art. miał w ogóle zastosowanie jest wysokość
    szkody - powyżej 250PLN. Przy uszkodzeniu pojazdu naprawa będzie
    przekraczała 250 złotych - a o tym była mowa.
    Jednak przyjmując Twój argument można posiłkować się Kodeksem Wykroczeń,
    w którym ten sam czyn do kwoty 250 złotych jest wykroczeniem (art. 124
    k.w.).
    Natomiast podstawowym pytaniem jest, czy można uznać, że "zastawienie"
    jest "uczynieniem rzeczy niezdatnej do użytku". Powyższe przepisy
    odnoszą się raczej do szkód w mieniu, a więc trwałych, które na skutek
    czynu zaistniały i można je ustalić. Po "odstawieniu" szkody - o ile w
    ogóle była - już nie ma. Poza tym jak udowodnisz jej wysokość -
    zastawiający nawet nie dotknął Twojego pojazdu. Na to jest raczej droga
    cywilna. Gdyby chociaż spuścił Ci powietrze z kół..sprawa ewidentna, bo
    możesz przedstawić fakturę za lawetę, za usługi gumiarza, za azot;)
    Jeżeli chodzi o Policję (pamiętaj, że masz do czynienia z prewencją, w
    najlepszym razie z drogówką) to na miejscu nie podejmie się takiej
    oceny. Zaproponują, abyś zgłosił tę "szkodę" do najbliższej komendy w
    formie zawiadomienia o wykroczeniu (jest na to specjalny druk) lub
    przestępstwie. Później już zależy od interpretacji Policji.
    Choć nie przeczę, że powoływanie się w rozmowie ze 112 na art. 124 k.w.
    może jakiś efekt da. Może, ale nie musi.

    > I nieco empirycznie : pod fabryką mam dość wąski parking, znajdujący się
    > na wewnętrzym podwórku. Na tymże podwórku* znajduje się sporo firm, w tym
    > kilka z dość dużą rotacją klientów, niestety nie zawsze są oni na tyle
    > pojętni, aby parkować w sposób umożliwiający przejazd pojazdów stojących
    > w głębi podwórka. Kilkukrotnie w ciągu ostatnich 3-4 lat zmuszeni byliśmy
    > poprosić policję o interwencję - ani razu nie odmówili przyjazdu, nie wiem
    > co prawda jak kończyły się te wizyty od strony ewentualnych kar, ale zawsze
    > taki niepokorny i opryskliwy kierowca przestawiał swoje auto :)
    > *teren całkowicie prywatny, będący współwłasnością 7? firm.
    Zachowanie takie nie jest niestety normą.
    Policja czasem siłami patrolu prewencji łagodzi różnie "niepokoje" -
    podjeżdżają, legitymują, wyjaśniają, proszą itd. Widok munduru na
    niektórych działa uspokajająco.
    Upewnij się jeszcze, że na wjeździe na owe podwórko nie ma znaku
    informującego o "strefie zamieszkania".
    --
    M.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: