eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaparametry śrubokrętów
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 120

  • 51. Data: 2013-03-30 12:29:23
    Temat: Re: parametry śrubokrętów
    Od: Sławomir Januszkiewicz <n...@c...com.pl>

    W dniu 2013-03-30 12:06, J.F. pisze:

    >> W tym momencie warto zajrzeć do Wikipedii pod hasło "Śruba". Każdy
    >> się przy tym przekona, że to hasło ma odpowiedniki poza polską tylko
    >> w czeskiej, rosyjskiej i ukraińskiej wersji -- inni poza tym grajdołkiem
    >> nie widzą potrzeby wyróżniania klasy wkrętów z klasy śrub.
    >
    > nie nie. Anglicy maja screw i bolt, Rosjanie ... w odnosnikach wiki mozna
    > znalezc bolty, szuruny i gużony, francuskiego nie znam, ale
    > http://fr.wikipedia.org/wiki/Vis_de_fixation
    > http://fr.wikipedia.org/wiki/Goujon_(m%C3%A9canique)

    Francuzi wkręt i śrubę zwą vis. Ale jak śrubę wkręcą w nakrętkę (ecrou z
    akcentem nad e) to jest to już boulon. Analogicznie do angielskiego
    bolt. I tak jak w angielskim może być to też sworzeń. Okrętową zwą
    helice tak jak helisę skąd toto wszystko się wywodzi. Znajomy żabojad
    zwie wszelkie śruby, wkręty, szpilki kotwy itp. vis i dodaje zwykle
    jakiś pokraczny przymiotnik. Zresztą próbować brać francuski na logikę
    to zadanie skazane na niepowodzenie. Oni nawet liczą dziwacznie.

    Nuter


  • 52. Data: 2013-03-30 12:37:22
    Temat: Re: parametry śrubokrętów
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Sławomir Januszkiewicz napisał:

    >> Ale od początku. Śruba, to jest "coś, co ma gwint". Każdemu nie-wojskowemu
    >> taki opis wystarczy. Śruba wcale nie musi służyć do łączenia elementów.
    >> Śrubę mamy jako element śrubstaka (zwanego też imadłem). Śrubę każdy okręt
    >> ma zamontowaną w zadku (zaraz ktoś mnie poprawi, że to nie zadek, tylko
    >> rufa). Natomiast wkręt, to "pewien rodzaj śruby". Jaki rodzaj -- tu mamy
    >> dwie szkoły: falenicką i otwocką. W jednej uważają, że to zależy od gwintu,
    >> w drugiej, że od łba.
    >
    > Ależ to oczywista oczywistość Panie Jarosławie ;-). Pojęcie to zresztą
    > ma korzenie w matematyce, która królową nauk jest. Tylko że przemądrzali
    > matematycy zwykli linię śrubową zwać helisą. Może więc zakończyć ten
    > spór nazywając śruby i wkręty heliakami :-).
    > A o tym, że niczego śruba łączyć nie musi to wiedział już imć Archimedes.

    Poza śrubami, zajmował się jeszcze spiralami. Fakt ten u niektórch może
    powodować dalszy zamęt teminologiczny. O właśnie, przypomniałem sobie,
    że mi się w piecyku helisa przepaliła, będę musiał wymienić.

    >> A czym miał wkręcać? Ja też wkręcam śrubokrętem, choć czasem zdarzy
    >> mi się nazwać ten instrument "wkrętakiem". Nazwa ta od jakiegoś czasu
    >> przestała razić, choć została wymyślona przez tego samego platfusa
    >> i przez długi czas należała do tej samej grupy, co "zwis męski ozdobny"
    >> czy "podgardle dziecięce". "Śrubokręt" jest słowem starym i zakorzenionym.
    >> Tak jak wiele innych nazw technicznych jest kalką z niemieckiego
    >> (Schraubendreher).
    >
    > Co gorsza według słownika języka polskiego jest narzędzie służące co
    > wkręcania wkrętów i śrub. Mechanicy się załamią.

    Nie wszyscy. Są też tacy, którzy znają pojęcie "synonim".

    >> Pogłoski, że tak mówią wyłącznie kobiety, są grubo przesadzone (podobnie
    >> jak te, że kobiety z natury zachowują się rozsądniej od mężczyzn).
    >
    > A bo z babami to nigdy nic nie wiadomo. Jak wieszałem takiej jednej
    > szafki w kuchni z pół roku temu stwierdziła (w zgodzie obowiązującą
    > nomenklaturą), że mam fajny młotek udarowo-obrotowy. Ja tam potocznie
    > nazywam to wiertarką (z SDSem).

    Nawet nie będę tego komentował.

    Jarek

    --
    -- Maryna wies co, dupcyłam się z inteligentem.
    -- No i jakze ci było?
    -- Miał penisa.
    -- O, a co to takie?
    -- Takie samo jak chuj, ino ze mientkie.


  • 53. Data: 2013-03-30 12:38:54
    Temat: Re: parametry śrubokrętów
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    d530 / N610c napisało:

    >> Co gorsza według słownika języka polskiego jest narzędzie służące
    >> co wkręcania wkrętów i śrub. Mechanicy się załamią.
    >
    > Nie, nie. Mechanicy nie zaglądają do słownika języka polskiego by
    > sprawdzić znaczenie takiego słowa.
    >
    > Myślę, że w ogóle rzadko zaglądają do słownika języka polskiego.

    Apeluję, by jednak powstrzymać się od obrażania nieznanych sobie ludzi.

    --
    Jarek


  • 54. Data: 2013-03-30 12:53:42
    Temat: Re: parametry śrubokrętów
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan J.F. napisał:

    >> To nie był ani polonista, ani hiper. Tylko ktoś, kto miał platfusa i z tego
    >> powodu nie mógł zrealizować swoich ambicji życiowych -- do wojska go nie
    >> przyjęli. Tam mógłby do woli tworzyć regulaminy i pisać w nich, że łyżka
    >> składa się z trzonka chwytnego i komory zupnej. A tu klapa. Poszedł więc
    >> na mechanikę, a że nie miał innych zdolności, wyżywał się w nazewnictwie.
    >> Ale od początku. Śruba, to jest "coś, co ma gwint". Każdemu nie-wojskowemu
    >> taki opis wystarczy. Śruba wcale nie musi służyć do łączenia elementów.
    >> Śrubę mamy jako element śrubstaka (zwanego też imadłem). Śrubę każdy okręt
    >> ma zamontowaną w zadku (zaraz ktoś mnie poprawi, że to nie zadek, tylko
    >> rufa).
    >
    > Nie sruba, ale pędnik :-)

    Nie, nie pędnik, tylko śruba. Pędnik, to pojęcie ogólne. Tam jest konkretnie
    śruba. Mam przedwojenną literaturę lotniczą, w której stoi, że samoloty
    też mają "śruby napędowe".

    >> W tym momencie warto zajrzeć do Wikipedii pod hasło "Śruba". Każdy
    >> się przy tym przekona, że to hasło ma odpowiedniki poza polską tylko
    >> w czeskiej, rosyjskiej i ukraińskiej wersji -- inni poza tym grajdołkiem
    >> nie widzą potrzeby wyróżniania klasy wkrętów z klasy śrub.
    >
    > nie nie. Anglicy maja screw i bolt, Rosjanie ... w odnosnikach wiki mozna
    > znalezc bolty, szuruny i gużony, francuskiego nie znam, ale
    > http://fr.wikipedia.org/wiki/Vis_de_fixation
    > http://fr.wikipedia.org/wiki/Goujon_(m%C3%A9canique)
    >
    > Jezyki sa bogate i zazwyczaj maja co najmniej dwa slowa o podobnym
    > znaczeniu.

    O podobnym (np. śruba i wkręt), ale też i o takim samym (np. śrubokręt
    i wkrętak).

    >> A czym miał wkręcać? Ja też wkręcam śrubokrętem, choć czasem zdarzy
    >> mi się nazwać ten instrument "wkrętakiem". Nazwa ta od jakiegoś czasu
    >> przestała razić, choć została wymyślona przez tego samego platfusa
    >> i przez długi czas należała do tej samej grupy, co "zwis męski ozdobny"
    >> czy "podgardle dziecięce". "Śrubokręt" jest słowem starym i zakorzenionym.
    >> Tak jak wiele innych nazw technicznych jest kalką z niemieckiego
    >> (Schraubendreher). Pogłoski, że tak mówią wyłącznie kobiety, są grubo
    >> przesadzone (podobnie jak te, że kobiety z natury zachowują się rozsądniej
    >> od mężczyzn).
    >
    > A jak na koncu narzedzia jest tulejka klucza nasadowego ? :-)

    To nie ma tragedii. Istotą bycia wkrętakiem lub śrubokrętem jest kształt
    patyka z rękojeścią.

    > Wkretak z ostrzem :-)

    Tu mamy przykład ostrza o tępym zakończeniu. Też nie powinno dziwić.

    > A swoja droga niezla paranoja - precyzyjny, zegarmistrzowski M6 :-)

    Są na przykład zegary wieżowe.

    --
    Jarek


  • 55. Data: 2013-03-30 13:11:25
    Temat: Re: parametry śrubokrętów
    Od: "d530 / N610c" <a...@a...com>


    "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisało:
    > d530 / N610c napisało:
    >
    > Apeluję, by jednak powstrzymać się od obrażania nieznanych sobie ludzi.
    >
    > --
    > Jarek

    Paranoja jakaś czy co ?

    Gdzie ty widzisz obrażanie. Mechanik nie będzie sprawdzał znaczenia słowa
    wkrętak w słowniku języka polskiego gdyż wie, że znajdzie tam bzdury.
    Mechanik, jak i każdy wykształcony technicznie szuka informacji technicznej
    w wydawnictwach technicznych.

    A do słownika zajrzy gdy zechce sprawdzić pisownię lub znaczenie słowa z
    języka potocznego bądź literackiego.

    I dlaczego piszesz "nieznanych sobie" ?


  • 56. Data: 2013-03-30 13:19:02
    Temat: Re: parametry śrubokrętów
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sat, 30 Mar 2013, Sławomir Januszkiewicz wrote:

    > W dniu 2013-03-30 11:12, J.F. pisze:
    >> Dnia Sat, 30 Mar 2013 10:25:39 +0100, Sławomir Januszkiewicz napisał(a):
    >>> Tak samo jak kolor światła, który w PoRD jest określany jako żółty
    >>> (światła), każdy normalny człowiek w innych warunkach niż egzamin lub
    >>> skrzyżowanie nazwie pomarańczowym.
    >>
    >> Oj, zdziwisz sie.
    >
    > Poważnie? Na kolei z kolei to światło w przepisach jest określane jako
    > pomarańczowe :-)

    To samo światło, czy ono jest tam jednak pomarańczowe a nie żółte?

    Fakt że zakresy dopuszczalnych widm mogą na siebie zachodzić, więc
    może istnieć taka lampa że zmieści się jednocześnie w obu zakresach
    tolerancji nie spowoduje "takosamości".
    Normy dla świateł drogowych kiedyś już odszukałem (nie mam pod
    ręką, ale są w którymś rozporządzeniu, i wcale nie mam na myśli
    tego sławnego o "żółtym samochodowym" z jedną cyfrą po przecinku
    dla wartości w nanometrach), kolejowych nie.

    pzdr, Gotfryd


  • 57. Data: 2013-03-30 13:23:21
    Temat: Re: parametry śrubokrętów
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sat, 30 Mar 2013, Jarosław Sokołowski wrote:

    > Ale od początku. Śruba, to jest "coś, co ma gwint". Każdemu nie-wojskowemu
    > taki opis wystarczy. Śruba wcale nie musi służyć do łączenia elementów.

    Wychodzi że obrażasz wojskowych.
    Przecie to oni wykoncypowali, że armata różni się od haubicy
    tym, że oblany żelazem słup powietrza jest nagwintowany.

    > Śrubę mamy jako element śrubstaka (zwanego też imadłem). Śrubę każdy okręt
    > ma zamontowaną w zadku (zaraz ktoś mnie poprawi, że to nie zadek, tylko
    > rufa).

    :)

    [...]
    > A czym miał wkręcać? Ja też wkręcam śrubokrętem, choć czasem zdarzy
    > mi się nazwać ten instrument "wkrętakiem". Nazwa ta od jakiegoś czasu
    > przestała razić, choć została wymyślona przez tego samego platfusa
    > i przez długi czas należała do tej samej grupy, co "zwis męski ozdobny"
    > czy "podgardle dziecięce".

    :D

    pzdr, Gotfryd


  • 58. Data: 2013-03-30 13:26:00
    Temat: Re: parametry śrubokrętów
    Od: "d530 / N610c" <a...@a...com>


    "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisało
    >
    > Podejrzewam, że jeśli któryś z paranoików od "do wkrętów -- wkrętaki,
    > do śrub -- klucze" zobaczy coś takiego
    >
    > http://www.marcopol.pl:8080/mrc/i/WWW/1/28355/32318.
    jpg
    >
    > to mu żyłka pęknie, w oczach pociemnieje, a na koniec legnie w gruzach
    > obraz pięknie uporządkowanego świata.
    >
    > --
    > Jarek

    Początkowo miałem wątpliwości. Obecnie je rozwiałeś.
    Jednym z kryteriów diagnostycznych kwalifikacji do osobowości paranoicznych
    jest reakcja obronna polegająca na wmawianiu paranoi innym, w celu
    odwrócenia uwagi od własnych schorzeń.

    Przynajmniej w kilku postach nazywałeś innych paranoikami.
    Causa finita.


  • 59. Data: 2013-03-30 13:34:47
    Temat: Re: parametry śrubokrętów
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    d530 / N610c napisało:

    >> Apeluję, by jednak powstrzymać się od obrażania nieznanych sobie ludzi.
    >
    > Paranoja jakaś czy co ?
    >
    > Gdzie ty widzisz obrażanie.

    Jeśli o kimś się pisze, że "rzadko zagląda do słownika języka polskiego",
    to jest to obrażliwe. Zwłaszcza gdy jasno widać, że powinien zaglądać.

    > Mechanik nie będzie sprawdzał znaczenia słowa wkrętak w słowniku języka
    > polskiego gdyż wie, że znajdzie tam bzdury.

    Sugestia, że ktoś ma takie nastawienie, też jest obraźliwa.

    > Mechanik, jak i każdy wykształcony technicznie szuka informacji
    > technicznej w wydawnictwach technicznych.

    Informacja, że wkrętak jest synonimem słowa śrubokręt, nie jest informacją
    techniczną.

    > A do słownika zajrzy gdy zechce sprawdzić pisownię lub znaczenie słowa
    > z języka potocznego bądź literackiego.

    Dobrze by było, żeby zechciał. Dobrodusznie zakładam, że wielu chce.

    > I dlaczego piszesz "nieznanych sobie" ?

    Po prostu wątpię, by ktokolwiek mógł znać wszystkich mechaników.

    --
    Jarek


  • 60. Data: 2013-03-30 13:35:06
    Temat: Re: parametry śrubokrętów
    Od: Sławomir Januszkiewicz <n...@c...com.pl>

    W dniu 2013-03-30 13:19, Gotfryd Smolik news pisze:
    > On Sat, 30 Mar 2013, Sławomir Januszkiewicz wrote:
    >

    >> Poważnie? Na kolei z kolei to światło w przepisach jest określane jako
    >> pomarańczowe :-)
    >
    > To samo światło, czy ono jest tam jednak pomarańczowe a nie żółte?
    >
    > Fakt że zakresy dopuszczalnych widm mogą na siebie zachodzić, więc
    > może istnieć taka lampa że zmieści się jednocześnie w obu zakresach
    > tolerancji nie spowoduje "takosamości".
    > Normy dla świateł drogowych kiedyś już odszukałem (nie mam pod
    > ręką, ale są w którymś rozporządzeniu, i wcale nie mam na myśli
    > tego sławnego o "żółtym samochodowym" z jedną cyfrą po przecinku
    > dla wartości w nanometrach), kolejowych nie.

    A nie wiem co z widmem. Dla mnie światłu "żółtemu" na drogach podobnie
    jak "pomarańczowemu" przy torach bliżej do pomarańczy niż cytryny :-).
    Choć nie wykluczam różnic w "przepisowej" długości (długościach) fali.

    Nuter

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 12


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: