eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › paliwo drozeje a ludzie i tak jezdza
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 159

  • 31. Data: 2012-03-23 14:49:53
    Temat: Re: paliwo drozeje a ludzie i tak jezdza
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 23.03.2012 13:22, Aron pisze:
    > On 23 Mar, 13:16, Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
    > wrote:
    >
    >
    >> Jakbym np. mieszkał w Pruszkowie niedaleko stacji i dojeżdżał do pracy w
    >> centrum Warszawy - w życiu nie pchałbym się samochodem!
    >
    > jezeli wepchnalbys sie do puciongu

    Ja tam wsiadam do pociągu, a nie wpycham się do jakiegoś puciongu - może
    i ty spróbuj?


  • 32. Data: 2012-03-23 15:04:07
    Temat: Odp: paliwo drozeje a ludzie i tak jezdza
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>


    Użytkownik "Ergie" <e...@s...pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:

    > Statystycznie młodzi Polacy wolą zarabiać 20% mniej w zamian za pewności
    > zatrudnienia. Dlatego u nas na śląsku w małych firmach brakuje rąk do
    > pracy a w urzędach i państwowych molochach za mniejsze pieniądze jest
    > kilkadziesiąt osób na jedno miejsce.

    To też zależy od branży.
    Np. w mojej (informatyce), czym masz więcej lat, tym i wybór mniejszy.
    Młodzi właśnie biorą się za pracę za niezłą kasę, choćby i na śmieciowych
    umowach, ale już kilkanaście lat później niezbyt powybrzydzasz, bierzesz
    oferty jakie są (jeśli są), bo mało kto chce zatrudnić np. 40 letniego
    programistę.
    Generalnie pozostaje głównie własna działalność.


  • 33. Data: 2012-03-23 15:28:36
    Temat: Re: paliwo drozeje a ludzie i tak jezdza
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>



    Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:4f6c82d5$0$1210$6...@n...neostrada
    .pl...


    Użytkownik "Ergie" <e...@s...pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:

    > Statystycznie młodzi Polacy wolą zarabiać 20% mniej w zamian za pewności
    > zatrudnienia. Dlatego u nas na śląsku w małych firmach brakuje rąk do
    > pracy a w urzędach i państwowych molochach za mniejsze pieniądze jest
    > kilkadziesiąt osób na jedno miejsce.

    > To też zależy od branży.
    > Np. w mojej (informatyce), czym masz więcej lat, tym i wybór mniejszy.
    > Młodzi właśnie biorą się za pracę za niezłą kasę, choćby i na śmieciowych
    > umowach, ale już kilkanaście lat później niezbyt powybrzydzasz, bierzesz
    > oferty jakie są (jeśli są), bo mało kto chce zatrudnić np. 40 letniego
    > programistę.
    > Generalnie pozostaje głównie własna działalność.

    Zgoda branża ma znaczenie, ale imo w każdej da się znaleźć jakąś "małą
    stabilizację".

    Znam informatyka który gdy miał ok. 35 lat. Stwierdził, że już się dość
    napracował i z prywatnej firmy programistycznej gdzie pisał soft za naprawdę
    niezłą kasę przeszedł do państwowej gdzie za połowę tej kasy był
    odpowiedzialny za podłączanie myszek, regulację monitorów i "naprawianie"
    uszkodzonych komputerów przez wyłączenie wygaszacza. Stwierdził, że ta kasa
    mu wystarczy a ma pewność zatrudnienia i zero stresu.

    Pozdrawiam
    Ergie



  • 34. Data: 2012-03-23 15:42:47
    Temat: Re: paliwo drozeje a ludzie i tak jezdza
    Od: Bydlę <p...@g...com>

    On 2012-03-23 05:39:15 +0100, Aron <a...@g...pl> said:

    > paliwo drozeje a ludzie i tak jezdza samochodami. Dochody z akcyzy na
    > paliwo wzrosly w 2011 w porownaniu z 2010.
    > W sumie nic dziwnego, jak ktos raz zakosztowal samochodu to nie
    > przesiadzie sie z powrotem do autobusu czy puciongu.
    >
    > ciekawe gdzie jest ta granica? 6 zl?

    5 zł.
    I uwierz - przesiadają się.
    :-)

    --
    Bydlę


  • 35. Data: 2012-03-23 15:46:24
    Temat: Odp: paliwo drozeje a ludzie i tak jezdza
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>


    Użytkownik "Ergie" <e...@s...pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:

    > Zgoda branża ma znaczenie, ale imo w każdej da się znaleźć jakąś "małą
    > stabilizację".
    >
    > Znam informatyka który gdy miał ok. 35 lat. Stwierdził, że już się dość
    > napracował i z prywatnej firmy programistycznej gdzie pisał soft za
    > naprawdę niezłą kasę przeszedł do państwowej gdzie za połowę tej kasy był
    > odpowiedzialny za podłączanie myszek, regulację monitorów i "naprawianie"
    > uszkodzonych komputerów przez wyłączenie wygaszacza. Stwierdził, że ta
    > kasa mu wystarczy a ma pewność zatrudnienia i zero stresu.

    Coś w tym jest, tylko gdzie teraz taką firmę znaleźć? ;-)



  • 36. Data: 2012-03-23 15:51:13
    Temat: Re: paliwo drozeje a ludzie i tak jezdza
    Od: kamil <k...@s...com>

    On 23/03/2012 14:28, Ergie wrote:

    > Zgoda branża ma znaczenie, ale imo w każdej da się znaleźć jakąś "małą
    > stabilizację".
    >
    > Znam informatyka który gdy miał ok. 35 lat. Stwierdził, że już się dość
    > napracował i z prywatnej firmy programistycznej gdzie pisał soft za
    > naprawdę niezłą kasę przeszedł do państwowej gdzie za połowę tej kasy
    > był odpowiedzialny za podłączanie myszek, regulację monitorów i
    > "naprawianie" uszkodzonych komputerów przez wyłączenie wygaszacza.
    > Stwierdził, że ta kasa mu wystarczy a ma pewność zatrudnienia i zero
    > stresu.

    Też miałem już kilka ofert pracy za lepsze pieniądze, ale swoje w dużej
    firmie odbębniłem, 5 dni w hotelach poza domem, zrywanie się na lot o 5
    rano bo klient czeka itp szybko męczą. Teraz adminuję niewielkim
    środowiskiem, pieniądze może i mniejsze niż miałbym w sektorze
    prywatnym, ale spokój, luźne godziny pracy i kupa urlopu do spędzenia z
    dzieciakiem nie są warte.



    --
    Pozdrawiam,
    Kamil

    http://bynajmniej.net


  • 37. Data: 2012-03-23 15:52:18
    Temat: Re: paliwo drozeje a ludzie i tak jezdza
    Od: Bydlę <p...@g...com>

    On 2012-03-23 09:31:44 +0100, Sebastian <s...@g...com> said:

    > On 23 Mar, 05:39, Aron <a...@g...pl> wrote:
    >
    > Jedzenie drożeje, a ludzie i tak jedzą - ja się pytam gdzie jest
    > granica ?!!

    Nie jest, a gdzie są:

    <http://www.mojkubek.pl/images/items//762/mkw0265_bi
    g.jpg>


    --
    Bydlę


  • 38. Data: 2012-03-23 15:57:09
    Temat: Re: paliwo drozeje a ludzie i tak jezdza
    Od: "Michał \"HoMMeR\" Paszek" <"hommer[SPAM_SIO]"@3star.net.pl>

    W dniu 2012-03-23 15:42, Bydlę pisze:
    > On 2012-03-23 05:39:15 +0100, Aron <a...@g...pl> said:
    >
    >> paliwo drozeje a ludzie i tak jezdza samochodami. Dochody z akcyzy na
    >> paliwo wzrosly w 2011 w porownaniu z 2010.
    >> W sumie nic dziwnego, jak ktos raz zakosztowal samochodu to nie
    >> przesiadzie sie z powrotem do autobusu czy puciongu.
    >>
    >> ciekawe gdzie jest ta granica? 6 zl?
    >
    > 5 zł.
    > I uwierz - przesiadają się.
    > :-)
    >
    I dobrze. Kogo stać, ten bardziej komfortowo podróżuje i mniej w korkach
    stoi.

    --
    Michał "HoMMeR" Paszek


  • 39. Data: 2012-03-23 16:02:33
    Temat: Re: paliwo drozeje a ludzie i tak jezdza
    Od: "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net>

    Uzytkownik "Aron" <a...@g...pl> napisal w wiadomosci
    news:abc6aca6-ce84-4554-a8ec-27b493b51568@j14g2000vb
    c.googlegroups.com...
    > paliwo drozeje a ludzie i tak jezdza samochodami. Dochody z akcyzy na
    > paliwo wzrosly w 2011 w porownaniu z 2010.
    > W sumie nic dziwnego, jak ktos raz zakosztowal samochodu to nie
    > przesiadzie sie z powrotem do autobusu czy puciongu.
    >
    > ciekawe gdzie jest ta granica? 6 zl?
    >


    Od ponad roku obserwuje jak ludzie rezygnowali z jezdzenia samochodem. Duza
    czesc osob i tak musi jezdzic - prowadzi swoje firmy i trzeba dowiezc towar
    do sklepu, sprzet do odbiorcy, narzedzia do miejsca pracy, dojechac na
    spotkania do kilku klientów w ciagu jednego dnia itp. Bez samochodu nie
    wykona sie niektórych czynnosci na czas.

    --
    Pozdrawiam,

    yabba


  • 40. Data: 2012-03-23 16:17:59
    Temat: Re: paliwo drozeje a ludzie i tak jezdza
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    > 5 zł.
    > I uwierz - przesiadają się.
    > :-)

    Ilu osobom to się opłaca?

    Na śląsku bilet miesięczny to 100 zł za jedno miasto. To daje jakieś 240km
    jazdy samochodem przy cenie 6zł / l. Czyli aby się opłacało w prostym
    rozrachunku trzeba mieć dalej niż 6km do pracy.

    Idźmy dalej i policzmy rzeczywiste koszty. Przyjmijmy średni czas
    oczekiwania 10 minut. Razy dwa (rano i wieczór) daje nam to 400 minut
    miesięcznie. Czyli jakieś 70zł w formie nadgodzin gdybyśmy ten czas spędzili
    w pracy (liczę 10zł za godzinę). To już nam wydłuża dystans do 9 km.

    Załóżmy że przystanek jest jedynie 250m od nas i tyle samo od miejsca pracy
    to daje kolejne 10 minut dziennie stracone na spacer -> 35 zł / miesiąc.
    Nasza wyimaginowana trasa ma już ponad 10km

    Czyli aby to się opłacało trzeba mieć do pracy dalej niż 10km, mieszkać i
    pracować przy przystanku tej samej linii i do tego autobus albo tramwaj musi
    kursować częściej niż co 20 minut. Ile procent populacji tak ma?

    Ps. Dla purystów: amortyzacji samochodu nie liczę bo mając rodzinę i tak
    trzeba go mieć, jak ktoś nie ma rodziny to może nie mieć samochodu ale
    musiałby dodać do tych obliczeń koszty jeżdżenia i czekania na innych
    trasach (zakupy, kino, lekarz, imprezy).

    Pozdrawiam
    Ergie

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 10 ... 16


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: