-
11. Data: 2011-03-06 13:36:15
Temat: Re: padajace lozysko kola - jak ocenic ktore
Od: "sth" <k...@l...vk>
> A coś na temat? Bo napisałeś kompletną bzdurę i głupawe odzywki tego
> niestety nie zmienią.
na temat juz napisalem. i jest to moje zdanie, podparte praktyka. ty nie
musisz wymieniac parami, za to mozesz waz ogrodowy zakladac na felge.
-
12. Data: 2011-03-06 13:50:19
Temat: Re: padajace lozysko kola - jak ocenic ktore
Od: to <t...@a...xyz>
begin sth
> na temat juz napisalem. i jest to moje zdanie, podparte praktyka. ty nie
> musisz wymieniac parami
No i nie wymieniam, np. 30 tys. km temu wymieniłem pojedyncze łożysko, a
drugie na tej osi jest nadal dobre. Dla niektórych to mogą być nawet 3
lata jazdy.
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
13. Data: 2011-03-06 13:52:09
Temat: Re: padajace lozysko kola - jak ocenic ktore
Od: "sth" <k...@l...vk>
> No i nie wymieniam, np. 30 tys. km temu wymieniłem pojedyncze łożysko, a
> drugie na tej osi jest nadal dobre. Dla niektórych to mogą być nawet 3
> lata jazdy.
to wez kawalek kartki, dlugopis i napisz zalozycielowi watku gwarancje ze
drugie mu nie padnie po 100km tej dlugiej trasy ktora planuje.
-
14. Data: 2011-03-06 14:34:47
Temat: Re: padajace lozysko kola - jak ocenic ktore
Od: AL <a...@s...tam>
W dniu 2011-03-06 13:52, sth pisze:
>> No i nie wymieniam, np. 30 tys. km temu wymieniłem pojedyncze łożysko, a
>> drugie na tej osi jest nadal dobre. Dla niektórych to mogą być nawet 3
>> lata jazdy.
>
> to wez kawalek kartki, dlugopis i napisz zalozycielowi watku gwarancje
> ze drugie mu nie padnie po 100km tej dlugiej trasy ktora planuje.
ale 'to' ma racje, ze nie ma uzasadnienia (ekonomicznego, praktycznego)
by wymieniac dwa lozyska na raz gdy tylko jedno jest uszkodzone.
W niczym nie zaoszczedzi i nie da mu gwarancji, ze za 5tys km znowu nie
bedzie musial wymieniac tego samego.
Wg Twojej metody: czemu nie wymieniac wszystkich czterech (w sumie
lozysko to nie to samo co tarcza - we wszystkich kolach winny tak samo
sie zuzywac)?
--
pozdr
Adam (AL)
TG
-
15. Data: 2011-03-06 14:55:04
Temat: Re: padajace lozysko kola - jak ocenic ktore
Od: Waldek Godel <n...@o...info>
Dnia Sun, 6 Mar 2011 13:04:45 +0100, sth napisał(a):
> najlepsza metoda to wymiana dwoch na osi. za chwile padnie drugie.
Skąd takie rewelacje, drogi Watsonie? Z Bravo Girl?
Czy też uszczelniacz drugiego łożyska popełnia samobójstwo w momencie kiedy
widzi wymianę z drugiej strony?
--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie.
Zapytaj, czy mógłby tego nie robić.
-
16. Data: 2011-03-06 15:07:04
Temat: Re: padajace lozysko kola - jak ocenic ktore
Od: "jack" <j...@v...pl>
> Dnia Sun, 6 Mar 2011 13:04:45 +0100, sth napisał(a):
>
> > najlepsza metoda to wymiana dwoch na osi. za chwile padnie drugie.
>
> Skąd takie rewelacje, drogi Watsonie? Z Bravo Girl?
> Czy też uszczelniacz drugiego łożyska popełnia samobójstwo w momencie kiedy
> widzi wymianę z drugiej strony?
>
> --
> Pozdrowienia, Waldek Godel
> Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie.
> Zapytaj, czy mógłby tego nie robić.
Kiedyś wymieniłem tylko lewe bo padło.
A w tym roku[dokładnie po 2 latach] musiałe wymienić szumiące czyli lewe.
Oczywiscie podróba bo na orginał mnie nie stać 400zł.
pozdro.jack
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
17. Data: 2011-03-06 15:10:34
Temat: Re: padajace lozysko kola - jak ocenic ktore
Od: "sth" <k...@l...vk>
> Skąd takie rewelacje, drogi Watsonie?
z praktyki warsztatowej, znawco wszystkiego.
-
18. Data: 2011-03-06 15:20:44
Temat: Re: padajace lozysko kola - jak ocenic ktore
Od: Waldek Godel <n...@o...info>
Dnia Sun, 6 Mar 2011 15:10:34 +0100, sth napisał(a):
>> Skąd takie rewelacje, drogi Watsonie?
>
> z praktyki warsztatowej, znawco wszystkiego.
Podasz namiary tego warsztatu? Będzie wiadomo co omijać...
--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie.
Zapytaj, czy mógłby tego nie robić.
-
19. Data: 2011-03-06 15:24:14
Temat: Re: padajace lozysko kola - jak ocenic ktore
Od: Waldek Godel <n...@o...info>
Dnia Sun, 06 Mar 2011 15:07:04 +0100, jack napisał(a):
> Kiedyś wymieniłem tylko lewe bo padło.
> A w tym roku[dokładnie po 2 latach] musiałe wymienić szumiące czyli lewe.
> Oczywiscie podróba bo na orginał mnie nie stać 400zł.
czyli dwa lata to jest "zaraz" czy nie, bo nie mam pewności?
PS. Wycinaj sygnaturki i skracaj cytaty, pls.
--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie.
Zapytaj, czy mógłby tego nie robić.
-
20. Data: 2011-03-06 15:26:13
Temat: Re: padajace lozysko kola - jak ocenic ktore
Od: to <t...@a...xyz>
begin sth
>> No i nie wymieniam, np. 30 tys. km temu wymieniłem pojedyncze łożysko,
>> a drugie na tej osi jest nadal dobre. Dla niektórych to mogą być nawet
>> 3 lata jazdy.
>
> to wez kawalek kartki, dlugopis i napisz zalozycielowi watku gwarancje
> ze drugie mu nie padnie po 100km tej dlugiej trasy ktora planuje.
Może mu paść łożysko tak jak i cokolwiek innego w używanym samochodzie.
Przyzwoite łożyska w normalnych samochodach wytrzymują 100-200 tys. km
albo i więcej. Prawe i lewe pracuje w nieco innych warunkach, bo dziury
są głównie na skraju drogi (czyli z punktu widzenia auta po prawej). W
związku z tym prawdopodobieństwo, że prawe i lewe łożysko padnie w tym
samym czasie jest bardzo małe. Dodajmy do tego, że od momentu gdy już coś
słychać do momentu, gdy łożysko trzeba koniecznie wymienić mija kilka
tys. km (mówię tu o zużytym łożysku, a nie uszkodzonym) i jasno widać, że
wymiana sprawnych łożysk "na zapas" nie ma żadnego racjonalnego
uzasadnienia.
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway