On Wed, 26 Apr 2023 17:27:55 +0200, Jarosław Sokołowski wrote:
> Pan J.F napisał:
>> No ale tą domenę .com ktos serwował.
>> Wpisywał za darmo, czy od razu za symboliczną opłatę?
>
> Etatowy pracownik uniwersyteru nie wystawia faktur za każde naciśnięcie
> klawisza. Ale uniwersytet mógł brać nawet niesymboliczne kwoty od firm
> wcześniej wymienionych. Dla wszystkich było to korzystne.

No to skąd oburzenie na NASK ? :-)

>>> To jest mylenie pojęć. Studenci z San Escobar mogą uderzyć do lokalnego
>>> admina, żeby dał miejsce na uczelnianym serwerze news, a oni uzgodnią
>>> ze swoimi krajowymi admiami zorganizowanie feeda. Jadnak dalej to będzie
>>> hierarchia prywatna, o której wiedzą tylko zainteresowani. Myślę, że
>>> jakieś inne kraje mogły mieć to tak zorganizowane. Z herarchią pl było
>>> inaczej.
>> A jak?
>
> Tak jak to jest tu od kilku dni opisywane. Oficjalna drogą. Nie przez
> ręczne zakładanie grup, tylko ustanowienie hierarchii równoległej do
> BIG 8. Jak to od stony techniczno-plikowej wygląda, też było tu pokazane.

No to hierachie masz, ale czy ktos za granicą zechce ją
redystrybuowac? Trzeba namówic, feed dogadac.

Ale w hierarchii to przeciez grupy nadal ktos zaklada, chyba ze masz
na mysli automatyczne zakladanie ... na wielu serwerach w kraju.

>>> Odwrotnie. Ustawowy monopol TP upadł całkowicie w roku 2002. Ale wcześniej
>>> na krzywy ryj organizowano punkty przerzutowe przez Odrę. Nikt już tego nie
>>> pilnował.
>>
>> O tym krzywym ryju to nie slyszałem.
>> Odra dosc szeroka rzeka, jak to zrobiono - radiowo?
>
> Jednak mostów na niej trochę jest. W nich kanały instalacyjne. A tam taki
> rozgardiasz, że nawet szczur kabli nie policzy, co dopiero urzędnik.
> Zresztą nikomu już tu nie zależało.

Moze i tak, ale co dalej? Na moscie sie przeciez problem nie konczy.

Trzeba kabelek czy swiatłowod w kolejne kanały wsadzic.

Moze i tam taki burdel, ze nikt nie zauważy, i da sie np Zgorzelec z z
Goerlitz połaczyc, ale potem trudniej.

No byl/jest taki Uniwersytet Europejski Viadrina we Frankfurcie n/O,
po polskiej stronie jakies wspolne Kolegium z UAM, to sie mogło udać
jakies "lewe" łacze :-)
Albo i "prawe", jak nie traktowano tego jako szumne zagraniczne,
tylko takie bardzo lokalne - prosili Niemcy o kabelek, to sie im
położyło w miescie.

>> W dodatku to wymaga w miare oficjalnego podłączenia do niemieckiego
>> operatora - a Niemcy akurat kochają przepisy, i byli troche zacofani
>> internetowo ... choc w 2002 to juz raczej niewiele.
>
> Tam widać też nie.

IMO - nadal przepchniecie ruchu swiatowego będzie trudne,
choc jak sie ma znajomosci w NASK czy MAN Poznan, i analogiczne po
szkopskiej stronie, to moze już nie.

Szczegolnie, jak sie w miedzyczasie jakis automatyczny routing,
np BGP rozwinął.

J.