-
121. Data: 2011-04-28 10:14:14
Temat: Re: debata o jako ci - UKE - zapraszamy
Od: "Zboj" <z...@m...dot.pl>
Użytkownik "wm" <...@w...pn> napisał w wiadomości
news:ip8s81$1po$1@opal.futuro.pl...
> Teoretycznie ale taki parametr tak naprawdę nic nie mówi. Jak ma go podać
> sieć komórkowa która ma np. 5 mln użytkowników i całą masę łącz i
> nadajników, które stoją czasami w centrum miast a czasami na pustkowiach?
<cut>
Spójrz na to z kompletnie drugiej strony. Stawiając sprawę tak, jak to
opisujesz, należy uczciwie napisać:
"Oferujemy Internet o prędkości maksymalnej 7,2 Mb, jednak nie gwarantujemy
żadnych realnych parametrów transmisji. W szczególnych przypadkach
przepustowość może wynosić ZERO".
Brutalne? Ależ TAK! Ale prawdziwe. Nie ma znaczenia przy tym, czy CIR
określa się na 0 kbps lub brak CIR. Czy też zagwarantuje się 16 kbps.
W końcu do choroby - klienta interesuje to, co kupuje. Jak chcesz kupić auto
i za nie płacisz, to masz prawo nie zaakceptować otrzymania w zamian za cenę
jedynie folderu lub siedzenia pasażera.
Ty wprost mówisz - każdy niech płaci pełną cenę, a dostanie to, co mu BTS
wylosuje.
Nie zgadzam się z takim podejściem do sprawy i świadczenia usług. I nie ma
znaczenia, czy rozmawiamy o necie, obiadach, samochodach, czy wycieczkach
zagranicznych pt. kupiłem 5 gwiazdek, wylądowałem w motelu bo... przecież
nie wszędzie są przyzwoite hotele. No to do choroby tam gdzie ich nie ma -
należy sprzedawać motele.
Reasumując - albo robisz sieć z jakimś sensownym parametrem globalnym na
obszarze jej działania. Albo też kontraktujesz jakieś wartości minimalne i
jak klient dostanie szybciej w dobrym węźle, to jego zysk. I ja nie
twierdzę, że trzeba sprzedawać magię wielkich liczb. Piszę wyłącznie o
uczciwej reklamie i akwizycji. Uczciwie jest nawet załaczyć do umowy mapkę
(link do mapki) prędkości na różnych obszarach, na których CIR będzie różny.
I klient ma wtedy świadomość - ok - duże miasta to 1 Mb, miasteczka 256
kbps, a wieś to 128 kbps. Może szybciej, ale nie wolniej niż. I tyle.
Dyskusje pt. "NIEDASIĘ" są już nudne. Jak się nie da - to należy
przebranżowić się na sprzedaż pietruszki. Albo pisać wprost - ile się drodzy
klienci da - zobaczycie. Niczego nie gwarantujemy. I też jest jasne i
uczciwe.
Pozdrawiam,
--
--
Piotr Marciniak (ISP/KIKE)
-
122. Data: 2011-04-28 10:19:48
Temat: Re: debata o jakości - UKE - zapraszamy
Od: Ziolko <z...@i...pl>
W dniu 2011-04-28 11:53, Maciej Bebenek (news.onet.pl) pisze:
> W dniu 2011-04-28 11:28, Ziolko pisze:
>> W dniu 2011-04-28 11:19, Maciej Bebenek (news.onet.pl) pisze:
>>> W dniu 2011-04-28 10:17, Tomasz Śląski pisze:
>>>> RoMan Mandziejewicz wrote:
>>>>
>>>>> Bo komuś się wydaje, że sprzedając dostęp może sobie swobodnie nim
>>>>> manipulować...
>>>>
>>>> Czepię się znów platform TV i kablówek - sprzedają dostęp i dowolnie
>>>> nim
>>>> manipulują - czy to za pomocą kart z uprawnieniami, czy dławików
>>>> zakładanych na kabel. Wrzawy nie ma :-)
>>>>
>>>
>>> Fatalny przykład. Dla TV operator ponosi konkretne koszty reemisji,
>>> opłaty licencyjne itp. Odpowiednikiem w branży ISP byłby np. dostęp
>>> tylko do sieci podłączonych do Plix, do tp czy zagranica.
>>
>> A czy koszt utrzymania portu sie nadaje??
>> A koszt opłat licencyjnych za pasmo radiowe??
>
> Albo robisz ze mnie, albo z siebie idiotę. To są koszty stałe,
> niezalezne od tego, czy transmitujesz SMTP, video czy VoIP. Natomiast i
Na pewno??
Aby przesyłąć video, p2p potrzebne jest DUŻE pasmo i PRZEZ CAŁY CZAS.
Czyli rezygnujemy z overbookingu i sprzedajemy łącze takie jakie chcesz??
Uważasz, że firmy biorące 10M płacą tyle za łącze co ty??
Kto Ci broni iść do ISP i poprosić o ofertę na Twoje 10M ??
Masz prawo wyboru, korzystaj z niego.
> u dużych, i powoli u małych widac tendencję do płacenia za usługi,
> szczegónie za te, które dany operator sam obsługuje z niemałą marżą.
> Przykładowo, jeden z tzw. dużych zaczął mieć problemy z moim VoIPem.
> Nagle, pewnego pięknego dnia się VoIP popsuł i już. Szybkie sprawdzenie,
> czy ta sama konfiguracja działa na innym łączu, i po krótkiej awanturce
> (nie z hotlinem, tylko wyżej) sytuacja automagicznie wróciła do normy.
I bardzo dobrze. Działania nieuczciwe jak będą piętnowane to ktoś straci
klientów i klient który przejdzie do dobrego ISP tez będzie zadowolony.
Ile ci kazali zapłacić , za korzystanie z Twojego voipa??
> A prędkość jest dla mnie rzeczą wtórną, chociaż wskazuje, co się dzieje
> w sieci
Dzięki temu masz 4 M za 50 PLN.
Zdajesz sobie sprawę, ze cena 12,5 PLN za 1 M jest mało realna??
Wiesz, ze potrzebna utrzymywać serwis/hotline/płacic
prąd/wodę/ogrzewanie/ księgowość etc ....
>i czy overbooking aktualnie wynosi 1:50 czy 1:500.
>
noooo 1:500 - takiego to nigdy nie widziałem.
-
123. Data: 2011-04-28 10:22:41
Temat: Re: [ot] Re: debata o jakości - UKE - zapraszamy
Od: Ziolko <z...@i...pl>
W dniu 2011-04-28 11:53, Maciej Bebenek (news.onet.pl) pisze:
> W dniu 2011-04-28 11:31, Ziolko pisze:
>> W dniu 2011-04-28 09:42, Maciej Bebenek (news.onet.pl) pisze:
>> [..]
>>>
>>> W domu jestem w zasięgu 4 operatorów - dwóch ADSL i dwóch DOCSIS. Trzech
>>> już sprawdziłem na wszystkie możliwe sposoby. Aż się boję sprawdzić
>>> czwartego. Ale i tak mam wybór. A wielu moich znajomych wyboru nie
>>> posiada, a i tak część z nich jest szczęśliwa, że ma drut z tepsy.
>>
>> I jakie wnioski??
>>
>
> Jeszcze żadne - czwartej umowy nie podpisałem.
Chodzi mi co było złego w tych trzech.
np.
wieczorami pasmo to max 50%.
ping to 2000 ms.
etc ...
pytam z ciekawości.
-
124. Data: 2011-04-28 10:29:48
Temat: Re: debata o jakości - UKE - zapraszamy
Od: Tomasz Śląski <t...@k...org.pl>
Maciej Bebenek (news.onet.pl) wrote:
> Tom, jeżeli używasz innej transmisji, pozwolenia czy kanalizacji dla tego,
> który ogląda gołe dupy, słucha radia internetowego czy ściąga dystrybucje
> debiana, to i owszem.
Zasadniczo jest pewna różnica. Jak ciągnie gołe dupy zza oceanu, to zużywa
droższe pasmo niż 'krajowe' z X-ów, które zazwyczaj mają kesze góglowe i
inne na podorędziu. Zadaniem operatora jest tak wybalansować posiadane
styki, żeby mniej więcej wszyscy byli zadowoleni i jakaś marża z tego była.
Natomiast nie mam nic przeciwko budowaniu ofert 'na miarę', bo na co dzień
to robię: sprzedaję 'worek z internetem', gdzie jest wszystko (obecnie około
390 tys prefixów IPv4), ale sprzedaję też po kawałku, kto co potrzebuje.
> Ale mój stan wiedzy podpowiada mi, że koszty te są stałe, niezalezne od
> kontentu.
> No chyba, że coś się zmieniło w ostatnich miesiącach, to mnie oświeć.
Co do stałości tych kosztów względem kontentu masz rację, ale jw: jest
różnica w zależności od tego, do jakich zasobów klient głównie generuje
ruch - pytanie "z tepsą krajową, czy bez" jest nadal aktualne i nadal wpływa
na wartość kontraktu.
--
Ślązak
-
125. Data: 2011-04-28 10:30:53
Temat: Re: debata o jakości - UKE - zapraszamy
Od: Rafał Wilk <rw@inet_CYFRA6_.pl>
W dniu 2011-04-27 21:02, JanuszR pisze:
> [...] Postaw się w roli
> klienta. On nie musi mieć racji ale z pewnością podobnie jak ja ceni
> sobie święty spokój. Sobie pochlebiam zaś, że mimo iż jestem "marnym
> dostawcą", mimo przytłaczającej konkurencji póki co nie mam zamiaru się
> zwijać, kręci się coraz lepiej a konkurencja inwestuje w call centra.
>
> JanuszR
Mam wrażenie, że kolega niusy.pl, nie musi się w tą rolę specjalnie
wczuwać... Jego roszczeniowe wypowiedzi i tak bardzo przypominają
klienta, który chciałby dostać łącze z super przepustowością, SLA,
oczywiście bez żadnych limitów i najlepiej jeszcze, żeby mu do tego
łącza dopłacać, a na poparcie swoich argumentów wywraca przysłowiowego
kota do góry ogonem (IMO: świadczyć usługę p2p != nie blokować usługi
p2p, to tak nawiasem do wcześniejszych wypowiedzi)
Pozdrawiam,
Rafał Wilk
-
126. Data: 2011-04-28 10:36:09
Temat: Re: debata o jakości - UKE - zapraszamy
Od: Ziolko <z...@i...pl>
W dniu 2011-04-28 12:08, Maciej Bebenek (news.onet.pl) pisze:
> W dniu 2011-04-28 11:56, Tomasz Śląski pisze:
>> Maciej Bebenek (news.onet.pl) wrote:
>>
>>> Fatalny przykład. Dla TV operator ponosi konkretne koszty reemisji,
>>> opłaty licencyjne itp. Odpowiednikiem w branży ISP byłby np. dostęp
>>> tylko do sieci podłączonych do Plix, do tp czy zagranica.
>>
>> Dlaczego fatalny? Myslisz, że 'nam z nieba nakapało'? :) Operator IP tez
>> ponosi koszty "reemisji", koszty pozwoleń radiowych, koszty kanalizacji
>> - własnej bądź cudzej, koszty transmisji, itp, itd. Kosztów realnych
>> mamy całe mnóstwo (śmiem twierdzić, że więcej niż w TV) i one nie chcą
>> maleć - pozwolenia radiowe kosztują ciągle tyle samo, Cisco, Juniper i
>> inne graty nie staniały o 70%, wymieniać dalej? A - jak dobrze wiesz -
>> cena za pasmo IP też jest różna - w PLIXie "40% netu krajowego bez
>> tepsy" kosztuje 1 zł Mb/s (wypadkowo około 5 zł, jak doliczysz koszty
>> transmisji, kolokacji, kabelków, pierdołków), czysta kokaina AS5617
>> kosztuje około 30 zł Mb/s, zagranica 1-4 EUR Mb/s. Istnieją oferty
>> wyraźnie określone jako "bez tepsy krajowej" odkąd słynna lista 'polish
>> rejected prefixes' odeszła w niebyt. Są tańsze. Jak ktoś chce
>> mieć/potrzebuje pinga <10 ms do ftp.tpnet.pl to proszę: nasz klient nasz
>> per pan. Ale będzie drożej - dostęp do PLIX, AC-X, PIX, KIX, TPX nie
>> załatwia wszystkiego.
>>
>
> Tom, jeżeli używasz innej transmisji, pozwolenia czy kanalizacji dla
> tego, który ogląda gołe dupy, słucha radia internetowego czy ściąga
> dystrybucje debiana, to i owszem. Ale mój stan wiedzy podpowiada mi, że
> koszty te są stałe, niezalezne od kontentu.
> No chyba, że coś się zmieniło w ostatnich miesiącach, to mnie oświeć.
Załóżmy, ze jest ISP podpięty tylko do PLIX bez tp 1000M.
Do tp ma 10 M.
Do dzisiaj te 10M było wysycone na 5 M , a 1000M na 200M
Ale ty chcesz dzisiaj oglądać gołe panie, a tu zonk ...
trasa daleka ... wiele hopów do PLIX masz dalej wolne 800M
Ale potem gdzies się zapycha.
Dokupujemy ...
wróć .... dostajemy za darmo 100M do innego-IX
dostajemy za darmo transmisję do tego IX i juz możesz śmigać.
Ups, a moze jednak trzeba zapłacić za to??
A może zaskarżyć PLIX za to że nie ma bezpośredniego połaczenia
z serwisem gołych pań??
Ale PLIX nie jest od tego.
A to moze zaskarżyć tamten serwis, że nie ma łączy w Polsce??
I kto to ma zrobic??
Ale koszty są stałe....
i co tu zrobić... ?
-
127. Data: 2011-04-28 10:46:03
Temat: Re: debata o jakości - UKE - zapraszamy
Od: Smok Eustachy <s...@w...pl>
Dnia Thu, 28 Apr 2011 12:30:53 +0200, Rafał Wilk napisał(a):
/../
> Mam wrażenie, że kolega niusy.pl, nie musi się w tą rolę specjalnie
> wczuwać... Jego roszczeniowe wypowiedzi i tak bardzo przypominają
> klienta, który chciałby dostać łącze z super przepustowością, SLA,
> oczywiście bez żadnych limitów i najlepiej jeszcze, żeby mu do tego
> łącza dopłacać, a na poparcie swoich argumentów wywraca przysłowiowego
> kota do góry ogonem (IMO: świadczyć usługę p2p != nie blokować usługi
> p2p, to tak nawiasem do wcześniejszych wypowiedzi)
>
Jak pisałem chodzi o to, żeby zdefiniować klientowi co mu sprzedajemy a
to jest marketingowo trudne. Rozumiem też obawy, że wprowadzenie
podobnych obostrzeń spowoduje podwyżkę a nie obniżkę. W ogóle wszystko
rozumiem.
-
128. Data: 2011-04-28 12:33:14
Temat: Re: debata o jakości - UKE - zapraszamy
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>
Hello Tomasz,
Thursday, April 28, 2011, 10:17:54 AM, you wrote:
>> Bo komuś się wydaje, że sprzedając dostęp może sobie swobodnie nim
>> manipulować...
> Czepię się znów platform TV i kablówek - sprzedają dostęp i dowolnie nim
> manipulują - czy to za pomocą kart z uprawnieniami, czy dławików zakładanych
> na kabel. Wrzawy nie ma :-)
Nieporównywalne. Dostawca łącza nie jest dostawcą treści. I niech się
w treść nie wtrąca. Jak zawrę z dostawcą umowę na treść, to wtedy
będzie miał prawo regulować dostęp.
Już to ktoś napisał - dostawca łącza nie dostarcza usługi p2p. Nie
jest nadawcą tej treści ani nie działa w jego imieniu.
--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
-
129. Data: 2011-04-28 12:46:43
Temat: Re: debata o jakości - UKE - zapraszamy
Od: "Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <m...@t...waw.pl>
W dniu 2011-04-28 12:19, Ziolko pisze:
>>>> Fatalny przykład. Dla TV operator ponosi konkretne koszty reemisji,
>>>> opłaty licencyjne itp. Odpowiednikiem w branży ISP byłby np. dostęp
>>>> tylko do sieci podłączonych do Plix, do tp czy zagranica.
>>>
>>> A czy koszt utrzymania portu sie nadaje??
>>> A koszt opłat licencyjnych za pasmo radiowe??
>>
>> Albo robisz ze mnie, albo z siebie idiotę. To są koszty stałe,
>> niezalezne od tego, czy transmitujesz SMTP, video czy VoIP. Natomiast i
>
> Na pewno??
>
> Aby przesyłąć video, p2p potrzebne jest DUŻE pasmo i PRZEZ CAŁY CZAS.
>
> Czyli rezygnujemy z overbookingu i sprzedajemy łącze takie jakie chcesz??
Nie, właśnie do tego służy overbooking, zarówno na backhaulu, jak i na
łączach międzyoperatorskich.
Video... 5 lat temu łącze operatorskie 1 Gps kosztowało...? A dziś??
Poza tym p2p wcale nie jest aż tak pasmożerny, jak wszyscy straszą. Trzeba
a. zrozumieć
b. wiedzieć, jak
no i oczywiście mieć więcej klientów.
>> A prędkość jest dla mnie rzeczą wtórną, chociaż wskazuje, co się dzieje
>> w sieci
>
> Dzięki temu masz 4 M za 50 PLN.
> Zdajesz sobie sprawę, ze cena 12,5 PLN za 1 M jest mało realna??
Nie, mam 5 Mbps za coś ponad 140 zł.
>
> Wiesz, ze potrzebna utrzymywać serwis/hotline/płacic
> prąd/wodę/ogrzewanie/ księgowość etc ....
>
Czyli wynika z tego, że oprócz powyższego, opłacam też fotel prezesa :-P
>
>> i czy overbooking aktualnie wynosi 1:50 czy 1:500.
>>
> noooo 1:500 - takiego to nigdy nie widziałem.
Czyli mało widziałeś :-)
-
130. Data: 2011-04-28 12:51:59
Temat: Re: debata o jakości - UKE - zapraszamy
Od: "Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <m...@t...waw.pl>
W dniu 2011-04-28 12:29, Tomasz Śląski pisze:
> Co do stałości tych kosztów względem kontentu masz rację, ale jw: jest
> różnica w zależności od tego, do jakich zasobów klient głównie generuje
> ruch - pytanie "z tepsą krajową, czy bez" jest nadal aktualne i nadal
> wpływa na wartość kontraktu.
>
Tom, ale o tym to ja pisałem, sprawę rozumiem i o nią również swojego
czasu walczyłem :-) Chociaż walka była wówczas nierówna i w pewnym
stopniu niesprawiedliwa: głównie awanturowali się ci, u których stał
kontent,a nie ISP obsługujący drobnicę. Zresztą chyba sam pamiętasz -
pierwsza duża awantura była jeszcze za czasów Grabosia, a my to
życzliwie rozdmuchaliśmy :-)
Wtedy ci posiadacze pokoi dumnie zwanych serwerowniami awanturowali się,
że muszą płacić za łącza do tepsy, nie mówiąc ile liczą sobie od
posiadaczy serwerów w tych pokojach.