eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaoscyloskop do CANRe: oscyloskop do CAN
  • Data: 2015-08-12 12:06:04
    Temat: Re: oscyloskop do CAN
    Od: Mario <M...@...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2015-08-12 o 11:45, Lisciasty pisze:
    > W dniu wtorek, 11 sierpnia 2015 15:17:44 UTC+2 użytkownik Mario napisał:
    >> utrzymania ruchu, aby z większością problemów sobie radzić samemu. Nie
    >> dlatego, że tak tajniej tylko nie ma obawy ze twórca autorskiego
    >> rozwiązania wyjechał na wakacje albo zlikwidował firmę.
    >
    > Za dużą wiarę pokładasz w renomowanych producentach :>
    > Nie raz zdarzało się, że producent z dnia na dzień kończy produkcję
    > tego czy owego, a za części zamienne życzy sobie kwotę x50.

    Nie idealizuję renomowanych producentów. Poza tym gdy mam dostęp do kodu
    w PLC, to mogę wymienić jakieś urządzenie na podobne innego producenta.
    Ale częściej mi się zdarzało, że muszę wywalić jakieś sterowanie
    zrobione na Atmelu 2051 i na chybcika zrobić własne na AVR czy na LPC bo
    "producent" już się tym nie zajmuje albo się ociąga z reakcją na
    zgłoszenie klienta.

    >> Jest to rozwiązanie chałupnicze o bardzo ograniczonych możliwościach
    >> jeśli chodzi o zastosowanie w przemyśle. Jest tanie dla tych, którzy nie
    >> potrafią liczyć kosztów - w tym kosztów związanych z przestojem
    >> produkcji.
    >
    > A skąd wiesz co to za produkcja? Może to rodzinna fabryczka świeczek,
    > albo przetwórnia tego i owego, gdzie koszt ma zasadnicze znaczenie,
    > a płynność produkcji niekoniecznie?

    No to bym nie pisał w takiej sytuacji fabryka a "fabryczka" :) A poza
    tym takie firmy wolę omijać z daleka. "Koszt ma zasadnicze znaczenie"
    oznacza, że pracownicy orzą tam za 900 zł, a jak się napracuję, z dumą
    dostarczę i uruchomię urządzenie, a szef tego rodzinnego interesu mi
    powie "za takie gówno mam płacić tysiąc złotych?"
    Trochę oczywiście generalizuję. Zdarza mi się, że jakiś znajomy
    kontrahent prosi, żeby zrobić płytkę do jakiejś starej maszyny w
    zaprzyjaźnionej firmie, która ledwo przędzie, a zatrudnia ludzi i szkoda
    żeby padła. Ale dla mnie to bardziej praca społeczna niż sposób na
    zarobkowanie.


    --
    pozdrawiam
    MD

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: