eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyNie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!! › Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: Artur Maśląg <f...@p...com>
    Newsgroups: pl.misc.samochody
    Subject: Re: [ort] Re: Nie ustępujcie karetkom na sygnale - nie ma po co !!!
    Date: Mon, 29 Mar 2010 23:28:27 +0200
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 124
    Message-ID: <hor624$m87$1@inews.gazeta.pl>
    References: <hog4ml$2f6$1@atlantis.news.neostrada.pl>
    <hogfhc$be1$1@news2.ipartners.pl>
    <hogha8$1lf$1@atlantis.news.neostrada.pl> <hogis8$n3k$1@news.onet.pl>
    <hogkme$sn8$1@news.onet.pl> <hogoat$6mn$1@news.onet.pl>
    <hogpc6$dt$1@inews.gazeta.pl> <hoivjd$b6u$1@news.onet.pl>
    <hojb94$5qp$1@nemesis.news.neostrada.pl> <hokcse$2v0$1@news.onet.pl>
    <lr8dil7rdyur$.rw8fxk6x42sv$.dlg@40tude.net> <honmsj$lmm$1@news.onet.pl>
    <9...@4...net> <hoo2cq$bqf$1@inews.gazeta.pl>
    <hoo9tk$bl3$1@news.onet.pl> <hooarg$fj0$1@inews.gazeta.pl>
    <hoofpe$p6$1@news.onet.pl> <hopigr$9uj$1@inews.gazeta.pl>
    <hoq4d3$pss$1@news.onet.pl> <hoq7r8$5l$1@inews.gazeta.pl>
    <hoqam9$idf$1@news.onet.pl> <hoqgus$56a$1@inews.gazeta.pl>
    <hor2ih$7ki$1@news.onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: cyberdyne-t3.futrzak.net
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1269898116 22791 82.210.140.98 (29 Mar 2010 21:28:36 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Mon, 29 Mar 2010 21:28:36 +0000 (UTC)
    X-User: futrzak1966
    In-Reply-To: <hor2ih$7ki$1@news.onet.pl>
    User-Agent: Thunderbird 2.0.0.24 (Windows/20100228)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.samochody:2268167
    [ ukryj nagłówki ]

    Plumpi pisze:
    (...)
    > Tu akurat się bardzo mylisz.

    Zmartwię Ciebie, ale to Ty żyjesz w niewiedzy.

    > Tylko dzięki temu, że nasze US nie są w stanie udowodnić co leży w
    > zakresie używalności prywatnej, a co w zakresie używalności do celów
    > zarobkowych nikt nikogo nie ściga, ale nie oznacza to, że masz takie
    > prawo.

    Nieprawda. Są w stanie to zrobić i robią - od jakiegoś czasu. Prawo
    mam - wystarczy, że spełnię określone warunki.

    > Prawo jednoznacznie określa, że dany przedmiot, narzędzie,
    > komputer, telefon czy samochód zakupiony do celów działalności
    > gospodarczej nie może byc użytkowany do celów prywatnych.

    Eeeee - naprawdę? Wskaż mi taki zapis. Oczywiście poszukaj też
    stosownych wyłączeń itd.

    > Oczywiście
    > prawo daje pewne możliwości użytkowania samochodu firmowego do celów
    > prywatnych, ale wymaga to spełnienia określonych procedur i niedaj Bóg,
    > żebyś tych procedur nie dopełnił, bo wtedy US Cię zgnoi.

    Nie tylko samochodu i Bóg tu raczej nie jest żadnym argumentem.

    > W Polsce nie
    > jest to, aż tak restrykcyjne ze względu na problemy związane ze
    > ściganiem takich nieuczciwych przedsiębiorców, ale na zachodzie jest to
    > nie do pomyślenia i w niektórych państwach policja ma prawo zatrzymać
    > każdy samochód na drodze.

    LOL - a w Polsce nie ma?

    > W przypadku dokonania kontroli i stwierdzenia
    > faktu, że samochodem służbowym przykładowo wieziesz rodzinkę na wczasy
    > masz kupę problemów.

    Jakich problemów? Policja nie ma nic do tego - płacę stosowny podatek
    z tytułu użytkowania takowego i finito. Jeszcze ciekawiej może być
    w przypadku PG. Samochód, komputer - o mieszkaniu myślałeś? Fakt,
    mieszkaniem służbowym ciężko pojechać na weekend w Alpy ;)

    > Jeszcze raz powtarzam to, że wielu w Polsce
    > użytkuje firmowe samochody i komputery do celów prywatnych, a policja
    > skarbowa nie jest w stanie ścigać, nie oznacza, że prawo na to zezwala.

    Widzę, że trochę poczytałeś, ale masz średnie rozeznanie w zagadnieniu.

    > Thunderbird muli mi się na komputerze jak cholera.

    Jeżeli daje radę w zakresie prezentacji multimedialnych, to TB nie
    ma szans na mulenie.

    > OE zaś śmiga jak wyścigóweczka. Nigdy nie miałem z nim problemów
    > związanych z archiwizowaniem, bo jako archiwum traktuję google.
    > Bardzo dobrze, ze nie chcesz dyskutować o (przejżystości) OE. Każdy
    > używa to co woli. Mnie akurat najbardziej pasuje OE.

    Te błędy to już robisz celowo?

    > Bo zadajesz głupie pytania próbując mi "dochodząc wyższości Świąt
    > Wielkanocnych nad Świętami Bożego Narodzenia".

    Nie wiem czy wiesz, ale te pytania były zasadne, a do tego nie ma
    głupich pytać (podobno).

    > Tyle, ze taką, która jest mi w ogóle niepotrzebna, a Ty mi ją na siłę
    > wciskasz.

    Jeszcze raz Ci napiszę, że niczego Ci nie wciskam, tylko wskazuję
    możliwości.

    > Odniosłeś się bezpośrednio do wypowiedzi Borysa Pogoreło, która brzmiała:
    > "Office w wersji "Home" to raptem 250zł brutto, dostajesz licencję dla
    > trzech komputerów w domu."
    >
    > Piszesz dalej bezpośrednio się odnosząc do tego co wyżej:
    > "Wiesz, jak ktoś korzysta z piratów, to nie ma o tym pojęcia. KIS na 3
    > stanowiska też można kupić za niecałe 100 PLN. Pewnie się dowiemy, że
    > z żadnego AV nie korzysta, ponieważ 250PLN to za drogo i mu się nie
    > podoba ;)"
    >
    > Wybacz, ale jednoznacznie się odniosłeś do MS Office w wersji home za
    > 250zł i do tego zarzucając mi piractwo.

    Wręcz przeciwnie - pokazałeś swą ignorancję w temacie i tyle. Teraz
    poszukaj sobie co to jest KIS, o którym pisałem, po czym poszukaj
    w jakich cenach i gdzie można to kupić - uczciwie. W tym co pisałem
    nie ma słowa o MS Office. Jedynym punktem wspólnym było 250PLN,
    ale poszukiwania powinny dać Ci odpowiedź, że był to błędny trop
    w zakresie argumentacji (chybionej).

    > Masz rację, ze powinienem się pozbyć problemu z zerowym nakładem. Mój KF
    > póki co jest czysty i niestety będziesz tam osamotniony :)

    Zupełnie mi to nie przeszkadza. KF w OE też jest do bani, ale ja z racji
    stałości moich danych identyfikacyjnych nie będę sprawiał problemu
    - da radę, choć ułomny i na dłuższą metę nieskuteczny.

    > Między nami jest ta róznica, ze Tobie się wydaje, ze wiesz wszystko
    > najlepiej. Ja natomiast wątpliwości sprawdzam u źródeł.

    No cóż - niestety nie sprawdzasz tego u źródeł, tylko opierasz swe
    tezy na tym co powiedział Ci konsultant. Ja jednak wiem na ten temat
    trochę więcej i wiem, co taki konsultant powinien mówić. Konsultanci
    mówią różne rzeczy - często sprzeczne miedzy kolejnymi konsultacjami :)

    > Nie jest moja teza.

    Nie? A czyja?

    > Dla mnie takie opinie są wiążące, bo to ja korzystam
    > z tego oprogramowania i w razie czego to ja będę odpowiadał za ich
    > nielegalne użytkowanie.

    Wiążące to jest prawo, wyroki sądu, w pewnym stopniu opinie prawne,
    a nie teksty konsultanta, który w większości nie ma zielonego pojęcia
    o czym mówi...

    --
    Jutro to dziś - tyle że jutro.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: