-
161. Data: 2011-08-09 09:43:55
Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Tue, 9 Aug 2011 09:38:50 +0200, Cavallino napisał(a):
> Użytkownik "Bartłomiej Zieliński" <B...@p...pl> napisał w
>>Nie, pamiętam tylko, jak to było w starszych autach bez
>>przeintelektualizowanej elektroniki.
>
> Oczywiście, ale o takich nie piszę.
> W Lancii lampka potrafi mi mrugać przez 50 km, albo i dłużej, zapala się i
> gaśnie na przemian.
> W nowszych autach w pewnym momencie się włącza i już nie gaśnie, więc można
> mieć zaufanie do takiego punktu pomiaru, dużo większe niż do odbicia przy
> dystrybutorze na przykład.
Alez Slawku - tam nadal jest to samo. Jedziesz po polskich wertepach, nie
kapeluszniczo, a benzyna pluska az milo. I nie masz najmniejszego pojecia
jak zrobiony ten wskaznik, co sygnalizuje i na ile dokladnie.
To juz bardziej wierze pistoletowi, oczywiscie jak czlowiek zacznie
odrozniac falszywe odbicia.
J.
-
162. Data: 2011-08-09 09:44:25
Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Arek" <a...@a...pl> napisał w wiadomości
news:j1qmes$1ts$1@inews.gazeta.pl...
>W dniu 2011-08-08 19:23, Cavallino pisze:
>
>>>> Czy nie jesteś w stanie przełknąć posiadania innego zdania (i potrzeb)
>>>> przez kogoś innego?
>>> A czy ty nie jesteś w stanie zrozumieć, że nie wszyscy muszą myśleć
>>> dokładnie tak samo jak Ty?
>>
>> Ale ja to rozumiem.
>> Nie wpieram Ci, że skoro Ty jesteś zadowolony z automatu, to na pewno
>> się mylisz.
>> Jakbyś rozumiał co czytasz, to dawno byś to pojął.
>
> Nie?
No nie.
>W takim razie pewnie to ktoś inny się podszywa i wmawia mi jakie mam
>wymagania, jak działa maja klimatyzacja itp.
Nie, to nadal Ty nie odróżniasz wmawiania czegoś, od oceny faktów.
Różnica między nami jest taka, że ja nie twierdzę że Ty robisz coś z klimą
nieprawidłowo, albo że nie masz prawa mówić że automat Ci bardziej pasuje.
A odwrotnie jak najbardziej.
>A nawet jak ktoś ma coś innego, to jest snobeb i głupkiem bez wymagań. To
>tak w skrócie.
Tak w skrócie - to Ty to powiedziałeś i od tamtego czasu usilnie próbujesz
to w czyjeś palce wtłoczyć.
Niedoczekanie.
>> Nie wiem czy musi, ale tak jest.
> To jest przykład tego, że ty nikomu nic nie wmawiasz.
Nie wmawiam, po prostu stwierdzam fakt.
A czy ktoś to rozumie czy nie, to już nie mój problem.
>
>>> zgadzam się 50stopni w trasie to kretynizm.
>>
>> Oczywiście.
>> Ale dlatego, że trasę sam tu dołożyłeś.
> Owszem, ale to Ty dopisałeś 50 do tej trasy.
Bzdura.
Po prostu nie zrozumiałeś co czytasz, więc sobie coś dopowiedziałeś.
-
163. Data: 2011-08-09 09:46:18
Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł
Od: Bartłomiej Zieliński <B...@p...pl>
Użytkownik Cavallino napisał:
> W nowszych autach w pewnym momencie się włącza i już nie gaśnie, więc
> można mieć zaufanie do takiego punktu pomiaru, dużo większe niż do
> odbicia przy dystrybutorze na przykład.
Tak czy inaczej zależy to, kiedy elektronika dostanie pierwszy albo
pierwszy istotny impuls z czujnika. A to może się różnić zależnie od
rozkołysania pojazdu itp. czynników o których pisałem. Tylko ze względu
na binarność wskazań trudniej to udowodnić.
--
----------------------------------------------------
-------------------
* Bartłomiej Zieliński http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/ *
* Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl gg:970831 *
----------------------------------------------------
-------------------
-
164. Data: 2011-08-09 09:47:22
Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł
Od: Arek <a...@a...pl>
W dniu 2011-08-09 09:26, J.F. pisze:
> Dnia Tue, 09 Aug 2011 08:58:52 +0200, Arek napisał(a):
>>>> Co nie zmienia faktu, że parę razy przytrafiło mi się, że zatankowałem
>>>> więcej niż wynosi pojemność baku i to na markowych stacjach.
>>>
>>> Byc moze, ale z drugiej strony - bak to nie naczynie miarowe.
>>> I nie wiadomo kto tu ma racje.
>>
>> Gdyby chodziło o +/- litr to nawet bym nie zauważył.
>
> A bylo wczesniej wyzerowane ?
A można użyć dystrybutora jeżeli nie jest wyzerowany?
>>> Dlatego jade, tankuje, tankuje, i wiem ile wyszlo :-)
>> No i znasz orientacyjną ilość spalonej benzyny? Na bank dokładność
>> gorsza niż 5%. W przypadku komputera, zeruje jedną pamięć, jeżdżę,
>> tankuję, jeżdżę, tankuję i wiem ile spaliłem. Z dokładnością wystarczającą:)
>
> Innymi slowy - nie warto przeplacac, skoro jednym prostym dzieleniem tez
> mozemy uzyskac niedokladny wynik :-)
Ale gdy nie trzeba dopłacać a wynik jest dokładniejszy niż dzielenie,
gdy wartości które podstawia się do wzoru są szacowane?
A.
-
165. Data: 2011-08-09 09:50:20
Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł
Od: Arek <a...@a...pl>
W dniu 2011-08-09 00:14, Mirek Ptak pisze:
> Dnia 2011-08-08 16:16, *Arek* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:
>>> W każdym teście przegrywa z Focusem, więc ktoś musi się mylić.
>>
>> Bo focus ma najlepsze zawieszenie w swojej klasie
>
> Tu akurat zaprotestuję, bo widziałem testy (a nikt mi sympatii do VW
> zarzucić nie może), w których Golf 5 i 6 lepiej od Focusa MK2 (jedynka
> jest lepsza). Gdyby dodać do tego, że Astra H OPC mam belkę skrętną to
> jej zestrojenie w porównaniu do wielowahacza Focusa i Golfa powinno być
> uznane za majstersztyk, bo niewiele od nich odbiega i w wielu
> szmatławcach* jest chwalone.
Ale porównywanie golfa 6 do focusa mk2 nie jest sprawiedliwe (mimo
względnej sympatii do vw:) Czytałem opinie z porównania do mk3 i tu
focus oceniany był wyżej. Zresztą wieść gminna niesie, że zawieszenie w
fokach zawsze było dobre i golf był jednak w tyle.
A.
-
166. Data: 2011-08-09 09:53:03
Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Arek" <a...@a...pl> napisał w wiadomości
news:j1qmt3$372$1@inews.gazeta.pl...
>W dniu 2011-08-08 19:28, Cavallino pisze:
>
>>>>> A po co ustawiasz sobie nawiew na twarz?
>>>>
>>>> Nie ustawiam.
>>>> Zamykam.
>>>
>>> A ja niczego nie muszę zamykać. Automat ustawia nawiew tylko na szyby.
>>
>> Ciekawe.
>> Mój tak nie robił.
>> Jeśli Twój tak robi, to ok, prawidłowo robi.
>
> Każdy normalny tak robi,
Widac większość jest nienormalna, tylko ten twój jest normalny.
Jedno dodatkowe pytanie - Ty piszesz że nigdy automat nie dmucha przez
środkowe wywiewy, czy się nie zrozumieliśmy?
>widocznie Twój był kiepski, ale o tym już wielokrotnie pisałem.
Nie masz zielonego pojęcia o czym piszesz, i jak zwykle w niczym Ci to nie
przeszkadza.
> W takim razie mojego samochodu nie ma,
Znowu sobie jakieś kretynizmy wymyślasz.
To że coś jest bezsensowne, nie znaczy że nie istnieje.
Cały segment premium ma się całkiem dobrze, inna sprawa że sens ma tylko dla
producentów.
>Bo jak mogli kupić budżetowy samochód z klimatyzacją, skoro takich nie ma.
I znowu kretynizm Twojego autorstwa.
Zanim coś napiszesz następny raz, postaraj się choćby w 1% zrozumieć co
przeczytałeś.
Bo wnioski jakie wyciągasz z jednego słowa świadczą o tym, że nie rozumiesz
nic a nic.
>> Nieprawda, porównywałem zawsze wersje o zbliżonym poziomie wyposażenia.
>
> Ja również. Kia była jednym z droższych samochodów na rynku, jeżeli nie
> chciało się jeździć totalnym golasem.
Mam dokładnie inne obserwacje, totalne golasy od dawna mnie nie interesują,
podobnie jak wydawanie więcej na wyposażenie niż na samochód.
I w cenie w które sprawdzałem i kupowałem Kia i Fiat Bravo nie miały
konkurencji, nie licząc potworków w rodzaju Logana.
Ale ok - znajdź mi diesla 110-120 KM z klimą i klimatyzowanym schowkiem za
61 tys.
Potrafisz?
> Jeżeli dla kogoś w XXI wieku klimatyzacja jest nadmiernym luksusem
Nie jest - to minimum wyposażenia.
Zazwyczaj występuje w takim pakiecie, że nic więcej mi do niego nie potrzeba
(czyli el. szyby i lusterka, dzielona kanapa, czy cd).
Za to cała reszta to te dodatkowe zbędne duperele.
>, to fakt - Kia jest bogato wyposażona.
Na szczęście kupujący dostaje wybór za co chce płacić, a za co nie.
Zmuszanie do kupowania "bogatego" wyposażenia to minus a nie plus.
-
167. Data: 2011-08-09 09:54:29
Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości news:
>> W Lancii lampka potrafi mi mrugać przez 50 km, albo i dłużej, zapala się
>> i
>> gaśnie na przemian.
>> W nowszych autach w pewnym momencie się włącza i już nie gaśnie, więc
>> można
>> mieć zaufanie do takiego punktu pomiaru, dużo większe niż do odbicia przy
>> dystrybutorze na przykład.
>
> Alez Slawku - tam nadal jest to samo. Jedziesz po polskich wertepach, nie
> kapeluszniczo, a benzyna pluska az milo.
A skąd wiesz?
Bo ja jednak sądzę, że jest to liczone inaczej.
Gdyby było jak piszesz, nie byłoby zapalenia lampki na stałe.
-
168. Data: 2011-08-09 09:56:11
Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Bartłomiej Zieliński" <B...@p...pl> napisał w
wiadomości news:
>Tak czy inaczej zależy to, kiedy elektronika dostanie pierwszy albo
>pierwszy istotny impuls z czujnika. A to może się różnić zależnie od
>rozkołysania pojazdu itp. czynników o których pisałem.
Nie - po prostu aktualny pomiar może nie iść z pływaka.
A wręcz na pewno nie idzie, bo np. Megane po dotankowaniu (zaraz po
zapaleniu lampki rezerwy) małą ilością paliwa nie pokazywał żadnych zmian na
wskaźniku.
-
169. Data: 2011-08-09 09:57:30
Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Arek" <a...@a...pl> napisał w wiadomości news:
>>> A zacytujesz to czego nie zrozumiałem?
>>
>> Co oznacza "wzór".
>
> A co dokładnie tym razem sobie wyobraziłeś? Bo nie przypominam sobie abym
> pisał o jakiś wzorach.
No właśnie.
Bo nie przeczytałeś pytania, ale nie przeszkadzało Ci to odopowiadać z dużym
znawstwem na nie.
I tak właśnie robisz nagminnie.
-
170. Data: 2011-08-09 10:01:22
Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł
Od: Arek <a...@a...pl>
W dniu 2011-08-09 09:44, Cavallino pisze:
>> W takim razie pewnie to ktoś inny się podszywa i wmawia mi jakie mam
>> wymagania, jak działa maja klimatyzacja itp.
>
> Nie, to nadal Ty nie odróżniasz wmawiania czegoś, od oceny faktów.
Aha, ja wmawiam a Ty tylko generujesz fakty. Spoko niech Ci będzie.
> Różnica między nami jest taka, że ja nie twierdzę że Ty robisz coś z
> klimą nieprawidłowo, albo że nie masz prawa mówić że automat Ci bardziej
> pasuje.
> A odwrotnie jak najbardziej.
W którym miejscu? Bo jak na razie skupiasz się na ocenie urządzeń
których nie widziałeś na podstawie Twoich wcześniejszych doświadczeń z
zupełnie innymi automatami, ewentualnie z ich brakiem.
>>> Nie wiem czy musi, ale tak jest.
>> To jest przykład tego, że ty nikomu nic nie wmawiasz.
>
> Nie wmawiam, po prostu stwierdzam fakt.
> A czy ktoś to rozumie czy nie, to już nie mój problem.
Jakie to proste, Ty tylko stwierdzasz fakty. A jak fakty nie pokrywają
się z rzeczywistością to tym gorzej dla tej rzeczywistości.
>>>> zgadzam się 50stopni w trasie to kretynizm.
>>>
>>> Oczywiście.
>>> Ale dlatego, że trasę sam tu dołożyłeś.
>> Owszem, ale to Ty dopisałeś 50 do tej trasy.
>
> Bzdura.
> Po prostu nie zrozumiałeś co czytasz, więc sobie coś dopowiedziałeś.
Przeczytaj jeszcze raz.
A.