eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikano żesz nie zdążyłem...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 179

  • 111. Data: 2014-04-15 16:26:07
    Temat: Re: no żesz nie zdążyłem...
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Adam Wysocki napisał:

    >> A dlaczego nie?
    >
    > Teoretycznie chyba nie ma powodu, w praktyce... nielogiczne to.
    > Równie dobrze można poprowadzić plus czarnym, a minus czerwonym...
    > bo czemu nie.

    To znaczy co jest nielogiczne? Elektroniczne urządzenia lampowe
    na masie miały miały minus z powodów oczywistych. Gdy pojawiły
    się tranzystory, to polaryzacja się zmieniła -- bo na początku
    dostępne były wyłącznie germanowe tranzystory pnp i plus na masie
    był bardziej praktyczny. A samochody długo nie miały nic wspólnego
    z elektroniką, więc to czy na masie był plus, czy minus, nie było
    istotne.

    Jarek

    --
    Jedziecie do stolicy kraju kapitalistycznego. Który to kraj ma
    być może nawet tam i swoje plusy. Rozchodzi się jednak o to,
    żeby te plusy nie przesłoniły wam minusów.


  • 112. Data: 2014-04-15 16:41:34
    Temat: Re: no żesz nie zdążyłem...
    Od: "ACMM-033" <v...@i...pl>


    Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
    news:slrnlkor58.e1h.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
    > Z całym szacunkiem, ale moje szacunki na temat tego, ilu ludzi w promieniu
    > 100-1000 m ma zwyczaj kręcenia gałą od radia akurat w okolicach 10 MHz,
    > wyglądają całkiem inaczej.

    Wówczas, przy okazji szukania Wolnej Europy, bądź Głosu Ameryki na przykład,
    aby znaleźć emisję jak najmniej zagłuszaną. Dziś bym na to nie liczył.

    --
    Spamerów i "pytaczy" informuję, iż bardzo narażają się na to, że ich
    adresy e-mail będą podawane harwesterom służącym do rozsyłania spamu.


  • 113. Data: 2014-04-15 17:01:05
    Temat: Re: no żesz nie zdążyłem...
    Od: "ACMM-033" <v...@i...pl>


    Użytkownik "Adam Wysocki" <g...@s...invalid> napisał w wiadomości
    news:gof.pme.1397549854@news.chmurka.net...
    >> Powinien się gdzieś kurzyć w szafie, choć ZTCP, padło mu się na amen...
    >> Za
    >> to mam wolną i sprawną ósemkę, jeśli chcesz :) (Seagate)
    >
    > Dyski mam, mi chodzi o dane z niego :) Teraz to już wartość sentymentalna.

    Jeśli coś było i się uchowało (cuś-tam chyba zdjąłem... a może już nie, nie
    pamiętam...) to i tak prawdopodobnie nie dotrwało - zamówiony na Allegro we
    wrześniu 2011 dysk 2TB, na który miały przeskoczyć wszystkie archiwa, do
    dziś nie dotarł. Imię, nazwisko, adres gościa (jest z Wrocławia) dokładnie
    znane i tak się składa, że urzędowo potwierdzone. Jakby ktoś podskoczył do
    gościa i ten dysk odebrał... mogę dać stówe PLN za fatygę... Przez brak
    dysku straciłem niemal wszystkie archiwa (nie było miejsca na backup,
    wszystkie dyski zajęte), bo zanim nabylem trójkę, mój Seagate 320G padł.

    > Może udałoby mi się coś z niego jeszcze odzyskać :)

    Kombinuję w pamięci... jeśli to ten o którym myślę (być może pomieszał mi
    się z jakimś innym), to szans na odzysk nie ma - nie zgłasza się w
    systemie... (wiem, że próbowałem u ciebie chyba dwa, jeden z zajechaną FAT)
    Już nie pamiętam... a na dziś jakoś mi się nie myśli - wszystko
    skoncentrowane wobec operacji psa, którą własnie przeszedł, wycięcie guza.

    >
    >> Tylko sęk w tym, że uszkodzenia nie znaleziono, mimo przewiskania
    >> wszystkiego co można, ani śladu nawet osmalenia... Pierdolnęło i śladu
    >> nie
    >> ma?
    >
    > Czasem można przeoczyć...

    W tym przypadku nie było o tym mowy. Jebnięcie było pokaźne, na tyle, że
    jeśli by zostawiło ślad, to byłby on konkretny i coś uszkodził. A tu ani
    najmniejszego niczego. A tu nawet obwąchanie płyty i w ogóle po 5 minutach,
    już nie dawało rezultatu, inaczej choćby z samego zapachu (który by się
    utrzymał raczej dłużej niż 5 minut) można by było kombinować co się zesrało
    i szukać, gdzie na płycie leży (tu nazwa tego co jebnęło). No i komp raczej
    by nie działał sprawnie. A działał.

    --
    Spamerów i "pytaczy" informuję, iż bardzo narażają się na to, że ich
    adresy e-mail będą podawane harwesterom służącym do rozsyłania spamu.


  • 114. Data: 2014-04-15 17:04:05
    Temat: Re: no żesz nie zdążyłem...
    Od: "ACMM-033" <v...@i...pl>


    Użytkownik "Adam Wysocki" <g...@s...invalid> napisał w wiadomości
    news:gof.pme.1397550870@news.chmurka.net...
    > ACMM-033 <v...@i...pl> wrote:
    >
    >> W rezultacie, przełącznik w postaci stacyjki, zamiast uruchomić
    >> rozrusznik,
    >> na żywca zwierał minus zasilania do masy
    >
    > Dobrze że się stacyjka nie zapiekła.

    Też tak myślę. No, udało się, nie poległa, choć dostała w dupę.

    >
    >> (Skarpeta, jak wiadomo, miała na masie plus).
    >
    > Swoją drogą ciekawe dlaczego...

    Podobno plusy mniej korodują. I chyba racja, bo problemów korozyjnych ze
    Skarpetą raczej nie mieliśmy, a jeśli, to jakieś totalne błahostki...

    --
    Spamerów i "pytaczy" informuję, iż bardzo narażają się na to, że ich
    adresy e-mail będą podawane harwesterom służącym do rozsyłania spamu.


  • 115. Data: 2014-04-15 17:07:00
    Temat: Re: no żesz nie zdążyłem...
    Od: "ACMM-033" <v...@i...pl>


    Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
    news:slrnlkq2vu.jvk.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
    > A dlaczego nie? Warszawa miała plus na masie, żuczki i nyski też.
    > I bardzo wiele starszych samochodów również. Standard 48 V z plusem

    Także tuner zestawu hi-fi "Kleopatra" i "Meluzyna", co stwarzało lekkie
    problemy z instalacją dekodera stereo PLL 1621, gdyż nie można było z
    wiadomego względu połączyć galwanicznie mas.

    > na masie stosowany jest w telekomunikacji (centrale telefoniczne).
    > Tam się to tłumaczy mniejszą korozyjnością na łączeniach zacisków
    > ujemnych.

    W rzeczy samej.

    --
    Spamerów i "pytaczy" informuję, iż bardzo narażają się na to, że ich
    adresy e-mail będą podawane harwesterom służącym do rozsyłania spamu.


  • 116. Data: 2014-04-15 17:26:04
    Temat: Re: no żesz nie zdążyłem...
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    ACMM-033 napisało:

    >> Z całym szacunkiem, ale moje szacunki na temat tego, ilu ludzi w promieniu
    >> 100-1000 m ma zwyczaj kręcenia gałą od radia akurat w okolicach 10 MHz,
    >> wyglądają całkiem inaczej.
    >
    > Wówczas, przy okazji szukania Wolnej Europy, bądź Głosu Ameryki na przykład,
    > aby znaleźć emisję jak najmniej zagłuszaną. Dziś bym na to nie liczył.

    Liczba słuchających RWE też wcale nie była porażająca. A jak ktoś już złapał
    falę, to się jej trzymał, bo zgubić było łatwo. Liczyć można było tylko
    na kogoś, kto akurat chciał poszukać czegoś w pasmie 31 metrów. I tu nie
    mam wątpliwości -- pytać należy nie o to, ilu takich było w promieniu
    kilkuset metrów, ale jakie istniało prawdopodobieństwo, że się jeden trafił.
    Intuicja mi podpowiada, że w tym pradopodobieństwie pierwszą cyfrą po
    przecinku było zero.

    Jarek

    --
    Člověk měl prázdný břich však víry byl pln
    uši měl otlačené od krátkých vln
    do práce chodil jenom na vyspání
    a všichni mukli byli pruhovaní


  • 117. Data: 2014-04-15 22:06:30
    Temat: Re: no żesz nie zdążyłem...
    Od: "Krzysztof Kucharski" <s...@p...onet.pl>

    Dobry wieczór

    [...]
    Użytkownik "Paweł Pawłowicz" <p...@w...up.wroc[kropka]pl> napisał w
    wiadomości news:li88s0$bi2$1@news.task.gda.pl...
    >W dniu 2014-04-11 08:46, Adam Wysocki pisze:
    >> Michał Lankosz <m...@t...pl> wrote:
    >>
    >>> Dobrze, że Ci puszka w oko nie poleciała. Ja się tak przyglądałem
    >>> prostownikowi, bo LED wyraźnie mrugała z częstotliwością sieci.
    >>
    >> Ja kiedyś, będąc nastolatkiem, zrobiłem sobie wzmacniacz. Audio.
    >
    > Ja też, lampowy, ponad czterdzieści lat temu. Coś mi się pozajączkowało i
    > podłączyłem anodowe do katody połączonej z masą kondensatorem, taką
    > czerwoną puszeczką. Coś trzasnęło i kondensator zniknął.
    [...]

    Prostownik lampowy, selenowy czy oparty na diodach półprzewodnikowych?
    Pytam, bo zapach "podgrzanego" selenowca pamięta się przez całe życie :-)

    Pozdrawiam - Krzysztof Kucharski






  • 118. Data: 2014-04-15 23:18:27
    Temat: Re: no żesz nie zdążyłem...
    Od: Adam <a...@p...onet.pl>

    W dniu 2014-04-15 02:04, sundayman pisze:
    >
    >> Teraz popełniłeś cztery błędy, bo:
    >> - to słowo się pisze ,,żeście";
    >> - ,,że" jest spójnikiem (a nie partykułą), zaś ,,-ście" jest koncówką
    >> osobową
    >> czasu przeszłego;
    >> - nie stawia się spacji przed wykrzyknikiem;
    >> - nie stosuje sie podwójnego wykrzyknika, tylko pojedynczy albo potrójny.
    >>
    >> Poprawnie (na piśmie) mogłoby być:
    >> - No toście się przyczepili!!!
    >> - Powiedz, żeście się już odczepili.
    >>
    >> Inna ewentualność to ,,nożeście" ,,cóżeście" z partykułą ,,-że-",
    >> podobnie jak
    >> ,,ożeż" ze wskazanej już porady PWN, np.:
    >> - Nożeście się przyczepili!
    >> - Cóżeście się przyczepili?!
    >>
    >> Na koniec - językoznawcy dopuszczają ,,żeście" z partykułą ,,że-" w mowie
    >> potocznej, czytaj choćby tu: http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=725
    >
    > Przewróciłem siem i leżem. Z wrażenia.
    >

    Iście - Anty-Sokrotka ;)

    Mam na myśli Stokrotkę, która się udziela choćby na pl.comp.bazy-danych


    --
    Pozdrawiam.

    Adam


  • 119. Data: 2014-04-16 01:08:16
    Temat: Re: no żesz nie zdążyłem...
    Od: "ACMM-033" <v...@i...pl>


    Użytkownik "Krzysztof Kucharski" <s...@p...onet.pl> napisał w
    wiadomości news:lik3g7$5p8$1@node2.news.atman.pl...
    > Prostownik lampowy, selenowy czy oparty na diodach półprzewodnikowych?
    > Pytam, bo zapach "podgrzanego" selenowca pamięta się przez całe życie :-)

    W Rubinie był powielacz na selenach. I zdarzało mu się popełniać
    samobójstwo, przez usmażenie się. Niezbyt głośne pufff i wrażenia
    aromatyczne... zresztą, sam przecież o nich piszesz :)

    --
    Spamerów i "pytaczy" informuję, iż bardzo narażają się na to, że ich
    adresy e-mail będą podawane harwesterom służącym do rozsyłania spamu.


  • 120. Data: 2014-04-16 01:12:43
    Temat: Re: no żesz nie zdążyłem...
    Od: sundayman <s...@p...onet.pl>


    > Iście - Anty-Sokrotka ;)
    >
    > Mam na myśli Stokrotkę, która się udziela choćby na pl.comp.bazy-danych

    Oj znamy znamy. Ileż to razy prośbą, groźbą i obraźliwymi wyrazami
    próbowałem dotrzeć do tego kwiatka...
    Oczywiście w temacie ojczyzny-polszczyzny. Niestety - bez rezultatu jak
    wiadomo.O ile sam koncept "nowej ortografii" to oczywisty kretynizm, to
    wytrwałość kwiatka budzi swego rodzaju respekt.
    Tylko - nie wiadomo - to jest przemyślana , ciężko wypracowana
    konsekwencja, czy też zwykła, prymitywna niemożność zapamiętania kilku
    dość prostych zasad ? Hm...

    Cóż, musimy go (ją?) kochać takim(ą) jakim(ą) jest :)


strony : 1 ... 11 . [ 12 ] . 13 ... 18


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: