eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › no żesz nie zdążyłem...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 179

  • 101. Data: 2014-04-14 21:54:28
    Temat: Re: no żesz nie zdążyłem...
    Od: Czarek <c...@n...fm>



    W dniu 2014-04-14 20:24, Andrzej P. Wozniak napisał/a:
    >
    > Na koniec - językoznawcy dopuszczają ,,żeście" z partykułą ,,że-" w mowie
    > potocznej, czytaj choćby tu: http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=725
    >

    Co do mowy potocznej - od jakiegoś czasu oficjalnie dopuszczalna jest
    "mniejsza/większa połowa"
    --
    Czarek


  • 102. Data: 2014-04-14 22:32:18
    Temat: Re: no żesz nie zdążyłem...
    Od: Grzegorz Kurczyk <g...@c...slupsk.pl>

    W dniu 13.04.2014 00:33, "Dariusz K. Ładziak" pisze:
    > A co do telewizorów - dwie naprawy nożyczkami. Pierwszy przypadek:
    >
    > Kumplowi z technikum (zupełnie nieelektronicznego tak swoją drogą)
    > nawalił telewizor. Z opisu - jedna świecąca kreska poziomo po środku
    > ekranu. Pierwsza diagnoza - wysiadło odchylanie pionowe. Pytanie - czemu?
    >
    > Przyszedłem, nadstawiłem ucha - z rdzenia transformatora anodowego
    > odchylania pionowego nie słychać trzeszczenia ramki. Znaczy - w rdzeniu
    > nie ma mocy. Drugi objaw - niuchnąłem i zapach rozgrzanego szkła
    > poczułem. To popatrzyłem - anoda końcówki pionowego wiśniowa...
    >
    > Wyłączyłem, poprosiłem o nożyczki, ciachnąłem - i po ponownym włączeniu
    > telewizor ożył!
    >

    Tyle lat naprawiałem takie telewizory ale kompletnie nie rozumiem co
    ciachnąłeś? Kondensator siatkowy pentodowej części PCL85 / PLC805 ?
    Kondensator blokujący rezystora katodowego? Czy w końcu zasilanie
    wzmacniacza odchylania pionowego? Ale w każdym z tych przypadków
    telewizor nie miał prawa ożyć... Jedyne co mi przychodzi do głowy to
    warystor stabilizacji wysokości obrazu, który był równolegle do
    uzwojenia pierwotnego transformatora odchylania pionowego. Ale nie
    zdarzyło mi się aby on dostał zwarcia. Jeśli już to dostawał przerwy co
    skutkowało zmianami wysokości obrazu przy zmianach napięcia zasilania.

    Pozdrawiam
    Grzegorz


  • 103. Data: 2014-04-15 00:50:46
    Temat: Re: no żesz nie zdążyłem...
    Od: "ACMM-033" <v...@i...pl>


    Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
    news:slrnlkoenc.apn.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
    >> Anoda części w.cz. była lekko wiśniowa... Częstotliwość pracy ok. 10 MHz.
    >
    > Czy ktoś szacował słuchalność tej dywersyjnej emisji? Oczywiście w sensie
    > probabilistycznym, czyli podaną jako prawdopodobieństwo, że jakaś jedna
    > osoba miała radio akurat nastawione na to "ok. 10 MHz".

    Szło to na tyle długo (emisje były dwie, 2 różnych dni), że na pewno
    przynajmniej jedna osoba sama wpadła na to kręcąc gałą od radia.
    Tylko zasięg tego był raczej mizerny, zresztą, nawet nie planowałem
    większego. Szacuję, że to mogło lecieć w promieniu 100-1000m, a w moim
    rejonie w takim promieniu to sporo ludności mieszka.
    A tak w ogóle, np. na weselu mojego brata w '82, tak koło października, z
    dużą głośnością na weselu szło np. to:
    http://www.youtube.com/watch?v=VBKESbUp11E co w stanie wojennym chyba nie
    było najbezpieczniejsze.
    Ale, obyło się bez problemów.

    --
    Spamerów i "pytaczy" informuję, iż bardzo narażają się na to, że ich
    adresy e-mail będą podawane harwesterom służącym do rozsyłania spamu.


  • 104. Data: 2014-04-15 01:18:00
    Temat: Re: no żesz nie zdążyłem...
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    ACMM-033 napisało:

    >>> Anoda części w.cz. była lekko wiśniowa... Częstotliwość pracy ok. 10 MHz.
    >>
    >> Czy ktoś szacował słuchalność tej dywersyjnej emisji? Oczywiście w sensie
    >> probabilistycznym, czyli podaną jako prawdopodobieństwo, że jakaś jedna
    >> osoba miała radio akurat nastawione na to "ok. 10 MHz".
    >
    > Szło to na tyle długo (emisje były dwie, 2 różnych dni), że na pewno
    > przynajmniej jedna osoba sama wpadła na to kręcąc gałą od radia.
    > Tylko zasięg tego był raczej mizerny, zresztą, nawet nie planowałem
    > większego. Szacuję, że to mogło lecieć w promieniu 100-1000m, a w moim
    > rejonie w takim promieniu to sporo ludności mieszka.

    Z całym szacunkiem, ale moje szacunki na temat tego, ilu ludzi w promieniu
    100-1000 m ma zwyczaj kręcenia gałą od radia akurat w okolicach 10 MHz,
    wyglądają całkiem inaczej.

    > A tak w ogóle, np. na weselu mojego brata w '82, tak koło października,
    > z dużą głośnością na weselu szło np. to:
    > http://www.youtube.com/watch?v=VBKESbUp11E co w stanie wojennym chyba
    > nie było najbezpieczniejsze.

    Eee, no nie, to akurat miało stempel z ul. Mysiej, i jeszcze kilka
    miesięcy przed rzeczonym weselem dość często leciało w telewizji
    i w radiu (tym całkiem oficjalnym). Za komuny był burdel w wielu
    dziedzinach życia, ale z cenzurze mieli jako taki porządek -- dość
    dobrze było wiadomo, co wolno, a czego nie (chociaż kilka razy
    w okresie 1980-1981 udało mi się w radiu usłyszeć gości, co to na
    nich był całkowity 'zapis' w cenzurze).

    > Ale, obyło się bez problemów.

    Jak poziom decybeli nie był przekroczony, to nie było podstaw.

    Jarek

    --
    A tu zagłuszaczki
    ten kurewski poryk
    i sam się w kieszeni
    otwiera scyzoryk


  • 105. Data: 2014-04-15 02:04:35
    Temat: Re: no żesz nie zdążyłem...
    Od: sundayman <s...@p...onet.pl>


    > Teraz popełniłeś cztery błędy, bo:
    > - to słowo się pisze ,,żeście";
    > - ,,że" jest spójnikiem (a nie partykułą), zaś ,,-ście" jest koncówką osobową
    > czasu przeszłego;
    > - nie stawia się spacji przed wykrzyknikiem;
    > - nie stosuje sie podwójnego wykrzyknika, tylko pojedynczy albo potrójny.
    >
    > Poprawnie (na piśmie) mogłoby być:
    > - No toście się przyczepili!!!
    > - Powiedz, żeście się już odczepili.
    >
    > Inna ewentualność to ,,nożeście" ,,cóżeście" z partykułą ,,-że-", podobnie jak
    > ,,ożeż" ze wskazanej już porady PWN, np.:
    > - Nożeście się przyczepili!
    > - Cóżeście się przyczepili?!
    >
    > Na koniec - językoznawcy dopuszczają ,,żeście" z partykułą ,,że-" w mowie
    > potocznej, czytaj choćby tu: http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=725

    Przewróciłem siem i leżem. Z wrażenia.


  • 106. Data: 2014-04-15 10:17:34
    Temat: Re: no żesz nie zdążyłem...
    Od: g...@s...invalid (Adam Wysocki)

    ACMM-033 <v...@i...pl> wrote:

    >> Przy okazji, masz jeszcze ten mój dysk, bodajże 4GB? Już z 15 lat
    >> będzie :)
    >
    > Powinien się gdzieś kurzyć w szafie, choć ZTCP, padło mu się na amen... Za
    > to mam wolną i sprawną ósemkę, jeśli chcesz :) (Seagate)

    Dyski mam, mi chodzi o dane z niego :) Teraz to już wartość sentymentalna.
    Może udałoby mi się coś z niego jeszcze odzyskać :)

    > Tylko sęk w tym, że uszkodzenia nie znaleziono, mimo przewiskania
    > wszystkiego co można, ani śladu nawet osmalenia... Pierdolnęło i śladu nie
    > ma?

    Czasem można przeoczyć...

    --
    SELECT finger FROM hand WHERE id = 3;
    http://www.chmurka.net/


  • 107. Data: 2014-04-15 10:31:23
    Temat: Re: no żesz nie zdążyłem...
    Od: g...@s...invalid (Adam Wysocki)

    sundayman <s...@p...onet.pl> wrote:

    > No jak na filmie - aż się do dziś zastanawiam, jak to możliwe, że się
    > tak szybko sfajczył.

    Dziś byłby film na yt :)

    > Stoimy i patrzymy, a tu coś się tak na czerwono świeci spod tej maski.
    > Okazało się, że drut podtrzymujący maskę podniesioną jakoś zwarł
    > akumulator. No i rozgrzał się do czerwoności :)

    Mi się tak kiedyś zwarł... kanister. Z benzyną.

    --
    SELECT finger FROM hand WHERE id = 3;
    http://www.chmurka.net/


  • 108. Data: 2014-04-15 10:34:30
    Temat: Re: no żesz nie zdążyłem...
    Od: g...@s...invalid (Adam Wysocki)

    ACMM-033 <v...@i...pl> wrote:

    > W rezultacie, przełącznik w postaci stacyjki, zamiast uruchomić rozrusznik,
    > na żywca zwierał minus zasilania do masy

    Dobrze że się stacyjka nie zapiekła.

    > (Skarpeta, jak wiadomo, miała na masie plus).

    Swoją drogą ciekawe dlaczego...

    --
    SELECT finger FROM hand WHERE id = 3;
    http://www.chmurka.net/


  • 109. Data: 2014-04-15 12:37:50
    Temat: Re: no żesz nie zdążyłem...
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Adam Wysocki napisał:

    >> (Skarpeta, jak wiadomo, miała na masie plus).
    >
    > Swoją drogą ciekawe dlaczego...

    A dlaczego nie? Warszawa miała plus na masie, żuczki i nyski też.
    I bardzo wiele starszych samochodów również. Standard 48 V z plusem
    na masie stosowany jest w telekomunikacji (centrale telefoniczne).
    Tam się to tłumaczy mniejszą korozyjnością na łączeniach zacisków
    ujemnych.

    --
    Jarek


  • 110. Data: 2014-04-15 14:36:37
    Temat: Re: no żesz nie zdążyłem...
    Od: g...@s...invalid (Adam Wysocki)

    Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> wrote:

    > A dlaczego nie?

    Teoretycznie chyba nie ma powodu, w praktyce... nielogiczne to.
    Równie dobrze można poprowadzić plus czarnym, a minus czerwonym...
    bo czemu nie.

    > Tam się to tłumaczy mniejszą korozyjnością na łączeniach zacisków
    > ujemnych.

    No, to jest jakiś argument.

    Pamiętam, że miałem (nawet mam gdzieś) trx Radmora na 2m. On też,
    jeśli dobrze pamiętam, miał plus na masie.

    --
    SELECT finger FROM hand WHERE id = 3;
    http://www.chmurka.net/

strony : 1 ... 10 . [ 11 ] . 12 ... 18


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: