eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikano żesz nie zdążyłem...Re: no żesz nie zdążyłem...
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.cyf-kr.edu.pl!news.nask
    .pl!news.nask.org.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.atman.pl!.POSTED!not-for-mail
    From: "ACMM-033" <v...@i...pl>
    Newsgroups: pl.misc.elektronika
    Subject: Re: no żesz nie zdążyłem...
    Date: Sat, 12 Apr 2014 15:11:51 +0200
    Organization: Centrala telefoniczna Pentaconta GCI
    Lines: 55
    Message-ID: <libe5t$goi$1@node1.news.atman.pl>
    References: <li73uo$1q8$1@node1.news.atman.pl> <li81js$shr$1@srv.chmurka.net>
    <g...@n...chmurka.net> <li88s0$bi2$1@news.task.gda.pl>
    <li9ask$32k$1@dont-email.me> <1...@4...net>
    Reply-To: "ACMM-033" <v...@i...pl>
    NNTP-Posting-Host: 89-71-127-127.dynamic.chello.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: node1.news.atman.pl 1397308413 17170 89.71.127.127 (12 Apr 2014 13:13:33
    GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Sat, 12 Apr 2014 13:13:33 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5931
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.6157
    X-Antivirus: avast! (VPS 140411-1, 2014-04-11), Outbound message
    X-Antivirus-Status: Clean
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.elektronika:662920
    [ ukryj nagłówki ]


    Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:10p5lrax2b60e.it4982h80yus.dlg@40tude.net...
    > Albo taka ciekawostka - z laptopa leci smrod i przestaje dzialac
    > zasilanie z sieci. Serwis rozkreca - plastik obudowy wygiety od
    > goraca, gdzies przy plytce zasilacza.
    > Ale na plytce nic podejrzanego nie widac. Wiec co tak smierdzialo ?

    U znajomego, "bawiliśmy się" w przypinanie dysków, coś mi tam miał
    przekopiować i tak było najszybciej, bo jeszcze słowo Internet było prawie z
    dziedziny sci-fi, a dysk 425MB uchodził za giganta.
    Któryś z dysków położony już podłączony na obudowie, komp włączony, nagle
    głośne JEEEB, błysk, smród, szybkie wyłaczenie z sieci i oglądamy, co się
    stało. Pół godziny żeśmy to na wszelkie możliwe strony obracali, płytę,
    przypięte karty, złacza, wszystkie dyski, co tylko było można. Nic,
    absolutnie nic, nie nosiło najmniejszego nawet śladu ani erozji od łuku,
    zwarcia, ani przypalenia, ani jeden element nie nosił najmniejszych nawet
    znamion uszkodzenia. Dyski, to z jednego z moich coś przeskoczyło (ale co??)
    także, ani z obudowy, ani z płytki, nic, ani najmniejszego śladu (i nawet
    nie śmierdziało już, ani to, ani nic innego.) jakiegokolwiek zniszczenia. To
    zapadła decyzja, że zestawiamy to wszystko ponownie do kupy, tylko dyski,
    niezgodnie z ówczesną sztuką, położyło się na plecach (niszczy(ło) to
    łożyska), aby nie kusić losu ponownym zwarciem. Włączamy? Właczamy. Z pewną
    taką nieśmiałością naciskamy włącznik... BIOS checking... Booting... JEST!
    Wszystko, absolutnie wszystko, chodzi bezbłędnie, trzymamy dłużej właczone,
    że może się uszkodzenie ujawni dymem, iskrzeniem, jakąś niesprawnością...
    nic, 100% działa. To kopiujemy co miało zostać skopiowane, wyłączamy,
    odpinam dyski, ponowne włączenie, kilka-chyba-naście razy - zero problemów.
    Znajomy mi później przekazał, że sam jeszcze dość długo szukał i nie znalazł
    absolutnie niczego, coby w najmniejszy choćby sposób świadczyło o zdarzeniu.
    No co... pierdolnęło i śladu nie ma?

    Innym razem, już nieelektronicznie... mieszkam w pewnym charakterystycznym
    galeriowcu.
    Galerię z wejściem do mieszkań (po 2 z jednego korytarzyka) łączą metalowe
    schodki.
    Wieczorem, od pęku kluczy odpadł mi kluczyk do skrzynki, dość głośno
    dźwięknął o schodki. Dla porządku należy podać, że w schodach nie ma żadnej
    dziury. No więc, klucz dźwięknął i nie potoczył się dalej. Schylam się, aby
    go podnieść, a tu ni chuja, że tak to brzydko napiszę. Przyświecam
    zapalniczką, macam na ślepaka, wraz z najbliższą okolicą... Klucz do dziś, a
    minęło chyba ponad 10 lat, nie znalazł się... Amba fatima, było i nima.
    Cudownie przeniknął do innego wymiaru chyba. Na szczęście skrzynki są już
    inne i nikt z kluczyka nie skorzysta. Już go nie szukam, ale jeszcze
    odruchowo czasem spojrzę, czy nie leży gdzieś wciśnięty w jakiś
    zakamarek...? :)

    --
    X


    ---
    Ta wiadomość e-mail jest wolna od wirusów i złośliwego oprogramowania, ponieważ
    ochrona avast! Antivirus jest aktywna.
    http://www.avast.com

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: