eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

  • Data: 2010-10-17 14:35:34
    Temat: Re: niebezpieczne dopalacze, cacy alkohol
    Od: Michoo <m...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 17.10.2010 12:30, J.F. pisze:
    > On Sun, 17 Oct 2010 00:57:58 +0200, Michoo wrote:
    >> W dniu 16.10.2010 21:43, J.F. pisze:
    >>> Dobrze uslyszalem ze dopalacze w tym roku zabily juz 35 osob ?
    >> Usłyszeć mogłeś. Czy jest to zgodne z prawdą - wątpię skoro podawano
    >> ~300 zatruć w skali kraju - śmiertelność na poziomie 10% jest mało
    >> prawdopodobna.
    >
    > No nie wiem - biorac pod uwage ze do szpitali trafiaja tylko osoby w
    > ciezszym stanie, a zatrute sa nie wiadomo czym, wiec nie wiadomo jak
    > je leczyc ..
    Nie mogę nigdzie znaleźć informacji o 35 osobach, ani jakichkolwiek
    innych. znalazłem w sumie informacje o 4 podejrzeniach zgonu po
    dopalaczach. W pierwszych dwóch wiadomo 2 rzeczy - brali dopalacze i
    umarli, wyniki sekcji nie dały odpowiedzi. W kolejnym przypadku media
    nie pisały nic więcej (a przynajmniej ja nie znalazłem artykułów).
    Ostatni przypadek - mocno nagłaśniany na dzień przed akcją sanepidu i
    zamknięciem sklepów skończył się wielkim niewypałem - podobno denat
    nigdy nie brał dopalaczy innych niż alkohol.

    http://szczecin.gazeta.pl/szczecin/1,34937,8380265,D
    opalacze__modne_i_grozne.html

    - Musimy podtrzymać czynności życiowe i przyspieszyć eliminację środka z
    organizmu. Utrzymać odpowiednie ciśnienie, bo po dopalaczach potrafi
    mocno spaść. Dziecko może mieć zaburzenie rytmu serca. Nie spotkałem się
    jeszcze z tym, żeby pacjent po dopalaczach przestał oddychać, ale czasem
    wymaga stymulacji, "przypomnienia o oddychaniu". Podłączamy dziecko pod
    monitor i pilnujemy tętna, ciśnienia, oddechu. Czasem niestety musimy
    zapiąć dziecko w pasy bezpieczeństwa, bo jest groźne dla siebie lub
    otoczenia.

    Czyli standardowe postępowanie przy "zatruciu nieznaną substancją".


    >
    >> A biorąc pod uwagę, że mniej-więcej wiadomo co jest w tym
    >> syfie to uważam za mało prawdopodobne żeby ktokolwiek zmarł o ile
    >> naprawdę znacznie nie przedawkował (a po znacznym przedawkowaniu to i
    >> aspiryna może Cię zabić).
    >
    > Tym niemniej jakos nie slychac o zgonach po przedawkowaniu aspiryny,
    > cukru czy soli.
    Na szybko wygooglane, nowe badania w starej sprawie, bo nie mogę znaleźć
    źródła w którym kiedyś widziałem liczbę w okolicy 100 osób rocznie na
    terenie US:
    http://www.journals.uchicago.edu/doi/abs/10.1086/606
    060

    >
    >> Małe kopanie w newsach oraz w gogle trends sugeruje ciekawą hipotezę:
    > [...]
    > ale jaka ta hipoteza - zbiorowa panika czy zorganizowany atak ?
    > Zorganizowany oczywiscie przez mafie od prawdziwych narkotykow :-)
    Zbiorowa panika. Podobnie jak ze zgonami na "świńską grypę". (Mało kto
    wie ilu ludzi umiera na "zwykłą, sezonową" grypę w Polsce, więc nawet
    doniesienie o kilkudziesięciu zgonach robi wrażenie.)

    >
    >>> Wodka wsrod mlodziezy chyba takich spustoszen nie czyni ?
    >> http://www.statystyka.policja.pl/portal/st/940/50853
    /Maloletni_pod_wplywem_alkoholu.html
    >>
    >> te ponad 1700 osób przewiezionych na wytrzeźwiałkę to "ofiary silnego
    >> zatrucia etanolem", z "zaburzeniami gospodarki elektrolitycznej",
    >
    > Ale ile z nich zmarlo :-)
    Ale w tym miejscu mówimy o zatruciach.

    >
    >> A ofiary społecznie akceptowanego spożycie alkoholu (o jednym przypadku
    >> "byli po dopalaczach i zabili" media za to się rozpisywały przez kilka
    >> dni) :
    >> http://www.statystyka.policja.pl/portal/st/943/50862
    /Nietrzezwi_sprawcy_przestepstw.html
    >> I jeszcze cytat z raportu
    >> http://www.policja.pl/dokumenty/zalaczniki/1-46733.p
    df :
    >> W 2008 roku nietrzeźwi uczestniczyli w 6 375 wypadkach drogowych (13%
    >> ogółu wypadków), Śmierć w nich poniosło 748 osób (13,8% ogółu zabitych),
    >> a 8 025 odniosło obrażenia (12,9% ogółu rannych).
    >
    > Uwazaj, bo tu policja i media znow dzielnie na strazy spoleczestwa :-)
    > 13% _uczestniczylo_. Ale spowodowali 4979 wypadkow z 603 zmarlymi.
    > Z czego w roli kierowcow juz 3529/427. W tym pijani rowerzysci 262/20.
    Ok, czyli uważasz, że te *jedynie* 600 ofiar śmiertelnych alkoholu nie
    ma sensu wyciągać na światło dzienne skoro dopalacze zabiły być może
    *aż* 35 osób?

    >
    > Tylko badzmy realistami - jak alkohol zastapia dopalacze, to trzeba
    > bedzie dopisac nowy rozdzial do tych statystyk. I nawet nie bardzo
    > wiadomo czy bedzie mozna delikwenta skazac, skoro na opakowaniu nie
    > bylo ostrzezenia ze "substancja dziala podobnie do alkoholu".
    Pewnie. Na tym to polega - jak człowiek chce się nawalić to znajdzie ku
    temu środek. Myślę, że po prostu statystyka się przesunie - teraz
    spadają pijani, jakby badać to wzrastałyby dopalacze. A tzw. stymulanty
    to między innymi spore dawki kofeiny/tauryny (bardzo często
    przyjmowanych przez kierowców).


    >
    >> Ale to dopalacze są na tyle niebezpieczne, że trzeba działać wbrew prawu
    >> a potem robić silnie restrykcyjną ustawę.
    >
    > Czy ona taka restrykcyjna to nie wiem - problem bedzie jak wycofaja np
    > rozpuszczalniki. Albo kogos skaza bo sie okaze ze chlorkiem zelaza czy
    > kalafonia tez daje sie odurzyc.
    >
    > Zaraz ... izopropanol - substancja odurzajaca czy nie?
    Izopropanol, etanol, aceton, gałka muszkatołowa, kawa, herbata.
    >
    > Bo z drugiej strony masz wyborcow ktorym dziec zmarly, lub sasiadom
    > zmarly, lub maja i czuja ze sa narazone.
    Działania polityczne rozumiem, bo rządzącym "żal by nie skorzystać".

    Natomiast nawet kilka zgonów przy tej skali zjawiska jest w gruncie
    rzeczy nieistotne. Ludzie po prostu umierają czy się tego chce czy nie,
    a dopalacze łatwo winić (w ogóle człowiekowi jest łatwiej radzić sobie
    ze śmiercią bliskich gdy jest jakiś "winny").

    Żebyś mnie źle nie zrozumiał - szkoda (prawie) każdego przedwcześnie
    kakończonego życia, ale ograniczanie wolności setek tysięcy osób (skoro
    było ponad 1000 punktów sprzedaży w Polsce, to liczenie x00 użytkowników
    na punkt nie jest chyba zbytnim nadużyciem) z powodu zgonów (jak
    twierdzisz) 35 osób (a *prawdopodobnie* najwyżej kilku, jeżeli w ogóle)
    podczas gdy ofiary alkoholu to *tysiące* jest jak zakazywanie sprzedaży
    sznurowanych butów po kilku wypadkach w domu starców.

    P.S.
    Amerykańskie dane na temat przyczyn zgonów. Porównaj alkohol i narkotyki.
    csdp.org/research/1238.pdf

    P.S.2
    Nie jestem zwolennikiem dopalaczy - spróbowałem i więcej nie mam
    zamiaru. Ale chciałbym móc legalnie wypalić wieczorem blanta tak jak
    mogę legalnie wypić piwko.

    P.S.3
    Ciekawe spojrzenie na walkę z narkotykami:

    http://www.youtube.com/watch?v=q90jCS9DKQw
    http://www.youtube.com/watch?v=GG0XdxF6XUY
    http://www.youtube.com/watch?v=jPABnSyawCg

    --
    Pozdrawiam
    Michoo

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: