eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › Następny sposób na ciągłość tradycji zwykłych żarówek :-)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 27

  • 1. Data: 2010-10-15 22:54:29
    Temat: Następny sposób na ciągłość tradycji zwykłych żarówek :-)
    Od: bynio <n...@w...pl>

    Niemcy też rozmyślają: http://www.tinyurl.pl/?LrdlF0Sk


  • 2. Data: 2010-10-15 23:08:22
    Temat: Re: Następny sposób na ciągłość tradycji zwykłych żarówek :-)
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    bynio napisał:

    > Niemcy też rozmyślają: http://www.tinyurl.pl/?LrdlF0Sk

    Bardzo dobry sposób, pochwalam. Można jeszcze sprzedawać jako
    "przedmiot kolekcjonerski". Ja na przykład kolekcjonuję sobie
    stuwatowe żarówki w szafce. Jak mi się która pod sufitem dopali,
    to wkręcam którąś z mojej kolekcji. Ciekawe, czy się do tego
    ktoś przyczepi.

    Jarek

    --
    Myślenie ma przyszłość.


  • 3. Data: 2010-10-16 09:11:46
    Temat: Re: Następny sposób na ciągłość tradycji zwykłych żarówek :-)
    Od: "Papkin" <s...@s...net>

    > Bardzo dobry sposób, pochwalam. Można jeszcze sprzedawać jako
    > "przedmiot kolekcjonerski". Ja na przykład kolekcjonuję sobie
    > stuwatowe żarówki w szafce. Jak mi się która pod sufitem dopali,
    > to wkręcam którąś z mojej kolekcji. Ciekawe, czy się do tego
    > ktoś przyczepi.
    >

    O! Jestes bardzo na czasie a glowa pracuje. Nie ma jak mundre przepisy, cos jak
    z listami do 50g i ominieciem tego syfiastego prawa przy pomocy blaszki - tony
    dodatkowego zelastwa wozone po kraju (ile ropy idzie na to...) i tony
    roznoszone przez biednych ludzi... aha ile % blaszek trafia na zlom? Strzelam
    ze <5%, czyli tracimy jeszcze enerie i czas na wydlubanie z matki natury rud,
    przerob i przetop,walcowanie +ciecie na docelowe blaszki. Sam zebralem juz z
    3kg blaszek inposta, wystawie przed plot i zlomiarze wezma. Inni wala to do
    kubla i tyle.


  • 4. Data: 2010-10-16 10:57:22
    Temat: Re: Następny sposób na ciągłość tradycji zwykłych żarówek :-)
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Papkin napisał:

    >> Bardzo dobry sposób, pochwalam. Można jeszcze sprzedawać jako
    >> "przedmiot kolekcjonerski". Ja na przykład kolekcjonuję sobie
    >> stuwatowe żarówki w szafce. Jak mi się która pod sufitem dopali,
    >> to wkręcam którąś z mojej kolekcji. Ciekawe, czy się do tego
    >> ktoś przyczepi.
    >
    > O! Jestes bardzo na czasie a glowa pracuje.

    No cóż, jest to zatrważające, że jak ktoś bierze się do sprzedawania
    jakiegoś mózgojeba jako "przedmiot kolekcjonerski", to znaczna część
    społeczeństwa nie widzi w tym niczego nadzwyczajnego. Gdyby statystyki
    opierać wyłącznie o wypowiedzi internetowe, to nawet nie tyle "znaczna
    część", co przytłaczająca większość (zresztą sądzę, że nie całkiem
    bezinteresownie). A jak ktoś coś z tym robi, to jest wielka awantura.

    Natomiast za neutralizację durnych przepisów żarówkowych mało kto się
    zabiera. Już dawno powinny być w sklepach żarówki o mocach 100W, 98W,
    102W itd. przeznaczone do kolekcjonowania. Czuję się gorzej traktowany
    od byle ćpuna. Chyba nie zasłużyłem na to.

    > Nie ma jak mundre przepisy, cos jak z listami do 50g i ominieciem tego
    > syfiastego prawa przy pomocy blaszki - tony dodatkowego zelastwa wozone
    > po kraju (ile ropy idzie na to...) i tony roznoszone przez biednych
    > ludzi... aha ile % blaszek trafia na zlom? Strzelam ze <5%, czyli tracimy
    > jeszcze enerie i czas na wydlubanie z matki natury rud, przerob i przetop,
    > walcowanie +ciecie na docelowe blaszki. Sam zebralem juz z 3kg blaszek
    > inposta, wystawie przed plot i zlomiarze wezma. Inni wala to do kubla
    > i tyle.

    No ale z drugiej strony może mniej mamy przez to demonstrujących
    bezrobotnych walcowników? Najbardziej porypane we współczesnych
    stosunkach społeczno-gospodarczych jest to, że lud (za pośrednictwem
    swoich najwybitniejszych przedstawicieli) potrafi cieszyć się, że
    w wyniku wprowadzenia nowych rozwiązań przybędzie ileś miejsc pracy.
    Noż w mordę, to tak jak ja bym się (indywidualnie) cieszył, że
    w wyniku wprowadzenia genialnego wynalazku jakim jest dziurawe
    wiadro, mam więcej pracy, bo muszę co i rusz ścierać podłogę.
    Pracujemy za dużo, nikt nie umie tego głośno powiedzieć, a stąd
    wiele współczesnych problemów, nieznanych wcześniej ludzkości.

    Jarek

    --
    Czy pamiętasz jak ze mnę tańczyłaś walca,
    Panno, Madonno, legendo tych lat?
    Czy pamiętasz jak ruszył świat do tańca,
    Świat, co w ramiona mi wpadł!


  • 5. Data: 2010-10-16 12:05:06
    Temat: Re: Następny sposób na ciągłość tradycji zwykłych żarówek :-)
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Sat, 16 Oct 2010 10:57:22 +0000 (UTC), Jarosław Sokołowski wrote:
    >No cóż, jest to zatrważające, że jak ktoś bierze się do sprzedawania
    >jakiegoś mózgojeba jako "przedmiot kolekcjonerski", to znaczna część
    >społeczeństwa nie widzi w tym niczego nadzwyczajnego.

    no wiesz, czesc spoleczenstwa moze popierac wolna maryche, inna czesc
    moze nie rozumiec czemu heroina jest zakazana a wodka nie.

    Byc moze nalezalo jeszcze troche poczekac - do tej pory obywatele moze
    nie calkiem zdawali sobie sprawe ze wolne narkotyki to umierajace
    dzieci. Ich dzieci. Wodka jest jednak bezpieczna :-)
    A jak sie czasem przydarzy jakis incydent alkoholowy, to sie ukarze
    przykladnie rodzicow za brak opieki :-P

    >Gdyby statystyki
    >opierać wyłącznie o wypowiedzi internetowe, to nawet nie tyle "znaczna
    >część", co przytłaczająca większość (zresztą sądzę, że nie całkiem
    >bezinteresownie). A jak ktoś coś z tym robi, to jest wielka awantura.

    Oprocz celow sa takze i metody. Nie kazdemu moze sie podobac ze
    premier kazdego moze zamknac bez wyroku. Albo ze wymysli takie
    przepisy ze trzeba bedzie miec zezwolenie z sanepidu na zakup
    tranzystorow :-)

    >Natomiast za neutralizację durnych przepisów żarówkowych mało kto się
    >zabiera. Już dawno powinny być w sklepach żarówki o mocach 100W, 98W,
    >102W itd. przeznaczone do kolekcjonowania. Czuję się gorzej traktowany
    >od byle ćpuna. Chyba nie zasłużyłem na to.

    Przeciez sa. Cale polki wstrzasoodpornych.

    J.


  • 6. Data: 2010-10-16 12:09:41
    Temat: Re: Następny sposób na ciągłość tradycji zwykłych żarówek :-)
    Od: Adam Dybkowski <a...@4...pl>

    W dniu 2010-10-16 11:11 Papkin napisał(a):

    > O! Jestes bardzo na czasie a glowa pracuje. Nie ma jak mundre przepisy,
    > cos jak z listami do 50g i ominieciem tego syfiastego prawa przy pomocy
    > blaszki - tony dodatkowego zelastwa wozone po kraju (ile ropy idzie na
    > to...) i tony roznoszone przez biednych ludzi... aha ile % blaszek
    > trafia na zlom? Strzelam ze <5%, czyli tracimy jeszcze enerie i czas na
    > wydlubanie z matki natury rud, przerob i przetop,walcowanie +ciecie na
    > docelowe blaszki. Sam zebralem juz z 3kg blaszek inposta, wystawie przed
    > plot i zlomiarze wezma. Inni wala to do kubla i tyle.

    Inpost zbiera blaszki i daje za to nagrody. Tak że opłaca się zbierać a
    nie wyrzucać. :)
    http://www.kody-pocztowe.info/ekoinpost.htm
    10 blaszek - długopis (dobre i to :))
    20 blaszek - smycz do kluczy
    50 blaszek - kubek
    100 blaszek - maskotka (struś)

    No to czekam aż na Allegro ukaże się twoja aukcja kilkunastu strusi. :)

    --
    Adam Dybkowski
    http://dybkowski.net/

    Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.


  • 7. Data: 2010-10-16 12:17:37
    Temat: Re: Następny sposób na ciągłość tradycji zwykłych żarówek :-)
    Od: Adam Dybkowski <a...@4...pl>

    W dniu 2010-10-16 14:09 Adam Dybkowski napisał(a):

    > Inpost zbiera blaszki i daje za to nagrody. Tak że opłaca się zbierać a
    > nie wyrzucać. :)
    > http://www.kody-pocztowe.info/ekoinpost.htm
    > 10 blaszek - długopis (dobre i to :))
    > 20 blaszek - smycz do kluczy
    > 50 blaszek - kubek
    > 100 blaszek - maskotka (struś)

    BTW: Jest tylko jeden haczyk - trzeba zbierać metalowe plomby Z
    KOPERTAMI. A nie samą blachę.
    http://www.inpost.pl/aktualnosci/artykul/zobacz/zwro
    t-metalowych-plomb-zmiany-w-programie-i-okres-przejs
    ciowy.html

    --
    Adam Dybkowski
    http://dybkowski.net/

    Uwaga: przed wysłaniem do mnie maila usuń cyfry z adresu.


  • 8. Data: 2010-10-16 12:32:51
    Temat: Re: Następny sposób na cišgłość tradycji zwykłych żarówek :-)
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>

    Hello J,

    Saturday, October 16, 2010, 2:05:06 PM, you wrote:

    [...]

    > Byc moze nalezalo jeszcze troche poczekac - do tej pory obywatele moze
    > nie calkiem zdawali sobie sprawe ze wolne narkotyki to umierajace
    > dzieci. Ich dzieci. Wodka jest jednak bezpieczna :-)

    Tylko pijak może twierdzić, że wódka jest bezpieczna...

    [...]

    --
    Best regards,
    RoMan mailto:r...@p...pl
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 9. Data: 2010-10-16 12:55:23
    Temat: Re: Następny sposób na cišgłoœć tradycji zwykłych żarówek :-)
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan J.F napisał:

    >> No cóż, jest to zatrważające, że jak ktoś bierze się do sprzedawania
    >> jakiegoś mózgojeba jako "przedmiot kolekcjonerski", to znaczna część
    >> społeczeństwa nie widzi w tym niczego nadzwyczajnego.
    >
    > no wiesz, czesc spoleczenstwa moze popierac wolna maryche, inna czesc
    > moze nie rozumiec czemu heroina jest zakazana a wodka nie.

    Nie chodziło mi o to, co kto popiera, a czego nie, tylko o atmosferę
    wokół całego problemu. Urzędy naginają prawo, zamykaja przedsiębiorców,
    utrudniają normalny obrót gospodarczy -- każdy taki przypadek to zwykle
    jeden dzień szumu medialnego. A jak ktoś sobie znowu o tym przypomni, to
    przewżnie dlatego, że nie ma ciekawych bieżących tematów. A już takie
    żarówy, gdzie przecież nikt nikogo do więzienia nie zamyka, prasa
    traktuje z pobłażaniem, a materiały o tym umieszcza najczęściej w rubryce
    z różnymi michałkami. Problemy ćpunów też zasługują na uwagę, nie uważam,
    że maja być traktowani gorzej, ale też nie czuję z nimi specjalnej więzi.
    Dlaczego mają być traktowani lepiej od chociażby takich zwolenników
    dobrego oświetlenia? Dziwi mie po prostu różnica w reakcji tzw. opinii
    publicznej. Ot i tyle.

    --
    Jarek


  • 10. Data: 2010-10-16 12:55:57
    Temat: Re: Następny sposób na ciągłość tradycji zwykłych żarówek :-)
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Adam Dybkowski napisał:

    >> Inpost zbiera blaszki i daje za to nagrody. Tak że opłaca się zbierać a
    >> nie wyrzucać. :)
    >> http://www.kody-pocztowe.info/ekoinpost.htm
    >> 10 blaszek - długopis (dobre i to :))
    >> 20 blaszek - smycz do kluczy
    >> 50 blaszek - kubek
    >> 100 blaszek - maskotka (struś)
    >
    > BTW: Jest tylko jeden haczyk - trzeba zbierać metalowe plomby Z KOPERTAMI.
    > A nie samą blachę.
    > http://www.inpost.pl/aktualnosci/artykul/zobacz/zwro
    t-metalowych-plomb-zmiany-w-programie-i-okres-przejs
    ciowy.html

    To nie podpada pod jakąś ustawę o zbiórce złomu?
    Blacha ważna tylko z kopertą -- źle.
    Koperta ważna tylko z blachą -- dobrze (albo odwrotnie).

    --
    Jarek

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: