-
371. Data: 2011-01-09 19:17:04
Temat: Re: nie tylko ja przypieprzylem
Od: Michał Gut <m...@w...pl>
> To już sąd mógłby mieć inne zdanie.
e no bez przesady - samemu mnie z internetem 'w reku' zajelo mi chwile
prawidlowe ustalenie zarzadcy drogi i to tylko dlatego ze jeden z kolegow
wytknal blad na googlach.
a to ze moglaby to usunac lub chociaz jakos oznaczyc (to mala kobietka jest,
ta bryla prawie wysoka jak ona;)) to inna bajka. z drugiej strony skoro po
przejechaniu nie zatrzymala sie zeby sptawdzic czy fura uszkodzona (chyba
sie nie zatrzymala, mowila ze w domu maz ocenil).
-
372. Data: 2011-01-09 19:31:22
Temat: Re: nie tylko ja przypieprzylem
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Sun, 9 Jan 2011 19:01:12 +0100, Cavallino wrote:
>Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>>>A mogła zadzwonić do zarządcy - i już odszkodowanie należałoby Ci się jak
>>>psu micha.
>>Dopiero na drugi dzien, przeciez nikt nie oczekuje ze zarzadca sie
>>teleportuje i zaraz po telefonie przeszkode usunie.
>
>To już sąd mógłby mieć inne zdanie.
To sie zarzadca odwola, bo chyba nie wyobrazasz sobie zeby co 100m
stal patrolowy i pilnowal ?
No chyba ze gdzies z zasady ryzyka ..
J.
-
373. Data: 2011-01-09 20:05:16
Temat: Re: nie tylko ja przypieprzylem
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:4lvji6980vpa7fdbg7u3ot4nk96s5tavie@4ax.com...
> On Sun, 9 Jan 2011 19:01:12 +0100, Cavallino wrote:
>>>>A mogła zadzwonić do zarządcy
> To sie zarzadca odwola, bo chyba nie wyobrazasz sobie zeby co 100m
> stal patrolowy i pilnowal ?
Znowu nie czytasz na co odpowiadasz, tylko tłuczesz bzdury z góry
upatrzonych pozycji.
-
374. Data: 2011-01-09 20:05:38
Temat: Re: ZDJĘCIA
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2011-01-08, Bydlę <b...@b...com> wrote:
> > Sucho? Wystarczy jechac te 2km za kims, kto chlapacze zostawil w garazu.
>
> A one są obowiązkowe?
> Bo wydaje mi się, że widuję auta pozbawione tego wynalazku...
Są obowiązkowe w samochodach, gdzie "tylny nawis" jest zbyt krótki w
stosunku do swojej wysokości. Gdzieś w przepisach jest podany dokładny
wzór.
Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski
-
375. Data: 2011-01-09 20:08:27
Temat: Re: pech...zderzenie z duza bryla lodu, urwany silnik itd....
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2011-01-09, Mruk <t...@g...pl> wrote:
>>
>> Chwila, chwila prędkość pomiędzy 60 a 70km/h to jest więcej jak 10km/h
>> szybciej niż dozwolona, która wynosi w terenie zabudowanym tylko 50km/h.
>> Zatem nie mieści się w marginesie pomyłki. Poza tym ze względu na złe
>> warunki atmosferyczne, złą widoczność oraz zmęczenie powinien jechać
>> znmacznie wolniej niż maksymalna prędkość dozwolona.
>
> czyli sugerujesz, że bezpieczna prędkość dostosowana do warunków na
> drodze jest zawsze niższa niż dozwolona ?
Należy jechać z prędkością równą niższej z tych dwóch.
Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski
-
376. Data: 2011-01-09 20:24:11
Temat: Re: nie tylko ja przypieprzylem
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Sun, 9 Jan 2011 20:05:16 +0100, Cavallino wrote:
>Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>>>>>A mogła zadzwonić do zarządcy
>
>> To sie zarzadca odwola, bo chyba nie wyobrazasz sobie zeby co 100m
>> stal patrolowy i pilnowal ?
>
>Znowu nie czytasz na co odpowiadasz, tylko tłuczesz bzdury z góry
>upatrzonych pozycji.
Czytam, pani zauwazyla przeszkode, gdyby zadwonila do zarzadcy ..
czasem i SN wykazuje sie rozsadkiem i mowi ze nie na tym polega jazda
noca zeby wypatrywac spiacych na jezdni pijakow.
To jak podobnie rozsadny sad moze wymagac zeby zarzadca usunal
przeszkode przed nadjechaniem nastepnego pojazdu ?
J.
-
377. Data: 2011-01-09 20:37:27
Temat: Re: nie tylko ja przypieprzylem
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości news:
> To jak podobnie rozsadny sad moze wymagac zeby zarzadca usunal
> przeszkode przed nadjechaniem nastepnego pojazdu ?
A kto mówił, że to był następny pojazd?
Mogliby oczywiście udowodnić, że urzędas odbierający telefon zamiast skupić
się na popijaniu kawki, włożył dupsko w samochód i pojechał na miejsce, tyle
że nie zdążył.
Wtedy oczywiście urząd byłby bez winy.
-
378. Data: 2011-01-09 21:44:46
Temat: Re: pech...zderzenie z duza bryla lodu, urwany silnik itd....
Od: "Plumpi" <p...@o...pl>
Użytkownik "Mruk" <t...@g...pl> napisał w wiadomości
news:igco8i$vif$1@node1.news.atman.pl...
> największym błędem było podłączać Ci internet. Teraz siedzisz i wygadujesz
> głupoty.
W odróżnieniu od Ciebie dzieciaku, sam płacę za swój internet.
Tak więc daruj sobie tego typu teksty.
-
379. Data: 2011-01-09 21:47:53
Temat: Re: pech...zderzenie z duza bryla lodu, urwany silnik itd....
Od: "Plumpi" <p...@o...pl>
Użytkownik "Mruk" <t...@g...pl> napisał w wiadomości
news:igcmuf$v8g$2@node1.news.atman.pl...
> Gość nie ma upranień aby dokonywać oceny co to jest.
Oczywiście, że nie musi się na tym znać i nie musi stwierdzać czy to
pochodziło z samochodu czy też z innego źródła.
Ale w punktach 2 i 3 swojej wypowiedzi namawiasz do kłamstawa i oszustwa w
celu wyłudzenia pieniędzy.
> Robi fote i się zgłasza do TU. Sam nie dokonuje oceny. Nie wolno mu tego
> robić bo przegra. A tak ma mały ale ma procent szansy na zwrot.
W TU nie ma żadnych, nawet najmniejszych szans, ponieważ nie posiada
ubezpieczenia AC.
Poza tym co to znacz\y, ze nie wolno mu robić ?
Nie wolno mu przypuszczać, że to urwało się od samochodu ?
Ale wg Ciebie wolno mu kłamać stwierdzając, ze jechał zgodnie z PoRD i
dsostosował prędkość do panujących warunków, skoro nie jechał zgodnie z PoRD
i sam się przyznał publicznie, że jechał szybciej niż jest dozwolone na tej
drodze?
Wybacz, ale sam bredzisz i nie namawiaj więcej do przestępstw, bo z powodu
Twoich niedojrzałych rad może mieć masę problemów.
-
380. Data: 2011-01-09 22:05:50
Temat: Re: pech...zderzenie z duza bryla lodu, urwany silnik itd....
Od: "Plumpi" <p...@o...pl>
Użytkownik "Mruk" <t...@g...pl> napisał w wiadomości
news:igcmi9$v6n$1@node1.news.atman.pl...
> czyli sugerujesz, że bezpieczna prędkość dostosowana do warunków na drodze
> jest zawsze niższa niż dozwolona ?
Wg Ciebie powinna być wyższa ?
Kolego, prędkość dozwolona to jest prędkość, której nie wolno przekraczać.
Jeżeli warunki są trudne, jeś lisko, jest ciemno to prędkość jazdy musi byś
mniejsza lub równa prędkości dozowlonej.
Masz tu jakieś wątpliwości ?
> Nie jest powiedziane, że powinien jechać dużo wolniej. Pytanie czy mógł
> spodziewać się głazu na drodze czy nie. W mojej ocenie jest jest to co co
> się spotyka często.
Głazu ? Nie musiał się spodziewać głazu, ale powinien jechac z taką
prędkością (niższą lub równą prędkości dozwolonej), aby na oblodzonej jezdni
mógł zauważyć każdego rodzaju przeszkodę i się przed nią zatrzymać.
PoRD jednoznacznie "mówi" jakie muszą być spełnione warunki do prowadzenia
pojazdu, do wyprzedzania itd.
Michał niestety złamał wiele punktów PoRD i doprowadził do kolizji na własne
życzenie.
Współczuję mu wydatków i rozumiem jak to jest, kiedy "wyskakują" takie
nieoczekiwane wydatki, a pieniędzy brak, ale do jasnej cholery niech nie
zrzuca całej winy na wyimaginowanego sprawcę i nie szuka go tam, gdzie go
nie ma, skoro samemu nie był w porządku i złamał tyle punktów PoRD
przyczyniając się do tego wydarzenia. Ty natomiast przestań go namawiać na
skałdanie fałszywych zeznań w celu wyłudzenia pieniędzy.