-
51. Data: 2009-07-27 19:54:39
Temat: Re: netbook II gen.
Od: Radosław Sokół <r...@m...com.pl>
W dniu 27.07.2009 20:28, Maciek "Babcia" Dobosz pisze:
> Bo nie chcę wieczorem pic na rynku a Kazimierza mam dosc - jestem tu
> ~6 raz od 3 miesiecy i spacerow mam dosc. Zwykle po 2-3 dni. Do PSP
> wzialem tylko 1 gre. :-P
Przyznam, że już grę przyjmuję nawet pozytywniej niż film :)
Może to jakiś prywatny uraz, ale uważam oglądanie większości
filmów za wybitne marnowanie czasu. Już lepiej jakąś książkę
poczytać.
Aczkolwiek dobry film dokumentalny czy historyczny, nie ma-
jący na celu tylko zabijania czasu (lub bohaterów), może
być całkiem pożytecznym sposobem spędzenia wieczoru -- od
czasu do czasu.
Poza tym trzeba odróżnić oglądnięcie filmu w sensie "awa-
ryjnym" (nie ma *absolutnie* nic do roboty, raz na miesiąc
czy dwa) od używania komputera *regularnie* do tego zada-
nia -- do którego się nie nadaje.
>> 2) Netbooki nie nadają się do oglądania filmów.
>
> No patrz. Cud jaki. Musisz to powiedziec mojemu ;-) Jakoś sobie na
> dołaczonym napędzie i słuchwakch na BT radzi nieźle.
Super, ale smutno tak oglądać w pojedynkę. Oglądnijmy ten
film w 4-5 osób. Oooo, nic nie widać, dlaczego?
Biorąc pod uwagę rozmiar ekranu i kąty matryc TN, hasłem
reklamowym każdego netbooka powinno być: "zbliża ludzi".
;)
--
|"""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""
"""""""|
| Radosław Sokół | http://www.grush.one.pl/ |
| | Politechnika Śląska |
\................... Microsoft MVP ......................../
-
52. Data: 2009-07-27 20:37:37
Temat: Re: netbook II gen.
Od: "Maciek \"Babcia\" Dobosz" <b...@j...org.pl>
On Mon, 27 Jul 2009 21:54:39 +0200, Radosław Sokół
<r...@m...com.pl> wrote:
>Przyznam, że już grę przyjmuję nawet pozytywniej niż film :)
Ile mozna grac? Zwlaszcza jak sie zapal do gier mialem tak w okoliicy
gumiaka ;-)
>Może to jakiś prywatny uraz, ale uważam oglądanie większości
>filmów za wybitne marnowanie czasu. Już lepiej jakąś książkę
>poczytać.
Twoj wybor. Ja nadrabiam zaleglosci na wyjazdach. Ostatnio glownie
kino radzieckie i rosyjskie w oryginale. Przy okazji odswiezam jezyk
ktory - jak sie okazalo - robi sie dosc przydatny. Mlodzi go nie znaja
a klientow przybywa. Szkoda ze nie uczylem sie w szkole chinskiego.
;-)
>Poza tym trzeba odróżnić oglądnięcie filmu w sensie "awa-
>ryjnym" (nie ma *absolutnie* nic do roboty, raz na miesiąc
>czy dwa) od używania komputera *regularnie* do tego zada-
>nia -- do którego się nie nadaje.
Raz czy dwa na miesiąc to dla mnie regularnie.
>Super, ale smutno tak oglądać w pojedynkę. Oglądnijmy ten
>film w 4-5 osób. Oooo, nic nie widać, dlaczego?
Sam jezdze i jakos mi nie smutno. ;-) Po co mam te 3-4 obce osoby
zapraszac do ogladania? ;-) Ale ja w sumie mam w domu lampowy
telewizor 24 cale i nie mam zamiaru - poki nie padnie terminalnie -
wymieniac na co innego.
Zdrowko
-
53. Data: 2009-07-27 22:28:45
Temat: [OT] Re: netbook II gen.
Od: "Michal AKA Miki" <j...@...onetu.pl>
Użytkownik "Maciek "Babcia" Dobosz" <b...@j...org.pl> napisał w
wiadomości news:3e3s655f5d41aim1rp0trcphv2sro39pr0@4ax.com...
> On Mon, 27 Jul 2009 21:54:39 +0200, Radosław Sokół
> <r...@m...com.pl> wrote:
>
> Sam jezdze i jakos mi nie smutno. ;-) Po co mam te 3-4 obce osoby
> zapraszac do ogladania? ;-) Ale ja w sumie mam w domu lampowy
> telewizor 24 cale i nie mam zamiaru - poki nie padnie terminalnie -
> wymieniac na co innego.
No to poleciales z tym lampowym :)
Ja ostatni lampowy TV wywalilem gdzies pod koniec lat 80tych (siakas Libra
chyba, uzywalem go jeszcze do atarynki 8bitowej, mial cale 3 programy do
wyboru, a kolory byly dwa)...
Ale a'propos ogladania filmow, musze przyznac, ze na wyjazdach sluzbowych
lubie do snu puscic jakies odmozdzajace kill-de-moll. Szczegolnie, ze Niemcy
czy Francuzi koncza "imprezowanie" przed 23.00 :) (oczywiscie w dzien
powszedni). Ksiazke tudziez czasopisma zostawiam do samolotow...
Pozdrawiam
Michal
-
54. Data: 2009-07-27 22:33:52
Temat: Re: netbook II gen.
Od: "Michal AKA Miki" <j...@...onetu.pl>
Użytkownik "Animka" <a...@t...nie.ja.wp.pl> napisał w wiadomości
news:h4kcoc$asb$1@node1.news.atman.pl...
> Pomyśl o jakimś poleceniu głosowym wysyłanemu na klawiaturę.
Hehe :)
To moze jeszcze raz :) Bo ciekawie wyszlo - cos, jak zasysanie szczypcami :)
Hint - polecenie glosowe wychwyci ci mikrofon... klawiatura sluzy do pisania
:)
Pozdrawiam
Michal
-
55. Data: 2009-07-27 22:43:56
Temat: Re: netbook II gen.
Od: Animka <a...@t...nie.ja.wp.pl>
Michal AKA Miki pisze:
> Użytkownik "Animka" <a...@t...nie.ja.wp.pl> napisał w wiadomości
> news:h4kcoc$asb$1@node1.news.atman.pl...
>
>> Pomyśl o jakimś poleceniu głosowym wysyłanemu na klawiaturę.
>
> Hehe :)
> To moze jeszcze raz :) Bo ciekawie wyszlo - cos, jak zasysanie szczypcami :)
>
> Hint - polecenie glosowe wychwyci ci mikrofon... klawiatura sluzy do pisania
> :)
To był żart.
A tak btw to jak niewidomi posługują się komputerem? (nie mam na myśli
klawiatury Braila)
--
animka
-
56. Data: 2009-07-27 22:55:40
Temat: Re: netbook II gen.
Od: "MC" <m...@o...pl>
Użytkownik "Animka" <a...@t...nie.ja.wp.pl> napisał w wiadomości
news:h4l0cl$dim$1@node1.news.atman.pl...
To był żart.
-------------------
Niesłusznie. Komputer można nauczyć rozróżniania pewnej liczby słów i
wykorzystwać je jako polecenia. Gorzej z dyktowaniem tekstu.
-
57. Data: 2009-07-27 23:07:07
Temat: Re: netbook II gen.
Od: Animka <a...@t...nie.ja.wp.pl>
MC pisze:
> Niesłusznie. Komputer można nauczyć rozróżniania pewnej liczby słów i
> wykorzystwać je jako polecenia.
Ależ oczywiście. Np. taka przeglądarka Opera obsługuje polecenia głosowe,
telefony komórkowe też.
Gorzej z dyktowaniem tekstu.
To miałam na myśli, ale niewidomi chyba mają jakieś urządzenia, komputery,
które im tekst wprowadzają.
W Polsce jeszcze pewnie nie, ale w Stanach pewnie tak. Nie mam teraz na
myśli klawiatury brailowskiej.
--
animka
-
58. Data: 2009-07-28 05:44:10
Temat: Re: netbook II gen.
Od: A_Zet <a...@p...onet.pl>
On Tue, 28 Jul 2009 00:43:56 +0200, Animka <a...@t...nie.ja.wp.pl>
wrote:
[...]
>A tak btw to jak niewidomi posługują się komputerem? (nie mam na myśli
>klawiatury Braila)
Bardzo prosto (mam zaprzyjaźnionego dziennikarza, niewidomego, któremu
niekiedy staram się pomóc w kwestiach fizyczno-technicznych przy
komputerze): identycznie jak widomi piszący bezwzrokowo. Po
usadowieniu się przy komputerze, włączeniu "gadacza" (sprzężone
urządzenie do czytania ekranu), układa dłonie ("pozycjonuje") na
normalnej klawiaturze i pisze, dość szybko. Wszystkie polecenia z
klawiatury zamiast z myszy (gadacz współpracuje z windowsami, poprzez
oprogramowanie Windoweysy czy jak tam się ono zwie). Gadacz jest
wyposażony w moduł mówiący albo angielski albo już polski, Iwona
bodajże. Polski moduł lepszy bo jednak wymowa polskich słów po
angielsku wymaga dodatkowego "tłumaczenia" w głowie niewidomego. :-)
Powiem więcej: ten mój znajomek nie nabył maniery pisania
bezogonkowego, co prowadzi w prosty sposób do zubożenia języka przez
zanik wiadomości ortograficznych u wielu widzących...
Monitor ma domyślnie wyłączony, po co zużywać prąd, jak i samo
urządzenie), ale skaner domyślnie włączony - bo i skanerem się
posługuje samodzielnie, oczywiście z FineReaderem.
--
Adek
-
59. Data: 2009-07-28 06:45:35
Temat: www.dynamism.com
Od: " K" <k...@g...SKASUJ-TO.pl>
K <k...@W...gazeta.pl> napisał(a):
prosze zobaczyc na stronke www.dynamism.com... cos by sie znalazlo, jednakze
to nie to o co mi chodzi. ekran 5-7 cali to troche juz za malo. cos wielkosci
eeepc 701, ale (znacznie) ciensze i lzejsze. ogladajac zdjecia widac, ze
glowna przeszkoda jezeli chodzi o mniejsza grubosc jest chyba ekran LCD.
jak na tym tle wygladaja ekrany OLED? chyba dopiero wtedy...
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
60. Data: 2009-07-28 10:22:53
Temat: Re: netbook II gen.
Od: Animka <a...@t...nie.ja.wp.pl>
A_Zet pisze:
> Bardzo prosto (mam zaprzyjaźnionego dziennikarza, niewidomego, któremu
> niekiedy staram się pomóc w kwestiach fizyczno-technicznych przy
> komputerze): identycznie jak widomi piszący bezwzrokowo. Po
> usadowieniu się przy komputerze, włączeniu "gadacza" (sprzężone
> urządzenie do czytania ekranu), układa dłonie ("pozycjonuje") na
> normalnej klawiaturze i pisze, dość szybko. Wszystkie polecenia z
> klawiatury zamiast z myszy (gadacz współpracuje z windowsami, poprzez
> oprogramowanie Windoweysy czy jak tam się ono zwie). Gadacz jest
> wyposażony w moduł mówiący albo angielski albo już polski, Iwona
> bodajże. Polski moduł lepszy bo jednak wymowa polskich słów po
> angielsku wymaga dodatkowego "tłumaczenia" w głowie niewidomego. :-)
> Powiem więcej: ten mój znajomek nie nabył maniery pisania
> bezogonkowego, co prowadzi w prosty sposób do zubożenia języka przez
> zanik wiadomości ortograficznych u wielu widzących...
> Monitor ma domyślnie wyłączony, po co zużywać prąd, jak i samo
> urządzenie), ale skaner domyślnie włączony - bo i skanerem się
> posługuje samodzielnie, oczywiście z FineReaderem.
Czyli jak zrozumiałam Twój znajomy musiał się nauczyć pisania
bezwzrokowego. Sam wklepuje tekst na klawiaturce.
Dzięki.
--
animka