W dniu 2014-08-13 14:59, GAD Zombie pisze:
> W dniu 2014-08-13 14:22, Trybun pisze:
>> Ale co tam chcesz ciąć, przecież z każdej karty można wyłamać taki
>> mniejszy fragment. Być może kiedyś kiedyś trzeba było wycinać, ale teraz
>> mam kilka kart i wszystkie mają w sobie taką miniaturkę karty którą
>> można bez żadnych problemów wyłamać wyłamać, to chyba jest to 'micro" bo
>> co by mogło być innego..
>
> Tak mają nowsze karty. Ja jeszcze miałem kartę z początków Playa
> (sprzed ok. 6 lat) i nie była nacięta, żeby wyjąć z niej środek i
> zrobić z niego wersję micro. Wtedy trzebaby było faktycznie ciąć. Na
> szczęście w Playu mi to wymienili na nowe i to wygląda tak, jak
> mówisz, czyli zwykły sim, który w środku jest nacięty i można z niego
> wyjąć mniejszą wersję (czyli micro sim). W sieci wyczytałem, że jest
> jeszcze wersja nano sim, która jest jeszcze mniejsza - w zasadzie z
> jednej strony ma same styki, a micro jeszcze wokół styków ma cienką
> ramkę.
>

Sprawdziłem, i faktycznie w najstarszej mojej karcie (POP Centertela)
nie ma takich nacięć ułatwiających wyłamanie. W nowszych są, ale jak się
wydaje jest to droga w jedna stronę - można z normalnej karty zrobić
mikro, a gdy będzie potrzeba włożenia takiej wyłamanej karty do innego
(normalnego) telefonu, to już klops...

Podejrzewam że na tej "nano sim" eksperymenty producentów sprzętu,
mające polegać na utrudnianiu życia użytkownikowi jeszcze się nie skończą..