On 25 Maj, 10:30, "fir" <p...@p...onet.pl> wrote:
> jesli klepie wlasne projekty to genaralnie mam duża
> wyrazistosc co do swojego kodu i niuansów jezyka
> (choc mimo wszystko i tak nie pełną bo np nie czytam
> instrukcji do kompilatora itd) ale nawet wtedy
> czasami zdarzalo mi sie osuwać sie w pewna mglistosc
> (gdy dawno nie tykałem kodu itp) Mglistosc jest też
> oczywista gdy zaczyna sie programowanie. W duzych
> firmach przy duzych projektach podejrzewam mglistośc
> jest jeszcze bardziej prawdopodobna. Czy takie programowanie
> we mgle grupowicze uwazaja za normalne/ nie do unikniecia
> itp? Co grupowicze mają do powiedzenia wtt? (W tym temacie)
>

Im mniej mglisty projekt, tym mniej mglisty kod. Niestety nie
zawsze jest taki komfort że mamy porządny projekt. Np.
podczas realizacji w projekcie mogą pojawiać się zmiany.
Zmiany na tyle poważne, że albo robi się mglistość, albo
trzeba włożyć dużo pracy w przeorganizowanie kodu.
Po 2-3 poważnych zmianach bez przeorganizowania mamy
bagno w kodzie. Inną przeszkodą jest wymóg wydajności,
jeśli wydajność jest przedkładana ponad wszystko, kod robi się na
tyle skomplikowany że w ogóle trudno nad nim zapanować i
szybko zapomina się po co jest dana instrukcja. Jeszcze
inna przeszkoda pojawia się gdy tworzy się nowy algorytm,
nie chce się wtedy dokumentować i porządnie projektować bo
99% kodu i tak i tak idzie w kosz.

Pozdrawiam