eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody[media] "jakiś ch** stoi autem na przejeździe" ...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 17

  • 11. Data: 2022-09-25 17:51:22
    Temat: Re: [media] "jakiś ch** stoi autem na przejeździe" ...
    Od: Janusz <j...@o...pl>

    W dniu 2022-09-25 o 17:20, ii pisze:
    > W dniu 25.09.2022 o 15:38, Janusz pisze:
    >> W dniu 2022-09-25 o 15:27, Shrek pisze:
    >>> Wina czynnik ludzkiego - widoczn0ość była doskonała.
    >> Dokładnie, widzę winę instruktora nauki jazdy po całości, zasłonięty
    >> stop też go nie tłumaczy bo nie wierzę że jechał po tej trasie
    >> pierwszy raz. Dał ciała na całej linii, co nie zmienia sprawy że
    >> kursant z pociągu mógł sprawę uratować.
    >>
    >
    > A tam nie było instruktora jazdy w ogóle tylko egzaminator :-)
    Ok, ale to niewiele zmienia, jest za kursanta odpowiedzialny i powinien
    też za niego myśleć.

    --
    Janusz


  • 12. Data: 2022-09-25 18:51:05
    Temat: Re: [media] "jakiś ch** stoi autem na przejeździe" ...
    Od: ii <i...@o...invalid>

    W dniu 25.09.2022 o 17:33, Shrek pisze:
    > W dniu 25.09.2022 o 17:19, ii pisze:
    >
    >>> Oscinki SBL mając chyba standardowo po 900m, więc zachamujesz
    >>> towarowym;)
    >>
    >> No ale napisali, że nie zatrzymałby się nawet hamując awaryjnie.
    >
    > A co mieli mówić - widziałem, ale przyjebałem?

    Napisali dziennikarze, a opinia pewnie biegłych ewentualnie innych
    badających wypadek.

    >
    >>> BEz przesady to był jakiś ezt na podrzędnej linii z niewielką
    >>> prędkością. Gówniany kibel czyli EN57 zwany żółtkiem ma 850m ze 120
    >>> (po modernizacji, bo normalnie tyle nie jeździ). Energia rośnie z
    >>> kwadratem prękości więc z 60 to będzie pewnie poniżej 200 metrów. A
    >>> to nie był kibel z klockami tylko jakiś z tarczami. No i mówimy o
    >>> hamowaniu służbowym a nie awaryjnym. Także bez przesady z tymi
    >>> kilometrami. Z tych prędkości co tam było to setkami metrów. I to
    >>> dwoma;)
    >>
    >> I widzisz, nie udało się.
    >
    > No nie udało się. Ale zapewnie nie z tego powodu, że ktoś 900 metrów
    > wcześniej wziął kran w hamowanie nagłe i nie zatrzymał się przez 900
    > metrów.

    Coś nie słychać by ich za to obwiniali.

    >
    >> Jest chyba oczywiste, że bezpośrednią przyczyną było zatrzymanie się
    >> na torach, ale czy to takie dziwne, że kursantowi gaśnie? Dziwne może
    >> być to, że maszynista akurat też był kursantem i że też nadzorował go
    >> instruktor, który też nie poradził.
    >
    > No wygląda na to, że rzeczywiście niesamowity zbieg okoliczności. Ale
    > czemu dopiero po latach wypłynął ten szkolony maszynista?
    >

    A jak dawno zakończyło się śledztwo?


  • 13. Data: 2022-09-25 18:52:08
    Temat: Re: [media] "jakiś ch** stoi autem na przejeździe" ...
    Od: ii <i...@o...invalid>

    W dniu 25.09.2022 o 17:51, Janusz pisze:
    > W dniu 2022-09-25 o 17:20, ii pisze:
    >> W dniu 25.09.2022 o 15:38, Janusz pisze:
    >>> W dniu 2022-09-25 o 15:27, Shrek pisze:
    >>>> Wina czynnik ludzkiego - widoczn0ość była doskonała.
    >>> Dokładnie, widzę winę instruktora nauki jazdy po całości, zasłonięty
    >>> stop też go nie tłumaczy bo nie wierzę że jechał po tej trasie
    >>> pierwszy raz. Dał ciała na całej linii, co nie zmienia sprawy że
    >>> kursant z pociągu mógł sprawę uratować.
    >>>
    >>
    >> A tam nie było instruktora jazdy w ogóle tylko egzaminator :-)
    > Ok, ale to niewiele zmienia, jest za kursanta odpowiedzialny i powinien
    > też za niego myśleć.
    >

    No właśnie nie bardzo. Egzaminator ponoć ma się przyglądać tylko :-)


  • 14. Data: 2022-09-25 19:10:45
    Temat: Re: [media] "jakiś ch** stoi autem na przejeździe" ...
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 25.09.2022 o 18:52, ii pisze:

    >>> A tam nie było instruktora jazdy w ogóle tylko egzaminator :-)
    >> Ok, ale to niewiele zmienia, jest za kursanta odpowiedzialny i
    >> powinien też za niego myśleć.
    >>
    >
    > No właśnie nie bardzo. Egzaminator ponoć ma się przyglądać tylko :-)

    Chyba nie bardzo.

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!



  • 15. Data: 2022-09-25 19:12:30
    Temat: Re: [media] "jakiś ch** stoi autem na przejeździe" ...
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 25.09.2022 o 18:51, ii pisze:

    >>> No ale napisali, że nie zatrzymałby się nawet hamując awaryjnie.
    >>
    >> A co mieli mówić - widziałem, ale przyjebałem?
    >
    > Napisali dziennikarze, a opinia pewnie biegłych ewentualnie innych
    > badających wypadek.

    Dobra - wyjaśniło się - wjechał w takiej odległości, że już się nie dało
    zahamować.

    >> No nie udało się. Ale zapewnie nie z tego powodu, że ktoś 900 metrów
    >> wcześniej wziął kran w hamowanie nagłe i nie zatrzymał się przez 900
    >> metrów.
    >
    > Coś nie słychać by ich za to obwiniali.

    Bo się wyjaśniło - to nie było tak, że wyjechali za zakrętu a samochód
    już stał na przejeździe.


    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!



  • 16. Data: 2022-09-25 19:26:26
    Temat: Re: [media] "jakiś ch** stoi autem na przejeździe" ...
    Od: ii <i...@o...invalid>

    W dniu 25.09.2022 o 17:41, T. pisze:
    > W dniu 2022-09-25 o 15:13, ii pisze:
    >> W dniu 25.09.2022 o 13:58, T. pisze:
    >>> W dniu 2022-09-24 o 14:36, ii pisze:
    >>>> O tym wypadku gdzie egzaminowana zatrzymała się na przejeździe,
    >>>> zginęła więc teraz ciągają instruktora. A tymczasem ...
    >>>>
    >>>> "Koniec procesu po tragicznym wypadku podczas egzaminu na prawo
    >>>> jazdy. Dalej jest wiele wątpliwości
    >>>> ..
    >>>> Oskarżony miał możliwość zatrzymania samochodu, zanim ten wjechał na
    >>>> tory, ale tego nie zrobił.
    >>>> ..
    >>>> znak "stop" na przejeździe kolejowym ... jest ... niewidoczny. ...
    >>>> rosną też gęste krzaki, które utrudniają widoczność ... tor jazdy
    >>>> biegnie po łuku ... nie było słychać dźwięku ostrzegawczego
    >>>> ..
    >>>> Jeszcze bardziej zastanawiające jest to, co wiemy o pracy
    >>>> maszynistów z nadjeżdżającego pociągu. Okazuje się, że skład, który
    >>>> uderzył w samochód egzaminacyjny, prowadził w feralnym dniu człowiek
    >>>> dopiero uczący się zawodu maszynisty. Jego też nadzorował
    >>>> instruktor. Przynajmniej powinien, bo z nagrania, jakie
    >>>> zarejestrował mikrofon w kabinie maszynistów słychać, że ten mógł w
    >>>> newralgicznym momencie robić coś zupełnie innego. Gdy pociąg uderzył
    >>>> w samochód i rozległ się związany z tym huk, pełnoprawny maszynista
    >>>> -- instruktor zdziwiony pyta "co się stało?". To o tyle dziwne, że
    >>>> wcześniej młodszy z maszynistów powiedział mu, że jakiś "ch** stoi
    >>>> autem na przejeździe", a po chwili dodał, że "to samochód nauki jazdy".
    >>>> "
    >>>>
    >>>> http://niusy.pl/@onet.pl/akm
    >>>>
    >>>> Coś jak (nie umniejszając tragedii) ...
    >>>>
    >>>> http://niusy.pl/@youtube.com/a0y
    >>>
    >>> Onet jak to Onet...
    >>> Tam jest 833 m prostego toru, żaden łuk. Wystarczy spojrzeć na mapę.
    >>
    >> A ile metrów potrzeba do zatrzymania pociągu przy prędkości jaką wtedy
    >> miał?
    >>
    >>> Jak stoi samochód, to się trąbi, a nie hamuje.
    >>
    >> To przecież i tak się trąbi przed przejazdem. Ale jak samochód albo
    >> jego kierowca ma awarię to to trąbienie daje tylko szansę na
    >> zminimalizowanie szkód. Samej kolizji nie da się już uniknąć. Bo
    >> pociągi hamują kilometrami.
    >>
    >>> Zupełnie jak to robią często kierowcy, którzy hamują klaksonem.
    >>
    >> To chyba na "stop cham". Normalny kierowca w sytuacji krytycznej
    >> najpierw hamuje a potem ew. trąbi. Samochody hamują szybciej niż
    >> pociągi, chyba że ślisko jest.
    >>
    >>> Wina jest każdego po trochu.
    >>
    >> MZ wina jest braku środków technicznych zabezpieczających przejazd.
    >> Reszta to nieszczęśliwe przypadki.
    >>
    >>> Szkolony maszynista - bo od razu nie hamował, licząc, że samochód
    >>> zjedzie.
    >>
    >> No wiesz, z obu stron spotkali się kursanci to niby czemu miałoby się
    >> inaczej skończyć?
    >>
    >>> Instruktor maszynisty, bo dłubał w nosie w tym czasie.
    >>
    >> To jest głównie formalny zarzut. Z artykułu wynika, że pociągu nie
    >> dałoby się wyhamować nawet gdyby wdrożono hamowanie awaryjne. Raczej
    >> standard.
    >>
    >>> Instruktor nauki jazdy - bo raczej powinien obiec auto, otworzyć
    >>> drzwi i próbować kobietę wyciągać.
    >>
    >> Zdecydowanie za dużo filmów naoglądałeś się.
    >>
    >>> I sama kierowczyni, bo siedziała jak sparaliżowana.
    >>
    >> Może była sparaliżowana. Nie pomyślałeś?
    >>
    >>>
    >>> Same przepisy kolejowe są sprzeczne, bo "maszynista ma cały czas
    >>> obserwować szlak", a z drugiej strony - ma zerkać do rozkładu jazdy
    >>> oraz na wskaźniki w lokomotywie.
    >>
    >> To nie jest sprzeczność tylko niemożność.
    >>
    >
    > Poczytaj raport.
    > chrome-extension://oemmndcbldboiebfnladdacbdfmadadm/
    https://www.gov.pl/attachment/2ac5ba3c-58e7-4823-aa2
    d-64468197cf85
    >
    > Pociąg hamował 293 m.
    > A tu masz przejazd pociągu na tej trasie - odcinek i dojazd do tego
    > przejazdu (zaraz za semaforem).
    > https://youtu.be/AwHGmEhk6pE?t=9929
    >
    > Samochód wjechał tuż przed pociąg - mieli 12 sekund wszyscy na reakcję.

    Ale ja w ogóle nie winię maszynisty :-) Ani zresztą nikogo.

    Przeglądnąłem raport. Raczej pokrywa się z tym co w artykule i co tutaj
    pisałem.



  • 17. Data: 2022-09-27 13:31:04
    Temat: Re: [media] "jakiś ch** stoi autem na przejeździe" ...
    Od: "T." <k...@i...pl>

    W dniu 2022-09-25 o 19:12, Shrek pisze:
    > W dniu 25.09.2022 o 18:51, ii pisze:
    >
    >>>> No ale napisali, że nie zatrzymałby się nawet hamując awaryjnie.
    >>>
    >>> A co mieli mówić - widziałem, ale przyjebałem?
    >>
    >> Napisali dziennikarze, a opinia pewnie biegłych ewentualnie innych
    >> badających wypadek.
    >
    > Dobra - wyjaśniło się - wjechał w takiej odległości, że już się nie dało
    > zahamować.
    >
    >>> No nie udało się. Ale zapewnie nie z tego powodu, że ktoś 900 metrów
    >>> wcześniej wziął kran w hamowanie nagłe i nie zatrzymał się przez 900
    >>> metrów.
    >>
    >> Coś nie słychać by ich za to obwiniali.
    >
    > Bo się wyjaśniło - to nie było tak, że wyjechali za zakrętu a samochód
    > już stał na przejeździe.
    >
    >

    Samochód wjechał na tory jak pociąg był nieco ponad 300 m od przejazdu.
    Nie miał szans na wyhamowanie, a cały czas do zderzenia to było ok. 12
    sekund.
    T.

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: