-
1. Data: 2013-01-15 15:30:42
Temat: Re: matryce CCD [wyklad goscinny III]
Od: p...@g...com
Hej :)
Prawie nic nie zrozumiałam z tego wykładu, niemniej dzięki za próbę ;)
Mam parę pytań:
- czy dobrze rozumiem, że im więcej pikseli na matrycy, tym gorzej? Czy to reguła
(którą można stosować dla Canona czy Nikona)?
- "im wieksza rozdzielczosc, tym mniejsze efektywne fotocele" czy to odnosi się
(też?) do manualnej zmiany rozdzielczości?
Pozdrawiam,
Justyna
ps. nie liczmy wielkości pikseli, róbmy zdjęcia! ;)
-
2. Data: 2013-01-15 15:42:00
Temat: Re: matryce CCD [wyklad goscinny III]
Od: Slon <z...@g...com>
On Tuesday, January 15, 2013 9:30:42 AM UTC-5, p...@g...com wrote:
> Hej :)
>
> Prawie nic nie zrozumiałam z tego wykładu, niemniej dzięki za próbę ;)
>
> Mam parę pytań:
>
>
>
> - czy dobrze rozumiem, że im więcej pikseli na matrycy, tym gorzej? Czy to reguła
(którą można stosować dla Canona czy Nikona)?
>
> - "im wieksza rozdzielczosc, tym mniejsze efektywne fotocele" czy to odnosi się
(też?) do manualnej zmiany rozdzielczości?
>
>
>
> Pozdrawiam,
>
> Justyna
>
>
>
> ps. nie liczmy wielkości pikseli, róbmy zdjęcia! ;)
Liczyc mozna ilosc, nie wielkosc.
Slon
-
3. Data: 2013-01-17 01:57:34
Temat: Re: matryce CCD [wyklad goscinny III]
Od: "Paweł W." <p...@p...onet.pl>
W dniu 2013-01-15 14:30, p...@g...com pisze:
> Hej :)
> Prawie nic nie zrozumiałam z tego wykładu, niemniej dzięki za próbę ;)
> Mam parę pytań:
>
> - czy dobrze rozumiem, że im więcej pikseli na matrycy, tym gorzej? Czy to reguła
(którą można stosować dla Canona czy Nikona)?
> - "im wieksza rozdzielczosc, tym mniejsze efektywne fotocele" czy to odnosi się
(też?) do manualnej zmiany rozdzielczości?
Jak wygrzebałaś ten stary wykład???
Im więcej czegoś na tej samej powierzchni, tym musi to być mniejsze -
logiczne?
Im mniejsze są jakieś elektroniczne czujniki, tym mniej odbierają
sygnałów, które mają mierzyć, a same generują szumy, gdyż nie są
zrobione z doskonałych przewodników, w związku z czym stosunek sygnału
do szumu staje się bardziej niekorzystny.
Postęp w matrycach polega głównie na tym, że coraz lepiej producenci
radzą sobie z szumem, więc mogą zmniejszać rozmiar pojedynczego piksela.
Tak ja to rozumiem.
Manualna zmiana rozdzielczości - nie ma czegoś takiego. Kupujesz aparat
z określoną ilością fotokomórek(pikseli). Zmieniasz jedynie wielkość
pliku wyjściowego - przy zmniejszeniu wielkości obrazka wyjściowego,
możesz pozbyć się części zakłóceń(szumu). Nie jestem pewien tylko, czy
dzieje się to z automatu, przy każdym, dowolnym przeskalowaniu w dół,
czy wymaga to wcześniejszej obróbki(odszumiania), a potem zmniejszenia
pliku celem ukrycia artefaktów odszumiania.
-
4. Data: 2013-01-21 13:14:32
Temat: Re: matryce CCD [wyklad goscinny III]
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Thu, 17 Jan 2013, "Paweł W." wrote:
> W dniu 2013-01-15 14:30, p...@g...com pisze:
>> Hej :)
>> Prawie nic nie zrozumiałam z tego wykładu, niemniej dzięki za próbę ;)
>> Mam parę pytań:
>>
>> - czy dobrze rozumiem, że im więcej pikseli na matrycy, tym gorzej? Czy to
>> reguła (którą można stosować dla Canona czy Nikona)?
>> - "im wieksza rozdzielczosc, tym mniejsze efektywne fotocele" czy to odnosi
>> się (też?) do manualnej zmiany rozdzielczości?
>
> Jak wygrzebałaś ten stary wykład???
[...]
>
> Manualna zmiana rozdzielczości - nie ma czegoś takiego.
Jest, a nie dam głowy czy w którymś z tych wykładów nie jest
wyłożone :) (rozumiem że idzie o artykuły Marka Lewandowskiego)
> Kupujesz aparat z określoną ilością fotokomórek(pikseli).
> Zmieniasz jedynie wielkość pliku wyjściowego - przy zmniejszeniu
> wielkości obrazka wyjściowego, możesz pozbyć się części zakłóceń(szumu).
Ale da się zrobić elektronicznie.
Elektronicznie, w znaczeniu obróbki na matrycy (analogowej),
a nie przetwarzania cyfrowego.
Problem w tym, że *chyba* we współczesnych aparatach producenci się
nie fatygują implementacją tej fukcjonalności w matrycy CCD, ale
(w CCD, nie w CMOS) jak najbardziej technologicznie można "łączyć"
piksele ze sobą na etapie zbierania światła.
To jest krytyczne - idzie o elektryczne zwieranie pikseli, co
powoduje, że ładunki sumowane są *przed* przesyłaniem po matrycy,
a tym samym przed dodawaniem szumów z tym związanych.
Szumy termiczne i inne szumy związane z samym istnieniem piksela
spadają pierwiastek ze spadku liczby pikseli, tak jak przy
konwersji rozdzielczości na wyjściu, ale pozostałe szumy, czyli
związane z przesyłaniem i próbkowaniem, maleją liniowo, czyli
bardziej.
Szukać pod hasłem "pixel binning" :D (ewentualnie dodać "on chip",
bo jakby marketoidzi nie przekręcili czegoś wzorem "stabilizacji
elektronicznej" to by chorzy byli, i już widziałem gdzieś
dyskusję takich napuszczonych na "binning" w Canonie 5D II).
Utrudnieniem (które pewnie przesądza o niestosowaniu w sprzęcie
powszechnego użytku) jest problem krzyżowania ścieżek które
powinny "zwierać piksele" z powodu konieczności osobnego zbierania
danych w trzech lub czterech kolorach.
Najprościej więc stosować w "osobnokolorowych" kamerach 3xCDD.
No i rzecz jasna takie cóś da się zrobić tylko w przeskalowaniu
dokładnie w podwielokrotności pikseli, czyli sensownie dla 1/4,
1/9 i tak dalej z liczby pikseli matrycy (1/2, 1/3 i tak
dalej rozdzielczości).
> Nie jestem pewien tylko, czy dzieje się to z automatu, przy każdym,
> dowolnym przeskalowaniu w dół,
Najlepiej nie dokładać szumów przed przeskalowaniem :) i tu jest
pewien kłopot: jak zdjęcie jest już "JPG z aparatu", to szumy
dokłada wyostrzanie (robione w aparacie).
Aparat robiąc coś "w środku" może tego etapu uniknąć.
Gdzie te czasy kiedy zdjęcia "prosto z aparatu" przynajmniej
mogły być nie degradowane w środku :(
(a teraz nawet RAW bywa "poprawiany")
pzdr, Gotfryd
-
5. Data: 2013-01-22 18:09:10
Temat: Re: matryce CCD [wyklad goscinny III]
Od: "Paweł W." <p...@p...onet.pl>
W dniu 2013-01-21 13:14, Gotfryd Smolik news pisze:
> Gdzie te czasy kiedy zdjęcia "prosto z aparatu" przynajmniej
> mogły być nie degradowane w środku :(
> (a teraz nawet RAW bywa "poprawiany")
Ech, bez przesady. Wejdź na testy topowych kiedyś lustrzanek, albo
hybryd. To ja wolę obecne "przerabiane" rawy i jpgi niż ówczesne, nie
degradowane w aparacie. ;)