On Thu, 02 Apr 2009 22:31:49 +0200, kogutek wrote:
>Niedawno w tv na jakimś programie popularno naukowym pokazywali zbudowaną w
>stanach ogromną elektrownie słoneczną. Żadnych izolacji. Tylko kilometry rur na
>które promienie kierowane są zwierciadłami zrobionymi ze zwykłej, pokrytej
>jakimś tanim i błyszczącym materiałem, blachy. Na pytanie do konstruktora " ale
>jaką to ma sprawność jak to taka tandeta" ten odpowiedział "jak paliwo jest
>darmo to jak już ma jakąś sprawność to jest zysk". I to była odpowiedz mądrego
>człowieka. Głupich się bajeruje ze jeden kolektor jest o 0,3% lepszy od
>konkurencyjnego bo zastosowano w nim cudowną szybkę. Nigdy nie liczy się jakie
>coś jest dobre, liczy się stosunek jakości do ceny. Jeśli idzie o wykorzystanie
>słońca do grzania wody to beczka pomalowana na czarno ma najlepszy stosunek
>jakości do ceny.

A ile litrow dziennie potrafi podgrzac i do jakiej temperatury ?

Podobnie sprawnosc .. jesli i tak musisz czyms przykryc, to mzoe warto
wydac 10% wiecej a uzyskac 20% wiecej ? Czyli w praktyce wydac mniej,
bo mniej[sze] paneli wystarczy.

P.S. A ta elektrownia wcale nie ma takiej malej sprawnosci. Calkiem
sensowny projekt. Spytaj sie konstruktora czemu tak zrobil, a nie
postawil czarnych beczek ze zlomu ..

J.