Użytkownik "mm" <m...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:j7ltpn$fq8$1@inews.gazeta.pl...
> szukam dla żony czegoś małego typu corsa, clio itp. cena do 11 tys
>
> Najlepiej benzyna bo tańszy serwis ale ponieważ żona pokonuje często około
> 80
> km do i z pracy ważne też spalanie.
>
> podstawowe założenia - ma być relatywnie bezpieczny, tzn bezpieczniejszy
> niż
> puszki typu tico czy seicento, stąd pomysł na dwie powyższe marki
> i sprawa druga to ekonomia, osiągi podobnie jak komfort nie są istotne a
> ważna
> jest ekonomia.
> Co sądzicie o jednolitrowym silniczku corsy ? czy spalanie faktycznie tak
> niskie? jakie alternatywy? jakie inne marki i wersje silnikowe brać pod
> uwagę?
> Corsą służbową tą litrową jeździłem kiedyś w parę tras służbową i nawet z
> tego
> co pamiętam dawało radę na autostradzie.

Nie lepiej coś w stylu Hyundaia Accenta 2 albo Lanosa z instalacją LPG?
Proste, tanie w częściach i serwisie oraz dobrze opisane na forach. W tej
kwocie można wybierać sztuki grubo po 2000 roku (hyundai)

Miałem kiedyś okazję przejechać się corsą 1.0 3 cylindry i to był po prostu
dramat ;/ Osobiście uważam, że najmniejsze silniki są _sporadycznie_
najlepszym rozwiązaniem. Różnica w spalaniu na ich korzyść bywa minimalna a
nieco większy silnik zapewnia dużo lepszą jazdę i zazwyczaj jest w lepiej
wyposażonym samochodzie.


--
pozdrawiam
kml