-
91. Data: 2012-07-02 17:12:36
Temat: Re: [link] Pirat na quadzie zabija i grozi...
Od: to <t...@i...pl>
begin Massai
> "kamyk" wystrzelony spod kół quada pędzącego 70 km/h ma wystarczającą
> energię kinetyczną żeby zmasakrować głowę niemowlęcia.
I zmasakrował?
A skoro jest takie ryzyko, to po co się pchać z wózkiem na drogę, po
której często jeżdżą quady?
--
ignorance is bliss
-
92. Data: 2012-07-02 17:58:55
Temat: Re: [link] Pirat na quadzie zabija i grozi...
Od: kamil <k...@s...com>
On 02/07/2012 16:12, to wrote:
> begin Massai
>
>> "kamyk" wystrzelony spod kół quada pędzącego 70 km/h ma wystarczającą
>> energię kinetyczną żeby zmasakrować głowę niemowlęcia.
>
> I zmasakrował?
>
> A skoro jest takie ryzyko, to po co się pchać z wózkiem na drogę, po
> której często jeżdżą quady?
Rozumowanie na poziomie "gdyby nie miała dekoltu i została w domu, to
nikt by jej nie zgwałcił". Głupiś po prostu, szkoda nawet czasu na
komentowanie tego bełkotu.
--
Pozdrawiam,
Kamil
http://bynajmniej.net
-
93. Data: 2012-07-02 18:00:23
Temat: Re: [link] Pirat na quadzie zabija i grozi...
Od: kamil <k...@s...com>
On 30/06/2012 05:08, huri_khan wrote:
> Dnia Fri, 29 Jun 2012 23:37:52 +0200, Pawel "O'Pajak" napisał(a):
>
>> Powitanko,
>>
>>> A co według Ciebie powinien zrobić rodzić, widząc że na jego dziecko
>>> wjeżdża quad ?
>>
>> Odepchnac dziecko jak najdalej niebezpieczenstwa. To po pierwsze, potem
>> mozna juz sobie spokojnie kombinowac co dalej. Popelnianie samobojstwa
>> przez wchodzenie pod pedzacy quad nie jest najmadrzejsze, chocby z tego
>> powodu, ze nie taka powinna byc pierwsza odruchowa reakcja rodzica.
>
> Z opisu wynika że dziecko (5 miesięczne) było w wózku, więc cięzko odpychać
> wózek na polnej drodze tak, żeby czasami dziecko z tego wózka nie wypadło.
Przecież tu sami teoretycy - eksperci. Obronną ręką wychodzą z każdej
sytuacji, w dwie sekundy potrafią wyprowadzić samochód z poślizgu,
zatrzymać się bezpiecznie na poboczu i jeszcze trójkąt rozstawić.
Szkoda strzępić klawiaturę. ;-)
--
Pozdrawiam,
Kamil
http://bynajmniej.net
-
94. Data: 2012-07-02 18:05:27
Temat: Re: [link] Pirat na quadzie zabija i grozi...
Od: mw <m...@g...com>
W dniu 2012-07-02 14:41, to pisze:
> begin mw
>
>> Semantyka, twierdzisz że KAMYK wyrwany z pod kół quada jest mniej
>> niebezpieczny ponieważ nie jest kamieniem? Czy może to że jest KAMYKIEM
>> powoduje że już nie uderza w ludzi lub nie może spowodować obrażeń?
>
> Kamyk, a kamień to różnica. Dowiedz się czym jest energia kinetyczna.
Unikasz odpowiedzi, pomijając fakt że Twoje stwierdzenie nie ma w tym
kontekście żadnego sensu.
-
95. Data: 2012-07-02 18:16:38
Temat: Re: [link] Pirat na quadzie zabija i grozi...
Od: mw <m...@g...com>
W dniu 2012-07-02 14:44, to pisze:
> begin mw
>
>> W którym miejscu jest napisane że szła obok wózka?
>
> A artykule.
Byłbyś tak łaskaw umieścić cytat.
>> Jak coś na ciebie
>> jedzie próbujesz zejść temu z drogi, i pewnie to zrobiła.
>
> Czyli gość na quadzie próbował staranować ją i dziecko, a ona broniąc
> dziecko wybiegła na środek drogi po czym gość na quadzie uderzył w nią, a
> nie w dziecko? Brzmi logicznie, na pewno tak było!
Ojciec domyśla się że chciała osłonić dziecko, nie ma nic na temat tego
gdzie był w tym momencie wózek.
>> Ja piszę że
>> facet chciał babie pokazać że nie będzie mu faka pokazywała i mu wyszło
>> trochę inaczej niż zamierzał, jak by nie patrzeć pokazał jej, no nie?.
>
> Chciał ew. zrobić to samo co przedtem, nie chciał nikogo zabijać, a
> wyszło jak wyszło, bo próbowała go zatrzymać. A po znaku zapytania nie
> stawia się kropki.
Pewnie że nie chciał zabijać, natomiast wyszło jak wyszło, i zarzuty jak
najbardziej to odzwierciedlają.
Swoją drogą możemy uznać że tego wypadku nie było, Piotr S. zjechał do
lewej krawędzi, kobieta wyszła na środek drogi, pewnie potrącił ją meteoryt.
Zatrudnił bym Ciebie do korekcji, ale pewnie za droga stawka by była.
>> Poza tym nigdzie nie jest napisane że wskoczyła lub wybiegła. Z twojej
>> argumentacji wynika że mogę sobie taranować pieszych do woli, bo to jest
>> ich wina że chodzą po jezdni.
> Nic takiego nie wynika.
Oczywiście że tak, w skrócie:
Zrobiła kilka kroków w stronę środka jezdni więc spowodowała wypadek,
ignorujesz fakt że będąc kierującym pojazd widząc takie zachowanie
pieszego kierowca powinien zwolnić
-
96. Data: 2012-07-02 19:35:58
Temat: Re: [link] Pirat na quadzie zabija i grozi...
Od: to <t...@i...pl>
begin kamil
> Rozumowanie na poziomie "gdyby nie miała dekoltu i została w domu, to
> nikt by jej nie zgwałcił". Głupiś po prostu, szkoda nawet czasu na
> komentowanie tego bełkotu.
Na autostradę też się wybierzesz z wózkiem? Albo po stoku narciarskim
będziesz jeździł?
--
ignorance is bliss
-
97. Data: 2012-07-02 19:37:36
Temat: Re: [link] Pirat na quadzie zabija i grozi...
Od: to <t...@i...pl>
begin mw
>>> Semantyka, twierdzisz że KAMYK wyrwany z pod kół quada jest mniej
>>> niebezpieczny ponieważ nie jest kamieniem? Czy może to że jest
>>> KAMYKIEM powoduje że już nie uderza w ludzi lub nie może spowodować
>>> obrażeń?
>>
>> Kamyk, a kamień to różnica. Dowiedz się czym jest energia kinetyczna.
> Unikasz odpowiedzi, pomijając fakt że Twoje stwierdzenie nie ma w tym
> kontekście żadnego sensu.
Odpowiedziałem tylko po prostu nie zrozumiałeś odpowiedzi. Ale na to już
nic nie poradzę.
--
ignorance is bliss
-
98. Data: 2012-07-02 19:49:08
Temat: Re: [link] Pirat na quadzie zabija i grozi...
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Bydlę" <p...@g...com> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jss22q$fv8$...@i...gazeta.pl...
> On 2012-07-02 11:12:09 +0000, "krzyniem [Krzysiek Niemkiewicz]"
> <"[moje_inicjaly]"@post.pl> said:
>
>> w efekcie czego doszło do tragicznego wypadku - WYPADKU, a nie
>> morderstwa!
>
> OK, ale sądzony winien być z paragrafu o zabójstwo. Gdyż albo winien być
> dożywotnio zamknięty w psychiatryku, albo GODZIŁ się na to, że może kogoś
> zabić
Kolejny bzdurotwórca, który na odległość wie co kto myśli.
PLONK
-
99. Data: 2012-07-02 20:07:59
Temat: Re: [link] Pirat na quadzie zabija i grozi...
Od: DoQ <p...@g...com>
W dniu 02-07-2012 08:46, Andrzej Lawa pisze:
>> Normalny rodzic rzuca się przed nadjeżdżający pojazd po tym jak zostanie
>> przez niego zakurzony czy też ochlapany?
> Nie "rzuca przed". Brednie wypisujesz.
No to jak jak nie przed? Za?
> Z opisu wynika raczej scenariusz jaki opisał Miroo.
Jasne...
>> Czekaj, czekaj... mam biegać krzycząc "fak ju" za każdym samochodem
>> który mnie np. ochlapie?
> Każdym wszystkimi dwoma jadącymi razem?
No ale jako dobry rodzic powinienem się tak awanturować czy nie?
>> Sypnięcie kurzem porównujesz do wbijania noża w brzuch? Jaki związek ma
>> jedno z drugim?
> Kurz _i_ kamienie.
Aha.. czyli czekaj, jak ktoś ci przyłoży kosę pod żebra to go jeszcze
prowokująco zwyzywasz?
>> Dostałeś kiedyś kamieniem prosto w oko? Chciałbyś?
Ale jaki to ma związek ze wskakiwaniem przed quada?
Lepiej zostać rozjechanym niż dostać kamieniem czy co chciałeś tym
pytaniem przekazać?
>>>> dziecku ani ojcu nic się nie stało.
>>> Dorosły jest z reguły nieco bardziej odporny od dziecka.
>> Szczególnie taki co nie włazi bezsensownie w drogę pojazdowi mechanicznemu.
> Zapierdalasz quadem?
Tak dwoma, niebieskim i czerwonym.
>>> Poza tym co to za argument? Jeśli np. jakiś palant jeździ nawalony jak
> > Dlaczego uniewinniasz kierującego pojazdem, który CELOWO ZAWRÓCIŁ i
> POMIMO ZWRÓCENIA UWAGI (abstrahując od formy zwrócenia) jechał CO
> NAJMNIEJ TAK SAMO NIEBEZPIECZNIE?
Zacytujesz w którym miejscu uniewinniłem kierowcę quada?
> Ktoś mu kazał zawrócić i szarżować na pieszych?
>>> meserszmit, ale że póki co jeszcze krzywdy nikomu nie zrobił to wg
>>> ciebie wszystko jest w porządku?
>> Nie widzę związku.
> Udajesz czy faktycznie nie rozumiesz?
Zaraz zaraz, czy przejechałby ją gdyby mu nie wlazła pod koła?
>>> Co więcej być może tylko dlatego nic się im nie stało, że ona wyszła na
>>> środek drogi i tamci jednak trochę kurs zmienili.
>> Na pewno byli to urodzeni dzieciobójcy - celowali w wózek.
> Po prostu debile bez wyobraźni.
Dokładnie. Zarówno kierowca jak i denatka która nie umiała zapanować nad
emocjami.
--
Pozdr.
-
100. Data: 2012-07-02 20:19:17
Temat: Re: [link] Pirat na quadzie zabija i grozi...
Od: to <t...@i...pl>
begin DoQ
> Aha.. czyli czekaj, jak ktoś ci przyłoży kosę pod żebra to go jeszcze
> prowokująco zwyzywasz?
W jego przypadku wcale bym się nie zdziwił... :)
--
ignorance is bliss