eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikalicznik pradu › Re: licznik pradu
  • Data: 2010-12-28 23:54:54
    Temat: Re: licznik pradu
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Pan J.F napisał:

    >>> Butle byc moze tak, ale wtedy do spawania nie uzywalo sie CO2 :-)
    >>
    >> Chyba jednak się używało.
    >
    > Troche powatpiewam - MIG/TIG to chyba nie bylo, butle byly
    > z tlenem i acetylenem. Albo elektrodami sie spawalo.

    W argonie się spawało, w dwutlenku węgla pewnie też.

    >> Zresztą to był tylko "naprzykład", w PRL istniało też inne
    >> zapotrzebowanie na CO2 niż przemysł saturatorowo-uliczny.
    >
    > Naboje do syfonow ? :-)

    Choćby i one. Też je trzeba było z czegoś napełniać.

    >>>> Mniej ważne skąd usunięty, ważniejsze co z nim dalej.
    >>>
    >>> Skoro zabrano z atmosfery, to moze do atmosfery wrocic.
    >>> Inna sprawa ze moze innych wrocic, byle w tej samej ilosci.
    >>
    >> Skoro ważna tylko ilość, to przeliczanie kilowatogodzin
    >> na wodę sodową też jest OK.
    >
    > Ale musialbys cos z tym biologicznym zrobic.

    Nic z nim nie chcę robić. Chciałem tylko licznik prądu wyskalować
    w jednostkach wodosodowych.

    -- Jarek

    PS
    Za komuny zdarzało mi sie robić wodę sodową z suchego lodu.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: