Dnia 15.11.2010 OMSON <o...@o...pl> napisał/a:
> Papo5merfo pisze:
>
>> w tytule podano że liczy się jakość, a ty mu polecasz chińskiego śmiecia na
>> dodatek ze szpiegującum software i hardware na pokładzie?:O)
>>
> Chiński śmieć... Pewnie skończy się kupnem czegoś w stylu Della
> składanego pod Łodzią coś czuje... :D
>
> Pzdr, OMSON
>
> P.S. Hub USB to koszt 20 zł u idiotów chociażby... Co to za świetny
> determinant zakupu - ilość portów USB? ;)

Dokładnie, później zabranie laptopa z biurka to odpięcie całej wiązki
kabli, a można to sobie sprowadzić do jednej+zasilanie - taki pseudo
replikator.

--
"A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie?
Tam, gdzie jest asfalt, nie ma nic ciekawego, a gdzie jest
coś ciekawego, tam nie ma asfaltu".
Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.

do góry

"OMSON" napisał:

> Co to za świetny determinant zakupu - ilość portów USB? ;)

Liczba - porty są policzalne.
A dla mnie był to jeden z parametrów, decydujących o wyborze co prawda nie
laptopa, ale netbooka. Bo hub to jest jeszcze jedna z setek rzeczy, o
których trzeba pamiętać, żeby zapakować do torby. A z tymi drobiazgami to
tak jak z długopisami i zapalniczkami - ile by ich nie kupił, to i tak w
najważniejszym momencie okaże się, że został "w innym garniturze".

JoteR

do góry