eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefonia.gsm › ksiazka telefoniczna a ochrona danych
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 10

  • 1. Data: 2011-07-16 12:25:47
    Temat: ksiazka telefoniczna a ochrona danych
    Od: T...@s...in.the.world

    Witam,
    W zwiazku z zagubieniem telefonu udalem sie do Salonu Playa, zeby kilku
    rzeczy sie dowiedziec (chodzilo mi przede wszytskim o numer IMEI, oraz
    billingi z dnia zaginiecia).
    Tylko, ze okazalo sie, ze numer (SimPlus) nie byl zarejestrowany na
    mnie, jak przez co najmniej 5 lat myslalem.
    Co gorsza, pani konsultant, powolujac sie na ochrone danych osobowych,
    nie mogla mi powiedziec na kogo ten numer jest zarejestrowany (mimo, ze
    wymienialem kilka prawdopodobnych osob z rodziny), a nawet nie mogla
    powiedziec czy numer w ogole jest zarejestrowany czy nie.
    Czy miala racje?
    Przeciez to juz jakas paranoja jest.
    Przeciez nie bede wysylal do Plusa pol tuzina osob, ktore _byc moze_ sa
    oficjalnie wg Plusa wlascicielami numeru.
    TA


  • 2. Data: 2011-07-16 12:50:48
    Temat: Re: ksiazka telefoniczna a ochrona danych
    Od: boxfish <c...@g...pl>

    W dniu 2011-07-16 14:25, T...@s...in.the.world pisze:

    > Przeciez to juz jakas paranoja jest.

    No, zgadzam się, 5 lat posiadania telefonu i nie wiesz na kogo jest
    zarejestrowany.

    > Przeciez nie bede wysylal do Plusa pol tuzina osob, ktore _byc moze_ sa
    > oficjalnie wg Plusa wlascicielami numeru.


    Przecież to Ty nie dopilnowałeś, każdy w takim przypadku mógłby przyjść
    i powiedzieć to co ty. O co masz pretensje bo ja osobiście nie rozumiem
    ? Zablokować telefon może zapewne tylko właściciel a Ty niem nie jesteś,
    co wiecej nawet nie wiesz kto nim jest ;-)


  • 3. Data: 2011-07-16 13:00:51
    Temat: Re: ksiazka telefoniczna a ochrona danych
    Od: "JoteR" <j...@p...pl>

    <T...@s...in.the.world> napisał:

    > udalem sie do Salonu Playa [...]
    > okazalo sie, ze numer (SimPlus) nie byl zarejestrowany na
    > mnie, jak przez co najmniej 5 lat myslalem.

    Raz poszła więc do fryzjera:
    "Poproszę o kilo sera!"
    Tuż obok był apteka:
    "Poproszę mleka pięć deka".
    A potem w salonie Pleja
    pytała o SIM Polkomtela

    > Co gorsza, pani konsultant, powolujac sie na ochrone danych osobowych,
    > nie mogla mi powiedziec na kogo ten numer jest zarejestrowany (mimo,
    > ze wymienialem kilka prawdopodobnych osob z rodziny), a nawet nie mogla
    > powiedziec czy numer w ogole jest zarejestrowany czy nie.
    > Czy miala racje?
    > Przeciez to juz jakas paranoja jest.

    Tak jest chyba wszędzie, ja np. w nie mogłem się dowiedzieć, kto podpisał
    umowę w UPC, wskazując jako miejsce wykonania usługi moje mieszkanie ;-)

    JoteR


  • 4. Data: 2011-07-16 13:22:00
    Temat: Re: ksiazka telefoniczna a ochrona danych
    Od: Olgierd <n...@n...problem>

    On Sat, 16 Jul 2011 14:50:48 +0200, boxfish wrote:

    >> Przeciez to juz jakas paranoja jest.
    >
    > No, zgadzam się, 5 lat posiadania telefonu i nie wiesz na kogo jest
    > zarejestrowany.

    U Titusa możesz za to -- brak wiary w inteligencję i jego "wiem-co-robię"
    trafić do KF.

    --
    pozdrawiam, Olgierd
    || Lege Artis == http://olgierd.bblog.pl ||


  • 5. Data: 2011-07-16 13:33:41
    Temat: Re: ksiazka telefoniczna a ochrona danych
    Od: T...@s...in.the.world

    In article <ivs226$ohs$1@inews.gazeta.pl>, "JoteR" <j...@p...pl> wrote:

    > <T...@s...in.the.world> napisał:
    >
    > > udalem sie do Salonu Playa [...]
    > > okazalo sie, ze numer (SimPlus) nie byl zarejestrowany na
    > > mnie, jak przez co najmniej 5 lat myslalem.
    >
    > Raz poszła więc do fryzjera:
    > "Poproszę o kilo sera!"
    > Tuż obok był apteka:
    > "Poproszę mleka pięć deka".
    > A potem w salonie Pleja
    > pytała o SIM Polkomtela
    >
    Bardzo przepraszam, oczywiscie bylem w Salonie Plusa, nie Playa.
    :-)

    TA


  • 6. Data: 2011-07-16 13:54:20
    Temat: Re: ksiazka telefoniczna a ochrona danych
    Od: Olgierd <n...@n...problem>

    On Sat, 16 Jul 2011 15:33:41 +0200, Titus_Atomicus wrote:

    > Bardzo przepraszam, oczywiscie bylem w Salonie Plusa, nie Playa.

    Pogrążaj się dalej trollu.

    --
    pozdrawiam, Olgierd
    || Lege Artis == http://olgierd.bblog.pl ||


  • 7. Data: 2011-07-16 14:07:25
    Temat: Re: ksiazka telefoniczna a ochrona danych
    Od: Waldek Godel <n...@o...info>

    Dnia Sat, 16 Jul 2011 13:22:00 +0000 (UTC), Olgierd napisał(a):

    > U Titusa możesz za to -- brak wiary w inteligencję i jego "wiem-co-robię"
    > trafić do KF.

    Zapomniałeś o braku odpowiednio nabożnego i klęcznego stosunku do kościoła
    ogryzionego jabłka z czarnym golfem.

    --
    Pozdrowienia, Waldek Godel
    "Gdybys nie byl durniem wiedzialbys iz pliki po BT przesyla sie w iphonie
    od 2 lat" - Paweł "robbo" Kamiński aka Jan Strybyszewski


  • 8. Data: 2011-07-17 15:27:58
    Temat: Re: ksiazka telefoniczna a ochrona danych
    Od: "PiotRek" <b...@w...pl.invalid>

    Użytkownik "JoteR" <j...@p...pl> napisał w wiadomości
    news:ivs226$ohs$1@inews.gazeta.pl...
    > <T...@s...in.the.world> napisał:
    >> udalem sie do Salonu Playa [...]
    >> okazalo sie, ze numer (SimPlus) nie byl zarejestrowany na
    >> mnie, jak przez co najmniej 5 lat myslalem.
    >
    > Raz poszła więc do fryzjera:
    > "Poproszę o kilo sera!"
    > Tuż obok był apteka:
    > "Poproszę mleka pięć deka".
    > A potem w salonie Pleja
    > pytała o SIM Polkomtela

    Doooobre! :-))))))

    --
    Pozdrawiam

    Piotr


  • 9. Data: 2011-07-17 16:09:11
    Temat: Re: ksiazka telefoniczna a ochrona danych
    Od: T...@s...in.the.world

    In article <ivs1f2$mlk$1@inews.gazeta.pl>, boxfish <c...@g...pl>
    wrote:

    > W dniu 2011-07-16 14:25, T...@s...in.the.world pisze:
    >
    > > Przeciez to juz jakas paranoja jest.
    >
    > No, zgadzam się, 5 lat posiadania telefonu i nie wiesz na kogo jest
    > zarejestrowany.

    A jakie to ma znaczenie?
    >
    > > Przeciez nie bede wysylal do Plusa pol tuzina osob, ktore _byc moze_ sa
    > > oficjalnie wg Plusa wlascicielami numeru.
    >
    >
    > Przecież to Ty nie dopilnowałeś, każdy w takim przypadku mógłby przyjść
    > i powiedzieć to co ty. O co masz pretensje bo ja osobiście nie rozumiem
    > ? Zablokować telefon może zapewne tylko właściciel a Ty niem nie jesteś,
    > co wiecej nawet nie wiesz kto nim jest ;-)

    Ale rzecz w tym, ze teraz nikt nie wie, poza Polkomtelem.
    I juz sie nie dowie.
    I nie demagogizuj.

    TA


  • 10. Data: 2011-07-17 16:11:08
    Temat: Re: ksiazka telefoniczna a ochrona danych
    Od: T...@s...in.the.world

    In article <1gw9z6j3vurnl$.dlg@lepper.institute.com>,
    Waldek Godel <n...@o...info> wrote:

    > Dnia Sat, 16 Jul 2011 13:22:00 +0000 (UTC), Olgierd napisał(a):
    >
    > > U Titusa możesz za to -- brak wiary w inteligencję i jego "wiem-co-robię"
    > > trafić do KF.
    >
    > Zapomniałeś o braku odpowiednio nabożnego i klęcznego stosunku do kościoła
    > ogryzionego jabłka z czarnym golfem.

    Sluchajcie Godel, wam chyba jakis applowiec siostre zgwalcil. Bo trudno
    inaczej wytlumaczyc te traume.
    Tak czy siak, byc moze jest to uleczalne.

    TA (czlonek kosciola Siemensa)

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: