-
51. Data: 2012-11-22 18:58:00
Temat: Re: krzyżówka- kto pojedzie pierwszy
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2012-11-22 18:42, Myjk pisze:
> Thu, 22 Nov 2012 16:51:36 +0100, Artur Maśląg
>
>> Niestety nie, a o tym, że czytanie znaków od tyłu jest
>> bardzo przydatne dowiedziałeś się chyba tutaj.
>> Znaczy jednak edukacja zawiodła.
>
> Dowiedziałem się
To chyba najważniejsze i warto z tego skorzystać.
Podobnie jak np. obserwacja świateł dla pieszych (choć one
też nie są wprost dla nas).
> od najlepszych. hehe
To akurat nieistotne.
-
52. Data: 2012-11-22 19:07:00
Temat: Re: krzyżówka- kto pojedzie pierwszy
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2012-11-22 18:56, Myjk pisze:
> Thu, 22 Nov 2012 17:49:31 +0100, Artur Maśląg
>
>> Jak masz nadal wątpliwości to pozostaje kultura,
>> zdrowy rozsądek i Art.3-4. Naprawdę w PORD nie
>> trzeba enumeratywnie wyliczać sytuacji
>> i podawać na nie stosownego rozwiązania.
>
> Hehe, i kto to pisze?
Powyższe? Ja.
> Czy to ten sam, co wyśmiewał innych jak niegdyś
> pisali o takim właśnie zachowaniu, ale był zbyt małostkowy aby to zauważyć?
Musiałeś mnie z kim pomylić, ale jeżeli masz na myśli wątek z
2012-11-02 o wypadku z autobusem na skrzyżowaniu Herbsta i Romera
w DC to wystarczająco dużo jest w archiwum i Twoje "większe"
pierwszeństwo wywołało pewną "wesołość", podobnie jak "przechodzenie"
pierwszeństwa. No niestety, odwracanie kota ogonem się nie bardzo
udało, podobnie jak teraz.
> Borze, ludzie... :>
Twój, to go proś...
-
53. Data: 2012-11-22 19:07:30
Temat: Re: krzyżówka- kto pojedzie pierwszy
Od: RedLite <y...@b...von.pl>
W dniu 2012-11-21 20:00, z pisze:
> Przecież trójkąt od południa musi być.
:/
> To na wschodzie jest nieteges.
Tam i tak jest obowiązek ustąpienia, więc trójkąt ani ziębi, ani grzeje.
> Jeden STOP za dużo :-)
Pod warunkiem, że jest tam faktycznie nieuzasadniony.
--
RedLite
-
54. Data: 2012-11-22 19:13:44
Temat: Re: krzyżówka- kto pojedzie pierwszy
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2012-11-22 18:56, Myjk pisze:
> Thu, 22 Nov 2012 17:18:26 +0100, Artur Maśląg
>
>> że oznakowanie jest trochę mylące, jeżeli
>> faktycznie jest tam "strefa", a tego nie widać.
>
> No tak, dziury w przepisach, wręcz sprzeczne przepisy, mylące oznakowanie,
> bo nie widać "od tyłu" i nie można się zorientować w topologii skrzyżowania
> -- i to wszystko na jednym małym skrzyżowaniu. Masakra.
Nie brnij, próbując mi to przypisać, wyrywając coś z kontekstu. Ja o
dziurach nic nie pisałem (wręcz im przeczyłem), podobnie jak sprzecznym
przepisom. Oznakowanie nie jest mylące, bo nie widać "od tyłu", a
topologia skrzyżowania jest świetnie znana.
No jak, jeszcze trochę odwracania kota ogonem?
>> Widać za to "stop" + "ustąp".
>
> Nie dosyć że wszystkowiedzący, to jeszcze jasnowidz.
Masz jakiś problem z rozpoznaniem A-7 i B-20 na drodze, że
o obrazku nie wspomnę?
-
55. Data: 2012-11-22 19:17:49
Temat: Re: krzyżówka- kto pojedzie pierwszy
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Thu, 22 Nov 2012 19:07:00 +0100, Artur Maśląg
>> Hehe, i kto to pisze?
> Powyższe? Ja.
No to kto w końcu, bo niżej zaprzeczasz.
> Musiałeś mnie z kim pomylić, [...]
Przecież to ty jesteś małostkowym, zacietrzewionym dyskutantem. Wmawiasz
sobie i innym swoje urojenia i jakieś odwracanie kota ogonem, nie próbując
nawet zrozumieć co chciał przekazać "oponent".
>> Borze, ludzie... :>
> Twój, to go proś...
Nie mój, państwowy.
--
Pozdor Myjk
-
56. Data: 2012-11-22 19:35:29
Temat: Re: krzyżówka- kto pojedzie pierwszy
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2012-11-22 19:17, Myjk pisze:
> Thu, 22 Nov 2012 19:07:00 +0100, Artur Maśląg
>
>>> Hehe, i kto to pisze?
>> Powyższe? Ja.
>
> No to kto w końcu,
No ja.
> bo niżej zaprzeczasz.
W żadnym miejscu.
>> Musiałeś mnie z kim pomylić, [...]
>
> Przecież to ty jesteś małostkowym, zacietrzewionym dyskutantem. Wmawiasz
> sobie i innym swoje urojenia i jakieś odwracanie kota ogonem, nie próbując
> nawet zrozumieć co chciał przekazać "oponent".
Spoko, "oponenta" (cokolwiek by to miało znaczyć) wypowiedzi można
sprawdzić w tamtym wątku, podobnie jak w tym. Argumentacja oraz forma
pozwala stwierdzić, że była to ta sama osoba. Bo problem to był jak
najbardziej w powyższym i ma się nadal. A prób ściemniania w postaci
tworzenie nieistniejących faktów może zaniechaj, ponieważ to raczej
nie świadczy dobrze o autorze takich rewelacji.
>>> Borze, ludzie... :>
>> Twój, to go proś...
>
> Nie mój, państwowy.
Skoro go prosisz, to nieistotne jest jego źródło. Proś dalej.
-
57. Data: 2012-11-22 20:14:36
Temat: Re: krzyżówka- kto pojedzie pierwszy
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Thu, 22 Nov 2012 18:58:00 +0100, Artur Maśląg
> To chyba najważniejsze i warto z tego skorzystać.
Pozostanę przy tym, aby korzystać przede wszsytkim ze znaków ustawionych
dla mojego kierunku. W znakomitej większości, tak i w przedstawionym
przykładzie w zupełności wystarczą do bezpiecznego ruchu.
> Podobnie jak np. obserwacja świateł dla pieszych
> (choć one też nie są wprost dla nas).
Jesteś chodzącą encyklopedią!
Nic, tylko czerpać!
> To akurat nieistotne.
Raczej kluczowe!
--
Pozdor Myjk
-
58. Data: 2012-11-22 20:21:00
Temat: Re: krzyżówka- kto pojedzie pierwszy
Od: "Axel" <a...@o...bezspamu.pl>
"Myjk" <m...@n...op.pl> wrote in message
news:14n3hf5t4ol1x.dlg@myjk.org...
> Thu, 22 Nov 2012 10:25:16 +0100, Bydlę
>
>>> Bzdury, że znaki mają specyficzne kształty,
>>> by można je było czytać od tyłu
>> Zgadza się - to jest bzdura. Zaś prawdą jest, że mają specyficzne
>> kształty, by Z KAŻDEJ STRONY nie było wątpliwości co oznaczają.
>
> Jasna sprawa. Ale nie do takiej sytuacji było odniesienie.
> Była mowa o wyrabianiu sobie pojęcia o swoim pierwszeństwie
> na podstawie znaków ustawionych dla innego kierunku ruchu.
> Potem się dziwić, że stłuczki i wypadki...
Wytlumacz to ZDM-owi. Nasza wspolnota mieszkaniowa jest w posiadaniu pisma,
ze "brak uregulowania pierwszenstwa przejazdu powoduje naturalne
spowolnienie ruchu". A pisalismy w sprawie uregulowania, bo czesc uliczek
poprzecznych do ulicy, przy ktorej mieszkam miala pierwszenstwo "z prawej",
a czesc nie miala, bo byla oznakowana znakiem strefy zamieszkania. Jadac
"glowna" nie wiedziales, do jakies ulicy dojezdzasz - dopiero, jak
zobaczyles znak na poprzecznej, wiedziales, czy masz pierwszenstwo, czy nie.
Wiekszosc jezdzila wychodzac z zalozenia, ze "glowna" ulica ma pierwszenstwo
i czesto dochodzilo co najmniej do "wymiany klaksonow". Dopiero jak wpuscili
autobus, to ustanowili "glowna" ulice uprzywilejowana.
--
Axel
-
59. Data: 2012-11-22 20:30:02
Temat: Re: krzyżówka- kto pojedzie pierwszy
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2012-11-22 20:14, Myjk pisze:
> Thu, 22 Nov 2012 18:58:00 +0100, Artur Maśląg
>
>> To chyba najważniejsze i warto z tego skorzystać.
>
> Pozostanę przy tym, aby korzystać przede wszsytkim ze znaków ustawionych
> dla mojego kierunku. W znakomitej większości, tak i w przedstawionym
> przykładzie w zupełności wystarczą do bezpiecznego ruchu.
Ekhem - powyższe nie jest fałszywe, ale mowa była o możliwości
odczytania pewnych informacji na podstawie A-7 i B-20 stojących
na drodze/drogach poprzecznych. Nie odwracaj kota ogonem.
>> Podobnie jak np. obserwacja świateł dla pieszych
>> (choć one też nie są wprost dla nas).
>
> Jesteś chodzącą encyklopedią!
> Nic, tylko czerpać!
Hmmm, czyżby przekaz nie był wystarczająco czytelny, czy też chcesz
temu zaprzeczyć? Wiesz, ja z góry nie zakładam, że ziejesz nienawiścią
i złośliwościami.
-
60. Data: 2012-11-22 21:09:25
Temat: Re: krzyżówka- kto pojedzie pierwszy
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Thu, 22 Nov 2012 20:30:02 +0100, Artur Maśląg
>> Pozostanę przy tym, aby korzystać przede wszsytkim ze znaków ustawionych
>> dla mojego kierunku. W znakomitej większości, tak i w przedstawionym
>> przykładzie w zupełności wystarczą do bezpiecznego ruchu.
> Ekhem - powyższe nie jest fałszywe, ale mowa była o możliwości
> odczytania pewnych informacji na podstawie A-7 i B-20 stojących
> na drodze/drogach poprzecznych. Nie odwracaj kota ogonem.
Nie odwracaj kota ogonem. Te znaki mają celowo odmienne kształty, ale z
pewnością nie po to, by odczytywać z nich "pewne informacje" gdy dotyczą
innego kierunku ruchu. Informacje o których wspominasz są jałowe, a wręcz
mogą być mylące i poprowadzić do wypadku.
> Hmmm, czyżby przekaz nie był wystarczająco czytelny,
> czy też chcesz temu zaprzeczyć?
> Wiesz, ja z góry nie zakładam, że ziejesz nienawiścią
> i złośliwościami.
Skądże! Tylko utwierdzam cię w przekonaniu.
--
Pozdor Myjk