-
11. Data: 2010-10-19 21:46:54
Temat: Re: koleś go bardzo nie chce sprzedać ;)
Od: "Jacek Bronowski" <f...@r...pl>
>> http://otomoto.pl/ford-mustang-C15739979.html
>>
>> przeczytajcie opis ;)
>
> chciał zabawnie, żeby reklamę zrobić po forach, a wyszło sztucznie,
Sorry, ale nie rozumiem Waszej ironii i zgryzliwosci... IMHO, nawet
zakladajac (czego nie mozna wykluczyc), ze to hadnlarz ktory zamowil tekst u
kogos, kto umie cos napisac - to i tak uwazam pomysl za rewelacyjny. Tekst
napisany fajnie, interesujacy i zabawny. Nawet nie szukajac takiego auta
wzubudza moje zainteresowanie i wyroznia sie na ogromny plus sposrod tysiecy
"niebitych igieł w dizlu"...
Jak dla mnie bomba (co do samochodu sie nie wypowiadam, bo to nie moj klimat
i nawet nie wiem czy jest wart tyle ile go wyceniono).
pozdr.
Jacek Bronowski
--
Baza fotografii krajoznawczej - www.foto-baza.pl - f...@f...pl
Aktualnie 13 656 zdjęcia z 19 krajów.
Wydawnictwa autorskie:
http://www.foto-baza.pl/index.php?menu=autorskie
-
12. Data: 2010-10-19 22:15:04
Temat: Re: koleś go bardzo nie chce sprzedać ;)
Od: megrims <m...@i...pl>
W dniu 2010-10-19 20:40, bratPit pisze:
>> http://otomoto.pl/ford-mustang-C15739979.html
>>
>> przeczytajcie opis ;)
>
> chciał zabawnie, żeby reklamę zrobić po forach, a wyszło sztucznie,
>
> brat
Kup tego Mustanga, a będziesz miał żonę :D
-
13. Data: 2010-10-19 22:24:16
Temat: Re: koleś go bardzo nie chce sprzedać ;)
Od: neoniusz <n...@j...org>
W dniu 10-10-19 20:20, wiki pisze:
> http://otomoto.pl/ford-mustang-C15739979.html
>
> przeczytajcie opis ;)
>
Taa, mustang z 1995 roku to iscie kultowe auto i warte takich wypocin,
ROTFL.
-
14. Data: 2010-10-19 22:25:51
Temat: Re: koleś go bardzo nie chce sprzedać ;)
Od: Lewis <"lewisa[tnij]"@poczta.onet.pl>
W dniu 2010-10-19 22:24, neoniusz pisze:
> W dniu 10-10-19 20:20, wiki pisze:
>> http://otomoto.pl/ford-mustang-C15739979.html
>>
>> przeczytajcie opis ;)
>>
>
> Taa, mustang z 1995 roku to iscie kultowe auto i warte takich wypocin,
> ROTFL.
Czepiasz się, dla właściciela pewnie jest/było szczytem marzeń.
--
Części do A6 C4 sprzedam
http://allegro.pl/item1199963969.html
Pozdrawiam
Lewis
-
15. Data: 2010-10-19 22:29:52
Temat: Re: koleś go bardzo nie chce sprzedać ;)
Od: "bratPit" <k...@o...pl>
>>> http://otomoto.pl/ford-mustang-C15739979.html
>>>
>>> przeczytajcie opis ;)
>>
>> chciał zabawnie, żeby reklamę zrobić po forach, a wyszło sztucznie,
>
> Sorry, ale nie rozumiem Waszej ironii i zgryzliwosci... IMHO, nawet
> zakladajac (czego nie mozna wykluczyc), ze to hadnlarz ktory zamowil tekst
> u kogos, kto umie cos napisac - to i tak uwazam pomysl za rewelacyjny.
> Tekst napisany fajnie, interesujacy i zabawny. Nawet nie szukajac takiego
> auta wzubudza moje zainteresowanie i wyroznia sie na ogromny plus sposrod
> tysiecy "niebitych igieł w dizlu"...
> Jak dla mnie bomba (co do samochodu sie nie wypowiadam, bo to nie moj
> klimat i nawet nie wiem czy jest wart tyle ile go wyceniono).
to jest mój odbiór tego ogłoszenia, było w przeszłości parę podobnych ofert
m.in. Omega kogoś z RMFu, Passat z niemieckiej Policji i inne, każde jednak
z tamtych było właśnie oryginalne - z pomysłem od początku do końca, to dla
mnie na odległość jest zwyczajnie kopiowaniem na "siłę" takich pomysłów, po
prostu tego (tekstu) nie kupuję, kolejne akapity niby są zabawne ale w
całości przeczą sobie, gość złapał na auto (będące spełnieniem jego marzeń)
żonę a ta teraz każe mu je sprzedać... coś nie ten tego z żoną? pantoflarz?
efektu marketingowego nie można odmówić skoro o tym rozmawiamy, ale forma
dla mnie mizerna,
brat
-
16. Data: 2010-10-19 22:38:05
Temat: Re: koleś go bardzo nie chce sprzedać ;)
Od: Mario <c...@o...pl>
W dniu 2010-10-19 20:25, Olek pisze:
> W dniu 2010-10-19 20:20, wiki pisze:
>> http://otomoto.pl/ford-mustang-C15739979.html
>>
>> przeczytajcie opis ;)
>>
>
> stary tekst cwaniaczków handlujących autami "wcalę nie muszę go
> sprzedawać" u wielu naiwnych osób powoduje myślenie w stylu "oj jak tak
> mówi to na pewno to auto jest super" :)
wiesz.. w tego typu autkach często jest tak że sprzedający jest np.
zmuszony sprzedać autko, choć wcale nie chce. Ja tak miałem niestety.
Wcale nie oznacza to automatycznie że autko to złom.
Ktoś kto np. zachwyca się "piękną" Astrą tego nie zrozumie.
Przyznam że historia tego gościa jednak jest z dupy wzięta.
Już widzę ten magnetyzm mustanga V6 ;-) hehe
pozdrawiam
mario
-
17. Data: 2010-10-19 22:39:18
Temat: Re: koleś go bardzo nie chce sprzedać ;)
Od: Mario <c...@o...pl>
W dniu 2010-10-19 20:44, Waldek Godel pisze:
> Dnia Tue, 19 Oct 2010 20:32:23 +0200, DoQ napisał(a):
>
>> Łże - ma 196kkm a nie 123kkm:)
>> I jakos tak każda cyfra w inną parafię...;)
>
> no co ty.. .a tupot całych 147 koni mechanicznych ci tego nie wynagrodzi???
> Szaleństwo w oczach, zwłaszcza jak diesle go będą wyprzedzać :-)
>
V6tki nie kupuje się po to by szaleć ale by w miarę oszczędnie się
poruszać. Sam kiedyś kupiłem Camaro V6 bo nie było mnie stać na
utrzymanie V8.
pozdrawiam
mario
-
18. Data: 2010-10-19 22:41:08
Temat: Re: koleś go bardzo nie chce sprzedać ;)
Od: Mario <c...@o...pl>
W dniu 2010-10-19 22:24, neoniusz pisze:
> W dniu 10-10-19 20:20, wiki pisze:
>> http://otomoto.pl/ford-mustang-C15739979.html
>>
>> przeczytajcie opis ;)
>>
>
> Taa, mustang z 1995 roku to iscie kultowe auto i warte takich wypocin,
> ROTFL.
I to jeszcze V6 :-) ROTFL x2
pozdrawiam
mario
-
19. Data: 2010-10-19 22:46:24
Temat: Re: koleś go bardzo nie chce sprzedać ;)
Od: Grejon <g...@g...pl>
W dniu 2010-10-19 22:39, Mario pisze:
> V6tki nie kupuje się po to by szaleć ale by w miarę oszczędnie się
> poruszać. Sam kiedyś kupiłem Camaro V6 bo nie było mnie stać na
> utrzymanie V8.
No niby racja, ale to tak jakbyś napisał, że jak kogoś nie stać na
Rolls-Royce'a to kupuje Jaguara :)
-
20. Data: 2010-10-19 23:00:30
Temat: Re: koleś go bardzo nie chce sprzedać ;)
Od: "Jacek" <s...@o...pl>
Użytkownik "bratPit" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:i9kv4f$i5t$1@inews.gazeta.pl...
> to jest mój odbiór tego ogłoszenia, było w przeszłości parę podobnych
> ofert m.in. Omega kogoś z RMFu, Passat z niemieckiej Policji i inne, każde
> jednak z tamtych było właśnie oryginalne - z pomysłem od początku do
> końca, to dla mnie na odległość jest zwyczajnie kopiowaniem na "siłę"
> takich pomysłów, po prostu tego (tekstu) nie kupuję, kolejne akapity niby
> są zabawne ale w całości przeczą sobie, gość złapał na auto (będące
> spełnieniem jego marzeń) żonę a ta teraz każe mu je sprzedać... coś nie
> ten tego z żoną? pantoflarz?
> efektu marketingowego nie można odmówić skoro o tym rozmawiamy, ale forma
> dla mnie mizerna,
do coupe ciężko sie pakuje dziecko w foteliku. Może on o czymś nie wie? :)
Jacek