-
21. Data: 2011-05-24 22:02:23
Temat: Re: kolejny dawca
Od: to <t...@a...xyz>
begin masti
> "wyprzedzał trzy samochody naraz. Gdy okazało się, że jeden z nich
> skręca w lewo"
Nie ma czegoś takiego jak wyprzedzanie trzech naraz. Chciał wyprzedzić
kolejno trzy samochody.
> a teraz powiedz czy on najpierw wyprzedzał czy golf skręcał? Jak już to
> ustalisz, nie z gównianego artykułu, to pogadamy. Lubisz oglądać krwawe
> mięsko, prawda?
Gdyby zaczął wyprzedzać golfa, a ten zajechał mu drogę, to walnąłby w
przedni błotnik. A przywalił w tylny.
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
22. Data: 2011-05-24 22:04:20
Temat: Re: kolejny dawca
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2011-05-24 21:44, masti pisze:
> Dnia pięknego Tue, 24 May 2011 21:37:14 +0200 osobnik zwany jarek d.
> wystukał:
>
>> Qlfon wrote:
>>> W dniu 2011-05-24 21:21, Artur Maśląg pisze:
>>> Jechaliśmy grupką kilku motocykli
>>>> (nie pamiętam - z 5-6, on młody motorman jechał chyba ostatni).
>>> Jako bardziej doświadczony motorman powinieneś wiedzieć ze zielonych w
>>> grupie nie daje się na koniec. Dla Was może tempo jest normalne, dla
>>> zielonego - niekoniecznie - ambicja będzie mu kazać gonić a stąd do
>>> problemu niedaleko. jak juz jesteście tak mili, że bierzecie do grupy
>>> niedoświadczonego to trzymajcie go raczej blisko czoła grupy - tempo
>>> podróży raczej spadnie ale obserwując jego poczynania na drodze z tyłu
>>> możecie mu sporo pomóc. Sorki za OT.
>>
>> Ale wiesz, że takie argumentowanie brzmi podobnie idiotycznie, jak:
>> "patrz w lusterka - motocykle są wszędzie"?
>>
> ile rzy jechałeś w grupie motocykli? Bo Qlfon ma rację. Na końcu jedzie
> *najbardziej* nie *najmniej* doświadczony.
Przestań ściemniać - opisałem jak wyglądała historia wypadku mojego
znajomego i tyle. Nie wiem kto jechał za mną i w jakiej kolejności.
Zobaczyłem tylko nagle idiotę, który idzie na ostro i na nic nie
reaguje. Ten jadący za nim co miał niby zrobić? Za przyrząd go
złapać?
W sumie znam usenet - nie są ważnie fakty, tylko dopieprzanie
się/udowadnianie swej racji za wszelką cenę.
Osobiście dziękuję...
-
23. Data: 2011-05-24 22:04:22
Temat: Re: kolejny dawca
Od: "glang" <g...@o...pl>
> jednego głupa mniej
> w tym miejscu jest 40km/h i skrzyżowanie -> ile musiał jechać że tak się
> wbił w golfa?
czas zmienić terminologię
organy od takiego pacjenta nie nadają się do przeszczepów
pzdr
GL
-
24. Data: 2011-05-24 22:06:11
Temat: Re: kolejny dawca
Od: to <t...@a...xyz>
begin Cavallino
> A wolno skręcać będąc wyprzedzanym? Dla ułatwienia: nie da się skręcić w
> lewo bez zmiany pasa.
Nie dostał strzału w przedni błotnik.
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
25. Data: 2011-05-24 22:06:14
Temat: Re: kolejny dawca
Od: masti <g...@t...hell>
Dnia pięknego Tue, 24 May 2011 21:57:48 +0200 osobnik zwany Filip KK
wystukał:
> W dniu 2011-05-24 21:50, masti pisze:
>
>> nie wolno skręcać w lewo gdy jest się wyprzedzanym!
>>
> A możesz to poprzeć odpowiednim paragrafem?
Art. 22. 1. Kierujący pojazdem może zmienić kierunek jazdy lub zajmowany
pas ruchu tylko z zachowaniem szczególnej ostrożności.
4. Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany
ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który
zamierza wjechać, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony.
dalej nie chce mi się szukać
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett
-
26. Data: 2011-05-24 22:06:19
Temat: Re: kolejny dawca
Od: Qlfon <r...@l...pl>
W dniu 2011-05-24 21:48, Artur Maśląg pisze:
> W dniu 2011-05-24 21:26, Qlfon pisze:
>> W dniu 2011-05-24 21:21, Artur Maśląg pisze:
>> Jechaliśmy grupką kilku motocykli
>>> (nie pamiętam - z 5-6, on młody motorman jechał chyba ostatni).
>> Jako bardziej doświadczony motorman powinieneś wiedzieć ze zielonych w
>> grupie nie daje się na koniec.
>
> A gdzie napisałem, że kazaliśmy mu na końcu jechać? To była spokojna,
> rekreacyjna jazda. Lipiec, środek lata, każdy niby wyluzowany.
> Do tego było to przynajmniej 20 lat temu. Nie będę teraz powoływał
> komisji śledczej, kto wtedy jechał i jaka była kolejność.
> Były spokojne zmiany kolejności, wyprzedzania itd. Raz jechał z przodu,
> później z tyłu itd. To chyba oczywiste - sznurem wiązać człowieka
> 20 letniego nie będę.
Pisałem o zasadzie OGÓLNEJ a nie szczególnej w Waszej sytuacji.
>> Dla Was może tempo jest normalne, dla
>> zielonego - niekoniecznie - ambicja będzie mu kazać gonić a stąd do
>> problemu niedaleko.
>
> Ambicja? Gonić? Motocykle jadące 50km/h i wolniej? Przejedź się
> kiedyś przez Konstancin-Jeziornę. Takie uzdrowisko podwarszawskie.
Nic w Swoim poście nie pisałeś o tempie jazdy ani o ty, że to było 20
lat temu. Dziś 50kmh w Konstancinie w niektóre dni to i tak wyczyn:)
Chodzi o zasadę...
>
>> jak juz jesteście tak mili, że bierzecie do grupy
>> niedoświadczonego to trzymajcie go raczej blisko czoła grupy - tempo
>> podróży raczej spadnie ale obserwując jego poczynania na drodze z tyłu
>> możecie mu sporo pomóc. Sorki za OT.
>
> Czy Tobie się wydaje, że jazda motocyklem to tylko tempo, prędkość
> itd.? Z natury rzeczy stawkę prowadzi osoba doświadczona, dopiero
> za nią jedzie "młodzież", której poczynania obserwują ludzie
> doświadczeni z tyłu.
Absolutnie nic mi się nie wydaje. Oprócz tego że widzę, że się ze mną
zgadzasz co do szyku w grupie:)
--
Qlfon, Lublin
Triumph Sprint ST 1050
-
27. Data: 2011-05-24 22:06:20
Temat: Re: kolejny dawca
Od: "jarek d." <d...@w...tlen.pl>
masti wrote:
> Dnia pięknego Tue, 24 May 2011 21:37:14 +0200 osobnik zwany jarek d.
> wystukał:
>
>> Qlfon wrote:
>>> W dniu 2011-05-24 21:21, Artur Maśląg pisze:
>>> Jechaliśmy grupką kilku motocykli
>>>> (nie pamiętam - z 5-6, on młody motorman jechał chyba ostatni).
>>> Jako bardziej doświadczony motorman powinieneś wiedzieć ze
>>> zielonych w grupie nie daje się na koniec. Dla Was może tempo jest
>>> normalne, dla zielonego - niekoniecznie - ambicja będzie mu kazać
>>> gonić a stąd do problemu niedaleko. jak juz jesteście tak mili, że
>>> bierzecie do grupy niedoświadczonego to trzymajcie go raczej blisko
>>> czoła grupy - tempo podróży raczej spadnie ale obserwując jego
>>> poczynania na drodze z tyłu możecie mu sporo pomóc. Sorki za OT.
>>
>> Ale wiesz, że takie argumentowanie brzmi podobnie idiotycznie, jak:
>> "patrz w lusterka - motocykle są wszędzie"?
>>
> ile rzy jechałeś w grupie motocykli? Bo Qlfon ma rację. Na końcu
> jedzie *najbardziej* nie *najmniej* doświadczony.
Czy te motocykle to religia jakaś?
"Ambicja każe", "najbardziej/najmniej doświadczony z tyłu/z przodu".
No wybacz. Prawo jazdy ma? To niech się porusza bezpiecznie dla siebie i
innych.
Nie zrozumiem nigdy hasła "patrz w lusterka - motocykle są wszędzie", bo
mi - puszkarzowi - każe mieć oczy dookoła głowy, żeby nie zrobić krzywdy
*dorosłemu* lekkoduchowi.
jarek d.
PS. W korkach robię miejsce, żeby dać się wyprzedzić. Miło jest zobaczyć
gest ręką w podziękowaniu.
Czy to jakiś inny gatunek motocyklistów?
-
28. Data: 2011-05-24 22:07:25
Temat: Re: kolejny dawca
Od: to <t...@a...xyz>
begin masti
> ile rzy jechałeś w grupie motocykli? Bo Qlfon ma rację. Na końcu jedzie
> *najbardziej* nie *najmniej* doświadczony.
Gdyby nawet jechał, to co by zrobił w sytuacji, w której wyprzedzający
olewał sygnały dawane nawet przez tych z przodu?
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
29. Data: 2011-05-24 22:08:37
Temat: Re: kolejny dawca
Od: to <t...@a...xyz>
begin Michał Gut
> głupa bo co? bo wbil sie w golfa?
> nie przekroczyles predkosci nigdy? nie wymusiles swiadomie lub nie
> pierwszenstwa?
> chciales zaistniec na pms?
>
> czlowiek zginal bo popelnil blad. swiadomie lub nie zlamal zasady
> bezpieczenstwa i nie dopilnowal by z manewru wyjsc calo.
Niestety w związku z tym kierowca Golfa będzie miął mimo wszystko sporo
nieprzyjemności. Więc nie jest tak, ze zapierdalał, walnął w drzewo i
tyle.
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
30. Data: 2011-05-24 22:09:42
Temat: Re: kolejny dawca
Od: Filip KK <n...@n...pl>
W dniu 2011-05-24 21:59, Cavallino pisze:
> A wolno skręcać będąc wyprzedzanym?
Nie wolno wymuszać pierwszeństwa. Nie wolno powodować zagrożenia w ruchu
drogowym.Za to wolno jeździć zgodnie z zasadą ograniczonego zaufania.
Ale czasem nie da się domniemywać, że ktoś będzie łamał przepisy ruchu
drogowego i nie da się naprawić czyjegoś błędu, wówczas nie można
ponosić odpowiedzialności za czyjeś błędy.
> Dla ułatwienia: nie da się skręcić w lewo bez zmiany pasa.
Dla ułatwienia:
Art. 24.
Kierujący pojazdem jest obowiązany przed wyprzedzaniem upewnić się w
szczególności, czy kierujący, jadący przed nim na tym samym pasie ruchu,
nie zasygnalizował zamiaru wyprzedzania innego pojazdu, zmiany kierunku
jazdy lub zmiany pasa ruchu.
Wyprzedzanie pojazdu lub uczestnika ruchu, który sygnalizuje zamiar
skręcenia w lewo, może odbywać się tylko z jego prawej strony.
W artykule 22 nie ma zapisu prawnego, że należy upewnić się czy jest się
wyprzedzanym.
Pozdrawiam