eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programmingkodowanie hasełRe: kodowanie haseł
  • Data: 2013-01-22 15:57:57
    Temat: Re: kodowanie haseł
    Od: "M.M." <m...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu wtorek, 22 stycznia 2013 15:34:28 UTC+1 użytkownik Stachu 'Dozzie' K. napisał:
    >
    > No własnie. Brak kiepskiej analizy bezpieczeństwa jest ryzykiem. Ryzyko
    > twojego fuckupu zostało pewnie wliczone, ale to nie znaczy, że system
    > jest bezpieczny. Po prostu stwierdzono, że nie musi być bezpieczny (i to
    > jest w porządku; nie wszystko musi być ogrodzone zasiekami i polem
    > minowym).
    Jest bezpieczny chociazby z powodu odpowiedzialnosci finansowej za
    niego.


    > Częsty błąd laików. To, że dowód jest prosty jeszcze nie znaczy, że
    > obejmuje wszystkie potrzebne przypadki i możliwe ataki.
    Ale właśnie prostota polega na tym, że możliwych przypadków jest mało.

    > A skąd ten pomysł? Może zawodowiec będzie miał możliwość przeprowadzenia
    > ataku tylko w tym jednym miejscu?
    To system nadal jest bezpieczny, bo wtedy ja pokrywam koszty za straty.


    > Już pisałem: twoje odczucie jako autora jest nieistotne. Ty jesteś
    > przekonany o tym, że obsłużyłeś wszystkie możliwe (albo choćby sensowne)
    > scenariusze, bo inaczej włączyłbyś to, czego brakuje, do systemu.
    > Sytuacja taka sama jak z testowaniem softu: autor kodu nie powinien tego
    > robić sam.
    W czym problem? Wielokrotnie, a w przypadku prostego softu niemal zawsze,
    udawało mi się obsłużyć wszystkie przypadki.


    > Właśnie. Dlatego twoją analizę bezpieczeństwa można o kant dupy rozbić
    > (jesteś autorem i nie masz przygotowania z bezpieczeństwa).
    > Zaznaczam, że to nie dyskwalifikuje samego produktu. To jedynie
    > dyskwalifikuje analizę.
    Jedno z drugim nie może współistnieć. Albo analiza dobra i dobry produkt, albo
    w analizie coś pomiąłem i produkt do dupy.


    > Aha. Czyli w sumie żaden argument, ot, taka anegdota do opowiadania
    > w towarzystwie. Gościu może po prostu nie miał motywacji (pieniądze?
    > sława? nauczenie się czegoś nowego? dobra łamigłówka? chęć popisania
    > się?), żeby się tym w ogóle zająć, może był za głupi, a może algorytm
    > rzeczywiście taki wypasiony.
    Argumentował że jego doświadczenie/wykształcenie jest spore, a
    sposób łamania banalny - potem nie złamał.


    Pozdrawiam

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: